MajLiw Gabinet Psychologiczny Grażyna Łebecka

MajLiw  Gabinet Psychologiczny Grażyna Łebecka Grażyna Łebecka - psycholożka, psychoterapeutka systemowa w trakcie całościowego szkolenia.

Pracuję zgodnie ze Standardami Ochrony Małoletnich >>>https://psychologpszczyna.blogspot.com/p/standardy-ochrony-maoletnich.html oraz:
-Zarządzanie czasem
-zarządzanie zespołem
- RODO w ujęciu procesów rekrutacyjnych
- procesy rekrutacyjne bez tajemnic
- onboarding nowych pracowników

Chyba Was dzisiaj zaspamowałam😅Tak się składa, że tematy wiążą się z problemami moich pacjentów, ale też są efektem prze...
08/07/2025

Chyba Was dzisiaj zaspamowałam😅

Tak się składa, że tematy wiążą się z problemami moich pacjentów, ale też są efektem przemyśleń po lekturze książek.

🌀 REZYLIENCJA – zdolność do odbudowy

Czy zawsze trzeba być silnym?
Czy każdy upadek powinien kończyć się wstaniem „silniejszym niż wcześniej”?

Rezyliencja to zdolność do odbudowy – psychiczna sprężystość, dzięki której człowiek może przetrwać trudne doświadczenia i wrócić do równowagi.
Ale to nie jest wieczna bateria.

🔹 Nie jesteśmy z gumy.
Możemy się nadmiernie rozciągnąć próbując „radzić sobie” za wszelką cenę. Czasem ta sprężystość pęka.

🔹 Wyczerpana rezyliencja to też sygnał.
To znak, że może już za długo byliśmy dzielni. Że więcej nie damy rady. I nie dlatego, że jesteśmy słabi – tylko dlatego, że jesteśmy ludźmi.

🔹 Nie każdy etap życia jest po to, by „rosnąć w siłę”.
Czasem potrzebujemy po prostu… odpocząć. Być zaopiekowani. Mieć prawo do łez, ciszy, niedziałania.

🌱 Rezyliencja to nie wieczne wstawanie.
To również zdolność do rozpoznania, kiedy potrzebujemy pomocy. Kiedy wystarczy „trzymać się na powierzchni”.

💬 Jeśli czujesz, że Twoja rezyliencja się wyczerpała – nie znaczy to, że coś z Tobą nie tak. To może oznaczać, że zbyt długo musiałaś/musiałeś być silna/y.

Z czułością,
Grażyna Łebecka – MajLiw

#

💫⛺️⛱️WAKACJE Z KSIĄŻKĄ ⛱️⛺️💫📖 „W rodzinach często działają silne narracje typu – u nas się o emocjach nie mówi, nikt nas...
07/07/2025

💫⛺️⛱️WAKACJE Z KSIĄŻKĄ ⛱️⛺️💫

📖 „W rodzinach często działają silne narracje typu – u nas się o emocjach nie mówi, nikt nas nigdy nie wspierał, każdy musi radzić sobie sam.”
— Joanna Flis, Gry rodzinne

Ale… czy na pewno nigdy?

Gdy zaczynamy szukać wyjątków, często odkrywamy coś zupełnie innego:
💡 że babcia cicho przytuliła, gdy wszyscy krzyczeli
💡 że starszy brat powiedział „chodź” zamiast „ogarnij się”
💡 że mama jednak zauważyła, choć nie umiała nazwać tego słowami

🔍 Poszukiwanie wyjątków to subtelna, lecz kluczowa zmiana perspektywy.
To jeden z fundamentów pracy na zasobach – podejścia, które nie szuka wyłącznie deficytów, lecz odkrywa uśpany potencjał.

Bo jeśli choć raz:
– poczułaś się wysłuchana
– ktoś był blisko
– coś potoczyło się inaczej…
…to znaczy, że możesz na tym budować.

🌬️🦋 Efekt motyla – mała zmiana, wielki skutek

Czy to możliwe, że jedno słowo wypowiedziane z czułością potrafi zmienić cały dzień dziecka?
Czy drobna decyzja – np. wysłuchanie, a nie ocenianie – może wpłynąć na całe dzieciństwo?

