Ośrodek Psychoterapii i Pomocy Psychologicznej "Pomarańczowe Ja"

Ośrodek Psychoterapii i Pomocy Psychologicznej "Pomarańczowe Ja" Pomarańczowe Ja to prywatna placówka oferująca pomoc psychoterapeutyczną różnego typu

W minioną sobotę mieliśmy okazję gościć w Naszym Ośrodku dr n. med. Katarzyna Poniatowska-Leszczyńska (certyfikowany psy...
15/01/2025

W minioną sobotę mieliśmy okazję gościć w Naszym Ośrodku dr n. med. Katarzyna Poniatowska-Leszczyńska (certyfikowany psychoterapeuta i superwizor PTP, PTPPd, certyfikowany superwizor oraz nauczyciel Terapii Skoncentrowanej na Przeniesieniu TFP, naukowo zajmuje się powiązaniem patologii osobowości z zaburzeniami neurorozwojowymi, współzałożycielka Międzynarodowa Szkoła Psychoterapii Psychodynamicznej).
Poprowadziła ona niezwykle wartościowe dla codziennej praktyki psychoterapeuty warsztaty superwizyjne poprzedzone wykładem w temacie "Pacjent neurorozwojowy w gabinecie psychoterapeuty. Deficyt mentalizacji a analiza przeniesienia." Wydarzenie zgromadziło 30 osób chcących kontynuować tą fascynującą drogę rozwoju. Ciąg dalszy jeszcze w tym roku! Do zobaczenia!

22/12/2024
"Wystarczająco dobrzy rodzice nie chcą, by dzieci ich uwielbiały. Umieją znieść zarówno to, że są idealizowani, jak i to...
01/11/2024

"Wystarczająco dobrzy rodzice nie chcą, by dzieci ich uwielbiały. Umieją znieść zarówno to, że są idealizowani, jak i to, że są nienawidzeni. I mają nadzieję, że w końcu dzieci zobaczą w nich to, kim naprawdę są. Zwykłymi ludźmi."

~ Donald Winnicott

"Podjęcie psychoterapii, o której na ogół ludzie wiedzą niewiele, poprzedziły na pewno liczne wahania. Decyzja jest bard...
30/10/2024

"Podjęcie psychoterapii, o której na ogół ludzie wiedzą niewiele, poprzedziły na pewno liczne wahania. Decyzja jest bardzo często podejmowana w tajemnicy przed osobami najbliższymi.

Pacjent nie ma wystarczającego zaufania do innych, aby porozmawiać z nimi na temat decyzji o leczeniu. Nie ma kogo zapytać, na czym takie leczenie polega, ponieważ nawet lekarz kierujący go na psychoterapię często nie jest w stanie udzielić mu właściwej informacji. Pytanie psychoterapeuty o to, jak doszło do decyzji o zgłoszeniu się do niego, otwiera pacjentowi okazję do ujawnienia wcześniejszych wątpliwości i związanych z nimi przeżyć. Mogą to być uczucia wstydu albo złości na siebie czy na innych, związane z tym, że nie potrafi poradzić sobie sam albo jego bliscy nie chcą mu pomóc, oraz z tym, że musi zgłosić się do psychiatry czy psychologa, spostrzeganych jako zajmujących się ludźmi „nienormalnymi”. Pytanie wprost o uczucia przeżywane w związku ze zgłoszeniem się na psychoterapią umożliwi pacjentowi ich ujawnienie."

~ Jan Czesław Czabała - „Czynniki leczące w psychoterapii”

"Jeden z członków grupy stwierdził: Większość czasu myślałem, że grupa jest naturalnym miejscem dla nienaturalnych doświ...
28/10/2024

"Jeden z członków grupy stwierdził: Większość czasu myślałem, że grupa jest naturalnym miejscem dla nienaturalnych doświadczeń. Dopiero niedawno uświadomiłem sobie, że jest odwrotnie - jest to nienaturalne miejsce dla naturalnych doświadczeń.

O tym, że grupa terapeutyczna istnieje naprawdę, świadczy m.in. to, że eliminuje ona gry społeczne, seksualne i związane ze statusem; członkowie przeżywają istotne doświadczenia życiowe razem, zrzucają zniekształcające rzeczywistość maski do tego, by być ze sobą szczerzy. Jakże często słyszałem wyznanie „Po raz pierwszy w życiu opowiedziałem o tym komuś innemu". Członkowie grupy nie są dla siebie obcy. Wprost przeciwnie: znają się nawzajem głęboko i w pełni. Tak, to prawda, że spędzają ze sobą tylko niewielki ułamek własnego życia. Rzeczywistość psychologiczna nie jest jednak odpowiednikiem rzeczywistości fizycznej. Pod względem psychologicznym członkowie grupy spędzają ze sobą nieskończenie więcej czasu niż jedno lub dwa spotkania w tygodniu, kiedy fizycznie zajmują ten sam gabinet.”

