Małgorzata Tunia Psycholog

08/07/2024

Upragnione wakacje czy czas próby dla związku?

Urlop. Czekasz na niego cały rok. Marzysz o spokoju, odpoczynku i o tym, że może się do siebie zbliżycie, bo od dłuższego czasu tylko się mijaliście. Masz nadzieję, że odrobicie zaległości i znowu będzie jak kiedyś.
Wakacyjny wyjazd dla związku, który jest w kryzysie może być bardziej stresujący niż normalne codzienne życie. Zamiast spędzać czas razem, odpoczywać i zbliżać się do siebie, para często się kłóci, wychodzą na wierzch stare bolesne sprawy i ujawnia się potężny kryzys relacji.
Wakacje, które zazwyczaj kojarzą się z radością, beztroską i relaksem, dla związku przeżywającego trudności mogą stać się wyzwaniem. Długie godziny spędzane razem, brak codziennych obowiązków i rutyny, mogą odsłonić problemy, których para starała się unikać. Napięcia, frustracje, czy wzajemne pretensje często wychodzą na jaw, a brak odpowiedniego komunikowania się i rozwiązywania konfliktów może prowadzić do jeszcze większego dystansu między partnerami.
Jednak warto pamiętać, że urlop wcale nie musi zakończyć się katastrofą. Dla związku przeżywającego kryzys może być to także okazja aby szczerze rozmówić o swoich uczuciach, potrzebach i oczekiwaniach. Może to być moment, w którym para zrozumie, że musi pracować razem nad swoją relacją i budować więź na nowo.


Zdjęcie: wayhomestudio

09/05/2023

"Zofia Milska-Wrzosińska: Często mówię osobom [w trakcie terapii par], w których wzbiera złość i zaczynają widzieć partnera jako prześladowcę, że za związek współodpowiedzialne są obie strony. Oboje tworzą jakiś układ. Ostatnio mężczyzna podczas terapii zarzucił żonie: „Ty decydowałaś o wszystkim: gdzie zamieszkamy, do której szkoły pójdą nasze dzieci i gdzie pojedziemy na wakacje. Jak coś sugerowałem, to słyszałem: nie znasz się na tym. Nie chcę tak, nie mogę ci tego darować”. Próbuję wtedy pokazać, że nie został do niczego zmuszony. To, że jedna strona jest podporządkowana albo wycofana, nie oznacza, że jest ofiarą. On ten układ współtworzył. I póki nie weźmie na siebie odpowiedzialności, to takiej parze grozi rozkład albo życie pełne wzajemnych wyrzutów i oskarżeń.

Dorota Krzemionka: Andrzej Wiśniewski mawiał, że stabilny związek podlega ciągle destabilizacji na skutek konfrontacji. Wynikają kwestie sporne, pojawia się złość…
Zofia MIlska-Wrzosińska: A pary zwykle słabo sobie radzą ze złością do siebie. Nie potrafią jej zobaczyć w sobie, zrozumieć, z czego ona wynika i próbować zmienić coś w swoim związku. Wiele osób czeka, zwleka, a potem wybucha. Wyrażają złość impulsywnie, bez kontroli. Często w sposób poniżający dla drugiej strony. Z drugiej strony są osoby, które w związku w ogóle nie wyrażają żadnej złości; blokują ją i wycofują się z kontaktu. Partner pyta: „ale o co ci chodzi?” W odpowiedzi słyszy: „O nic”. I tak przez lata. Czasem złość jest wyrażana poprzez pogardę. Z badań Gottmanów, terapeutów par, wiemy, że wśród czterech jeźdźców Apokalipsy niszczących związek - pogarda jest tym najgorszym. A jak się bliżej przyjrzeć, to okazuje się, że jest ona maską, pod którą kryje się właśnie złość i lęk. Czujemy z jakichś powodów do partnera dużo złości, a zarazem dużo lęku, że może od nas odejść. To są trudne uczucia, więc maskujemy je chłodną pogardą, uszczypliwościami cedzonymi przez zęby i okazywaniem partnerowi, jaki jest żałosny.

DK: Co uszkadza i tego, którym się gardzi, i samego gardzącego?
ZMW: Oczywiście. Gardzący musi poradzić sobie z tym, że z obiektem swojej pogardy żyje na co dzień i to w jego oczach świadczy także o nim samym.
fot Twój Styl

04/11/2021

# depresja # jesiennadepresja
Jak odróżnić depresję od jesiennej chandry?
Na chandrę najlepszym sposobem są przyjaciele, dobra kolacja lub filmowy weekend. Depresja to choroba, której objawy utrzymują się bez względu na to, co Cię spotyka i trwają na ogół dłuższy czas. Sprawdź jakie są typowe objawy, które mogą świadczyć o tym, że to nie tylko chwilowy spadek nastroju.

16/07/2021

Z przymróżeniem oka ;-)

04/05/2021

15/04/2021

Wyśpię się później. Na pewno?