🦋 Efekt motyla mówi, że najmniejszy ruch – trzepot skrzydeł motyla – może po czasie wywołać burzę po drugiej stronie świata.
W pracy z dziećmi i młodzieżą to zjawisko widać wyraźnie:
– jedno dobre doświadczenie z dorosłym potrafi zasiać ziarno zaufania
– jedno zdanie pełne szacunku potrafi przełamać mur wycofania
– jedna chwila prawdziwej uwagi potrafi odwrócić los samotnego serca

🔄 W nurcie terapii systemowej szukamy opowieści, które przerywają błędne koło.
Jedno nowe zdanie, inna interpretacja, może zmienić całą narrację rodziny – tak jak motyl zmienia pogodę.
Nie chodzi o to, by zmieniać wszystko. Czasem wystarczy coś – inna odpowiedź, inny ton głosu, inna obecność.

🛑 Ale uwaga:
Jak pisze Joanna Flis – ta zasada ma swoje granice.
Jeśli jesteśmy ofiarami przemocy i szukamy wyjątków tylko po to, aby łatwiej znieść sytuację, która nas rani – to nie jest dobra droga.
Znalezienie momentu, w którym rodzic, partner czy bliska osoba okazały czułość, nie powinno służyć usprawiedliwieniu całego systemu opartego na krzywdzie.

💡 Wyjątków nie szukamy po to, by trwać w tym, co boli, ale po to, by zrozumieć kiedy i jak potrafiliśmy inaczej.
Chodzi o zauważenie różnicy – co sprzyjało tym chwilom:
– nasza większa asertywność?
– wsparcie z zewnątrz?
– a może zmiana w systemie?

Bo to właśnie tam – w tej różnicy – jest potencjał do zmiany.
A jeśli on istnieje… możemy go świadomie wzmacniać.

💛
MajLiw – Grażyna Łebecka

📜 Bajki terapeutyczneDrogie Mamy, Tatusiowie, Nauczyciele,Czy wiecie, że bajki mogą być czymś więcej niż tylko opowieści...
07/07/2025

📜 Bajki terapeutyczne

Drogie Mamy, Tatusiowie, Nauczyciele,

Czy wiecie, że bajki mogą być czymś więcej niż tylko opowieścią na dobranoc?
Bajki terapeutyczne, metaforyczne i filozoficzne to potężne narzędzia wsparcia emocjonalnego dzieci i młodzieży.

Dlaczego warto po nie sięgać?

🌿 Bezpieczny dystans – bajka pozwala dziecku rozpoznać własne emocje w historii bohatera, bez konieczności mówienia o sobie wprost.
🪄 Siła metafory – trudne tematy, takie jak lęk, złość, poczucie winy czy strata, stają się łatwiejsze do zrozumienia, kiedy ukryte są pod postacią żaby, fali, wędrówki czy królestwa.
🧠 Rozwój refleksyjności – bajki filozoficzne uczą zadawania pytań, rozwijają empatię i wspierają dojrzewanie moralne dziecka.
💬 Otwarcie na rozmowę – po przeczytaniu opowieści dziecko często samo zaczyna mówić o sobie, bo czuje się zrozumiane i „spotkane” przez historię.
🌈 Pomoc w regulacji emocji – dobrze napisana bajka wycisza, porządkuje przeżycia i przywraca poczucie bezpieczeństwa.

W moim gabinecie bajki są mostem – łączą to, co dziecko czuje, z tym, czego nie potrafi jeszcze nazwać.
To nie tylko słowa. To drogowskazy.

📚 Jeśli szukasz historii, które pomogą Twojemu dziecku oswoić emocje, zapraszam do kontaktu.

Z troską i zaufaniem,
Grażyna Łebecka – MajLiw 💛

🌊 Opowieść metaforyczna: 🌊  Serfowanie na fali złościNa dalekim wybrzeżu, gdzie ocean spotyka się z niebem, mieszkał chł...
07/07/2025

🌊 Opowieść metaforyczna:
🌊 Serfowanie na fali złości

Na dalekim wybrzeżu, gdzie ocean spotyka się z niebem, mieszkał chłopiec imieniem Niko. Uwielbiał patrzeć na fale – potężne, głośne i nieprzewidywalne. Marzył, by zostać serferem, ale każda próba kończyła się upadkiem. Fale były zbyt silne. Zrzucały go z deski, rzucały nim jak liściem. “Te fale mnie nienawidzą!” – krzyczał ze łzami.

