Kącik Ajurwedy

Kącik Ajurwedy Dane kontaktowe, mapa i wskazówki, formularz kontaktowy, godziny otwarcia, usługi, oceny, zdjęcia, filmy i ogłoszenia od Kącik Ajurwedy, Witryna poświęcona zdrowiu i dobremu samopoczuciu, Poznan.

"KĄCIK AJURWEDY" to właściwie trójkącik:
Oczyszczanie - Odżywianie - Menopauza

Moje hasło przewodnie:
"Z Ajurwedą za Pan Brat"

UŻYWAJ I KORZYSTAJ Z AJURWEDY,
A NIE TYLKO JĄ ZNAJ!

Dwa dni temu, podczas pierwszej konsultacji w klinice, w której miałam zaszczyt asystować, jeden z uczestników Panchakar...
04/08/2025

Dwa dni temu, podczas pierwszej konsultacji w klinice, w której miałam zaszczyt asystować, jeden z uczestników Panchakarmy zadał Panu doktorowi pytanie:
„Co Pana zdaniem jest najważniejsze w życiu?”

Pan doktor uśmiechnął się łagodnie i odpowiedział bez zastanowienia:
SATYSFAKCJA

- Dlaczego? - spytaliśmy

„Bo jeśli czujesz satysfakcję, niczego więcej nie potrzebujesz. Nie gonią cię pragnienia, nie czujesz deficytów, ani braku. Masz wszystko. Jesteś spełniony. Przestajesz chwytać więcej i więcej, przestajesz ścigać się z tym, czego i tak nie dogonisz. Czujesz, że masz wystarczająco dużo. Że masz wszystko.”

Te słowa zostaną ze mną na długo.

Bo czy nie żyjemy dziś w świecie wiecznego niedosytu?
Za mało pieniędzy.
Za mało ubrań.
Za mało wiedzy, kursów, doświadczeń.
Za mało lajków.
Za mało „ja” w oczach innych.

Ciągle więcej i więcej – jakbyśmy wierzyli, że na końcu tej gonitwy czeka wreszcie spokój.

Ale prawda jest inna.
👉 Więcej nie znaczy lepiej.
Chyba, że nie umiesz się napełnić.
Wtedy każdy sukces, każda rzecz, każde osiągnięcie działa tylko na chwilę – jak szybki zastrzyk dopaminy: lajki na Instagramie, wygrana w grze, nowe buty w szafie.

Ale spełnienie jest czymś głębszym.
Ono nie przychodzi z zewnątrz.

Ajurweda mówi o tym bardzo jasno: kiedy dosze są w równowadze, Agni płonie stabilnie, a zmysły są spokojne, rodzi się stan prashanta manas – cichego, trwałego zadowolenia.

To nie euforia. To nie chwilowa radość.
To poczucie pełni, które nie potrzebuje więcej, bo jest nasycone tym, co jest.

Patrzę na swoje cudowne życie, ale jednak z ciągłymi listami rzeczy „do zrobienia”, „do kupienia”, „do osiągnięcia”.
I zastanawiam się…
Czy my naprawdę tego wszystkiego potrzebujemy?
Czy jeszcze potrafimy usiąść w ciszy i powiedzieć: jestem spełniona?

Bo może nie potrzebujesz wcale nowego kursu, kolejnych zakupów, kolejnego planu na „lepszą wersję siebie”.
Może potrzebujesz nauczyć się czuć satysfakcję - tu i teraz.

Nie z tego, co będzie.
Nie z tego, co mogłoby być.
Ale z tego, co już jest.

💛 Bo prawdziwe spełnienie nie przychodzi wtedy, gdy masz więcej.
Przychodzi wtedy, gdy wreszcie widzisz, że już masz dość.

PS.
Pozdrawiam z Himalajów, wszyscy mają się dobrze.
Od dwóch dni piję masło ghee i jestem szczęśliwa, że znów tutaj mogę być.

Podczas konsultacji wstępnej, której asystowałam, Pan doktor spytał jednej z uczestniczek naszego wyjazdu w Himalaje: "D...
30/07/2025

Podczas konsultacji wstępnej, której asystowałam, Pan doktor spytał jednej z uczestniczek naszego wyjazdu w Himalaje:
"Dlaczego zdecydowałaś się na Panchakarmę?"