Nie doceniamy snu i jego znaczenia dla zdrowia i samopoczucia psychofizycznego, dopóki nie mamy go zbyt mało. Jeśli brakuje czasu w ciągu dnia „pożyczamy” go od snu. Co się dzieje w organizmie gdy się nie wyśpisz? Więcej niż myślisz. Niedobór snu powoduje wzrost cytokin prozapalnych – związków, które występują w stanach zapalnych organizmu; wzrasta poziom kortyzolu, poziomu stresu, nadwyrężamy ośrodkowy układ nerwowy. Wzrasta zapotrzebowanie na węglowodany, osoby niewyspane jedzą więcej przyjmując dodatkowo ok. 500 kcal. Gdy zmniejszymy liczbę godzin snu do 6 godz. na dobę przez okres 2 tygodni zwiększa się ryzyko chorób górnych dróg oddechowych, spada wydolność organizmu, następuje obniżenie nastroju. Pojawiają się zmiany w zachowaniu, stajemy się bardziej drażliwi, impulsywni, agresywni, jesteśmy wrażliwsi na bodźce, nie możemy się skoncentrować.

Wyśpię się na urlopie.

Zarywanie nocy nie spowoduje, że się zregenerujemy, bo fazy trwają zbyt krótko i faza snu głębokiego nie jest pełna. Sen regenerujący występuje w pierwszej połowie nocy, więc im później położymy się spać, tym mniej odpoczniemy. Nie da się wyspać na zapas i nie da się odespać zarwanych nocy. Rozregulowanie pór snu i czuwania prowadzi z kolei do obniżenia poziomu melatoniny zwanej hormonem snu. Najpierw nie śpimy, bo nie mamy czasu, potem nie śpimy, bo nie możemy. Zaburzeniu uległ cykl okołodobowy snu i czuwania. W bezsenności zachodzi zmiana architektury snu objawiająca się zaburzeniem faz snu, skróceniem snu, zmianą jakości, brakiem uczucia wypoczynku z rana. Jak jest za to zapłata? Sroga. Dochodzi do zaburzeń w układzie melatoninergicznym, spada umiejętność radzenia sobie ze stresem co może prowadzić do przewlekłego stresu, pojawia się przewlekła bezsenność, zaburzenia lękowe, przewlekłe zmęczenie, spadek nastroju. Bezsenność najczęściej ma podłoże psychologiczne.
Tak więc wyśpij się dobrze. To najlepszy i najtańszy sposób zadbania o zdrowie :-)

09/04/2021

Już jutro konferencja seksuologiczna i warsztaty. Nowa wiedza, nowe badania :-)

05/04/2021

23/02/2021

23 lutego - Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją.
Według danych MZ na depresję cierpi 1,5 mln Polaków. Nazywana jest chorobą naszych czasów. Depresja to choroba, którą się leczy, tak jak się leczy zapalenie płuc. Gdy ktoś bliski zapada na zapalenie płuc zabieramy go do lekarza. Gdy zapada na depresję dlaczego miałoby być inaczej?

08/02/2021

Połajanki z dzieciństwa - lekcja 1 "Uspokój się"
Największą batalię psychoterapeuta toczy o emocje. Siadają przede mną ludzie różnych profesji i zainteresowań; uczą się lub uczą innych, produkują, zarządzają, tworzą, piszą, programują, liczą, dostarczają z miejsca na miejsce. Rysują, surfują na desce, hodują kwiaty, robią przetwory lub sklejają modele. Mają wiedzę z niesamowitych dziedzin. A bardzo często, gdy pytam ich w ważnych momentach co czują, mówią ..."nie wiem". I naprawdę nie wiedzą. Przez wiele lat swojego dzieciństwa i dorastania nikt ich tego nie nauczył. Za to często słyszeli, że emocje są niepotrzebne lub złe, że nie należy ich okazywać. Dzieje się to pomiędzy słowami, w opiniach wygłaszanych przez domowników i w postawach, które prezentują. W pamięci zapisują się one jako słowa i zachowania: nie krzycz, bo ludzie patrzą!; uspokój się i przestań histeryzować; teraz idź do swojego pokoju, a jak się uspokoisz to możesz wyjść; prawdziwy mężczyzna jest twardy; nie bądź beksą, bo dzieci będą się z ciebie śmiały; ludzie na poziomie nie okazują emocji; jak się nie uspokoisz, to nie obejrzysz bajki ... i tak dalej i tak dalej. Dorośli potrafią być twórczy i bezwzględnie skuteczni w tłumieniu emocji swoich dzieci. Skąd dorosły człowiek po takich doświadczeniach ma wiedzieć co czuje? Schował je bardzo głęboko. Te nieuświadomione i nienazwane emocje, niewyrażone i nieprzeżyte pukają do drzwi. Tymi drzwiami są trudności w związku, w pracy, w zrozumieniu samego siebie czasem ujmowane w słowach "nie mogę sobie poradzić sam ze sobą". Bierzemy się wtedy do pracy i uczymy, że to co przeżywasz to jest złość, a to frustracja i to nie jest to samo, a to o czym mówisz teraz to np. radość. I każda z tych emocji jest ważna, każda coś mówi i każda jest potrzebna.
Świadomość tego co się czuje jest jak nawigacja GPS do rozumienia i akceptacji siebie.