~ Irvin D. Yalom

"Setting terapeutyczny jak koperta lub błona komórkowa – poprzez określenie roli terapeuty i definicję specyficznej tera...
25/10/2024

"Setting terapeutyczny jak koperta lub błona komórkowa – poprzez określenie roli terapeuty i definicję specyficznej terapeutycznej relacji – chroni terapeutyczny proces przed rozpadem.

Na setting składają się różnorakie elementy, wliczając w to częstotliwość i czas trwania spotkań, brak fizycznego kontaktu, specyficzne ramy właściwego zachowania, język, sposób ubierania się, ustalenia dotyczące opłat, wskazania dotyczące urządzenia gabinetu.

Spełniają one funkcję ograniczeń utrzymujących optymalny psychoterapeutyczny dystans, tak by obie strony mogły wejść w przestrzeń symboliczną, której treści psychiczne mogą być badane w toku współpracy analityka i pacjenta. [...]

Kernberg i jego współpracownicy pisali, żeby już we wstępnej fazie ustalania kontraktu terapeutycznego wyjaśnić pacjentowi, czego może realistycznie oczekiwać od terapii, równocześnie jasno mówiąc, że terapeuta też ma swoje prawa i nie będzie się godził na nadużywanie go. [...] Zanim terapeuta rozpocznie proces terapeutyczny musi mieć pewność, że pacjent zgadza się na warunki settingu terapeutycznego."

~ Glen O. Gabbard w książce "Przeciwprzeniesienie w terapii pacjentów borderline" (Sallye M. Wilkinson)

"Jestem z kimś dlatego, że tę osobę wybieram w wolny sposób, bez przymusu, bez nacisków. Nie dlatego, że jej potrzebuję ...
24/10/2024

"Jestem z kimś dlatego, że tę osobę wybieram w wolny sposób, bez przymusu, bez nacisków. Nie dlatego, że jej potrzebuję do osiągnięcia jakichś celów. Mam wtedy szansę, że zostanę w podobny sposób wybrany przez mojego partnera. Wielu ludzi nie wierzy, że mają wystarczająco atrakcyjne cechy, aby tak być wybranymi.

Stąd w związkach tyle lęku i napięcia, które powodują, że ludzie usiłują przedstawić się jako inni, niż są, próbują rozpaczliwie zaimponować otoczeniu. Stają się przez to sztuczni, pozbawieni indywidualności. Mówi się, że podstawową sprawą, która ma łączyć ludzi, jest budowanie poczucia bezpieczeństwa, wzajemna opieka, zapewnianie nadszarpniętego w dzieciństwie poczucia wartości. Celem związku nie jest jednak zwiększanie naszego poczucia wartości. Jeśli nie mamy go w momencie zawierania umowy na bycie ze sobą, można je odbudowywać w trakcie psychoterapii. Poczucie wartości to stan, który powstaje bardzo wcześnie w relacjach z ważnymi ludźmi, najczęściej z rodzicami.

Natomiast partner nie może być naszym psychoterapeutą ani rodzicem. Może być nam miło i sympatycznie, możemy być dumni z tego, że ta właśnie osoba nas wybrała, ale jeżeli ludzie dobierają się dlatego, że spodziewają się, iż ta druga strona dostarczy im tych wszystkich uczuć i zaspokoi potrzeby, których nigdy nie dostali w życiu, to taki związek przeważnie kończy się klęską."

~ Andrzej Wiśniewski - rozmowa z Agnieszką Jucewicz

"Dojrzała zgoda na drugą osobę to akceptacja tego kim właśnie jest, w całości. Wiążemy się z kompletną osobą, która ma s...
22/10/2024

"Dojrzała zgoda na drugą osobę to akceptacja tego kim właśnie jest,
w całości. Wiążemy się z kompletną osobą, która ma swoją historię, rodzinę, przeszłość, plany, błędy i ograniczenia, wspaniałe chwile
i znakomite kompetencje, a jednocześnie powtórzmy to raz jeszcze - najczęściej bardzo się od nas różni.

Jeśli z góry zakładamy lub oczekujemy zmiany niektórych cech, możemy się srogo zawieść. Nie dość, że wydadzą się z czasem bardziej wyraziste, drażniące, to jeszcze może zaostrzyć je czas, wiek, rutyna, zmęczenie. Z każdym rokiem miłosnej relacji stajemy się starsi, trochę mniej powabni, fizycznie odmienni, powszedniejemy sobie nawzajem. Na dobre i na złe oznacza również związanie się z tym, co mnie już na początku drażni."

