16/08/2025
SKUTKI WOJEN, KTÓRE KOBIETY TOCZĄ Z MĘŻCZYZNAMI
i jak zharmonizować w sobie energię męską i żeńską
W wielu rodzinach 𝐤𝐨𝐛𝐢𝐞𝐭𝐲 𝐝𝐞𝐤𝐚𝐝𝐚𝐦𝐢 𝐛𝐮𝐝𝐮𝐣𝐚̨ 𝐧𝐚𝐫𝐫𝐚𝐜𝐣𝐞̨ 𝐨 𝐭𝐲𝐦, 𝐳̇𝐞 𝐦𝐞̨𝐳̇𝐜𝐳𝐲𝐳́𝐧𝐢 𝐬𝐚̨ 𝐳́𝐥𝐢, 𝐳𝐛𝐞̨𝐝𝐧𝐢, 𝐛𝐞𝐳𝐧𝐚𝐝𝐳𝐢𝐞𝐣𝐧𝐢, 𝐳̇𝐞 𝐧𝐢𝐞 𝐦𝐨𝐳̇𝐧𝐚 𝐧𝐢𝐜𝐡 𝐩𝐨𝐥𝐞𝐠𝐚𝐜́…
I że właściwie to lepiej jest, jak ich w ogóle nie ma…
Jak umarli lub odeszli do innej kobiety…
W ustawieniach czuć to czasami jakby kobiety budowały to przekonanie i wznosiły misterną budowlę, do której każda ma dołożyć jakiś klocek, jakąś zapałkę chociaż…
I 𝐤𝐨𝐛𝐢𝐞𝐭𝐲 𝐬𝐚̨ 𝐭𝐨 𝐥𝐨𝐣𝐚𝐥𝐧𝐨𝐬́𝐜𝐢𝐚̨ 𝐳𝐰𝐢𝐚̨𝐳𝐚𝐧𝐞…
Czyli np. córka nie może tak samo mocno kochać i szanować ojca jak matki…
Ma przyjąć 𝐧𝐚𝐫𝐫𝐚𝐜𝐣𝐞̨ 𝐦𝐚𝐭𝐤𝐢 na temat ojca…
𝐌𝐚 𝐩𝐚𝐭𝐫𝐳𝐞𝐜́ 𝐣𝐞𝐣 𝐨𝐜𝐳𝐚𝐦𝐢 nie tylko na niego, ale na mężczyzn w ogóle…
Tak więc ma nie tylko uważać za gorszego, wadliwego, wybrakowanego własnego ojca…
Ale z założenia tak traktować i tak ma odnosić się do swojego przyszłego męża…
Tak naprawdę 𝐳 𝐮𝐤𝐫𝐲𝐭𝐚̨, 𝐰𝐲𝐣𝐬́𝐜𝐢𝐨𝐰𝐚̨ 𝐧𝐢𝐞𝐮𝐟𝐧𝐨𝐬́𝐜𝐢𝐚̨ 𝐝𝐨 𝐧𝐢𝐞𝐠𝐨…
Lub nawet 𝐝𝐞𝐟𝐚𝐮𝐥𝐭𝐨𝐰𝐚̨ 𝐩𝐨𝐠𝐚𝐫𝐝𝐚̨ 𝐜𝐳𝐲 𝐰𝐫𝐨𝐠𝐨𝐬́𝐜𝐢𝐚̨…
Wojna w parze ma zacząć się od nowa…
I to samo ma przekazać własnym dzieciom…
Tego samego ma ich o mężczyznach „nauczyć”…
To samo ma im wpoić…
Że nie można na nich liczyć, że krzywdzą, że zawodzą, że są beznadziejni…
I ogólnie lepiej jak już znikną z pola widzenia…
Prowadząc ustawienia na przestrzeni lat widzę, że ten ruch w niektórych rodach sięga bardzo głęboko i ma bardzo głębokie skutki…
Czyli np. że kiedy mężczyzna odszedł lub umarł, to nawet nie ma co po nim płakać…
Nie ma co, a czasami nawet NIE WOLNO…