Pewnego dnia na plaży usiadł obok starego surfera, którego wszyscy nazywali Kapitanem Cisza. Mężczyzna miał siwe włosy, spokojne oczy i serfował jakby tańczył z wodą.

– Dlaczego fale są takie złe? – zapytał Niko.

Kapitan spojrzał na niego łagodnie.

– Fale nie są złe. Są silne. A siła bez równowagi może cię przewrócić. Ale jeśli nauczysz się je czuć… możesz na nich płynąć.

– Jak mam to zrobić?

Kapitan wyjął kamyk z kieszeni i podał chłopcu.

– Kiedy czujesz, że nadciąga złość, wyobraź sobie, że stoisz na brzegu i patrzysz, jak zbliża się wielka fala. Możesz spróbować ją zatrzymać… ale się nie da. Możesz przed nią uciec… ale i tak cię dopadnie. Albo możesz na niej popłynąć. Nie walcz z nią – zrozum ją.

Niko zaczął inaczej patrzeć na fale. Nie jako wroga, ale jako coś, co przychodzi i odchodzi. Uczył się, że gdy staje się spięty i chce krzyczeć, może złapać oddech – jakby łapał równowagę na desce. Może poczekać, aż fala minie, albo – jeśli jest gotów – spróbować na niej popłynąć i pozwolić, by zaniosła go do brzegu z nową siłą.

Po wielu dniach ćwiczeń Niko stanął na desce i… nie spadł. Popłynął na fali. Tak samo jak później, gdy mama powiedziała coś, co go zezłościło – zamiast krzyczeć, wziął oddech. Popłynął na fali złości… nie po to, by kogoś zranić, ale by dotrzeć do brzegu z nową myślą.

Bo złość to nie wróg. To fala. Nie możesz jej zatrzymać, ale możesz nauczyć się na niej płynąć.

🌀 I to właśnie robią odważni serferzy emocji.

Grażyna Łebecka- MajLiw

́ć

🎈 ZŁOŚĆ W WIEKU PRZEDSZKOLNYM – CO Z NIĄ ZROBIĆ? 🧒🔥Złość u przedszkolaka to nie „zły charakter”.To informacja, że coś je...
07/07/2025

🎈 ZŁOŚĆ W WIEKU PRZEDSZKOLNYM – CO Z NIĄ ZROBIĆ? 🧒🔥

Złość u przedszkolaka to nie „zły charakter”.
To informacja, że coś jest za trudne, za szybkie, za mocne albo po prostu… zbyt intensywne na ten moment.

🔸 Co możesz zrobić jako dorosły?

✔️ Nazwij emocję
„Widzę, że jesteś bardzo zły. To w porządku się złościć.”
(Nazywanie emocji pomaga je regulować – dziecko zaczyna wiedzieć, co czuje.)

✔️ Bądź obok – nawet jeśli krzyczy
Nie karz ciszą ani dystansem. Dla dziecka to sygnał: „Nie jestem ważny, gdy się złoszczę.”

✔️ Oddychaj razem z nim
Prosta zabawa: „zdmuchujemy świeczki”, „nadymamy balonik złości” – działa lepiej niż pouczanie.

✔️ Zaproponuj bezpieczne sposoby wyrażania złości
Poduszka do bicia, kartka do darcia, plastelina do ugniatania – daj dziecku narzędzia, nie tylko zakazy.

✔️ Zadbaj o rytm dnia i potrzeby fizyczne
Złość często „wybucha”, gdy dziecko jest głodne, zmęczone, przeciążone bodźcami.

🔸 Zapamiętaj:
Złość jest jak fala. Nie da się jej zatrzymać, ale można nauczyć się na niej surfować 🌊



📍 Obserwuj , jeśli chcesz dowiedzieć się:
– jak wspierać emocjonalnie dziecko,
– jak towarzyszyć w trudnych chwilach bez zawstydzania,
– jak wychowywać z szacunkiem i spokojem (choć nie zawsze z ciszą 😄).

👣 Małe kroki. Duże zmiany.