Nie zgłaszała żadnych poważnych problemów zdrowotnych.
Nic jej nie dolegało, na nic się nie leczyła.
Była w dobrej formie.

Pomyślałam: „No to teraz zapadnie cisza…”.

Jakże się myliłam.

Bez chwili namysłu odpowiedziała: CHCĘ PO PROSTU ZMIENIĆ SWOJE ŻYCIE.

I wtedy… cisza zapadła naprawdę.

Łzy zakręciły mi się w oczach. Bo te słowa wypowiedziała kobieta dojrzała, spełniona, z bagażem doświadczeń. Ktoś, kto już wiele widział i przeżył, a jednak czuł, że to właśnie ten moment.

Przypomniałam sobie, jak bardzo była zdeterminowana, by dołączyć do naszej grupy, choć wszystko było już dopięte na ostatni guzik.
Patrzyłam wtedy na nią i wiedziałam jedno: ONA MUSI JECHAĆ.

I jedzie.

Od 4 lat obserwuję ludzi, którzy przychodzą na ajurwedyjskie oczyszczanie.
Jedni z ciekawości.
Inni dla przygody albo by mieć wrażenie, że „robią coś dla zdrowia”.
Ale są też tacy jak ona – gotowi.

Gotowi pożegnać się ze starymi nawykami, jeśli nowe mają im pomóc.
Gotowi na niewygodę, na zmianę smaku w ustach i w życiu.
Gotowi zaufać.
I wiem jedno: to oni dostają najwięcej.
To oni wychodzą z kliniki czy z mojego oczyszczania lżejsi nie tylko na ciele, ale i na duszy.

Wygrani.

Ajurweda jest dla każdego, ale Panchakarma – chociaż potrzebna każdemu – na pewno nie.

Jednak jeśli czujesz w sobie ten głos, który mówi:
„Chcę zmienić swoje życie” - to może warto za tym pójść.

💛 Bo zmiana nie przychodzi wtedy, gdy jest wygodnie.
Zmiana przychodzi wtedy, gdy jesteś gotowa wszystko postawić na jedną kartę – i zaufać, że po drugiej stronie czeka na Ciebie nowe życie.

Jutro ruszamy do kliniki.
8 śmiałków, Greg i ja.
Wierzę, że wszyscy jesteśmy gotowi by zmienić swoje życie, niektórzy po raz enty hihihi.

Trzymajcie za nas wszystkich kciuki i w kontakcie.

💙💙💙

Mistrzynią w kłamaniu była moja mama. Kłamała w żywe oczy, a okłamywani nie mieli nawet odwagi powiedzieć, że wiedzą co ...
24/07/2025

Mistrzynią w kłamaniu była moja mama.

Kłamała w żywe oczy, a okłamywani nie mieli nawet odwagi powiedzieć, że wiedzą co się dzieje. Czasem nawet zaczynali wierzyć w to co mówi, chociaż znali prawdę - taka była przekonywająca. Zresztą, jeśli jej wiarygodność podpierała się na „jak boga kocham” trudno nie wierzyć.

Miałam szczęście do kłamczuchów.

Mój pierwszy, młodzieńczy chłopak okazał się prawdziwym Mistrzem. Przez wiele miesięcy okłamał nie tylko kim jest, ile ma lat, ale także, że jest sierotą. Aż któregoś dnia zapukał do drzwi moich rodziców jego tata, mówiąc, że mój „biznesmen i student 3 roku” opuszcza lekcje w technikum i nie dopuszcza go do matury.

Taka historia…

Ponoć dzieci, które kłamią, mają wyższy poziom inteligencji. Ja niestety nigdy nie wypadałam w tej konkurencji za dobrze. Moje reakcje fizjologiczne były tak silne, że pojawiały się jeszcze przed samym aktem kłamania. Dlatego często rezygnowałam z tego „grzeszku”.