Kiedy tak się dzieje w jakiejś rodzinie, to w ustawieniu 𝐰𝐢𝐞𝐥𝐞 𝐨𝐬𝐨́𝐛 𝐜𝐢𝐚̨𝐠𝐧𝐢𝐞 𝐝𝐨 𝐳𝐢𝐞𝐦𝐢, 𝐜𝐳𝐲𝐥𝐢 𝐰 𝐣𝐞̨𝐳𝐲𝐤𝐮 𝐮𝐬𝐭𝐚𝐰𝐢𝐞𝐧́ 𝐝𝐨 𝐬́𝐦𝐢𝐞𝐫𝐜𝐢…
Wielu osobom ciężko jest utrzymać się przy życiu…
W takich rodach wielu mężczyzn – wujków, dziadków i synów popełnia samobójstwo…
Bo to nigdy nie jest tak, że kobiety naprawdę rezygnują z mężczyzn…
Kiedy w którymś momencie tracą męża, bo się zabił lub odszedł do innej kobiety…
To te 𝐤𝐨𝐛𝐢𝐞𝐭𝐲 𝐜𝐳𝐞̨𝐬𝐭𝐨 𝐛𝐢𝐨𝐫𝐚̨ 𝐬𝐨𝐛𝐢𝐞 𝐳𝐚 𝐙𝐀𝐊Ł𝐀𝐃𝐍𝐈𝐊𝐎́𝐖 𝐬𝐰𝐨𝐢𝐜𝐡 𝐒𝐘𝐍𝐎́𝐖…
Czyli:
Ty masz być dla mnie za Twojego ojca…
Masz mi służyć…
Ale masz NIE BYĆ JAK TWÓJ OJCIEC, ani Twój dziadek, ani Twój wujek…
Takie matki często 𝐨𝐝𝐛𝐢𝐞𝐫𝐚𝐣𝐚̨ 𝐬𝐰𝐨𝐢𝐦 𝐬𝐲𝐧𝐨𝐦 𝐰𝐨𝐥𝐧𝐚̨ 𝐰𝐨𝐥𝐞̨…
Trzymają ich jak na łańcuchu…
Syn chce pozostać lojalny wobec matki, która go urodziła, dbała o niego, a na dodatek została skrzywdzona przez „złego ojca”…
Ale z czasem ten układ jest dla syna nie do wytrzymania, bo nie może być mężczyzną, bo „mężczyźni są źli”, więc kim ma być?
Jaki ma być, aby ją zadowolić?
W praktyce zdarza się, że kończy się to 𝐰𝐲𝐥𝐨𝐠𝐨𝐰𝐚𝐧𝐢𝐞𝐦 𝐳 𝐳̇𝐲𝐜𝐢𝐚 𝐩𝐨𝐩𝐫𝐳𝐞𝐳 𝐜𝐡𝐨𝐫𝐨𝐛𝐞̨ 𝐩𝐬𝐲𝐜𝐡𝐢𝐜𝐳𝐧𝐚̨ 𝐥𝐮𝐛 𝐬́𝐦𝐢𝐞𝐫𝐜́…
Często przekaz, że „mężczyźni są źli”, idzie od wkurwionej i bezwzględnej kobiety, która pozuje na ofiarę…
A czyją ofiarą najbardziej jest taka wkurwiona kobieta?
Najczęściej jest ofiarą tego, że jej własna matka nie pozwoliła jej kochać swobodnie ojca…
Że jej matka traktowała kochanie ojca jako zdradę siebie…
Straszyła, że jeśli dzieci będą kochać ojca, to znaczy, że nie kochają jej i ona w ogóle już nie ma po co żyć…
Kobieta zamknięta na ojca, na męską energię, nie może też otworzyć się na innych mężczyzn…
𝐂𝐨 𝐭𝐮𝐭𝐚𝐣 𝐣𝐞𝐬𝐭 𝐫𝐨𝐳𝐰𝐢𝐚̨𝐳𝐚𝐧𝐢𝐞𝐦?