🖊 MajLiw – Grażyna Łebecka
☎️609502727

🔥 Złość pięciolatka, sześciolatka, to nie bunt – to wołanie o pomoc!Złość u dziecka w wieku 5–6 lat może wyglądać jak at...
07/07/2025

🔥 Złość pięciolatka, sześciolatka, to nie bunt – to wołanie o pomoc!

Złość u dziecka w wieku 5–6 lat może wyglądać jak atak: krzyk, rzucanie się na podłogę, bicie, ucieczka. Ale to nie manipulacja.
To niedojrzały układ nerwowy, który nie radzi sobie z nadmiarem emocji, napięcia lub frustracji.

Dziecko nie wybiera, że wybuchnie. Ono nie umie inaczej.
Twoim zadaniem nie jest „uciszenie” go, ale pomoc w nazwaniu, regulacji i przejściu przez burzę.

🧠 Co warto wiedzieć?
– Dzieci w tym wieku dopiero uczą się rozpoznawać emocje.
– Ich mózg nie ma jeszcze sprawnych „hamulców”.
– Złość często maskuje lęk, bezradność, wstyd, przemęczenie.



✅ Jak pomóc dziecku w złości?

🔸 Zostań blisko – fizycznie i emocjonalnie.
🔸 Zadbaj o bezpieczeństwo – dziecka i otoczenia.
🔸 Nazwij to, co widzisz:

„Widzę, że jesteś bardzo zły. Coś poszło nie tak.”
🔸 Nie zawstydzaj – złość to nie wstyd.
🔸 Nie pytaj „dlaczego?” w środku wybuchu – mózg w stresie nie analizuje.
🔸 Pomóż wyregulować ciało – oddychanie, przytulenie, schowanie się pod kocem.
🔸 Rozmawiaj dopiero PO – kiedy emocje opadną.



💡 Złość dziecka to nie znak, że jesteś złym rodzicem. To okazja, by stać się jego bezpieczną bazą w chwili, gdy sam nie wie, co się z nim dzieje.

́ć

🎬 Mała influeserka nagrała filmik😍🎤„…Nie bójcie się ran na rękach, bo rany są 😞zwyczajne…”😅🎤 „…A jak spadniecie, nie bój...
06/07/2025

🎬 Mała influeserka nagrała filmik😍

🎤„…Nie bójcie się ran na rękach, bo rany są 😞zwyczajne…”😅
🎤 „…A jak spadniecie, nie bójcie się, bo możecie powtórzyć…” 😍

🎬 Dziś moja wnuczka wcieliła się w instruktorkę akrobacji na drabinkach.
Z werwą, odwagą i własną filozofią życia – prosto z placu zabaw 💪

🎯 Nie tylko ćwiczyła, ale i wspierała innych, dodając otuchy, gdy pojawił się strach przed upadkiem.

🗽 Bo czasem trzeba się podnieść, strzepać piach i spróbować jeszcze raz.
Z odwagą. Z uśmiechem. I najlepiej – w kombinezonie w kwiaty 🌺💛

̨caradość

🕰️ „Zegar, który nie miał wskazówek”W pewnym domu, na półce w salonie, stał zegar. Stary, drewniany, skrzypiący. Nie mia...
06/07/2025

🕰️ „Zegar, który nie miał wskazówek”

W pewnym domu, na półce w salonie, stał zegar. Stary, drewniany, skrzypiący. Nie miał wskazówek. Ojciec mówił, że jeszcze je dokupi. Matka powtarzała, że to tylko dekoracja – nie musi działać.

W tym domu mieszkał chłopiec. Bawił się sam, zaglądał do zegara, wkładał do środka klocki, układał tam swoje rysunki. Zegar był dla niego jak skrzynia wspomnień. Czas nie płynął, bo nie było wskazówek – a dziecko wierzyło, że dzieciństwo będzie trwało wiecznie.

Rodzice byli zajęci. Pracą. Odpowiedzialnością. Swoimi problemami. Chłopiec coraz rzadziej pytał:
– Pobawisz się ze mną?
– Za chwilę – słyszał.
– Później, dobrze?

Zegar stał. Chłopiec rósł.

W końcu przestał wkładać tam swoje rysunki.

🔧 Kiedyś ojciec postanowił naprawić zegar. Kupił nowe wskazówki. Wkręcił je ostrożnie i z dumą pokazał rodzinie.

Zegar ruszył.

