Małgorzata Masłowska psycholog terapeuta

06/09/2025

06/03/2022

Szanowni Państwo,
Fundacja Marcelego Nenckiego Wspierania Nauk Biologicznych oraz Instytut Biologii Doświadczalnej PAN mają przyjemność zaprosić wszystkich zainteresowanych na Tydzień Mózgu 2022 w Instytucie Nenckiego.

Temat przewodni tegorocznego Tygodnia Mózgu w Instytucie Nenckiego to: „Zagadki Neuroplastyczności”

Zapraszamy Państwa na 5 wykładów online w dniach 14-18 marca o godzinie 17.00:

Prof. dr hab. Małgorzata Kossut, Instytut Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego PAN
“Neuroplastyczność”
poniedziałek 14.03.2022 godz. 17.00, link do wykładu: https://zoom.us/j/99970186013

Prof. dr hab. Leszek Kaczmarek, Instytut Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego PAN
„Neuroplastyczny umysł molekularny”
wtorek 15.03.2022 godzina 17.00, link do wykładu: https://zoom.us/j/97616937577

Dr n. med. Marcin Leśniak, Wydział Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego
“Terapia zaburzeń poznawczych po udarze mózgu - czy to działa?”
środa 16.03.2022 godzina 17.00, link do wykładu: https://zoom.us/j/97843674771

Prof. dr hab. Katarzyna Jednoróg, Instytut Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego PAN
“Jak nauka czytania zmienia mózg”
czwartek 17.03.2022 godzina 17.00, link do wykładu: https://zoom.us/j/99908662486

Dr Łukasz Bola, Instytut Psychologii PAN
“Co robi kora wzrokowa osoby niewidomej? O plastyczności mózgu wywołanej utratą wzroku”
piątek 18.03.2022 godz. 17.00, link do wykładu: https://zoom.us/j/98805447988

Szczegóły wkrótce na stronach:
https://www.facebook.com/TydzienMozgu/
https://www.facebook.com/FundacjaNenckiego
https://nenckifoundation.eu/

27/02/2022

Wszyscy patrzymy na Kijów, jeszcze przed chwilą to był świat podobny do naszego. Dzieci wyszykować do przedszkola, kotu kupić karmę, przygotować raport w firmie, naprawić cieknący kran. W tej chwili, choć czujemy się bezradni, każdy z nas może zrobić coś dla Ukrainy, dać choćby zupkę w kubku, udostępnić mieszkanie, pomodlić się...
Jestem wdzięczna za każdy dzień, każdą zwyczajną chwilę, dobrą, spokojną, pomagam i mam nadzieję...

31/12/2021

Niech Nowy Rok przyniesie rozwiązanie starych problemów, zrzuci z barków ciężar i doda pozytywną energię. Życzę zdrowia, spokoju ducha, realizacji planów i wielu słonecznych, radosnych chwil

27/02/2020

WYZWANIE
Dziś rano śnieg padał wielkimi płatkami, w radio leciała Waltzing Matilda, a ja powoli przesuwałam się autem po Tamce w drodze do pracy. W pewnym momencie zauważyłam na chodniku dwie kobiety, jedną drobną, w słusznym wieku, o kuli, drugą dużo młodszą, z całkiem sporym plecakiem i wózkiem zakupowym. Szły powoli, uśmiechnięte, rozmawiały. Młodsza kobieta co jakiś czas spoglądała na swoje stopy, upewniając się, czy nie stawia zbyt dużych kroków. Widać było, że obie Panie cieszą się ze swojego towarzystwa. Kiedy dojeżdżałam do pasów, gromadka radosnych przedszkolaków zbierała się w zwartą grupę, żeby przeprawić się razem przez ulicę. Zatrzymałam się, chciałam, żeby spokojnie przeszły. Wtedy jedna z Pań uśmiechnęła się do mnie, jakby chciała powiedzieć, dzięki, że Pani rozumie. Zaparkowałam, przede mną starszy Pan karmił gołębie, rzucając ziarna raz w jedną, raz w drugą stronę. Upewniał się, żeby żadnego z nich nie ominął posiłek. Trzy przykłady życzliwości i uważności w ciągu kilku minut. Fart, korek, a może Waltzing Matilda sprawiły, że byłam uważnym świadkiem. Napewno żeby zobaczyć pozytywne rzeczy wokół nas, trzeba patrzeć i widzieć coś poza sobą.
Moje wyzwanie brzmi: ZAUWAŻ JAK NAJWIĘCEJ ŻYCZLIWOŚCI WOKÓŁ SIEBIE. To lepsze od wylania sobie kubła z zimną wodą na głowę, a efekt równie odświeżający:)

04/02/2020

Wiele osób cierpi z powodu chorób, które są uleczalne, ale nie zostały właściwie rozpoznane. Wszystko zależy od wiedzy i intuicji lekarza, do którego trafią.

