Grażyna Kasprzyk - terapia par, relacji, związków

Grażyna Kasprzyk - terapia par, relacji, związków Jestem psychologiem i psychoterapeutą; prowadzę terapię indywidualną, par i rodzin. W procesie p

Wspólnie z Grażyna Kasprzyk zakończyłyśmy wczoraj warsztat doskonalący pt. “Zdrada - koniec czy początek?”. W pełnej gru...
06/12/2024

Wspólnie z Grażyna Kasprzyk zakończyłyśmy wczoraj warsztat doskonalący pt. “Zdrada - koniec czy początek?”. W pełnej grupie wspaniałych psychoterapeutek poznawałyśmy współczesną meta-teorię dotyczącą pracy terapeutycznej ze zdradą w tle. Duże zaciekawnie wywołała terapia rozeznaniowa oraz techniki pracy z flashbackami 🤓

Wydaje nam się, że każde podejście terapeutyczne ma swoje mocniejsze i słabsze strony w pracy z tak złożonym procesem jak praca z parami po zdradzie 🏔️

Dlatego wspólnie z Grażyna Kasprzyk postanowiłyśmy stworzyć ten integracyjny warsztat🌈Zaproponowałyśmy Wam mapę, która mamy nadzieję pomoże i klinicystkom i parom nawigować kolejne etapy terapii ze zdradą w tle 🗺️ oraz omijać wiele ślepych uliczek, które często pojawiają się na naszej drodze 🚦

Niezwykle satysfakcjonująca dla nas była Wasza energia i entuzjazm, żeby już od poniedziałku korzystać ze szkoleniowych inspiracji w gabinecie 😊👏

Dziękujemy i życzymy powodzenia w pracy z parami 🌈✨

Tyś jest jezioro moje,ja jestem twoje słońce,światłami ciebie stroję,szczęście moje szumiące.Trzciny twoje pozłacam.Odch...
31/08/2024

Tyś jest jezioro moje,
ja jestem twoje słońce,
światłami ciebie stroję,
szczęście moje szumiące.
Trzciny twoje pozłacam.
Odchodzę. I znów wracam.

Miękko moim kędziorom
w twych zielonych szuwarach.
O, jezioro, jezioro
piękniejsze niż gitara!
(…) K.I.Gałczyński

EFIT czyli Terapia indywidualna skoncentrowana na emocjach.  W minionym tygodniu uczestniczyłam w poruszającym i bardzo ...
15/03/2024

EFIT czyli Terapia indywidualna skoncentrowana na emocjach. W minionym tygodniu uczestniczyłam w poruszającym i bardzo intensywnym szkoleniu z zakresu EFIT . Doceniam możliwość uczenia się tego skutecznego podejścia od Mistrzów. Wspaniałych Prelegentów , którymi byli Karin Wagenaar oraz Jef Slootmaeckers , zaprosiło Polskie Centrum EFT, z Katarzyną Moneta-Spyra na czele, która ponadto pięknie tłumaczyła szkolenie. Cudownie było spotkać tylu Znajomych , wielu z PSEFT, jak ja zafascynowanych EFT. To bardzo ładuje akumulatory 🙂 Moi Klienci mogą spać spokojniej- ich terapeutka ma im jeszcze więcej do zaoferowania . Ten model pracy daje tak dużo nadziei na trwałą zmianę w kierunku większej satysfakcji z życia

