07/08/2025
Lubię to zdjęcie...
W zasadzie to moje ulubione zdjęcie z pierwszej sesji zdjęciowej dla DietoHarmonii. A ponieważ tuż tuż mija 5 lat od kiedy założyłam firmę, naszło mnie małe wspominienie...
Dodam, że nic o tym nie wiedziałam, a pchała mnie do tego moja największa życiowa wartość, czyli WOLNOŚĆ. I ponieważ dzisiaj gdzieś tam w odmętach internetu krąży kolejna mini sesja zdjęciowa z moim udziałem- zebrało mi się na wspominki i refleksje.
Przy okazji chciałam zainspirować tych, którzy myślą o zmianie w życiu, np. założeniu własnej działalności :) ZAWSZE WARTO, jeśli prowadzi nas coś większego, jak pasja, czucie i potrzeba życia po swojemu.
Nie ma się co oszukiwać, na początku nie jest łatwo. Ja otwierałam firmę w 2020 roku- wiecie, co się wtedy działo. Jednocześnie pomysły na samorealizację przychodziły same. Od wspólnego gotowania dla odżywiania ONLINE (oh, to były czasy) po konsultacje w naturze, które trwają do dziś. Własna firma to ciągła nauka, to czas prób, sprawdzania, trochę przepalania własnej energii, jednocześnie wciąż szukania własnych dróg...
I prawie darmowa psychoterapia 🤣
Po 5 latach jestem zaangażowana nie tylko we własne wypracowane tematy, ale i w projekt z domem pomocy społecznej, miejscem bliskim memu sercu, czyli Zielonym Targiem, Dzikim Geranium oraz we wszystkich ludzi, którzy tam się pojawiają. Na 95% zostanę też dietetyczką 2 ligowej drużyny siatkarskiej, co okazało się być moim zapomnianym marzeniem z czasów, gdy jeszcze myślałam, że moją przyszłością jest dietetyka sportowa. Wróciło, to też uznałam, że Wszechświat chce, bym w to weszła :) I bardzo dobrze, bo moim życiem poza zdrowym jedzeniem i gotowaniem, rządzi też ruch. Uważam, że bez ruchu człowiek staje się "martwy" dlatego też od kiedy praktykuję jogę Iyengara- połączyłam pracę z ciałem z pracą z umysłem i weszłam w jeszcze większe połączenie ze sobą, a energia żeńska wreszcie zrównoważyła ten nadmiar męskiej :) I tak CHCE SIĘ ŻYĆ!
Podkreślam, że nie piszę tego, by się chwalić, a by inspirować, a siebie skłonić do rozczulenia 🫠 :) DietoHarmonia nie zawsze była w harmonii. Ale od kilku lat już jest. I stało się to dzięki połączeniu ciała, umysłu, własnych potrzeb z serca oraz wsparciu i zaangażowaniu najlepszych ludzi dookoła mnie, za co tutaj i nie tylko BAARDZO IM DZIĘKUJĘ. 😍 kocham wszystkich i każdego z osobna 😊
Kolejny raz sprawdziło się moje powiedzenie, które nie zawsze było mile przyjmowane :P
"Tam, gdzie chcesz dojść, nie ma dróg na skróty..."