01/05/2025
Drogi pamiętniczku... 😄
Zawsze kiedy mam przymusowe wolne, nadrabiam zaległości. Tym razem jest tak samo. Zebrało mnie na przemyślenia.
Jak pewnie zauważyliście, mój profil jest nie tylko o masażu. Nie kręcę się wokół jednego tematu. Dużo mówię też o zdrowiu psychicznym i ogólnym samopoczuciu, bo to dotyczy każdego z nas. Mam na celu choć troszkę poszerzyć świadomość.
Majówkę miałam spędzić standardowo - w pracy. Po majówce miałam wrócić do rzeczywistości - czyli do pracy 😅 Najbliższe dni spędzę w domu, w łóżku, bo rozłożyło mnie jakieś choróbsko. I nie złoszczę się, nie denerwuje że muszę odwołać plany, że zadeklarowałam się na coś, a teraz się z tego nie wywiąże. Jestem wdzięczna, bo aktualnie mocno walczę z tym, żeby pracować mniej. Może to jest ten moment, kiedy, cytując klasyka, powiem sobie dość 🤣 zdjęcie z postu idealnie oddaje moją sytuację. To ciało zmusza mnie do odpoczynku. A przecież to standard, nie przywilej.
Choroba to mój głos rozsądku. To moje ciało mówi mi czy dam radę czy nie. Nawet nie zdążyłam zacząć pracowego maratonu, a już odpadłam. I dobrze, bo najwidoczniej tego potrzebowałam. Może czas zrezygnować z pewnych rzeczy, nie gonić za czymś, czego nie da się złapać. Im więcej się ma, tym większy niedosyt. A po co? Czy nie lepiej cieszyć się chwilą, słońcem, odpoczynkiem? Czy nie lepiej zadbać o siebie, o ciało, o głowę?
Czy nie lepiej skupić się na realizowaniu planów i marzeń i to tam pokładać energię, niż zakładać sobie jakieś terminy, nie wiadomo po co. Czy nie lepiej być dla siebie wyrozumiałym i dobrym? No bo przecież kto inny się nami zaopiekuje, jeśli nie my sami? To my wiemy najlepiej, czego nam trzeba w danej chwili. Czasami potrzeba nam pracy i zajęcia głowy, ale ileż można uciekać. Może trzeba w końcu wziąć to wszystko w ręce i przeżyć.
Postanawiam zacząć odpoczywać i wkładać energię w to, co naprawdę jest istotne. Czy mi to wyjdzie? Zobaczymy. Było tyle prób, a zawsze kończy się tak samo - w pracy 🤣 może tym razem mi się uda wytrzymać dłużej niż tydzień 🤣
Trzymajcie kciuki i życzcie mi zdrowia. Chętnie też dowiem się, jakie Wy macie przemyślenia odnośnie kultury pracy i zajeżdżania się 🫠
Ściskam,
P.