13/11/2023

Pod koniec października ukazała się po polsku książka znakomitego terapeuty par z Belgii, Lievena Migerode „Kocham cię i cię widzę. Przewodnik po miłości.” Została przetłumaczona z języka flamandzkiego i wydana przez Oficynę Związek Otwarty. ( Kasiu, Aniu, jeszcze raz dzięki, że zaufałyście mojej intuicji i zdecydowałyście się wydać tę książkę). Ogromnie się cieszę, że to moje marzenie się ziściło. Ponieważ to piękna książka. Warta przeczytania, warta polecenia – przyjaciołom, rodzinie, klientom i terapeutom. Czytam ją po raz kolejny ( wcześniej na etapie tłumaczenia i korekty), teraz delektując się każdą stroną. I co chwila natrafiam na takie zdania, obrazy i metafory , które skomplikowane zjawiska opisują w sposób prosty, codzienny, a jednocześnie odkrywczy, celny, otwierający nowe perspektywy. Np.” Moglibyśmy to nazwać paradoksem miłości: jeśli cię kocham, nie chcę cię zmieniać. Dzięki temu możesz być sobą i się zmieniasz…” ( s.68)
Rozdziałów książka ma osiem. Nie mam intencji ich wszystkich tutaj streszczać, chcę jednak opowiedzieć o kilku, które na ten moment wydają mi się szczególnie warte uwagi.
Autor rozpoczyna książkę od rozważań czym jest miłość. „W zdaniu „Kocham cię” rzucają się w oczy trzy elementy: :ja”’ ‘ty” i „kochać”. Wszystkie one wskazują pewną nieodzowną cechę miłości: potrzebuje ona jednocześnie odrębnych jednostek – a zatem ich autonomii i samodzielności- i wyjścia poza indywidualność poprzez więź. Połączenie między „mną” a „tobą”, czyli „kochanie” przekracza dzielącą nas przepaść. Razem jesteśmy czymś, każde z nas jest czymś osobno, ale zarazem nie jesteśmy osobno: jesteśmy parą. Oba wspomniane aspekty, autonomia i więź, są nierozerwalnie połączone.(…)” ( s.30). Autor snuje rozważania o różnych aspektach miłości, a czytelnik ma szansę rozpoznać wśród nich swoją relację, myśląc niekiedy – O, tak, to ,to, dobrze pisze. Tak czułem, ale nie umiałem tego tak nazwać. A w innych miejscach : A to ciekawe. Nigdy tak nie pomyślałem. Ponieważ autor ma dar ujmowania codziennym , prostym językiem skomplikowanych zjawisk jak i wyciągania wniosków, zmieniających sposób myślenia ( choćby propozycja korzystania z zasad obowiązujących w teatrze improwizowanym podczas tworzenia relacji romantycznej)
W rozdziale drugim autor wprowadza pojęcie dwumózgowości, mając na myśli wzajemne dostrojenie: „W tym sensie nasz umysł rozciąga się aż do głowy drugiej osoby, a jej mózg stanowi część naszego.’ ( s.87). I kolejny cytat: „Życie w parze jest przyjemniejsze, kiedy naprawdę ma się odwagę być we dwoje. Gdy nie boimy się od czasu do czasu przyznać, że nie wszystko idzie nam równie łatwo, i pozwalamy, by druga strona nas dopełniła. Proszenie o pomoc i jej otrzymywanie można z powodzeniem łączyć z samodzielnością.” Autor na wiele sposobów i na wielu przykładach omawia zjawisko dostrojenia partnerów romantycznych.
