Tadeusz Sowiński - Dietetyk

  • Home
  • Tadeusz Sowiński - Dietetyk

Tadeusz Sowiński - Dietetyk Strona poświęcona dietetyce i suplementacji w profesjonalnym wydaniu.
(1)

Dziś temat może nie tyle całkiem świeży, ale z pewnością aktualny, rozwojowy i kontrowersyjny. Z racji, że chciałbym w n...
10/07/2025

Dziś temat może nie tyle całkiem świeży, ale z pewnością aktualny, rozwojowy i kontrowersyjny. Z racji, że chciałbym w nadchodzących tygodniach kwestie związane z mikropastikiem i nanoplastikiem kontynuować, to jak macie pytania i wątpliwości, zachęcam do dzielenia się w komentarzach, a postaram się odnieść w kolejnych materiałach lub pod niniejszym postem.

Trwają też zapisy na webinar poświęcony tematyce mikroplastiku w trakcie którego opracuję temat całościowo w ujęciu praktycznym. Link do programu i zapisów w komentarzu pod postem.


Nie ulega wątpliwości, że współczesne leki z grupy analogów GLP- 1 stanowią przełom w leczeniu otyłości. Jednym z kluczo...
01/07/2025

Nie ulega wątpliwości, że współczesne leki z grupy analogów GLP- 1 stanowią przełom w leczeniu otyłości.
Jednym z kluczowych mechanizmów ich działania jest wpływ na pobór pokarmu poprzez zmniejszenie uczucia głodu jak i spotęgowanie uczucia sytości. I właśnie to odpowiada za ich przełomowe działanie, bo wbrew obiegowym przekonaniom, to nie „spowolniony metabolizm”, ale problem z kontrolą poboru pokarmu stanowi największą przeszkodę w redukcji nadmiernie masy ciała i idącej z nią w parze poprawą zdrowia.

Choroba otyłościowa wiąże się silnie z zaburzeniami w tym obszarze. A walka z głodem z pomocą jedynie silnej woli przypomina walkę z pełnym pęcherzem: da się, ale tylko do pewnego stopnia. I tu z pomocą przychodzą leki.

Paradoksalnie jednak to co zaletą analogów GLP- 1 jest także ich potencjalną wadą. Skutki stosowania tych środków mogą być niekiedy spektakularne, ale zarazem jedynie chwilowe, tzn. ograniczone do czasu trwania terapii, co w sumie dziwić nie powinno.

Środki te tworzą odpowiednie środowisko ustrojowe do tego by łatwiej było „schudnąć”, ale nie przeprogramowują bezpowrotnie ludzkiego organizmu. Przeprogramowanie zajść musi w obszarze działań na poziomie codziennych nawyków pozwalających zmniejszyć ryzyko powrotu utraconych kilogramów po zakończeniu leczenia farmakologicznego.

Okres stosowania analogów GLP-1 to najlepszy czas na to, by wprowadzić powyższe działania i najlepszy możliwy czas, by odbudować i wzmocnić poczucie sprawczości i poprawić jednocześnie relację z jedzeniem. Dlaczego?

Otóż fakt, że analogi GLP- 1 zmniejszają głód sprawia, że praca nad zmianą nawyków przebiega w dużo bardziej komfortowych warunkach, a postępujący ubytek masy ciała jest elementem gratyfikacji, która usprawnia proces utrwalania.

Ruszyły zapisy na wydarzenie: “Analogi GLP-1 a dietoterapia i proces kształtowania zdrowych nawyków”.

Biorąc udział w wydarzeniu dowiesz się m.in.:
- jak działają analogi GLP- 1
- jakie nieść mogą działania niepożądane i jak za pomocą diety i suplementacji minimalizować ich ryzyko
- jak wykorzystać czas stosowania analogów GLP- 1 do wprowadzania zdrowych nawyków i jakimi metodami je wprowadzać.

Link do programu i zapisów w komentarzu pod postem. Aktualnie trwa promocja i można wziąć udział w wydarzeniu już za 129 zł (regular 169).


Jeżeli zawodnik biegnący w maratonie potknie się o kamyk i się przewróci to ani nie wraca na linię startu, by zacząć od ...
24/06/2025

Jeżeli zawodnik biegnący w maratonie potknie się o kamyk i się przewróci to ani nie wraca na linię startu, by zacząć od początku, ani nie robi karnych pompek czy pajacyków, by odpokutować za to, że nie patrzył wystarczająco uważnie pod nogi. W zamian wstaje i biegnie dalej nie zwracając uwagi na zdarte kolano starając się co najwyżej bardziej zwracać uwagę na wyboistości terenu.

Proces redukcji tkanki tłuszczowej przyrównywany często do startu w długodystansowej konkurencji sportowej i chociaż porównanie to jest zużyte i zalatuje banałem, to się nim tu posłużę, bo pasuje niczym ketchup do frytek. Otóż, jeśli proces redukcji to, jak wspomniałem, start w maratonie, to wyłamanie się z założonego kursu i zjedzenie czegoś spoza „diety” przyrównać można do potknięcia. Resztę możesz dopowiedzieć sobie samodzielnie, a w razie problemu - pointa zawarta jest na załączonym memie.

Elastyczne podejście do diety obiegowo sprowadzane jest do zabiegów polegających na wliczaniu pizzy czy lodów do kalorycznego bilansu. Tyle, że to co najwyżej elastyczna dieta, a nie elastyczna podejście. Elastyczne podejście do diety i samego polega przede wszystkim na uwzględnieniu faktu, że potknięcia i błędy wliczone są w cenę starań mających zostać uwieńczonych sukcesem. A wracając w kółko ja linię statu leżąca czy to w okolicy Nowego Roku czy kolejnego poniedziałku, nie w maratonie bierzemy udział tylko w Dniu Świstaka.

Już dziś o 19:00 poprowadzę webinar: „Jak przełamać stagnację w redukcji tkanki tłuszczowej”. Biorąc udział w wydarzeniu będziesz mieć okazje poznać skuteczne sposoby radzenia sobie z zastojem, wykraczające daleko poza sloganu „tnij kcal i dorzuć cardio”. Link w komentarzu pod postem.

Proces redukcji tkanki tłuszczowej ma to do siebie, że po pierwsze najczęściej jest istotnie wolniejszy niż nasze oczeki...
23/06/2025

Proces redukcji tkanki tłuszczowej ma to do siebie, że po pierwsze najczęściej jest istotnie wolniejszy niż nasze oczekiwania, a po drugie przebiega w sposób nieliniowy. Co więcej, mierzenie postępów jest procesem obarczonym niemal równie wysokim ryzykiem błędu, co liczenie dostarczonych kcal czy szacowanie wydatków energetycznych.

Mimo wszystko nie należy się zniechęcać. W zamian warto zrozumieć zjawiska i procesy, które bywają źródłem frustracji. Bez zrozumienia nie ma bowiem komunikacji. A nie oszukujmy się, z własnym organizmem, wypadało by się najpierw dogadać, by później móc razem grać w tej samej drużynie i strzelać do tej samej bramki.




Tak, ryż jest źródłem arsenu (głównie nieorganicznego, który jest bardziej toksyczny niż organiczna forma) i zawiera go ...
22/06/2025

Tak, ryż jest źródłem arsenu (głównie nieorganicznego, który jest bardziej toksyczny niż organiczna forma) i zawiera go wielokrotnie więcej niż jakiekolwiek inne zboże. Ryby morskie natomiast są źródłem polichlorowanych bifenyli, dioksyn i metylortęci. Mykotoksyny dla odmiany najczęściej znajdują się w fistaszkach, kakao (częściej organicznym) a także w kukurydzy i śrucie sojowej, ale głównie kategorii paszowej, przez co paradoksalnie mogą występować w spożywanych przez nas: mleku i mięsie.

I można by tak wymieniać dalej, ale nie po to jest ten wpis, by straszyć, ale by uświadomić kilka ważnych faktów.

Fakt nr 1. Żywność generalnie jest źródłem zarówno zanieczyszczeń środowiskowych jak i tych naturalnego pochodzenia.

Fakt nr 2. W związku z powyższym, jak się chce stworzyć zastraszający materiał na temat tego bądź innego produktu to argumenty zawsze znajdzie. I takich treści jest pełno w meandrach serwisów społecznościowych.

Fakt nr 3. Toksyczne działanie zanieczyszczeń obecnych w żywności zależy od:
•pobieranej dawki,
•czasu ekspozycji,
•masy ciała,
•Interakcji / współdziałania z innymi zanieczyszczeniami,
•wieku, płci, stylu życia,
•stanu zdrowia.

Fakt nr 4. Obecność substancji uznanej za szkodliwą w danym produkcje nie warunkuje jego wpływu na organizm. Dlaczego?

Fakt nr 5. Wyświechtane, ale tu nad wyraz aktualne: „Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka czyni, że dana substancja jest trucizną”.

Fakt nr 6. Najważniejsze: chcesz uniknąć nadmiernej ekspozycji - dbaj o zróżnicowaną dietę.

Jeśli macie produkty, które uznajecie za szczególnie kontrowersyjne pod tym względem, dajcie znać w komentarzu.

Cel w postaci redukcji tkanki tłuszczowej osiągać można zarówno na diecie nisko jak i wysokowęglowodanowej, całkowicie r...
19/06/2025

Cel w postaci redukcji tkanki tłuszczowej osiągać można zarówno na diecie nisko jak i wysokowęglowodanowej, całkowicie roślinnej jak i całkowicie zwierzęcej, przy wysokiej i niskiej częstotliwości posiłków. Pokazuje to dobitnie, że do osiągnięcia tego samego celu prowadzić może wiele dróg. Tyle, że przecież mówimy o celu dość trudnym do osiągnięcia, a zatem wszystkie te drogi muszą mieć jakiś warunkowy, wspólny mianownik, który pozwala ten cel osiągnąć.

I tym mianownikiem jest ujemny bilans kaloryczny, który już z definicji jest nierozerwalnie powiązany z utratą komponentów ciała mających wartość energetyczną (nie ma utraty - nie ma ujemnego bilansu). Zatem upraszczając, w kontekście celu jakim jest sama tylko redukcja, taka bądź inna nazwa diety to tylko mniej lub bardziej atrakcyjne opakowanie. Dokonując wyboru jednak warto wiedzieć czego dokładnie się szuka.

Redukcja tkanki tłuszczowej jest dokładnie tak samo trudna jak trudne jest osiąganie i konsekwentne utrzymywanie deficytu kcal. Ciężko jest definitywnie rozstrzygnąć, jak brzmi imię diety, której zastosowanie będzie w ujęciu uniwersalnym najskuteczniejsze. W ujęciu osobniczym natomiast większe znaczenie mają nie geny a przekonania no i kwestia kontroli łaknie ja - to te czynniki rzutują najbardziej na „adherence” do diety.

Sytuacja zatem jest o tyle komfortowa, że mamy szeroki wybór. Koszt poszczególnych rozwiązań jest jednak wysoce zróżnicowany i choć niekiedy przychodzi zapłacić po czasie to oprocentowany może być na iście lichwiarskich warunkach. Zatem wyborów dokonujmy roztropnie.

Jednym z kluczowych czynników odpowiedzialnych za brak satysfakcjonujących efektów w redukcji masy ciała są problemy z k...
18/06/2025

Jednym z kluczowych czynników odpowiedzialnych za brak satysfakcjonujących efektów w redukcji masy ciała są problemy z kontrolą łaknienia. Tyle, że niekoniecznie dotyczy to tylko sfery głodu. Czasem dużo więcej dzieje się w obszarze apetytu, czyli ochoty na zjedzenie produktu o określonej smakowitości nie z powodu fizjologicznej potrzeby dostarczenia substratów energetycznych, a raczej hedonistycznej chęci doświadczenia pewnych wrażeń sensorycznych, które prowadzą do doświadczenia przyjemności.

Istnieją produkty i potrawy o tak ekstremalnie wysokiej smakowitości, że już sama perspektywa przyjemnych doznań związanych z ich konsumpcją jest w stanie skutecznie odebrać nam cnotę umiaru. Proces zaczyna się się zazwyczaj niewinnie, od słów „zjem, ale tylko odrobinę”. I budzimy się nagle z ręką w serniku…

Wskazać można pewne, specyficzne właściwości sensoryczne (smak, zapach, tekstura), do których ludzki organizm ma szczególną słabość, co można wytłumaczyć na gruncie biologii ewolucyjnej. Otóż lubimy ponadprzeciętnie pokarmy do pewnego stopnia tłuste (a więc i gęste energetycznie), słodkie (dostarczające cukrów prostych będących źrodłem „szybkiej” energii), słone (zawierajace kluczowy, szybko tracony podczas wysiłku elektrolit - sód). Mamy też słabość do posmaku agresywnej obróbki termicznej (a więc jedzenia bardziej strawnego i czystszego mikrobiologicznie niż surowe). No i lubimy produkty chrupiące.