No już na pewno nie umiałam kłamać mojego taty. On tylko patrzył na mnie, a ja od razu mówiłam całą prawdę. Moja ostatnia żałosna próba kłamstwa odnotowana została, kiedy miałam 16 lat i poszłam po raz pierwszy – wstyd się przyznać, że tak późno - na swoją nielegalną „blałkę”. Mówiąc dokładnie uciekłam z kilku lekcji ze szkoły i zostałam do domu. Kiedy mój tata wrócił z pracy i nim otworzyłam usta – spojrzał na mnie i powiedział - „nie byłaś dzisiaj w szkole”.

Nie umiałam kłamać i brzydziłam się kłamstwem, chociaż miałam z nim do czynienia. Czasem podejmowałam próby dla korzyści albo raczej dla nieponiesienia konsekwencji. Okłamałam mojego szefa, kiedy spóźniłam się do pracy, zabajerowałam mojego nauczyciela, dlaczego nie mam zadania na czas.

No, pomimo mojej awersji do kłamania, moje tamtejsze konto nie było czyste.
Kilka dni temu przyszedł do mnie mój straszy syn i mówi, zapomniałem złożyć papiery na studia, jutro pojadę na uczelnie może da się to jeszcze ogarnąć. Pyta się mnie – „Co mam powiedzieć?” Mówię mu – „Powiedz prawdę. W prawdzie nie ma nic złego, po prostu nie dopilnowałeś terminu. Kropka.”

Sprawa chyba będzie załatwiona.

Wiele, wiele lat temu postanowiłam, że nie będę już nigdy kłamać. Nie było to trudne, bo kłamstwo była zawsze dla mnie obciążające.

Po prostu nie umiałam z nim żyć. Po prostu wstydziłam się kłamiąc i będąc okłamywaną.
Kłamanie to taki brak szacunku do drugiego człowieka…i do siebie też.
Kto mnie zna - moi przyjaciele, rodzina, dzieci wiedzą, że tylko kłamstwa nie toleruje. Tylko tego nie rozumiem i nie umiem wybaczyć.

Zastanawiam się jednak, dlaczego ludzie dorośli kłamią? Z taką łatwością, w sytuacjach które tego kłamstwa – jeśli w ogóle coś – nigdy nie tłumaczą.

Kłamstwo niszczy zaufanie, a więc niszczy relacje. Nigdy już nie da się patrzyć na człowieka w ten sam sposób, z powagą.
Czasem zastanawiam się kogo tak naprawdę się okłamuje? I po co?

Nikogo nie prosiłam by mnie ktoś chronił - kłamiąc, by był dla mnie miły - kłamiąc. Czy nie jest łatwiej powiedzieć - to lubię, to wolę, tego nie chcę.
Kłamstwo według mnie - każde prowadzi do rozpadu. Jest nieczyste. Przecież mówiąc prawdę łatwiej się żyje. To kłamstwo powoduje problemy, to przez nie możesz wpakować się w kłopoty, to przez kłamstwo możesz stracić kogoś bliskiego.

Życie w napięciu, strachu, niepokoju, bezsenności, zawsze na dłuższą metę się źle kończy
Życie w kłamstwie - z różnych powodów - może doprowadzić Cię do choroby.
Cieszę się, że moja Ajurweda zgadza się ze mną i uważa, że „Prawda jest źródłem długowieczności, spokoju i zdrowia.”

Jak jest u Ciebie?
Radyklanie czy są wyjątki?

Za 14 dni obchodzę kolejne urodziny i kończę 53 lata.Czas mija i my też wszyscy przeminiemy, dlatego chcę wykorzystać ka...
14/07/2025

Za 14 dni obchodzę kolejne urodziny i kończę 53 lata.

Czas mija i my też wszyscy przeminiemy, dlatego chcę wykorzystać każdą chwilę swojego życia, by je przeżywać, by je doświadczać, by je odczuwać.
Możesz jutro obudzić się jak moja znajoma z podstawówki, włączyć śniadaniowy program na TVN, nastawić ciśnieniomierz, zaparzyć kawę z fusami, zapalić papierosa, a po śniadaniu otworzyć swój tabletkowy organizer by zażyć pigułki na wszystkie Twoje dolegliwości, w tym obniżające ciśnienie.