W tym samym rozdziale Lieven Migerode wprowadza metaforę „za wąskich drzwi”. Prosty obraz, który pomaga tak wiele zrozumieć. „Wyobraź sobie wąskie drzwi, przez które musi przejść dwoje partnerów. Pozostanie na miejscu jest zbyt niebezpieczne, zasmucające lub bolesne. Te drzwi, to drzwi troski - jest ona niezbędna, ale w drzwiach zmieści się tylko jedna osoba. Są zbyt wąskie, by partnerzy mogli przejść przez nie wspólnie.” ( s.140) Z taką sytuacją w parze mam w terapii do czynienia bardzo często. Partnerzy z gniewem i żalem opisują sytuacje zawodu i poczucia samotności, gdy mieli nadzieję na zrozumienie i wsparcie i nie zostali usłyszani. Metafora za wąskich drzwi, podkreślająca doświadczanie ogromnego cierpienia również przez partnera i jego niezdolność do usłyszenia drugiej osoby i udzielenia jej wsparcia , ponieważ sam tego wsparcia potrzebuje dokładnie w tym momencie – pomaga wyzwolić empatię wzajemną i wspólnie doświadczyć smutku raczej niż gniewu w stosunku do partnera.
Wiele fragmentów książki stanowi apoteozę miłości na różnych jej etapach - od zakochania, poprzez czas, gdy pojawiają się dzieci aż po dojrzały, wieloletni związek. Zdaniem autora po prostu warto kochać i być kochanym.
Miłość jest krucha i delikatna, ma naturę falującą, doświadczamy przybliżania i oddalania. Autor zwraca uwagę na pewien stan niepewności i konieczności dbania o miłość, pielęgnowania jej. Ona nie jest zaklepana raz na zawsze.
To co wyróżnia bardzo pozytywnie książkę Kocham cię i cię widzę od wielu poradników czy przewodników na rynku wydawniczym ( wszak podtytuł brzmi Przewodnik o miłości ), to fakt , że autor nie obiecuje gruszek na wierzbie. Lieven Migerode nie sugeruje, że wystarczy przeczytać jego książkę, by znaleźć klucz do wiecznego szczęścia w miłości. Mamy w jego tekście rozdział, w którym dotyka chwil rozczarowań, gdy oboje partnerzy trwają przy swoim – i nie ma szans na zrozumienie ani kompromis. Pojawia się bolesna świadomość różnicy. Autor stwierdza, że i tak bywa. Akceptuje ten fakt, rozumie jego bolesność i zauważa, ze to nie przekreśla miłości. Ten rozdział właśnie – choć dotyka bólu i poczucia beznadziei w parze – szczególnie do mnie przemawia. Znam ten stan z terapii, znam z autopsji. Oddaję głos autorowi:” Ważne jest, aby ze sobą rozmawiać o bolesnych różnicach, lękach, nieadekwatności w miłości. Nie sięgać po szybkie rozwiązania i kompromisy – ale przyjąć porażkę i niezdolność na chwilę obecną- do następnego razu, w wiecznie trwającym dialogu.”
Szczerze rekomenduję przeczytanie tej książki. Warto się na nowo przyjrzeć swoim myślom, przekonaniom, nadziejom związanym z miłością, z byciem w relacji. Autor nas z nimi konfrontuje, inspiruje do własnych odpowiedzi bądź skorzystania z tych przez niego proponowanych. Ostatni cytat:” Została nam dana zdolność kochania. Dzięki temu możemy się otwierać, okazywać swoje potrzeby, być podatnymi na zranienie i czuć się przy tym bezpiecznie, czuć się kochanymi. Jesteśmy wyposażeni do miłości.

