
07/02/2024
O chlebku 🖤🖤🖤
Mąka, woda, zakwas i sól się spotykają, łączą się, przenikają w jednym celu .... z miłością i oddaniem.
Mąka to pierwiastek żeński. Ziarno lubi słońce i czasami deszcz, odrobinę wiatru we włosach, żyzną glebę i czas. Rośnie bez pośpiechu, w rytm cyklów Matki Ziemi, aby przeobrazić się w zdrową, enzymatyczną, płodną mąkę.
Woda jest neutralna, jest mostem, łącznikiem, która wszystko przenika, jest przestrzenią w której procesuję się cud tworzenia. Powinna być krystaliczna, czysta, żywa i miła w dotyku. Zawsze się dostosowuje się, opływa, przenika, głęboko wnika, i wszystko łączy w jedność.
Zakwas jest pierwiastkiem męskim, starterem, zaczynem cudu. Jest połączeniem mąki, wody i fermentacji, który nadaje mu moc płodności, żywotności tworzenia. Bakterie kwasy mlekowego i octowego wzajemnie konkurują, znoszą się tworzą równowagę i stabilizacje. Dobry zakwas pachnie dzikością, siłą, witalnością, czasami mlekiem, czasami suszem owocowym. Jest w ciągłym ruchu, żywy , pełny energii i mocy zapładniania.
Sól stabilizuje, przypomina o równowadze. Dba o to, aby energia żeńska i męska się równoważyły, aby razem, w jedności , bez pośpiechu stało się to ma się stać.
Następuję spotkania, nazwijmy to coś chlebową randką. Przyglądają się sobie, obwąchują, dialogują i wzajemnie się sprawdzają. Zatańczą w kołowrocie życia, wymieszają się, przenikną się wzajemnie, pochłoną, i zamienią się w całość.
A na końcu pojawia się piekarz. Staje się swoistym demiurgiem, o dobrych rękach, ciepłym spojrzeniu i mocnym ramieniu. Pogłaszcze, pomizia, przewróci gwałtownie na bok, wyciągnie, poskłada i znów zwolni. Pozwoli wybrzmieć. I znów od nowa. Podmucha, szepnie coś na ucho, zerknie zawadiacko, a na końcu może da klapsa. I do pieca.
Chlebek się rodzi i rusza do ludzi .... Kurtyna opada.
_____
Cud tworzenia trwa, nie tylko w piekarni. Gdyby komuś przydarzył się taki cud w postaci małego bąbelka to całym serem polecam Wam Szkoła Rodzenia Mamaija na Jeżycach, tuż obok na ulicy Kochanowskiego. Panie kompetentne i troskliwe. Jestem pewien , że pomogą Wam przejść przez ten piękny proces w najlepszy możliwy sposób.
Jacek Polewski - właściciel piekarni
Ps. W ciągu istnienia naszej piekarni (7 lat) mamy na koncie trójkę małych chlebków. Coś jest na rzeczy :)