Możesz zawierzyć komuś, że o Ciebie zadba, podążać za przekonaniami, że po 50 - to już przecież stara baba, że musi Cię coś boleć, bo inaczej nie wiesz, czy żyjesz.

A możesz też przed 6:00 wstać z łóżka - obojętnie, która nogą, bo każdy dzień jest dla Ciebie tajemnicą i oczekujesz na niego z entuzjazmem. Napić się ciepłej wody, pójść na poranny spacer lub zrobić kilka powitań słońca. Posmarować ciało ciepłym olejem, zjeść pożywne śniadanie i z pełna odpowiedzialnością, zawalczyć o siebie i swoje życie.

Od jakiegoś czasu znów trąbie wszędzie o moim kursie "Menopauza? Naturalnie!", jestem nim bardzo podekscytowana, bo wiem jaka to jest bomba!

Przygotowywałam go wiele miesięcy i im głębiej wchodziłam w temat tym przesuwałam termin premiery, bo chciałam jak najprościej przedstawić, jak najwięcej potrzebnej i użytecznej wiedzy. Jeśli mnie znasz wiesz, że chociaż jestem wegetarianką w nauce lubię „mięso” i konkrety.

Po co komu wiedza, której nie da się wprowadzić w życie, bo jest zbyt skomplikowana i przez to, po prostu nieużyteczna.

Będąc u mnie w Kąciku dowiadujesz się jako pierwsza, jako pierwszy o wszystkim co jest dla mnie ważne, czym się zajmuję i co mam w planach.
Dlatego też informuję Cię, że znów jest szansa na mój kurs /'Menopauza?Naturalnie!" w promocyjnej cenie 697 zł.
https://kacikajurwedy.pl/menopauza-naturalnie-0
Ta cena będzie dostępna tylko do wtorku 15 lipca do godziny 24:00.

I mówię to z pełną odpowiedzialnością - nie znajdziesz takiego kursu jak mój, na ten temat Menopauzy.
To wartościowy gotowiec, instrukcja obsługi kobiety w okresie okołomenopauzalnym, w oparciu o starożytny ajurwedyjski system medyczny, który i mi, i setkom moich podopiecznych się sprawdził.

Jeśli masz pytania pisz.

Pamiętam nasze pierwsze spotkanie…Zmoczona monsunowym deszczem i spocona zarazem - spacer pod górę dał się we znaki - we...
10/07/2025

Pamiętam nasze pierwsze spotkanie…

Zmoczona monsunowym deszczem i spocona zarazem - spacer pod górę dał się we znaki - weszłam do jego, wtedy jeszcze – małej, ajurwedyjskiej przychodni.

To była nasza pierwsza wizyta w Himalajach.

3 lata temu.

Ja działająca już zawodowo, po kilku prominentnych szkołach Ajurwedy w Polsce i w Indiach, ale wciąż niezaspokojona wiedzą.

Czułam w sercu niedosyt i przekonanie, że coś mi tutaj nie pasuje, brakuje. Nie wynika jedno z drugiego, jest nielogiczne.
Wiele pytań pozostawionych bez odpowiedzi…

Lecąc do Dharamsala do naszego przyjaciela i nauczyciela Rajneeta postanowiłam poszukać odpowiedzi na pytania kłębiące się w mojej głowie. Nie chciałam kolejnego kursu, szukałam korepetycji.
Spotkania jeden na jeden, nauczyciel – uczeń, gdzie ktoś będzie potrafił wyjaśnić mi to co nie jest dla mnie jasne i pozwolić mi zrozumieć.

Napisałam wtedy maila z prośbą o prywatne lekcje do 5 ajurwedyjskich nauczycieli z okolic, ale tylko jeden z nich zaprosił mnie na spotkanie i zgodził się na moją propozycję.

To był Pan doktor.

Udzielał mi lekcji codziennie przez mój tygodniowy pobyt, rozświetlając moje wątpliwości. Byłam tak bardzo podekscytowana tymi spotkaniami, to była miłość od pierwszego wejrzenia. Czułam ze ajurwedyjska wiedza dosłownie mnie przenika.

