
22/06/2025
„Za dużo myślę” – o pułapce nadmiernego analizowania
Czy zdarza Ci się wracać do jednej rozmowy w myślach przez kilka dni? A może budzisz się w nocy z poczuciem, że „coś zrobiłam źle” albo „powinienem był powiedzieć coś innego”? Jeśli tak - być może znasz z doświadczenia, czym jest overthinking, czyli nadmierne analizowanie.
To zjawisko, które dotyka coraz więcej osób. Choć „myślenie” kojarzy się pozytywnie, nadmiar myśli może być obciążający i unieruchamiający.
Czym jest overthinking?
Overthinking to powtarzające się myśli, które krążą wokół jednego tematu - często problemu, błędu, sytuacji społecznej lub decyzji. Zamiast prowadzić do rozwiązania, te myśli często pogłębiają niepokój i dezorientację.
Typowe objawy to:
• analizowanie tego, co się wydarzyło („Czy źle zabrzmiałam?”),
• martwienie się o przyszłość („Co, jeśli to się nie uda?”),
• trudność z podjęciem decyzji,
• uczucie „przeciążonego mózgu”,
• kłopoty ze snem, koncentracją, obecnością „tu i teraz”.
Dlaczego to robimy?
Overthinking często jest nieświadomym mechanizmem radzenia sobie z lękiem – próbą kontrolowania rzeczywistości za pomocą analiz. Czasem ma swoje źródło w:
• niskim poczuciu własnej wartości („Muszę wszystko zrobić idealnie”),
• doświadczeniach z dzieciństwa – np. nadmiernej krytyce, karaniu za błędy,
• lęku przed odrzuceniem, oceną, porażką,
Co się dzieje, gdy analizujesz za dużo?
Zamiast rozwiązywać problemy, nadmierne myślenie je konserwuje. Im więcej myślisz, tym trudniej czuć, działać, podejmować decyzje. W rezultacie:
• rośnie napięcie i zmęczenie psychiczne,
• spada pewność siebie,
• pojawia się tzw. paraliż decyzyjny („Nie wiem, co wybrać – więc nie wybiorę nic”).
Jak wyjść z pułapki?
Choć nadmierne myślenie bywa trudne do zatrzymania, można z nim pracować. Oto kilka pierwszych kroków:
1. Zauważ, że to robisz – samo uświadomienie sobie spirali myśli to już krok do zmiany.
2. Nazwij myśli – „To nie fakt, to tylko myśl”.
3. Ustal limit czasu na rozmyślanie – np. 10 minut dziennie.
4. Ćwicz uważność – skupiaj się na byciu tu i teraz (oddech, zmysły).
5. Nie szukaj idealnych odpowiedzi – czasem „wystarczająco dobre” wystarczy.
6. Rozważ wsparcie terapeutyczne – psychoterapia pomaga dotrzeć do źródeł lęku i nauczyć się regulować myśli oraz emocje. Psychoterapia daje przestrzeń na mniej analiz, a więcej życia.
Overthinking to nie „wymysł”, ale realny mechanizm, który można zrozumieć i uzdrowić. W gabinecie nie chodzi o to, by „myśleć mniej”, ale by myśleć inaczej - łagodniej, z większym poczuciem wpływu i bez walki ze sobą.
Jeśli czujesz, że Twoje myśli krążą w kółko, a Ty czujesz się coraz bardziej zmęczony/a - nie musisz z tym być sam/a. Psychoterapia to miejsce, gdzie można znaleźć ulgę, zrozumienie i narzędzia, które naprawdę działają.