28/07/2025
✨ Tak się cieszy fizjo, gdy pacjentka mówi, że…
„już nie walczy ze swoim brzuchem, a nawet - zaczyna go lubić.” 🥹💃
Blizny to codzienność w moim gabinecie:
➡️ po cesarskim cięciu
➡️ po laparoskopii
➡️ nacięciu krocz@
➡️ po operacjach ratujących życie
➡️ ale też po zabiegach z dzieciństwa, które zostawiły swój ślad na dorosłym ciele.
Czasem są świeże, czasem stare, sprzed wielu lat.
Czasem bolą, czasem przeszkadzają „tylko” ... wizualnie, dotykowo
Ale bardzo często - i o tym mówi się wciąż za mało - mogą być nośnikiem traumy. Dla wielu kobiet
📍 blizna to pamiątka po trudnym, gwałtownym porodzie.
📍 to znak „porażki porodu naturalnego”,
📍 dla innych przypomnienie o traumatycznym momencie życia,
📍 dla jeszcze innych - symbol utraty sprawczości i kontroli nad własnym ciałem.
📍bywa też symbolem tego, że coś poszło „nie tak” - i emocjonalnie trudno to unieść.
Może budzić lęk, smutek, złość, poczucie porażki.
I dotyk blizny, praca z nią - może uruchomić wiele emocji. Blizna może wpływać na poczucie kobiecości, brak akceptacji ciała, obniżoną samooceną, na intymność.
Dlatego praca z blizną - to „nie tylko praca manualna”. To też uważność, delikatność, rozmowa.
To bezpieczna przestrzeń, w której ciało może poczuć, że jest znów mile widziane.
Chodzi też o to by zobaczyć bliznę nie jako wroga, ale jako świadka historii, przez którą się przeszło.
Kiedy po wspólnej pracy słyszę:
🧡 już nie czujesz potrzeby walki…
🧡 że już nie omijasz brzucha wzrokiem w lustrze...
🧡 że zaczynasz patrzeć na swój brzuch z czułością
🧡 Że jesteś gotowa ją dotknąć, z ciekawością, a nie z odrazą...
🧡 Że czujesz mniej napięcia, ale też więcej spokoju w sobie
Wiem, że dzieje się coś naprawdę ważnego i że ta praca ma głęboki sens.
To dla mnie coś więcej niż efekt terapii. To wzruszenie i ogromna satysfakcja. Dziękuję, że mi ufacie.
Dziękuję, że zapraszacie właśnie mnie na tę wspólną drogę, do tej intymnej i głębokiej pracy, do odzyskania sprawczości i dobrego kontaktu ze swoim ciałem.
Z wdzięcznością, Magda