05/11/2025
W doświadczeniu rozpaczy coś się zatrzymuje.
Cykl, który naturalnie chciałby się domknąć — emocja, relacja, sens — zostaje przerwany.
Życie nie może pójść dalej swoim ruchem, bo brakuje mu przestrzeni, by się wyrazić.
Powstaje napięcie, zaciśnięty krąg — zamknięty obieg, w którym wszystko krąży wokół braku.
W ujęciu cyklu otwartego za A Process Model —
każde zatrzymanie zawiera w sobie możliwość dalszego ruchu.
To, co utknęło, nie jest martwe.
W jego wnętrzu wciąż tli się kierunek, który szuka formy,
carrying forward — cichy impuls do nowego początku.
Kiedy potrafimy być z rozpaczą nie po to, by ją usunąć,
lecz by wysłuchać jej sensu,
cykl zaczyna się otwierać.
Nie wracamy do „tego, co było” —
wchodzimy w nową spiralę życia, w której stare i nowe łączą się w świeżym znaczeniu.
Rozpacz więc nie jest końcem drogi.
Jest miejscem przejścia —
ciemnym łukiem otwartego cyklu,
w którym życie zaczyna od nowa oddychać.