02/05/2025
Drodzy Rodzice, Nauczyciele, Terapeuci!
Publikujemy stworzoną przez nas bajkę terapeutyczną dla dzieci doświadczających trudności szkolnych z powodu zaburzeń przetwarzania słuchowego.
Pod tekstem bajki znajdują się pytania, które pomogą w rozmowie z dzieckiem na ten trudny temat. Zachęcamy do udostępniania.
Bajka o Antosiu i hałaśliwym wirze
W małym, kolorowym miasteczku stała szkoła z czerwonym dachem, a w niej – klasa pierwsza „A”. Uczył się w niej Antoś – chłopiec o bujnej czuprynie, bystrych oczach i sercu pełnym marzeń. Antoś bardzo lubił rysować, budować z klocków i biegać po boisku. Ale kiedy podczas lekcji mówiła pani nauczycielka, w jego głowie działo się coś dziwnego.
Głos nauczycielki i dźwięki z otoczenia mieszały się w hałaśliwy wir. Szuranie krzeseł, stukanie ołówków, szepty kolegów, a nawet brzęczenie lampy – wszystko zlewało się w jeden niepokojący szum. W tym hałasie słowa pani brzmiały jak echo zza szyby – znajome, a jednak trudne do zrozumienia. Czasem Antoś słyszał początek zdania, ale jego końcówka już gdzieś znikała.
Gdy nauczycielka mówiła: „Wyciągnijcie zeszyty”, Antoś słyszał tylko fragment: „...ciągnijcie...szyty”. Zanim zdążył zapytać, co robić, inne dzieci już zaczynały pisać. Chłopiec patrzył na kolegów i próbował ich naśladować, ale zamiast skupić się na zadaniu, musiał nieustannie walczyć, by usłyszeć kolejne polecenia. To było bardzo męczące. A kiedy nie nadążał, czuł się gorszy i coraz bardziej zamykał się w sobie.
Pewnego dnia, gdy Antoś siedział sam w kącie sali, pojawił się niezwykły gość. Był maleńki, miał przezroczyste uszy jak z bańki mydlanej i nazywał się Słuchaczek.
– Cześć, Antoś. Słyszałem, że dźwięki płatają ci figle – powiedział cicho, jakby był tylko myślą.
– Tak – odpowiedział chłopiec. – Wszystko mi się miesza. Nie rozumiem, co mówi pani. Czuję się głupi...
Słuchaczek spojrzał na niego poważnie.
– Nie jesteś głupi. Masz po prostu wyjątkowe uszy i wyjątkowy mózg. Słyszysz inaczej. Ale mogę ci pokazać kilka sposobów, które mogą pomóc. Porozmawiaj też o swoich trudnościach z rodzicami i nauczycielką. Oni na pewno będą wiedzieli, jak ci pomóc.
I tak Antoś nauczył się patrzeć na usta pani, żeby lepiej rozumieć, co mówi. Nauczył się też prosić: „Czy może pani powtórzyć to wolniej?”. Nauczycielka zaczęła zapisywać najważniejsze informacje na tablicy, a Antoś znalazł w klasie miejsce, w którym było mniej hałasu. Każdego dnia było mu trochę łatwiej. Nie dlatego, że hałaśliwe dźwięki zniknęły, ale dlatego, że przestał się wstydzić prosić o pomoc.
Na koniec roku Antoś otrzymał specjalny dyplom: „Dzielny Słuchacz Słów”.
A Słuchaczek? Był z niego bardzo dumny. Choć zniknął tak nagle, jak się pojawił, Antoś zapamiętał coś bardzo ważnego – każdy może mieć trudności w nauce, ale nie należy wstydzić się prosić o pomoc.
Pytania do rozmowy po przeczytaniu bajki:
1. Dlaczego Antosiowi trudno było zrozumieć, co mówi pani nauczycielka?
2. Jakie dźwięki przeszkadzały Antosiowi podczas lekcji?
3. Czy ty też czasem czujesz się rozproszony przez hałas?
4. Jak czuł się Antoś, gdy nie nadążał za innymi dziećmi?
5. Czy ty też kiedyś tak się czułeś?
6. Kto przyszedł pomóc Antosiowi?
7. Jak Słuchaczek mu pomógł?
8. Jakie sposoby pomogły Antosiowi lepiej radzić sobie na lekcjach?
9. Dlaczego ważne jest, by nie bać się prosić o pomoc?
10. Czy to znaczy, że jesteśmy słabi?
11. Czego nauczył się Antoś dzięki swoim doświadczeniom?