~ Maciej Bennewicz

"Małe zwierzęta roślinożerne bawią się na przykład tak, że wykonują skoki, ćwiczą uciekanie. Zwierzęta drapieżne bawią s...
18/10/2024

"Małe zwierzęta roślinożerne bawią się na przykład tak, że wykonują skoki, ćwiczą uciekanie. Zwierzęta drapieżne bawią się w polowanie, małe kotki bez przerwy na coś polują. Mali ludzie natomiast poprzez zabawę ćwiczą interakcje społeczne. Odgrywają najrozmaitsze życiowe scenariusze i zdobywają w ten sposób wiele nowych kompetencji. Jest zabawa w dom, w szukanie się, zabawa polegająca na rywalizacji, na rozwiązywaniu konfliktów, samodzielna, grupowa itd.

Problem polega na tym, że dzisiaj dzieci mają niezwykle zredukowany czas na spontaniczną zabawę. Nacisk kładzie się głównie na ich intensywny rozwój poznawczy, na przyswajanie wiedzy.

A już takie zabawy, które są związane z intensywnym kontaktem fizycznym, jak siłowanie się, przewalanie, „bójki”, w ogóle są źle widziane, chociaż stanowią cenne źródło informacji o granicach własnych, cudzych, obniżają lęk społeczny, a poza wszystkim są przyjemne. Tracąc zabawę, dzieci – moim zdaniem – tracą również okazję do doświadczania zdrowej euforii."

~ dr Cezary Żechowski w rozmowie z Agnieszką Jucewicz dla portalu "Wysokie Obcasy"

"Zabawa jest blisko przyjemności. Wiąże się z ciałem i przyjemnością, którą daje dobre jedzenie, taniec, alkohol, ale te...
16/10/2024

"Zabawa jest blisko przyjemności. Wiąże się z ciałem i przyjemnością, którą daje dobre jedzenie, taniec, alkohol, ale też kontakt z innymi, jak choćby przytulenie czy uścisk dłoni. To też coś, co z zasady dzieje się w grupie i jeśli mamy dobre relacje z innymi, może umacniać nasze poczucie przynależności. Wszyscy potrzebujemy od czasu do czasu pobyć z innymi na luzie, bez martwienia się czy spełniamy oczekiwania, czy jesteśmy akceptowani, dość dobrzy…

Dlatego najlepiej bawimy się zwykle w gronie bliskich przyjaciół, z osobami, z którymi czujemy się bezpiecznie i nie musimy się obawiać, że po dwóch kieliszkach wina powiemy coś głupiego — bo wiemy, że nawet jeśli tak się zdarzy, nie będziemy za to oceniani.

[...]

Zabawa ma wiele funkcji. Służy przyjemności, wyrażaniu agresji w akceptowany społecznie sposób, oswajaniu lęku, nawiązywaniu kontaktów społecznych, a także wyrażaniu i poznawaniu tego, co nieuświadomione. Ma również aspekt wspólnototwórczy, który wyraża się np. przez obecne w wielu kulturach tańce w kręgu. Dowcipy o teściowych służą wyrażaniu złości w bezpieczny sposób, podobnie jak rywalizacja ze znajomymi w grze planszowej czy w paintballu. Czarny humor pomaga w radzeniu sobie z nieuchronnością śmierci, a krytykowane często Halloween może pomóc oswoić różne dziecięce lęki."

~ Joanna Piekarska - "Notatki Terapeutyczne"

"Matki umartwiają się w imię swoich dzieci od zarania dziejów. Żyjemy w taki sposób, jak gdyby ta, która zniknie najbard...
14/10/2024

"Matki umartwiają się w imię swoich dzieci od zarania dziejów. Żyjemy w taki sposób, jak gdyby ta, która zniknie najbardziej, kochała najmocniej. Zostałyśmy uwarunkowane, by udowadniać swoją miłość, powoli przestając istnieć.

Co za okropny ciężar dla dzieci do udźwignięcia - wiedzieć, że są powodem, dla którego ich matka przestała żyć. Co za okropny ciężar dla córek do udźwignięcia – wiedzieć, że jeśli postanowią zostać matkami, to będzie też ich los. Bo jeśli pokażemy im, że męczeństwo jest najwyższą formą miłości, tak właśnie się stanie. W końcu będą czuły się w obowiązku kochać tak samo, jak kochały je ich matki. Będą wierzyły, że mają pozwolenie żyć tylko na tyle kompletnie, na ile pozwalały sobie żyć ich matki.