I wtedy ojciec zobaczył, że chłopiec już nie zagląda do środka. Nie wkłada kartek. Nie czeka.
Już nie mówi: „pobaw się ze mną”. Już nie siada z kredkami przy stole.

Bo chłopiec nie jest już chłopcem.
Dzieciństwo minęło.

Zegar działał, ale nie dało się cofnąć godzin.



📜 Morał:

Rodzicu, dzieciństwo twojego dziecka nie czeka.
Nie zapisuje się w kalendarzu. Nie ma przycisku „przewiń”.
Czas, którego nie dasz dziecku teraz, nie zostanie ci oddany później.

Wskazówki zegara mogą się zatrzymać. Ale dzieciństwo – nie.

Nie odkładaj obecności na potem. Bo przyjdzie dzień, gdy naprawisz zegar… i odkryjesz, że już nie ma komu pokazać, jak działa.

🐸 Żabka, która uczy spokoju… zanim dziecko pójdzie do szkołyWyobraź sobie żabkę – małą, zieloną i uważną. Nie skacze w p...
06/07/2025

🐸 Żabka, która uczy spokoju… zanim dziecko pójdzie do szkoły

Wyobraź sobie żabkę – małą, zieloną i uważną. Nie skacze w panice. Siedzi spokojnie na liściu i uważnie obserwuje świat. Oddycha. Czeka. Reaguje wtedy, gdy trzeba.

🐸 Żabka to nie tylko postać z bajki. To metafora spokoju, uważności i regulacji emocji – wszystkiego, co przyda się Twojemu dziecku w szkole.



👉 Ćwiczenie „Żabka” – jak pomóc dziecku wejść w świat szkolny z wewnętrzną siłą?

🔹 Usiądźcie razem – dziecko w pozycji „żabki” (kucająco lub po turecku), Ty obok.
🔹 Zamknijcie oczy.
🔹 Powiedz:

„Wyobraź sobie, że jesteś żabką siedzącą na liściu. Nic nie musisz robić. Tylko oddychasz. Raz… i dwa… Twój brzuszek się unosi… i opada…”.

🔹 Oddychajcie razem przez 2–3 minuty.
🔹 Potem zapytaj:

„Co czuła Twoja żabka? Czy coś ją rozpraszało? Czy udało się jej chwilkę posiedzieć w spokoju?”



💡 Dlaczego to ważne przed szkołą?

✅ Uczy koncentracji
✅ Pomaga wyciszyć się przed stresującym dniem
✅ Buduje kontakt z własnym ciałem
✅ Daje dziecku poczucie wpływu i bezpieczeństwa



👩‍🏫 Możesz używać „żabki”:
– rano przed wyjściem do szkoły,
– po trudnym dniu,
– przed snem,
– jako wspólny rytuał na budowanie bliskości.



Spokojna żabka = spokojne dziecko.
A spokojne dziecko to łatwiejszy start w szkolnej rzeczywistości. 🧡


Piękna opowieść metaforyczna. Polecam 😎
05/07/2025

Piękna opowieść metaforyczna.
Polecam 😎

🦅 Czy wiesz, jak samica orła wybiera ojca dla swoich przyszłych piskląt?

To nie przypadek. To test.

Zrywa gałąź z drzewa, unosi się wysoko w powietrze… i puszcza ją.
Samce, które chcą zdobyć jej serce, rzucają się w dół, by ją złapać.
Jednemu się udaje. Delikatnie oddaje ją dziobem w dziób.
Samica powtarza test — znowu i znowu.
I tylko ten, który nigdy nie zawiedzie… zostaje wybrany.

Bo pewnego dnia nie będzie musiał łapać gałęzi,
lecz własne dziecko, które spadnie z urwiska.

Razem budują gniazdo wysoko — z twardych gałęzi i własnych piór.
Tam rodzą się pisklęta.
Rodzice otaczają je ciepłem, karmią, chronią przed słońcem i chłodem.

Ale przychodzi czas… nauki latania.
I wtedy wszystko się zmienia.

Ojciec rozbija miękkie gniazdo.
Usuwa puch, zostają tylko ostre patyki.
Mama przelatuje z rybą… ale nie daje jej do dzioba.
Tylko pokazuje. A pisklęta krzyczą — bez odpowiedzi.