Kolejna edycja warsztatu ‚Przytul mnie mocno’ 🤗 z niesamowitą grupą. Bardzo dziękuje Parom za energię, dociekliwość, otw...
27/08/2023

Kolejna edycja warsztatu ‚Przytul mnie mocno’ 🤗 z niesamowitą grupą. Bardzo dziękuje Parom za energię, dociekliwość, otwartość, odwagę i wzajemną życzliwość ☺️.

20/07/2023

"Mam w głowie trzy sytuacje, kiedy moja odpowiedzialność za własną seksualność może wspierać mnie i moje relacje.

1. Decydując się z kimś na wspólny seks, to dalej ja jestem odpowiedzialna za własną satysfakcję. Za to, że wiem, czego chcę i czego potrzebuję, żeby było mi dobrze. Za to, że pokażę i wytłumaczę drugiej osobie, co to jest. Za to, z kim decyduję się na seks. Za swoje bezpieczeństwo i komfort, i za to, że decyduję się na seks i rozmawiam o tym, na jakich warunkach. Jeśli nie jest mi dobrze, to nie oczekuję, że druga strona domyśli się i zgadnie, czego mi trzeba. Nie czekam na księcia na białym koniu, który będzie znał moje ciało i potrzeby lepiej niż ja.

2. Kiedy widzę kogoś, kto jest dla mnie atrakcyjny, wiem, że to nie ta osoba mnie pobudza, tylko to moje emocje i potrzeby się odzywają. Traktuję swoje pobudzenie i pożądanie jako sygnał tego, co dzieje się we mnie, a nie czegoś co mnie kontroluje z zewnątrz. Tak samo jak przy złości odróżniam wyzwalacz od przyczyny złości, tak tutaj odróżniam swoje potrzeby od osoby, przy której je poczułam. Dzięki temu mogę zrobić ze swoim pobudzeniem, podnieceniem i pożądaniem to, co będzie mi służyć. Mogę za nim pójść, jeśli druga osoba poczuła coś podobnego i razem mamy na to zgodę. Mogę po prostu być w kontakcie z moim pożądaniem i się nim cieszyć. Mogę też zdecydować się użyć go w jakiś inny sposób. Na przykład wtedy, kiedy jestem w relacji z inną osobą i umówiliśmy się, że mamy seks tylko ze sobą, mogę świadomie wybierać, że nie wchodzę w seksualną relację z kimś innym, kto mi się spodobał. Albo kiedy wiem, że ta druga osoba kogoś ma. Albo nie jest mną zainteresowana.

3. To ja mogę korzystać ze swojej seksualności dla budowania ważnej dla mnie relacji. Mogę więc świadomie czerpać ze swojej seksualności, żeby pogłębiać relacje z drugą osobą, budować bliskość, obdarowywać sobą drugiego, ważnego dla mnie człowieka. Autorka książki "$ex That Works" Wendy Strgar pisze o tym, że pary, które mają długotrwałe mocne relacje, wyróżniają się między innymi tym, że nie czekają z seksem na spontaniczność, tylko podejmują świadomą decyzję, że seks będzie ważną aktywnością, rytuałem, którym będą wspólnie cementować i celebrować swoją relację. Nie zmuszają się do seksu, tylko robią na niego świadomie przestrzeń w swojej relacji i nie zostawiają tego działaniu przypadku."

Agnieszka Stein, Nowe wychowanie seksualne

Wakacje to czas odpoczynku i okazja do nabrania dystansu. Dla nas i dla naszych klientów. Zdarza się, że klienci wyjeżdż...
27/06/2023

Wakacje to czas odpoczynku i okazja do nabrania dystansu. Dla nas i dla naszych klientów. Zdarza się, że klienci wyjeżdżają i rezygnują z sesji - co nam daje czasami chwilę wytchnienia, a czasami okazje do refleksji. Jeśli chcielibyście - Terapeuci Pracujący z Parami - skorzystać z takiej okazji, aby przyjrzeć się wraz ze mną prowadzonym przez siebie procesom terapeutycznym - zapraszam na superwizję indywidualną online. W wakacyjnej promocji, w okresie lipiec - sierpień, czterem pierwszym osobom proponuję pierwsze spotkanie gratis!

Zachęcam, zapraszam, czekam na kontakt.

Już niedługo, już za chwilę bedzi można przeczytać całość po polsku:) póki co…
15/05/2023

Już niedługo, już za chwilę bedzi można przeczytać całość po polsku:) póki co…

,,Jako terapeuta par zostałem przeszkolony w prowadzeniu rozmów oraz w pracy z parami, które doświadczają trudności. Używane przy tym pojęcia zawsze pochodziły z psychologii i psychoterapii – i nie było wśród nich miłości. Być może to zbyt trudny termin, niepoddający się zdefiniowaniu przez naukowców, którzy zazwyczaj nie przepadają za niełatwymi do określenia pojęciami. Możliwe, że teraz się zdziwisz, ale w terapii par stawianie miłości na pierwszym miejscu wcale nie jest oczywistością''.