Jeśli wciąż będziemy przekazywać naszym córkom dziedzictwo męczeństwa, na kim to się skończy? Która kobieta będzie mogła wreszcie żyć? I kiedy zaczyna się ten wyrok śmierci?
Przy ślubnym ołtarzu? Na porodówce? Czyjej porodówce – naszych dzieci, czy naszej własnej? Kiedy nazywamy męczeństwo miłością, uczymy nasze dzieci, że początek miłości oznacza koniec życia. To dlatego Jung twierdził: „Nie ma większego ciężaru dla dziecka niż nieprzeżyte życie jego rodzica”.

~ Glennon Doyle - "Nieposkromiona"

W miniony weekend wraz z Zespołem oraz zaprzyjaźnionymi psychoterapeutami kończyliśmy cykl 3 niezwykle pobudzających na ...
11/10/2024

W miniony weekend wraz z Zespołem oraz zaprzyjaźnionymi psychoterapeutami kończyliśmy cykl 3 niezwykle pobudzających na różnym poziomie warsztatów "Seksualność pacjenta, pary i psychoterapeuty w relacji terapeutycznej". Dziękujemy Prowadzącej Izabela Turbaczewska-Brakoniecka za podjęcie wyzwania i skonstruowanie specjalnie dla nas takiego programu, który zaspokoił nasze żądze wiedzy i (tylko ciut oczywiście! ;-)) doświadczenia.
Obszar seksualności to częsty temat w gabinecie. Bo seksualność (nie mylić z sexem!) każdego z nas to życie, energia wprowadzająca w ruch, aktywność do świata i ludzi, motor działania, dążenia, źródło kreacji oraz cała masa różnobarwnych przeżyć, które są naszym codziennym udziałem - bez względu na specyfikę naszego życia seksualnego, jego intensywność oraz nasz poziom świadomości i kontaktu z tym obszarem pragnień. Seksualność to żywotność. Tak bliska jest więc ciągłemu dialogowi z martwotą i śmiertelnością.
My jednak nie mówimy dość tematowi. Chcemy więcej :-) c.d.n.

p.s. Na zdjęciu tylko połowa ekipy "seksualnej" - reszta chwilowo została w domu...;-)

"Kochanie kogoś to nie tylko sprawa silnego uczucia – to również decyzja, osąd, obietnica. Gdyby miłość była wyłącznie u...
11/10/2024

"Kochanie kogoś to nie tylko sprawa silnego uczucia – to również decyzja, osąd, obietnica. Gdyby miłość była wyłącznie uczuciem, nie byłoby podstawy do obietnicy wzajemnej miłości. Uczucie przychodzi i może odejść. Skąd mogę wiedzieć, czy pozostanie ono na zawsze, skoro w mój akt nie jest włączony ani osąd, ani decyzja?"

~ Erich Fromm - O sztuce miłości

"Dojrzałość jest takim etapem w życiu, kiedy człowiek zna i akceptuje siebie. Zna swoje lęki, słabości i mechanizmy i ak...
09/10/2024

"Dojrzałość jest takim etapem w życiu, kiedy człowiek zna i akceptuje siebie. Zna swoje lęki, słabości i mechanizmy i akceptuje je. [...] Akceptacja nie oznacza bezradności. Ponieważ nasze problemy są niejako wbudowane w ciało w postaci chronicznych napięć, możemy pracować z ciałem, aby te napięcia uwolnić. Akceptacja oznacza również, że znika wstyd z powodu trudności z którymi się borykamy. "

~ Alexander Lowen - "Radość"

„Każdy człowiek jest inny ‒ dotyczy to po równi dzieci i dorosłych ‒ i dlatego trzeba szukać takich sposobów okazywania ...
07/10/2024

„Każdy człowiek jest inny ‒ dotyczy to po równi dzieci i dorosłych ‒ i dlatego trzeba szukać takich sposobów okazywania miłości innym, żeby mogła być przez nich odbierana jako miłość. Często się to nie udaje. Dlatego tak wiele par, które się kochają, nie potrafi żyć ze sobą razem. I dlatego też tak wielu rodziców, którzy naprawdę kochają swoje dzieci, codziennie je krzywdzi, mimo najlepszych i najczulszych intencji.”

~ Jesper Juul

Adres

Czajcza 2A/13
Poznan
61-546

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 08:00 - 22:00
Wtorek 08:00 - 22:00
Środa 08:00 - 22:00
Czwartek 08:00 - 22:00
Piątek 08:00 - 22:00

Telefon

+48515321007

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Ośrodek Psychoterapii i Pomocy Psychologicznej "Pomarańczowe Ja" umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Ośrodek Psychoterapii i Pomocy Psychologicznej "Pomarańczowe Ja":

Udostępnij

Kategoria