Rozwiązaniem jest wycofanie się na miejsce dziecka i uznanie, że pochodzi się po równo od matki i ojca…
Że życie przyszło do nas poprzez oboje rodziców…
I że do życia potrzebujemy zarówno energii matki jak i energii ojca…
Czyli bez negocjacji z matką, jednostronnie SAMI DAJEMY SOBIE PRAWO do tego, aby po równo kochać i szanować OBOJE RODZICÓW…
Aby do nich obojga móc wskoczyć na kolana i czerpać od nich pełnymi garściami…
𝐓𝐨 𝐬́𝐰𝐢𝐚𝐝𝐨𝐦𝐞 𝐰𝐲𝐜𝐨𝐟𝐚𝐧𝐢𝐞 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐳 𝐧𝐢𝐞𝐬́𝐰𝐢𝐚𝐝𝐨𝐦𝐞𝐣 𝐥𝐨𝐣𝐚𝐥𝐧𝐨𝐬́𝐜𝐢 𝐰𝐨𝐛𝐞𝐜 𝐳𝐚𝐰ł𝐚𝐬𝐳𝐜𝐳𝐚𝐣𝐚̨𝐜𝐞𝐣 𝐦𝐚𝐭𝐤𝐢…
To pierwsze primo 😉
Rozwiązaniem jest też głębokie uświadomienie sobie, że matka nie zastąpi ojca…
Że to nie jest tak, że zniknięcie ojca odbędzie się w skutkach bez ogromnej straty dla dzieci…
Rozwiązaniem jest 𝐩𝐨𝐳𝐰𝐨𝐥𝐞𝐧𝐢𝐞 𝐬𝐨𝐛𝐢𝐞 𝐩𝐨𝐜𝐳𝐮𝐜́ 𝐣𝐚𝐤𝐨 𝐤𝐨𝐛𝐢𝐞𝐜𝐢𝐞, 𝐣𝐚𝐤 𝐛𝐚𝐫𝐝𝐳𝐨 𝐩𝐨𝐭𝐫𝐳𝐞𝐛𝐮𝐣𝐞 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐢 𝐭𝐞̨𝐬𝐤𝐧𝐢 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐳𝐚 𝐦𝐞̨𝐳̇𝐜𝐳𝐲𝐳𝐧𝐚̨…
Ważne, aby naprawdę pozwolić sobie poczuć ten GŁÓD MĘSKIEJ ENERGII…
Pragnienie bycia w kontakcie i obcowania z męskością.
Często takie schematy rodowe rozpoczynają się od jakiejś kobiety, która bardzo kochała jakiegoś mężczyznę, ale on ją bardzo głęboko zranił, zawiódł, zdradził lub porzucił…
Złamał jej serce i to był dla kobiety tak wielki ból, że nigdy nie dała rady tego przeżyć i się z niego nie podniosła…
Kobieta poczuła, że miłość do mężczyzny ją na jakimś poziomie zabiła, doprowadziła do utraty sensu i smaku życia…
𝐏𝐨𝐰𝐬𝐭𝐚ł𝐲 𝐩𝐫𝐨𝐠𝐫𝐚𝐦𝐲 𝐭𝐲𝐩𝐮:
𝐌𝐢ł𝐨𝐬́𝐜́ 𝐝𝐨 𝐦𝐞̨𝐳̇𝐜𝐳𝐲𝐳𝐧𝐲 = 𝐜𝐢𝐞𝐫𝐩𝐢𝐞𝐧𝐢𝐞 𝐢 𝐫𝐨𝐳𝐝𝐚𝐫𝐭𝐞 𝐬𝐞𝐫𝐜𝐞…
𝐌𝐞̨𝐳̇𝐜𝐳𝐲𝐳𝐧𝐚 = 𝐩𝐨𝐫𝐳𝐮𝐜𝐞𝐧𝐢𝐞, 𝐳𝐚𝐰𝐢𝐞𝐝𝐳𝐢𝐨𝐧𝐞 𝐧𝐚𝐝𝐳𝐢𝐞𝐣𝐞, 𝐳ł𝐚𝐦𝐚𝐧𝐞 𝐬𝐞𝐫𝐜𝐞 𝐢 𝐰𝐞𝐠𝐞𝐭𝐚𝐜𝐣𝐚 𝐛𝐞𝐳 𝐧𝐢𝐞𝐠𝐨…
Jeśli chcesz, to zamknij oczy i zobacz tą kobietę za swojego roku...