04/09/2019

KTO JEST BEZ LĘKU NIECH PIERWSZY RZUCI KAMIENIEM
Lęk jest chorobą naszych czasów. Dopada bez dyskryminacji - kobiety i mężczyzn, dzieci i dorosłych, bogatych i tych mniej zamożnych. Rzeczywiste oszacowanie skali różnych zaburzeń (przyznam, nie lubię tego określenia) jest niemożliwe. Nie ma bowiem mody na strach, a tym bardziej na lęk. Z różnych powodów osoby cierpiące nie szukają pomocy
- ze względu na lęk przed stygmatyzacją, czyli "okaże się, że jestem wariatem",
- bo "prawdziwy facet się nie boi",
- z poczucia obowiązku - "nie mogę być słaba", a czasem w ogóle nie wierzą, że ktoś może pomóc.
Tymczasem jestem przekonana, każda emocja ma swoje logiczne źródło, choć czasem trudno tę logikę wydobyć.
Lęk może być echem przeszłości, może też być spowodowany niepodjęciem osobistego wyzwania i brakiem wiary we własne siły lub odwrotnie - brakiem wycofania z męczącej sytuacji.
Strach w odróżnieniu od lęku ma wyraźne oblicze i przechodzi, gdy niebezpieczeństwo mija. Czuje się strach, stając na krawędzi przepaści, słysząc zaczepkę w ciemnej ulicy, widząc biegnącego w naszą stronę dzika. Czuje się lęk, kiedy napięcie nie przychodzi z zewnątrz, ale jest, jakby czeka w środku, czasem kapryśnie wybierając momenty silniejszego ataku. Wówczas mamy do czynienia z napadami paniki.
Lęk niestety wyniszcza i jest to mechanizm biologiczny. Wpływ hormonów stresu na funkcjonowanie ludzkiego ciała w cudowny sposób opisał Robert M. Sapolsky w książce "Dlaczego zebry nie mają wrzodów".
I tu mamy kłopot, osoby cierpiące z powodu różnych postaci lęku boją się dodatkowo możliwej reakcji otoczenia, co tylko wzmaga lęk. Dzielimy się bowiem chętnie sukcesami, mniej chętnie przyznajemy, że bywało ciężko. Ten post jest prośbą o życzliwość dla siebie i innych, czasem najlepszym wsparciem jest przyznanie, że teraz albo kiedyś ja też...

13/11/2018

Może się przydać się w szkole, a nawet w pracy... Trudno w sytuacji ataku zachowywać zimną krew, a nawet zdobyć się na miłe słowa, ale mina osoby, która chce nas obrazić... bezcenna. Dodałabym jednak jedno ostrzeżenie, pozytywne słowa powinny być wiarygodne, by nie zostały uznane za kpiny, to bowiem również forma agresji i może eskalować agresję osoby nękającej

30/10/2018

Bardzo dziękuję za wyróżnienie, ale przede wszystkim dziękuję swoim Klientom za zaufanie. Obiecuję nie odlecieć :)

13/07/2018

19/04/2018

KRYZYS jak diament
Kryzys to rzecz trudna do zdefiniowania jak miłość i podobnie trudna do przeoczenia.
To odczucie, że jest źle, dotychczasowe metody radzenia sobie nie wystarczają, że coś odeszło, zmieniło się nieodwracalnie, droga, po której dotąd się szło, teraz parzy w stopy.
Każdy kryzys, nawet najgorszy, daje możliwość rozwoju.
To dobry czas na przyjrzenie się temu, co wartościowe i bez wartości, co osiągalne albo niemożliwe, na poszukiwanie nowych dróg.
Kluczowe jest nadawanie znaczenia doświadczeniom, szczerość wobec siebie i odwaga, by dokonywać zmian, a czasem odrzucić to, w co sami włożyliśmy już wiele czasu i energii.
W kryzysie potrzebna jest życzliwość dla Siebie, zgoda na to, by z niego wyjść. Diamenty powstają przecież z węgla...

27/02/2018

"GŁUPIE" EMOCJE - JAK JE ZMIENIĆ
Często mamy problem z akceptacją emocji - swoich i cudzych. Jako istoty racjonalne krytykujemy to, co wydaje nam się niezasadne, przesadzone. W praktyce przejawia się to zwrotami typu "nie bój się", "przesadzasz", "ja to powinnam mieć depresję, nie Ty", odpowiednio "to głupie, że tak czuję", "jestem głupia, że tak się martwię" etc.
Tymczasem emocje nie są ani głupie, ani mądre, po prostu są. Wierzę, że zawsze stanowią logiczną wypadkową wielu elementów, choć ta wewnętrzna logika nie zawsze jest łatwo dostępna.
Trudne, intensywne, powtarzające się emocje to zazwyczaj bardzo ważny sygnał, że potrzebujemy zmian.
Krytyka czy unieważnianie emocji tych zmian za nas nie wprowadzą.
Żeby poradzić sobie z emocjami, trzeba:
1) zauważyć je
2) zrozumieć, skąd się biorą
3) zweryfikować słuszność założeń, które im sprzyjają
3) przeanalizować możliwości dokonania zmian w działaniu
4) działać, eksperymentować, uważnie się obserwując.
Czasem mała zmiana prowadzi do wielkich rezultatów.