23/06/2023
Co niepokoi rodziców i z jakimi dolegliwościami swoich nowonarodzonych dzieci muszą się mierzyć? Z czego te dolegliwości wynikają i czy można temu jakoś zaradzić? W tym wpisie, chcę Wam odpowiedzieć na te pytania, które często nurtują nie tylko świeżo upieczonych rodziców.
Najczęstszymi zaburzeniami są:
- nadmierne ulewanie i refluks
- kolki
- zaparcia
- problemy z karmieniem, jak np. ranienie brodawek sutkowych matki przez dziecko podczas karmienia, czy ssanie tylko z jednej piersi.
- asymetrie
- prężenie się, spinanie się dziecka
- kręcz szyi
.. i inne. To tylko przykłady, ale tych zaburzeń jest sporo.
Dlaczego tak jest, że dopiero co narodzone, niewinne dziecko już ma jakieś dysfunkcje? Przecież powinno być zdrowe.
Otóż chodzi o środowisko, w jakim znajduje się dziecko i warunki, jakie w tym środowisku panują. Podczas ciąży płód dostosowuje się do otoczenia - tu ma więcej miejsca, tam trochę mniej i przybiera pozycję, która jest dla niego najwygodniejsza. Najczęstszym ustawieniem do porodu jest pozycja potylicowo-przednia główką w dół. (około 70% porodów).
Zaczyna się poród i to w tym momencie, na dziecko oddziaływuje najwięcej sił, na które musi odpowiedzieć i jakoś sobie z nimi poradzić. W prawidłowych warunkach nie ma z tym problemu, ale często jest inaczej.
Gdzie leży problem?
Problemem będzie zbyt duża siła działająca na ciało. Wynikać to może z tego, że dziecko napotyka na barierę podczas przechodzenia przez kanał rodny (np. mała elastyczność miednicy - stawów, więzadeł, mięśni), czyli po prostu jest zbyt ciasno i dziecko ma problem, żeby przecisnąć się na zewnątrz bez interwencji lekarza (np. vacum, kleszcze, cesarskie cięcie).
Drugą rzeczą jest, że często porody są albo zbyt szybkie, albo zbyt długie i wywoływane oksytocyną, albo podawane jest matce znieczulenie, a to sprawia, że generowane są dużo większe siły. Skurcze macicy prą na ciało dziecka, i mogą być, w poszczególnych momentach, zbyt silne, lub też ciało nie będzie miało warunków, by na te obciążenia zareagować i odpowiednio te siły oddać. Dojdzie do nadmiernej kompresji osiowej. Oczywiście ciało ma wielką zdolność adaptacji i zastosuje system unikania w stosunku do działającej siły - to znaczy, że dziecko np. odegnie główkę do tyłu, albo bardziej zegnie tułów w którąś ze stron.
Tak dochodzi do naprężeń w poszczególnych segmentach ciała, a w konsekwencji do późniejszych dysfunkcji, które wymieniałem na początku.
Zdaję sobie sprawę, że ciężko o idealny poród i ciężko stworzyć odpowiednie warunki. Tym ciężej, że, nazwijmy to, system, nie sprzyja - bo stres, bo pośpiech.
Na szczęście, można sobie skutecznie radzić z tymi problemami, a rodzice nie muszą zostawać z nimi sami.
Pomocna może być wizyta u osteopaty. Przeprowadzony zostanie wnikliwy wywiad, badanie pod kątem wskazanych dolegliwości i odpowiednia terapia, żeby ulżyć dziecku i rodzicom. Młody organizm ma dużą zdolność regeneracyjną i szybko reaguje na terapię.
Jeśli te dolegliwości dotyczą Twojego dziecka - zapraszam na wizytę. Postaram się pomóc.
Jeśli słyszałeś od znajomego, że jego dziecko ma ww. objawy - możesz mnie polecić
Jeśli ten wpis Cię zaciekawił - kliknij "udostępnij" i "lubię to" :)
https://www.znanylekarz.pl/jan-grabowski
Telefon i Whatsapp: +48 511 528 892
Mail: kontakt@vitanova-osteo.pl
Pozdrawiam, Jan Grabowski - fizjoterapeuta i osteopata.