,,Załóżmy, że mimo wszystko uznamy pytanie o sekret miłości za zasadne i dlatego
powinienem udzielić na nie odpowiedzi, chociaż jej nie znam. Załóżmy, że zmuszę się do wybrania słów. Że nie pozwolę sobie uciec od tego pytania. Załóżmy zatem, że wbrew sobie samemu i reszcie tej książki mogę udzielić tylko jednej odpowiedzi na pytanie o sekret miłości. Jak bym w takim razie odpowiedział?
Zacznijmy tę podróż ze świadomością, że miłość jest delikatna. Ta świadomość
wywołuje pytanie, jak możemy ją podsycać, troszczyć się o nią i dbać o jej żywotność. To z kolei zbliża nas do sekretu, który chcę przedstawić. Trzy powyższe czasowniki łączą się z życiem – a życie zawiera w sobie możliwość śmierci. Tylko życie bezustannie potrzebuje podsycania, tylko coś żywego może pozostać żywotne. Słowo „troszczyć się” sugeruje natomiast, że miłość ma także aspekt materialny, że to zjawisko obok nieuchwytności niesie w sobie także pewną stałość. Spróbuję to wyjaśnić za pomocą metafory: możemy troszczyć się o ogród, czyli żywy organizm, ale możemy także troszczyć się o dom, czyli rzeczywistość materialną, i chronić go przed zniszczeniem. Miłość ma wiele aspektów.
Miłość jest żywa, ma w sobie coś tajemniczego i świętego. Każda miłość nam się
przydarza – ale to nie znaczy, że nie musimy nic w tym celu robić. Czasowniki „podsycać”, „troszczyć się” i „dbać o żywotność” wskazują na nasze pragnienie, by rozgryźć to nieuchwytne zjawisko".

cytat z ksiązki ,,Kocham cię i cię widzę. Przewodnik po miłości".
tłumaczenie: Olga Niziołek
praca plastyczna: Zosia Wilk
zapowiedź wydawnicza lato 2023

( …………………………….)Wczoraj, kiedy twoje imięktoś wymówił przy mnie głośno,tak mi było, jakby różaprzez otwarte wpadła okno.D...
03/04/2023

( …………………………….)

Wczoraj, kiedy twoje imię
ktoś wymówił przy mnie głośno,
tak mi było, jakby róża
przez otwarte wpadła okno.

Dziś, kiedy jesteśmy razem,
odwróciłam twarz ku ścianie.
Róża? Jak wygląda róża?
Czy to kwiat? A może kamień?

Uśmiechnięci, współobjęci
spróbujemy szukać zgody,
choć różnimy się od siebie
jak dwie krople czystej wody.

Wisława Szymborska „ Nic dwa razy” (1957)

Wokół tych wersów przeplatały się rozmowy par podczas warsztatu Przytul mnie mocno , który w miniony weekend miałam przyjemność poprowadzić.

Dziękuję dr Sue Johnson za mądrość, logikę i głębię tych 7 rozmów.

Dziękuję wspaniałym parom AiR, OiH, KiT, MiK – to był honor i mega przyjemność towarzyszyć Waszym łzom i wybuchom radości i wszelakim innym sposobom ekspresji całej gamy emocji; słuchać Waszych refleksji, pytań i komentarzy. Podziwiam Waszą odwagę, wrażliwość i otwartość, wzruszały mnie i jednocześnie napawały spokojem przejawy łączącej Was głębokiej Więzi. Chapeau bas!

Szczególne podziękowania kieruję do cudownych Gospodarzy – Agnieszki i Roberta – za gościnę, entuzjazm i ten dar łączenia!

Adres

Kilińskiego 10/1
Poznan

Telefon

+48608539636

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Grażyna Kasprzyk - terapia par, relacji, związków umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij

Kategoria