Wracałam do Grega i jak nakręcona opowiadałam mu wszystko czym dzielił się ze mną mój nauczyciel.

Moja ekscytacja do dzisiaj jest taka sama - kiedy spotykam się z doktorem, kiedy uczy mnie Ajurwedy lub kiedy rozmawiam o życiu. Uwielbiam to i odliczam dni bo za 3 tygodnie znowu się z nim spotkam.

To człowiek, od którego bije blask, to mój NAUCZYCIEL.

Kiedy żegnałam się z nim wtedy, spytałam go, dlaczego poświęciłeś mi swój czas? Wiedziałam, że nigdy wcześniej nie dawał nikomu prywatnych lekcji.

„Napisałaś, chciałaś wiedzieć. Masz 6000 ludzi, która Cię obserwuje, która Cię słucha – Ty musisz wiedzieć, Ty musisz znać prawdziwą Ajurwedę.”

Nigdy tego nie zapomnę.
Happy Guru Purnima Doctor Arun Sharma z Ayuskama Ayurveda Institute.

Menopauza to naturalny proces, przez który każda kobieta przechodzi. 🌸 Zamiast traktować ją jak koniec, warto spojrzeć n...
09/07/2025

Menopauza to naturalny proces, przez który każda kobieta przechodzi.

🌸 Zamiast traktować ją jak koniec, warto spojrzeć na nią jak na początek nowego rozdziału życia! 🌿
Wiesz, że to, jak przechodzisz menopauzę, zależy w dużej mierze od Ciebie?

💪 Możesz czuć się dobrze, kiedy wiesz, jak wspierać swoje ciało i umysł w tym okresie.
Menopauza to czas dojrzałości, mądrości i wewnętrznej siły 👑

Zamiast się bać, warto zaakceptować zmiany i szukać sposobów, by przejść przez ten etap z uśmiechem.

To moment, w którym możesz odzyskać pełną kontrolę nad sobą i tym, co czujesz.

👉 Zadbaj o siebie, rób to, co sprawia Ci przyjemność, dbaj o odpoczynek i pamiętaj, że masz moc, by wpłynąć na to, jak się czujesz. 🌟

Czy menopauza Cię przeraża?
Nie musisz się bać!
To tylko kolejny etap, który niesie ze sobą masę nowych możliwości. 💕

• menopauza naturalnie • ajurwedyjskie sposoby na menopauzę • menopauza w Ajurwedzie • sposób na objawy menopauzy •
Ajurweda dla kobiet • zdrowie kobiet naturalnie

Wczoraj mój synek Gucio miał wypadek na rowerze, wyglądało poważnie, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło – ty...
04/07/2025

Wczoraj mój synek Gucio miał wypadek na rowerze, wyglądało poważnie, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło – tylko stłuczenie.

W każdym razie wczoraj miał okazję, a my wraz z nim - doświadczyć znów poziomu usług medycznych w państwowym szpitalu na SOR – ze.

Nie chcę tematu rozwlekać, ani też się pastwić nad „służbą zdrowia”, wiec tylko opowiem Wam krótką anegdotę z wczoraj, która moim zdaniem zamyka temat.

Gucio z bardzo bolesnym łokciem otrzymuje prześwietlenie opisane jako – brak złamania, stłuczenie. Wcześniej lekarz macha tą ręką na wszystkie strony gdzie jednym z zaleceń przy podejrzenia złamania jest unieruchomienie, o czym mój syn musi lekarzowi przypomnieć.
Jako, że jest zawodowym sportowcem, a ból był naprawdę silny, pyta Pana doktora – „Panie doktorze czyli na pewno nie ma złamania?”, na co Pan doktor odpowiada „ Na pewno to Kopernik był kobietą”.
….
Wracając ze szpitala mój syn powiedział „Mamusia dziękuje Ci za Ajurwedę i za to, że tak rzadko musimy korzystać z tego co dzisiaj widziałem”.

Tak, dzisiaj mamy jeszcze wybór, ale jak będzie za rok, za dwa?

Nie wiadomo 🥺.
Zbyt dużo ludzi rezygnuje z „konwencjonalnej” medycyny i korzysta z metod alternatywnych, tradycyjnych, paramedycznych, znachorskich.

Medycyna zachodnia przechodzi kryzys i myślę, że ustawa, zwana publicznie jako „Lex Szarlatan”, która szykuje się na takich jak ja, jest tego dowodem.

Ma chronić przed szarlatanami, ale ograniczy też moją swobodną pracę, która służy zdrowiu i dobremu samopoczuciu.
Wam ograniczy możliwość wyboru. Może nawet trzeba będzie działać w podziemiu.🤪

Tak więc, jeśli ustawa wejdzie w życie,
💣Będę - być może - musiała zaprzestać przeprowadzać ajurwedyjskie oczyszczanie wątroby.

🍾Mój kurs o przeziębianiach, w których uczę jak wzmacniać odporność będzie nielegalny, zresztą podobnie jak „Sos dla zaburzonych dosz” gdzie edukuję jak przywracać równowagę zdrowotną. Każda moje działanie – posty, rolki, publikacje służące profilaktyce chorób będą też poza prawem.

🥳 Odpada też kurs „Menopazua Naturalnie”, bo przecież menopauza w świecie zachodnim jest uznawana za jednostkę chorobową.

Tak poważnie, to osobiście nie boje się tej ustawy, bo uważam, że żeby pomagać ludziom trzeba rzeczywiście mieć wiedzę potwierdzoną rzetelnymi dokumentami, a nie dyplomem wypisanym na kolanie przez instytucję jakąś tam. Może dobrze przygotowana ustawa wykluczy tych, którzy nie mają odpowiedzialności za to co robią.

Przykro mi, ale przyglądam się poczynaniom niektórych konsultantów ajurwedyjskich i wstydzę się. Bo poziom ajurwedyjskiej edukacji w Polsce wciąż jest słaby.

Szczęśliwie wybierałam renomowane szkoły ajurwedyjskie w Indiach. Moje kwalifikacje potwierdzone są dyplomami respektowanymi i akredytowanymi przez AYUSH - oficjalny, rządowy systemem, który zrzesza takie systemy medyczne jak Ayurveda, Yoga i Naturopatia - medycyna Unani – medycyna Siddha - homeopatia.

W kwestii Ajurwedy nie ma nic ponad Ayush.

Ayush tworzy standardy kształcenia i egzaminów związanych z Ajurweda więc wierzę, że nikt tych dyplomów w Polsce nie podważy, ale kto to wie?

Jednak dzisiaj chodzi o coś innego.

Dlaczego chce mi się odebrać wybór?

Dlaczego moją jedyną alternatywą ma być medycyna zachodnia i jeśli będę chorowała tylko z niej legalnie będzie wolno mi korzystać.

Jestem daleka od polityki, którą zwyczajnie się brzydzę. I kto mnie zna wie, że nie wolno przy mnie o polityce nawet rozmawiać. Nie chcę potem tego trawić 🤑

Brzydzę się nią i kojarzy mi z nowoczesną wersją „walk gladiatorów”, jako dar dla ludu.

Nie lubię też spisowych teorii, ale kurde coraz bardziej coś tu nie gra.🤷‍♀️

Chciałam ten temat zbagatelizować, ale zamierzam złożyć sprzeciw przeciwko temu pomysłowi, ponoć ma to sens.

Ty też możesz.
✅ Napisz własnymi słowami:
• dlaczego korzystasz z Ajurwedy, ziół, masaży czy innych terapii,
• dlaczego uważasz, że ustawa jest za restrykcyjna,
• jakie będzie to miało skutki dla Ciebie i Twojej rodziny.
W tytule maila napisz:
Uwagi do projektu ustawy o działalności paramedycznej
Na adres kancelaria@mz.gov.pl lub uwagi@rcl.gov.pl

Co o tym wszystkim myślisz?

Adres

Poznan
61-160

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 08:00 - 16:00
Wtorek 08:00 - 16:00
Środa 08:00 - 16:00
Czwartek 08:00 - 16:00
Piątek 08:00 - 16:00

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Kącik Ajurwedy umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Kącik Ajurwedy:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram