Sabina Sadecka - terapia traumy, wiedza i miłość

Sabina Sadecka - terapia traumy, wiedza i miłość Popularyzuję - z pasją i z potrzeby serca - rzetelną terapię traumy (+ kilka innych ważnych kwestii). Dziękuję, że tu jesteście

Tu możemy swobodnie rozmawiać, o tym co pomaga nam samym - i naszym klientom - zyskiwać wolność i witalność. Nie byłoby mnie, gdyby nie WY.

Wiele lat temu, gdy mój syn szedł do pierwszej klasy szkoły podstawowej, napisałam do niego list. Czytałam mu go regular...
31/08/2025

Wiele lat temu, gdy mój syn szedł do pierwszej klasy szkoły podstawowej, napisałam do niego list. Czytałam mu go regularnie niemal każdego 1 września i przeczytam mu go jutro. Jemu i jego siostrze.
Myślę, że może Was zachęcić do napisania podobnych listów. Niezależnie, czy Wasze dzieci mają 7 lat czy 27.
A może taki list potrzebujecie napisać do siebie?
Cały czas przecież się uczymy i codziennie mamy nowy dzień nauki.

https://sabinasadecka.com/list-do-mojego-synka-rozpoczynajacego-szkole-sprzed-wielu-lat/

A potem koniecznie posłuchajcie tego, co rozbrzmiewa teraz w "moim" lesie:
https://www.youtube.com/watch?v=Ol0lWhzy6TM

Dzień dobry!Mam wrażenie, że rozmowa z Agata Norek Institute - Lucerna, Szwajcaria  to był trochę taki alchemiczny proce...
29/08/2025

Dzień dobry!
Mam wrażenie, że rozmowa z Agata Norek Institute - Lucerna, Szwajcaria to był trochę taki alchemiczny proces. Każda z nas wchodziła w nią z innymi doświadczeniami i przekonaniami, a potem to jakoś wspólnie się przeniknęło i powstało złoto 💕.
Dziękuję Ci, Agato, za zaproszenie i za wszystkie potencjalne, przyszłe rozmowy, jakie nam już się zarysowują.
A Wam życzę pięknego, twórczego słuchania.

W 15 odcinku podcastu „Chirurgia duszy“ mam zaszczyt rozmawiać z Sabiną Sądecką, psycholożką, psychoterapeutką, praktyczką Somatic Experiencing.Rozmawiamy mi...

Układ nerwowy po traumie zacina się. Gdy wznieci się w nas wspomnienie traumatyczne, wpadamy albo w hiperpobudzenie (i c...
28/08/2025

Układ nerwowy po traumie zacina się. Gdy wznieci się w nas wspomnienie traumatyczne, wpadamy albo w hiperpobudzenie (i chaos) albo znieruchomienie (i brak elastyczności). Potrzebujemy wtedy nasz układ nerwowy wprawić w ruch. I do tego przydaje się technika terapeutyczna zwana pendulacją (od łac. „pendulum” wahadło).

By nie dać się pochłonąć wirowi rozregulowania, potrzebujemy skupić naszą uwagę na czymś przeciwstawnym do tego, co wznieca w nas trauma. Gdy za bardzo skupiamy się na obciążeniu, pomocne może okazać się przekierowanie uwagi na zasób (dobre wspomnienie, rozluźniający nas ruch, wspierającą nas myśl). Praca z traumą to praca ze skrajnymi biegunami doświadczeń, uruchamianie „dobrych” wspomnień i doznań, od których trauma nas niemal zupełnie odcina.

- Gdy nasze ciało nagle zaczyna dygotać, możemy skupić uwagę na ciężarze naszych stóp i na tym, jak stabilizuje nas siła grawitacji.
- Gdy mamy przed oczami wypadek samochodowy, możemy przekierować uwagę na moment, w którym stało się dla nas jasne, że udało się nam ten wypadek przetrwać i pozwolić sobie doświadczyć ulgi/dumy/spokoju związanego z tym, że przetrwaliśmy.
- Gdy doświadczamy ostrego bólu, możemy dotknąć tego miejsca dłonią i skupić się na moment na uczuciu ciepła i przyjemności, jakie daje nam nasz dotyk.
- Gdy mamy poczucie, że nasze ciało nie mieści już wzbudzonego napięcia, przekierujmy na moment uwagę na zewnątrz, popatrzmy na widok za oknem, skierujmy uwagę na nowe zapachy, dotknijmy kory drzewa, zjedzmy coś smacznego.

Pendulacja leży u podłoża stopniowego wyregulowywania się układu nerwowego. Dzięki pendulacji odtwarzamy warunki, w których układ nerwowy może sam powracać do stanu równowagi. W praktyce terapeutycznej wahadło uwagi przeskakuje nieustannie od obciążenia do zasobu, od zasobu do obciążenia i tak niemal przez całą sesję. Dzięki temu uczymy się mieścić więcej i więcej pobudzenia związanego z traumą.

Jakie macie pytania do procesu pendulacji?

Jak zorganizować sobie pisanie - artykułu/książki lub jakiejkolwiek dłuższej formy ekspresji, gdy pisanie nie jest naszy...
27/08/2025

Jak zorganizować sobie pisanie - artykułu/książki lub jakiejkolwiek dłuższej formy ekspresji, gdy pisanie nie jest naszym jedynym zawodowym zajęciem? (notatki i inspiracje osobiste)

1. Pisz sobą. Nie zostawiaj swojej tożsamości, emocji, refleksji osobistych w domu. Niech Twoje życie i praca napędzają Twoje pisanie, a pisanie niech stanowi inspirację do życia i pracy. Nie ma nic smutniejszego niż długie i nudne posty pisane przez chata gpt (też je potraficie rozpoznać? poprawianie interpunkcji przez chata to trochę inna sprawa, tego swobodnie używaj, jeśli nie masz pewności, czy napisałaś/as coś poprawnie). Wiedza potrzebuje kontekstu. Teoria domaga się towarzystwa praktyki. Jesteś centrum pisania, a nie jego obrzeżem.
2. Pisanie ręczne! Ono budzi we mnie kreatywność, pozwala rozpoznać co naprawdę myślę na dany temat. Notesy organizują mi wiedzę i kontenerują luźne myśli na przyszłość, gdy wreszcie znajdę czas na pisanie. Dobry notes (z numerowanymi stronami) + pióro = ulotny proces tworzenia staje się bardziej namacalny.
3. Notatki na telefonie zsynchronizowane z komputerem. Kiedyś to były pliki Google Docs, dziś najzwyklejsze notatki mojego telefonu. Ile oszczędności czasu i skuteczności przechowywania cytatów/refleksji własnych, gdy nie mam przy sobie notesu lub chwili, by w nim coś napisać. Potem wszystkie notatki przeklejam skrzętnie do programu.
4. Program Scrivener. Polecony przez . Genialny! Nie piszę w Wordzie, ani w Pages. Edytory tekstu kojarzą mi się z kończeniem magisterki i powodują odpływ skupienia w pierwszej sekundzie używania. Scrivener ma wiele zakładek, można mieć dwa pliki otwarte równocześnie i widzieć je równocześnie na ekranie. Można wklejać zdjęcia (np. z książek). Nie mam słów na to, jak bardzo zmienił moje życie :). Wszystko scalam właśnie w tym programie. Dosłownie wszystko, co muszę napisać.
5. Okna czasu na pisanie. Nic dobrego nie powstanie, gdy piszę to w zrywach 15-minutowych. Pisanie domaga się rozpędu, pisania właściwego i bufora na wyjście ze skupienia w życie. O tej zasadzie przekonałam się mocno (i boleśnie) pisząc książkę.

Ach, tyle!
A jakie są Wasze sposoby na organizowanie pisania?

„Wielu ludzi wybiera dobrze wydeptane ścieżki, ale w zamian dostają jedynie na wpół przeżyte życie. Ci, którzy zdobędą s...
26/08/2025

„Wielu ludzi wybiera dobrze wydeptane ścieżki, ale w zamian dostają jedynie na wpół przeżyte życie. Ci, którzy zdobędą się na odwagę, żeby wybrać nieznaną drogę, bilet w mrok, przypominają sobie, czym jest miłość, magia i cel.”

Tako-pa Turner, „Przyneleżność”, przeł. Dorota Pomadowskakobiece

Dziś ta książka (popisana, popodkreślana) idzie do kolejnej wspaniałej kobiety z mojego życia, zmieniać jej świat. Mam nadzieję, że już ją znacie 💕.

Nie bać się widzenia tego, co nie działa.Zmieniać do skutku aż ciało powie - jesteś w spokojniejszym miejscu.Żegnać.Zmni...
20/08/2025

Nie bać się widzenia tego, co nie działa.
Zmieniać do skutku aż ciało powie - jesteś w spokojniejszym miejscu.
Żegnać.
Zmniejszać zaangażowanie.
Traktować czas jak najważniejszy skarb.
Ponownie żegnać.

Po to, by móc zapraszać świadomie.
Karmić duszę.
Wymieniać energię, a nie tylko ją rozdawać.

Nigdy (niemal!) nie miałam okazji widzieć moich rodziców pracujących. Jeden rodzic okrążał świat i przysyłał kartki, drugi rodzic dedykował swój czas rzeczom ważniejszym niż praca. Weszłam w dorosłość nie wiedząc, jak pracować. Jak dzielić dobę na zaangażowanie dla innych i pokarm dla siebie.
Uczę się tego już tyle lat. Błądzę i odnajduję rytm.
Nie mam wzorców, muszę zbudować je sama. Dla swoich dzieci. Dla mnie samej.

Trzymajcie kciuki!

Redakcja redakcji redakcji. Kolejne wordowe spotkanie z książką o traumie, którą skończyłam pisać wiosną, a wydana zosta...
19/08/2025

Redakcja redakcji redakcji. Kolejne wordowe spotkanie z książką o traumie, którą skończyłam pisać wiosną, a wydana zostanie jesienią tego roku (w okolicach moich urodzin, to dopiero egzystencjalny prezent!). Od wczoraj po raz enty siadam do wygładzania tego, co układali przewspaniali redaktorzy i redaktorki .uj . Wiem, że mam czas do językowej korekty, bo później moje poprawki nie będą już możliwe.

Książka dla każdego, kto doświadczył w swoim życiu czegoś, co zdezintegrowało jego życie na długie miesiące i lata. Poradnik, ale tak naprawdę manifest delikatnego obchodzenia się ze sobą, gdy nasza dusza płacze. Moja pierwsza książka, ale mam też nadzieję, że nieostatnia. Tyle mam jeszcze Wam do napisania.

Bardzo już się niecierpliwie i bardzo chcę już się z Wami nią podzielić.

Jesieni, jestem już na Ciebie gotowa.

„Jeśli chcesz opanować coś w pełni - nauczaj tego” (Richard Feynman, najpewniej!)Spędziłam ostatnie kilka lat ucząc się ...
17/08/2025

„Jeśli chcesz opanować coś w pełni - nauczaj tego” (Richard Feynman, najpewniej!)

Spędziłam ostatnie kilka lat ucząc się podejścia Somatic Experiencing. Rozmawiałam o swojej pracy z wieloma superwizorami, odbywałam sesje terapii własnej, uczyłam się na dodatkowych somaticowych warsztatach z nauczycielami z całego świata. Pisałam (i nadal piszę) Wam o tej wspaniałej metodzie pracy z ciałem - na https://sabinasadecka.com i na http://psse.net.pl.

Teraz czas na stanie się uczniem w obszarze uczenia innych Somatic Experiencing. Po-wo-lu-tku. Nie spieszy mi się w tej roli. Moja superwizorka powiedziała o tej ścieżce, że na zdobycie wszystkich wymogów nie starczy jej zapewne życia :D. Nie szkodzi! Lubie być na tej drodze uczenia się. Tylko ona mnie tak naprawdę interesuje.

Okazuje się przy okazji, że rola asystentki na kursach Somatic Experiencing otwiera możliwość wspierania innych w uczeniu się w całej Europie. W miejscach egzotycznych - kulturowo i geograficznie. Zobaczymy zresztą, jak daleko mnie ta przygoda zaprowadzi. Zdecydowanie trzeba w te miejsca zabrać strój kąpielowy (pierwsze zdjęcie :)).

Czasami z uczenia się rodzą się najpiękniejsze przygody.
I ja zatem zapraszam Was do uczenia się ode mnie. We wrześniu startuje mój NOWY, bardzo intensywny, pogłębiony kurs pracy z trauma złożoną. Piękna przestrzeń studiowania, reflektowania, nabywania umiejętności pracy z delikatną materią najgłębszych zranień. Kurs łączący pracę systemową i neurobiologiczną, zawierający lekcje do odsłuchania indywidualnie, spotkania zoomowe i spotkanie na żywo w Poznaniu.
Kurs, w który włożyłam ogrom serca i jeszcze więcej wiedzy i kompetencji nabywanych w pocie czoła ostatnie kilkanaście lat. Jeszcze tylko przez chwilę cena promocyjna. Zapraszam

Z głębi duszy wyłonił mi się dla Was tekst. O tym, co wypala terapeutę traumy. O tym, co nakręca nasze przytłoczenie w t...
14/08/2025

Z głębi duszy wyłonił mi się dla Was tekst. O tym, co wypala terapeutę traumy. O tym, co nakręca nasze przytłoczenie w tej roli. O powolności, delikatności i uważności wobec siebie i swoich rozterek. Zapraszam na sabinasadecka.com

Czy trauma może wpłynąć na nasze nawyki higieny osobistej?To odcinek podcastu, w którym przyglądam się temu, jak trauma ...
12/08/2025

Czy trauma może wpłynąć na nasze nawyki higieny osobistej?

To odcinek podcastu, w którym przyglądam się temu, jak trauma wpływa na nasza relację z ciałem, szczególnie na nasze nawyki związane z utrzymaniem ciała w czystości.
Mówię Wam w nim o tym, że trauma to sieć skojarzeń, która czasami blokuje nam pełne uczestnictwo w życiu. Opowiadam o potraumatycznych zaburzeniach motywacji i awarii sieci domyślnej naszego mózgu. O nieczuciu ciała i sytuacji, gdy bycie brudnym jest bezpieczniejsze niż bycie czystym. O tym, że higiena to zawsze temat więzi i czasami zaniedbujemy się tak samo, jak nas zaniedbywano lub obsesyjnie dbamy o ciało, bo to był jedyna ekspresja rodzicielskiej miłości, jakiej doświadczyliśmy.
I mówię Wam też w tym odcinku o tym, jak zaopiekować trudności w higienie osobistej w naszym życiu. O przełamaniu usztywnionego wzorca unikania. O figurach chroniących. I jeszcze o zabawie jako antidotum na traumę (plasyfulness!).
Zapraszam do twórczego odsłuchania i rozmowy o tym arcyciekawym temacie.

Podcast „Ładnie o traumie” znajdziecie na Spotify.
https://open.spotify.com/episode/74lsHbHmXk33MrcWtrrmMN?si=FXV6Hm9-Ss27IwKbk4m9wg

Przypomniało mi się.Nadal aktualne
08/08/2025

Przypomniało mi się.
Nadal aktualne

Tęsknić do książek, nie seriali.
Mierzyć sie miarą ludzi wielkich, nawet jeśli się cierpi z racji swojej maciupkości.
Mieć garstkę przyjaciół i ogrom wspomnień.
Nie czekać na życie. Być życiem.
Nie definiować się ramami, które dają mi wygodę. Definiować się tym, co jest dla
mnie wyzwaniem.
Robić trudne rzeczy, bo są trudne i niezapomniane.
Rozmawiać ze swoim cieniem, ale się nim nie uwodzić.
Ćwiczyć sie w gracji, choćbym tylko ja na to patrzyła.
Gdy coś naprawdę potrafię, stać sie uczniem w czymś innym.
Żegnać coś codziennie.
Nie bać sie bycia śmieszną i naiwną (bać się jak ognia bycia cyniczną).
Za każdym nawykiem szukać zdrowej intencji. Porzucić nawyk, gdy stoi za nim pustka.
Dawać sobie składniki odżywcze (w jedzeniu, w otoczeniu, w bliskości najodżywczych z ludzi).
Znikać z życia ludzi, przy których nie może być dobra.
Przebaczyć sobie samej, ale nie zapominać. Uczyć się z tego, co się sobie przebaczyło.
Być w ruchu.
Być dumną z dzień po dniu dojrzalszego ciała, celebrować młodość serca.
Dbać o las (zewnętrzny i wewnętrzny).
Roztopić się w celu, który przekracza egocentryzm.
Wzrastać bez opamiętania.

PS A co jest Waszą wewnętrzną nawigacją w tych dziwnych czasach?

Adres

Nad Wierzbakiem
Poznan
60-612

Godziny Otwarcia

Wtorek 10:00 - 16:00
Środa 10:00 - 16:00
Czwartek 10:00 - 16:00

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Sabina Sadecka - terapia traumy, wiedza i miłość umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Sabina Sadecka - terapia traumy, wiedza i miłość:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria