Marta Żysko Psycholog Radzi

Marta Żysko Psycholog Radzi Jestem psychoterapeutą, który towarzyszy w rozstaniu, przywraca wiarę w siebie oraz radość życia.

✨ MOC BIODER ✨Warsztat dla kobiet, które chcą poczuć się naprawdę SOBĄBiodra to centrum.Łączą górę i dół.Przeszłość i pr...
28/06/2025

✨ MOC BIODER ✨

Warsztat dla kobiet, które chcą poczuć się naprawdę SOBĄ

Biodra to centrum.
Łączą górę i dół.
Przeszłość i przyszłość.
Czucie i działanie.

Miednica opiera się na nogach – na ziemi, na tym, co Twoje.
To tam spotykasz się ze sobą:
Kim jesteś?
Jaką jesteś?
Czy jesteś w sobie, czy wciąż poza sobą?

Góra ciała wchodzi w kontakt ze światem – bierze, daje, dotyka, wchodzi w relacje.
Dół – chce niezależności, bezpieczeństwa, wsobności.

Być za bardzo w DOLE – to wierzyć, że „ze wszystkim muszę poradzić sobie sama”
…często w środku czai się pustka i samotność.

Być za bardzo w GÓRZE – to dawać, dbać, ratować
…i czuć rozczarowanie, że do mnie nie wraca.

A co, gdyby można było BYĆ SOBĄ – i Z INNYMI – jednocześnie?

Na warsztacie „Moc Bioder”:
🌿 będziemy tańczyć
🌿 wracać do ciała
🌿 rozpuszczać napięcia
🌿 poznawać swoje „tak” i „nie”
🌿 odzyskiwać równowagę i przyjemność bycia

📍 Poza.Schematem
🗓️ 03-06.07.2025
🎟️ Cena: 2060 zł |
MAM DLA WAS ZNIŻKĘ 300 PLN

💌napisz i dołącz

Gorąco wierzę w moc tego warsztatu.
W tym roku nie będzie innego terminu 🥰

🌸 Moje Hawaje 11: dzień odpoczynku.Odpoczynek.
Brzmi prosto, prawda?
Okazało się, że dla mnie to wcale nie takie łatwe.T...
16/06/2025

🌸 Moje Hawaje 11: dzień odpoczynku.

Odpoczynek.
Brzmi prosto, prawda?

Okazało się, że dla mnie to wcale nie takie łatwe.

To był dzień NIC.
Dzień gapienia się w ocean.
Dzień, w którym moje ciało po prostu leżało.
Dzień, kiedy jedyną aktywnością był oddech.
Cisza.
Ziemia.
Powietrze.
Życie.

I choć moje myśli uciekały – może by coś jednak zrobić…?
To wracałam.
Wracałam do ciała. Do siebie. Do tego, co jest teraz.

Rozciągnęłam się jak gwiazda,
na długość i szerokość życia we mnie
Oddałam ciężar ramion,
które zazwyczaj niosą za dużo.
I wiecie co?
Nie bolały.
Oddychały.
Nie pamiętam kiedy ostatnio miały taki luz.

Zatopiłam się w luksusie nieproduktywności.
W byciu bez celu.
W rozkoszy ciszy.
W błogości chwili.
Ziemia mnie niosła.
Ocean kołysał.
Wiatr szeptał …. szzszzszzzz

Nie musisz być cały czas „w procesie”.
Nie musisz robić, osiągać, ogarniać.
Nie wszystko musi być po coś.

Mogę być.
I to wystarczy.
To był dzień, w którym odetchnęłam naprawdę.

A teraz…
🌸 Zaproś siebie do tej jakości.
3–6.07 Warsztat MOC BIODER – dla kobiet.
Zanurkujemy głęboko w zatrzymaniu.
Zobaczymy, jak potężna jest energia spokoju.
I co naprawdę mieszka w naszych biodrach
📍Są jeszcze miejsca.
Napisz do mnie, jeśli czujesz, że to dla Ciebie.

🌸 Moje Hawaje Lekcja 10: Gdzie jest Twój core?To był wyjątkowy dzień.
Pierwszy raz z deską surfingową.Na samą myśl gęba ...
12/06/2025

🌸 Moje Hawaje Lekcja 10:
Gdzie jest Twój core?

To był wyjątkowy dzień.
Pierwszy raz z deską surfingową.
Na samą myśl gęba mi się śmieje 🤭
Choć moja pierwsza reakcja była:
– No f*cking way!
Nie umiem.
Nigdy nie robiłam.
Mam problem z równowagą…

I prawie dałam się temu złapać!

O krok od wycofania.
Bo nowe często paraliżuje.
Wstrzymuje.

Usłyszałam - ale masz nastawienie?!
I wtedy…
Wzięłam deskę pod pachę.
Trzęsące się ciało.
Drżące kolana.
I decyzję: spróbuję.

Gdy leżałam na desce i wszystko we mnie się chwiało,
usłyszałam pytanie:
– Where is your core?

BUM!
No tak!

Gdzie jest moje centrum?
Gdzie jest mój środek, z którego mogę się oprzeć, odbić, wrócić?

Zaczęłam oddychać.
Balansować.
Rozpoznawać i czuć moje centrum

Odkryłam, że:
🌊 Mogę pozwolić fali przepłynąć
🌊 Mogę spaść – i wrócić
🌊 Mogę się zatrzymać, rozejrzeć
🌊 Mogę poczekać i wybrać moment
🌊 Mogę działać, gdy jestem gotowa

To była lekcja równowagi.
Między lękiem a odwagą.
Między ruchem a odpoczynkiem.
Między staraniem a odpuszczaniem.

A potem przyszło coś jeszcze głębszego –
Core to nie tylko centrum.
To zakorzenienie.
To siła.
To zaufanie do siebie.
To coś, co masz – ale też coś, co uczysz się czuć i wzmacniać,
każdą próbą, potknięciem, powrotem.
🤍

A Ty?
Czy wiesz, gdzie jest Twój core?
Co Ci pomaga odzyskać równowagę, kiedy wszystko się chwieje?

Jeśli masz ochotę podziel się ze mną w komentarzu.

🌺 HAWAII 9 – Gdy szukasz tego, czego chcesz, nie widzisz tego, czego pragniesz(lekcja o iluzji, otwartości i darze obecn...
05/06/2025

🌺 HAWAII 9 –
Gdy szukasz tego, czego chcesz,
nie widzisz tego, czego pragniesz

(lekcja o iluzji, otwartości i darze obecności)

Tego dnia wróciłam do miejsca
Tam gdzie tańczyłam z oceanem,
I gdzie moja dusza rozmawia z Bogiem.

Zadałam pytanie.
I dostałam odpowiedź.

Ale…
W zapatrzeniu w swoje marzenie,
W nadziei utkanej z tęsknoty,
Zobaczyłam w tej odpowiedzi dokładnie to, co chciałam zobaczyć.

Iluzja

Bywa słodka.
Bywa romantyczna.
Bywa… niebezpieczna.

Bo czasem, kiedy bardzo czegoś chcemy — kolekcjonujemy potwierdzenia tego w co wierzymy.
Zbieramy znaki, które pasują do układanki naszego wyobrażenia.
A wszystko inne… ignorujemy.
Tak powstaje iluzja.

Łatwo zbudować sobie z piasku zamek,
i wmówić sobie, że to dom.

Dar obecności

Tego dnia byłam przekonana, że dostałam znak — że ta konkretna relacja, której tak bardzo chciałam,
to TO.
Miłość, która ma konkretne imię i twarz.

I nie widziałam niczego więcej.

W pewnym momencie —
gdzieś pomiędzy zachodem słońca a potem upartym i kurczowym trzymaniem się swojej wizji świata (boszzzz ile razy widzę to w gabinecie), w końcu — zatrzymałam się.

I wiecie co?

Kiedy przestajesz patrzeć tylko w jedną stronę,
nagle widzisz więcej niż tylko to co przed Tobą!

Kiedy pozwolisz sobie nie wiedzieć napewno -
możesz w końcu zacząć ciekawić się i przyjmować to co jest Twoje i dla Ciebie.

Puść to czego kurczowo się trzymasz.
Zaryzykuj i sprawdź co się stanie.

Czym innym jest chcieć być kochanym i kochać,
A czym innym chcę kochać i być kochaną przez …. XYZ

Kumasz? 🤗

🌀 Zatrzymaj się dziś na moment.
Zadaj pytanie.

Czego tak bardzo chcę, że przestałam zauważać czego pragnę?
(I czy to, czego tak się trzymam… wciąż mi służy?)

