05/11/2025
Czasem w terapii pojawiają się niespodziewani bohaterowie…
Takim bohaterem stała się moja córka – Zuzia 🕷️ 💜
Zuzia od pewnego czasu coraz częściej towarzyszy mi podczas zajęć i, choć nie zawsze jest łatwo (czasem marudna, czasem „po swojemu” 😉), to jej obecność wprowadza w terapię coś wyjątkowego.
Dzieci uwielbiają jej energię, pomysły, spontaniczność i naturalność. Dzięki niej terapia staje się zabawą, a jednocześnie zachowuje wszystkie swoje terapeutyczne cele.
Zuzia potrafi rozśmieszyć, zmotywować, a nawet zachęcić tych bardziej nieśmiałych do działania 💪
Często słyszę od małych pacjentów:
„A czy dziś będzie Zuzia?”
„Czemu Zuzi nie ma?”
I wtedy wiem, że wnosi w te zajęcia coś więcej niż tylko obecność — daje dzieciom poczucie bezpieczeństwa, radość i motywację do pracy.
💫 A ja, jako mama, wiem jeszcze jedno — Zuzia ma w sobie niesamowitą wrażliwość, dobroć i empatię.
Patrząc na nią z zewnątrz, widzę pełną życia dziewczynkę, ale w środku kryje się ogromne serce.
Ona nie ocenia, nie porównuje, nie widzi różnic — dla niej każde dziecko jest po prostu dzieckiem.
Nie ma znaczenia, czy ktoś jest chory, niepełnosprawny, czy potrzebuje więcej wsparcia — Zuzia widzi człowieka, nie ograniczenia.
Patrzy na świat z innej perspektywy – z perspektywy wrażliwej, dobrej duszy, która widzi więcej niż inni.
Dla mnie, jako mamy i terapeuty, to ogromna duma ❤️ Widzę w niej iskierkę, która może w przyszłości przerodzić się w pasję pomagania innym — może kiedyś naprawdę zostanie świetnym terapeutą!