Możesz pokłonić się przed jej Losem i powiedzieć:
Widzę jak bardzo kochałaś pewnego mężczyznę…
I widzę jak cierpiałaś, bo on Cię zawiódł, zdradził, nie odwzajemniał Twoich uczuć i zaangażowania…
Być może wtedy przeklęłaś nawet wszystkich mężczyzn…
Ale teraz możesz przeżywać cały swój ból w związku z tym, co się wydarzyło…
Możesz płakać po przeżytym zawodzie miłosnym…
To normalne, że tak się czujesz, przecież naprawdę go kochałaś…
I chciałaś z nim spędzić życie, zasypiać przy nim i budzić się, to całkowicie normalne…
I możesz powiedzieć jeszcze: zapraszam teraz wszystkich wykluczonych mężczyzn z mojego rodu…
𝐉𝐞𝐬𝐭𝐞𝐬́𝐜𝐢𝐞 𝐭𝐮𝐭𝐚𝐣 𝐩𝐨𝐭𝐫𝐳𝐞𝐛𝐧𝐢…
Jesteście potrzebni kobietom – żonom i dzieciom…
𝐌𝐚𝐜𝐢𝐞 𝐩𝐫𝐚𝐰𝐨 𝐭𝐮 𝐛𝐲𝐜́…
𝐖𝐲 𝐰𝐬𝐩𝐨́ł𝐳𝐚ł𝐨𝐳̇𝐲𝐥𝐢𝐬́𝐜𝐢𝐞 𝐬𝐰𝐨𝐣𝐞𝐣 𝐫𝐨𝐝𝐳𝐢𝐧𝐲…
Bez Was by ich nie było...
Ja się na Was zgadzam…
I oddychaj…
I poczuj, co się zmienia…
Jeśli czujesz, że te słowa rezonują z Twoim doświadczeniem, że w Twojej rodzinie panowała wojna damsko-męska, która odcisnęła piętno na Twoim życiu, zapraszam Cię serdecznie na moje warsztaty ustawień systemowych oraz sesje indywidualne online.
Podczas pracy z ustawieniami, możemy wspólnie odnaleźć korzenie tych dynamik (które u każdego są inne i indywidualne), uzdrowić pierwotne rany i przywrócić równowagę w Twoim systemie rodzinnym. Możesz poczuć, jak ciężar pokoleń i zablokowanie na energię męską USTĘPUJE, jak 𝐦𝐞̨𝐬𝐤𝐚 𝐞𝐧𝐞𝐫𝐠𝐢𝐚 , która była przez pokolenia wykluczona, 𝐳𝐚𝐬𝐢𝐥𝐚 𝐢 𝐬𝐭𝐚𝐛𝐢𝐥𝐢𝐳𝐮𝐣𝐞 wszystkich, a przede wszystkim Ciebie w Twoim życiu, a relacje zyskują nową jakość.
-----------------------------------------------
Jeśli uznasz, że mój post jest wartościowy – proszę udostępnij go dalej.
To, co udostępniasz i to, czego nie udostępniasz, ma znaczenie ❤️
---------------------------------------------------
✨ Czasem już w ciągu jednego ustawienia, Klientom pokazuje się to, co nimi kieruje na głębokim poziomie, a do czego nie mogli dojść sami ani w terapii indywidualnej latami. Jeśli chcesz popatrzeć na źródło swoich problemów na głębokim, nieświadomym poziomie, jeśli czujesz gotowość i że ta metoda jest dla Ciebie – zapraszam ✨
Moje najbliższe warsztaty ustawień systemowych w Warszawie:
❤️ 4 września (czwartek), Warszawa – Kochanie Za Bardzo, Trudna Miłość, Samotność
❤️ 27 września (sobota) – Idę Zadbać O Siebie Tam, Gdzie Zabrakło Mi Mamy
❤️ 4 października (sobota) – Rana Ojca. Chcę Być Chciana…
❤️ 18 października (sobota) – Uzależnienia, Szkodliwe Ciągoty, Przymusy
❤️ 22 listopada (sobota) - Kobiecość i Seksualność
❤️ 29 listopada (sobota) – wszelkie tematy
❤️ 13 grudnia (sobota) - Choroby Ciała i Duszy
❤️ 20 grudnia (sobota) - Problemy Naszych Dzieci i Trudne Rodzicielstwo
📍 Na każdym warsztacie można pracować z dowolnym tematem, niezależnie od tematu przewodniego.
-------------------------------------------------
🌿 𝐓𝐨, 𝐜𝐨 𝐛𝐲ł𝐨 𝐝𝐨𝐬́𝐰𝐢𝐚𝐝𝐜𝐳𝐞𝐧𝐢𝐞𝐦 𝐧𝐚𝐬𝐳𝐲𝐜𝐡 𝐏𝐫𝐳𝐨𝐝𝐤𝐨́𝐰, 𝐧𝐢𝐞 𝐦𝐮𝐬𝐢 𝐛𝐲𝐜́ 𝐧𝐚𝐬𝐳𝐲𝐦.
Marta Duszyńska
Certyfikowana Terapeutka Ustawień Systemowych
🌐 duszynska.com
📞 607 230 783
📧 ustawienia@duszynska.net