Nie szukaj odpowiedzi.
Pozwól jej przyjść.
I miej odwagę zobaczyć ją taką, jaka jest —
nawet jeśli nie wygląda jak Twoje marzenie.

Kto wie ….
może to coś o wiele, wiele większego




Moje Hawaje, Dzień 4Nie potrzebujesz widowni, żeby mieć wartość.Dawno nie spałam tak dobrze.
A jednak… obudziłam się zmę...
15/05/2025

Moje Hawaje, Dzień 4
Nie potrzebujesz widowni, żeby mieć wartość.

Dawno nie spałam tak dobrze.
A jednak… obudziłam się zmęczona sobą.
Z żalem, smutkiem, jakimś cichym rozczarowaniem.
Nie dramat – po prostu poczułam się „niewystarczająca”.
Wiesz to uczucie, kiedy niby wszystko jest ok, ale w środku… jakoś nie bardzo?
Zaczęłam się czepiać. Siebie.
Za błędy, za złe decyzje, za to, że nie wszystko „wyszło”.
Ale w głębi czułam – to nie o błędy chodzi.
Chodziło o potrzebę bycia widzianą.
Usłyszaną. Docenioną.
Jakby bez „wow, brawo” to, co robię… nie miało znaczenia.
Jakby moje JA było warte tylko wtedy, gdy ktoś patrzy.
I to mnie dotknęło.
Bo przecież wiem, że moja wartość nie zależy od oklasków.
A jednak jakaś część mnie – wciąż na nie czekała.
W nocy śniły mi się cztery pary.
Spokój. Harmonia.
Nikt nikogo nie przeciągał, nie naprawiał.
Każdy był sobą – oddzielnie, a jednak razem.

Wtedy, gdzieś między snem a rzeczywistością, sięgnęłam po zeszyt i zapisałam, zupełnie spontanicznie:
Wszystko ma znaczenie.
Nie decyduj o tym, co jest wartościowe, a co nie.
Jesteś ważna i wartościowa, nawet jeśli myślisz, że nie jesteś.
Nie decyduj, kiedy jesteś, a kiedy nie.
Naucz się widzieć wartość w każdym stawianym przez siebie kroku,
a nawet oddechu –
szczególnie wtedy,
gdy nie widzisz efektu,
nie wiesz, dokąd on prowadzi,
albo czy ma jakikolwiek sens.
Łatwo jest robić kroki, gdy widać metę.
Dużo trudniej, gdy wszystko spowite jest w ciemności, mgle, niepewności
i wydaje się być bez sensu…
Jesteś moją bohaterką,
bo mimo że nie wiesz,
jesteś niepewna,
nie masz gwarancji –
robisz to każdego dnia.
💛 Nie potrzebujesz certyfikatu, żeby mieć wartość.

Przestałam się czepiać siebie.

Adres

Grochowskiego 1 Lok. 53
Piaseczno
05-500

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 09:00 - 14:00
Wtorek 14:00 - 19:00
Czwartek 14:00 - 19:00

Telefon

+48504011880

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Marta Żysko Psycholog Radzi umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Marta Żysko Psycholog Radzi:

Udostępnij

Kategoria

o mnie

„Kochanie, chciałabym Ci powiedzieć, że jesteś wyjątkowa ale muszę Cię rozczarować - jesteś jak ja i miliony innych kobiet. Witaj w naszym świecie, a teraz przestań dramat uprawiać” - usłyszałam od Katarzyny Miller. To był początek mojej wielkiej przemiany i drogi do pracy z kobietami.

Jak to się zaczęło?

Kiedy miałam 6 lat na koncie doświadczeń widniało już jedno bankructwo moich rodziców oraz klepanie biedy zakończone dość spektakularnym rozwodem. Wówczas był on źródłem mojego bólu i wstydu. Z czasem stał się tematem wokół którego skupiła się moja praca zawodowa.

W wieku 14 lat zamieszkałam sama w Warszawie gdzie miałam wieść cudowne życie wzorowej uczennicy i tym samym dawać powód do dumy rodzicielce. Niewiele z tego jednak wyszło. Byłam zwyczajnie przeciętna co i tak stanowiło nie lada wyzwanie. Towarzyszyły mi głównie uczucia osamotnienia, bycia kimś gorszym i niepasującym do otoczenia. Z perspektywy czasu wiem, że to była lekcja odwagi i siły do kreowania życia po swojemu, nawet gdy myślę, że nie dam rady.