
18/12/2024
„Zepsułam relację z moim nastoletnim dzieckiem”
Czy kiedykolwiek przeszła Ci przez głowę podobna myśl?
Kiedy w relacji z naszymi dorastającymi dziećmi pojawiają się nieporozumienia, automatycznie obwiniamy siebie.
Myślimy o tym, że nie daliśmy rady i „zepsuliśmy relacje z dzieckiem”.
A co najgorsze – wyłączamy własne emocje, bo przecież najważniejsze jest dziecko.
Jeśli nie chcesz dłużej się obwiniać, a zamiast tego pragniesz odkryć MOC Relacji z własnym dzieckiem, ta historia może dać Ci nowy punkt widzenia:
�Beata (imię zmienione) jest mamą 16-letniego Filipa (również imię zmienione).
Do tej pory mieli ze sobą bardzo dobry kontakt – dużo ze sobą rozmawiali i grali w planszówki.
Jednak od jakiegoś czasu Filip zaczął unikać wspólnych rozmów i zamykał się w swoim pokoju.
Czasem zdarzało mu się odburknąć, a nawet podnieść głos na swoją Mamę. Szczególnie, gdy Beata, chcąc wspierać go w codziennych decyzjach, pytała: „co się u niego dzieje?”
W rezultacie, Beata zaczęła odczuwać coraz większy strach, że zepsuła relację ze swoim jedynym dzieckiem. Widząc opryskliwe reakcje Filipa, czuła bezradność, a w jej głowie ciągle pojawiało się pytanie: „co zrobiłam nie tak?”. Beata wpadała na coraz to nowe pomysły, w jaki sposób mogłaby naprawić swoją relację z synem. Żaden z nich nie przynosił jednak oczekiwanego rezultatu.
Beacie coraz częściej zdarzało się płakać z bezsilności w tajemnicy przed synem.
Podczas kilku ostatnich kłótni podniosła nawet głos na Flipa, mimo, że nigdy wcześniej tego nie robiła.
Gdy Beata zdecydowała się podjąć ze mną współpracę, najważniejsze było, aby odzyskała MOC zadbania o siebie.
Pierwszym krokiem stało się pokazanie jej, które przekonania rodzicielskie są dla niej niewspierające.
W ten sposób mogłyśmy zacząć budować jej wewnętrzną MOC.
MOC to akronim trzech elementów kluczowych dla zadbania o siebie przez rodzica, a jednocześnie odbudowy relacji z nastolatkiem.
M jak moje emocje
O jak obserwowanie tych emocji
C jak czucie sprawczości
Dzięki temu Beata zdała sobie sprawę, że odczuwanie własnych emocji nie przyczynia się do zepsucia relacji.
Przeciwnie: sprzyja jej wzmocnieniu.
Relacja Beaty i Filipa „ułożyła się na nowo”.
Zaczęli więcej ze sobą rozmawiać.
Dając Filipowi przestrzeń na swoje życie, Beata zyskała więcej zyskała więcej czasu dla siebie. Wieczorami zaczęła czytać książki, o czym od dawna marzyła.
Na nasze końcowe/ostatnie spotkania przyszła o wiele spokojniejsza i bardziej radosna.
A Ty – czy chciałabyś rozpocząć 2025 rok z MOCą Relacji i Zadbania o Siebie?
Jeśli chciałabyś dostrzec własne emocje i poznać sposoby na wzmocnienie swojej sprawczości w relacji z nastolatkiem, zostaw komentarz pod tym postem lub odezwij się do mnie na priv.
Przekażę Ci zaproszenie na warsztat, podczas którego będziesz miała okazję lepiej poznać siebie, przyjrzeć się swoim emocjom, a dzięki temu wzmocnić relację z Twoim dorastającym dzieckiem.
Jeśli znasz rodziców, którym ten post lub warsztat mogłyby pomóc, udostępnij im - proszę- ten post ❤️