W czasach odległych, gdy pokarm był trudno dostępny członkowie społeczności, którzy z przejawiali większą skłonność do sięgania po pokarmy o wspomnianych powyżej walorach, mieli większe szanse na dożycie wieku reprodukcyjnego i na przekazanie swoich genów dalej. Dziś my, spadkobiercy tych uwarunkowań żyjemy w czasach zgoła odmiennych: mamy nie tylko nieograniczony dostęp do jedzenia, ale potrafimy i mamy możliwość łączyć smaki tak, że powstają pokarmy i potrawy o niemal narkotycznych właściwościach. I nie ma co liczyć, że otaczające nas realia z dnia na dzień się zmienią. Dlatego też warto czynić starania, by umieć się w tych realiach odnaleźć.

Jeśli chcemy odzyskać kontrolę nad łaknieniem, to powinnismy pamiętać, że liczą się nie tylko: kcal, białko i błonnik. Znaczenie również mają: smakowitość i dostępność jedzenia.

Jeśli chcesz dowiedzieć się jak planować dietę by lepiej kontrować zarówno głód jak i apetyt zapraszam na wydarzenie: „Głód i apetyt: strategie poprawy kontroli łaknienia”. link pod postem w komentarzu.

Jednym najskuteczniejszych i najmniej inwazyjnych zabiegów jakie można sobie zafundować zarówno w ramach profilaktyki ja...
16/06/2025

Jednym najskuteczniejszych i najmniej inwazyjnych zabiegów jakie można sobie zafundować zarówno w ramach profilaktyki jak i wspomagania leczenia GERD jest odsunięcie pory ostatniego posiłku od położenia się spać o minimum 3 godziny (chyba, że kolacja ma charakter lekkostrawnej przekąski). Podobnie korzystne okazać się może unikanie kładzenia się po pozostałych posiłkach.

Pozytywne skutki tych prostych i mało inwazyjnych praktyk mogą okazać się dla wielu osób wręcz zaskakujące i to nie tylko w zakresie objawów żołądkowo-przełykowych, ale również jelitowych przy problemach związanych z IBS czy SIBO/IMO.

Ruszyły zapisy na webinar poświęcony praktycznemu podejściu do dietoterapii choroby refluksowej przełyku. Zapraszam zarówno specjalistów zajmujących się problematyką GERD jak i pacjentów borykających się z objawami takimi jak refluks, zgaga, przewlekły kaszel i chrypka. Aktualnie trwa promocja i wziąć udział w wydarzeniu można w cenie 99 zł (regular 169). Link w komentarzu pod postem.




Jak to w historiach z gatunku klasyki bywa, mam dla Ciebie dwie wiadomości: jedną dobrą a drugą złą. Zła jest taka, że m...
15/06/2025

Jak to w historiach z gatunku klasyki bywa, mam dla Ciebie dwie wiadomości: jedną dobrą a drugą złą. Zła jest taka, że metabolizm z wiekiem spowalnia, a dobra natomiast jest taka, że wcale nie musi. A jeśli stan faktyczny z upływem czasu niekorzystnie się dla Ciebie zmienia, to prawo własności do tego stanu nabywasz jedynie w drodze zasiedzenia.

I jeszcze jedno: bilans energetyczny liczy się w kcal, a nie w dniach. Innymi słowy tak jak miesięczną wypłatę można prz...
13/06/2025

I jeszcze jedno: bilans energetyczny liczy się w kcal, a nie w dniach. Innymi słowy tak jak miesięczną wypłatę można przehulać w jeden wieczór, tak i tym bardziej tygodniowy deficyt można roztrwonić w jeden weekend. I w jeden dzień także można.

Udanego weekendu życzę.

Oczywiście istnieje istotna i wielopłaszczyznowa zależność pomiędzy insulinoopornością, a gospodarką energetyczną i nadm...
12/06/2025

Oczywiście istnieje istotna i wielopłaszczyznowa zależność pomiędzy insulinoopornością, a gospodarką energetyczną i nadmierną masą ciała. Osoby z IO często borykają się z nadmiarem tkanki tłuszczowej i skarżą się na problemy z jej redukcją. Tyle, że istota problemu nie pokrywa się z obiegowym jego rozumieniem.

W rzeczywistości istnieją zarówno mechanizmy, które sprawiają, że IO może utrudniać „odchudzanie”, ale są też takie, które mogą czynić proces łatwiejszym. Skuteczność działań będzie zatem zależeć od dostosowania metod do okoliczności.

I tak oto istnieją dane pozwalające zakładać, iż:

🔻insulinooporność ułatwia lipolizę (przy słabej wrażliwości insulinowej adipocytów, insulina - co logiczne - mniej efektywnie hamuje wspomniany proces),

🔻osoby z IO mogą mieć „szybszą” podstawową przemianę materii. W jednym z badań osoby z IO miały PPM wyższe o ok 120 kcal w porównaniu do osób bez IO, (nie wszystkie badania jednak potwierdzają w/w zależność, w przypadku IO w PCOS zależność okazała się dokładnie odwrotna).

Żeby nie było tak kolorowo, dla odmiany warto wskazać na uwarunkowania związane z IO, które w redukcji mogą przeszkadzać:

🔻zwiększone zmęczenie w ciągu dnia, (które doprowadza do obniżenia wydatków związanych z aktywnością fizyczną),

🔻nasilona sedacja poposiłkowa, (pojawiające się po posiłku uczucie znużenia również doprowadza do zmniejszenia aktywności),

🔻obniżone uczucie sytości (IO dotyka także podwzgórze, w efekcie poposiłkowy wzrost stężenia insuliny nie doprowadza do stanu sytości),

🔻zmiany w obszarze przekaźnictwa dopaminergicznego, a w efekcie z jednej strony zwiększona ochota na wysokosmakowite pokarmy, a z drugiej potencjalne zaburzenie mechanizmów związanych z nagrodą i motywacją (osoby z IO łatwiej są w stanie zrezygnować z odsuniętej w czasie, „dużej” nagrody, na rzecz narody „mniejszej” ale natychmiastowej, co może rzutować m.in. na wybory żywieniowe i przebieg procesu odchudzania).

Więcej w kolejnych materiałach niebawem

Chcesz dowiedzieć się jak wykorzystać tę wiedzę w praktyce? Już dziś o 19:00 poprowadzę webinar: „Jak schudnąć z IO”. Link w komentarzu pod postem.



Jakiś czas temu, gdy byłem początkującym dietetykiem, doświadczyłem w pracy z pacjentem bardzo podobnej sytuacji. Uświad...
11/06/2025

Jakiś czas temu, gdy byłem początkującym dietetykiem, doświadczyłem w pracy z pacjentem bardzo podobnej sytuacji. Uświadomiłem sobie wówczas, że musiałem popełnić błąd. I że prawdopodobnie nie chodzi tylko o ten jeden kazus. Doszedłem szybko do wniosku, że nie kładę wystarczającego nacisku na kwestię o kardynalnym przecież znaczeniu. I to bynajmniej nie dlatego, że znaczenia je nie doceniam, tylko po prostu wydaje mi się ona nad wyraz oczywista.

Cóż pacjenci dietetyków najczęściej sami nie są dietetykami i to co dietetykom oczywiste się wydaje może pacjentom do głowy nie przyjść. I pewnie m.in. z tego powodu są dietetyków pacjentami.

Chociaż redukcja nadmiernej masy ciała sama
w sobie bywa wyzwaniem karkołomnym w praktyce i nie w wszystkim się udaj, to w praktyce proces ten i tak bywa niekiedy prostszy niż utrzymanie wypracowanych efektów.

Jeżeli celem ma być nie tyle zmieszczenie się w sukienkę ze studniówki czy garnitur z matury, a osiąganie trwałych rezultatów, to najpierw konieczne jest uświadomienie sobie, że nie da się efektów osiągnąć raz na zawsze.

Dbałość z definicji przecież, i to niezależnie czego dotyczy, oznacza podejmowanie ciągłych starań. Dobrze by te starania obejmowały drobne zmiany, ale systematycznie i konsekwentnie wprowadzane zmiany w codziennej rutynie żywieniowej i nie tylko żywieniowej.

Czas, który poświęcany jest na redukcję masy ciała powinien zostać wykorzystany na kształtowanie zdrowych nawyków w zakresie ogólnie pojętego trybu życia. To najlepszy możliwy okres, by się temu poświęcić.

Polecam
Tadeusz Sowiński

Address


Opening Hours

Monday 10:00 - 21:00

Alerts

Be the first to know and let us send you an email when Tadeusz Sowiński - Dietetyk posts news and promotions. Your email address will not be used for any other purpose, and you can unsubscribe at any time.

Contact The Practice

Send a message to Tadeusz Sowiński - Dietetyk:

Shortcuts

  • Address
  • Opening Hours
  • Alerts
  • Contact The Practice
  • Claim ownership or report listing
  • Want your practice to be the top-listed Clinic?

Share