W końcu jedno z nich się poruszy… i spada.
Niezgrabnie, gwałtownie — prosto w dół.
Ale zanim dotknie ziemi — ojciec je łapie.
I niesie z powrotem w górę.
I znowu.
I jeszcze raz.

Aż któregoś razu...
Młody orzeł rozkłada skrzydła.
Czuje wiatr.
I leci.

Od tego dnia nie dostaje już jedzenia do dzioba.
Uczy się polować. Bronić.
Być wolnym.

Tak wychowują orły.
Z miłością — tak.
Ale też z próbą, wysiłkiem i odwagą.

Bo mądra matka nie szuka najpiękniejszego czy najsilniejszego.
Szukam tego, który nigdy nie pozwoli jej dziecku spaść.

Bo prawdziwa miłość to nie trzymać…
to nauczyć latać. 🪽

🧡 Jak przygotować dziecko do szkoły – nie tylko plecak, ale też serce i głowę?Nowa szkoła to wielka przygoda. Ale i duży...
05/07/2025

🧡 Jak przygotować dziecko do szkoły – nie tylko plecak, ale też serce i głowę?

Nowa szkoła to wielka przygoda. Ale i duży stres. Nie tylko dla dziecka – również dla rodzica. Co możesz zrobić, żeby Twoje dziecko poczuło się bezpieczniej, pewniej i bardziej gotowe?

🔸 Rozmawiaj o emocjach – nawet tych trudnych.
Nie mów: „Nie ma się czego bać” – bo dziecko może naprawdę się bać. Powiedz:
👉 „Wiem, że to dla Ciebie nowe i nieznane. To normalne, że czujesz strach/niepokój/jesteś zestresowana/y. Porozmawiajmy o tym.”
Dzięki temu dziecko uczy się, że lęk to uczucie, które można oswoić – a nie powód do wstydu.

🔸 Pomóż dziecku nazwać osoby, do których może się zwrócić w szkole.
– „Jeśli coś się wydarzy i mnie tam nie będzie – kto może Ci pomóc?”
Nauczyciel, wychowawca, pani woźna, kolega, starszy uczeń – to ważne, by dziecko znało te twarze i czuło, że nie jest samo.

🔸 Ćwicz sytuacje społeczne.
Pobawcie się w „zaczepki”:
– „Cześć, mam na imię Ola, a Ty?”
– „Czy mogę się z Tobą pobawić?”
To niby drobiazg, ale często brakuje dzieciom odwagi, by zrobić pierwszy krok. Zagrane w domu, będzie łatwiejsze w klasie.

🔸 Daj dziecku zgodę na nieidealność.
Nie musi mieć od razu przyjaciela. Nie musi wszystkiego umieć. Ma prawo się bać, tęsknić, pomylić. Twoja akceptacja sprawi, że będzie się czuło wartościowe niezależnie od wyników.

🔸 Zadbaj o rytuały – stałe punkty dnia dają bezpieczeństwo.
Wspólne śniadanie, buziak na do widzenia, rysunek w pudełku śniadaniowym, wspólny spacer do szkoły – to wszystko zakotwicza dziecko emocjonalnie.

📌 Twoja obecność, uważność i spokój to najlepszy „wyprawkowy zestaw”. Bo kiedy dziecko wie, że może na Ciebie liczyć – poradzi sobie z największymi wyzwaniami.

Dzisiaj post dla rodziców z myślą o dobrym starcie dziecka w szkole i jego zdrowiu psychicznym:⸻🏫 Jak wspierać dziecko w...
05/07/2025

Dzisiaj post dla rodziców z myślą o dobrym starcie dziecka w szkole i jego zdrowiu psychicznym:



🏫 Jak wspierać dziecko w budowaniu dobrej relacji ze szkołą?

Dla wielu dzieci szkoła to pierwszy poważny sprawdzian relacji ze światem. Nie chodzi tylko o naukę – ale o siebie w relacji z innymi: dorosłymi, rówieśnikami, samym sobą.

✔️ 1. Buduj pozytywną narrację wokół szkoły, ale nie idealizuj jej. Dziecko powinno wiedzieć, że w szkole będą piękne chwile, ale i trudne momenty – i że z każdą emocją może przyjść do Ciebie.

✔️ 2. Uwzględnij tempo rozwoju dziecka. Nie każde dziecko będzie gotowe na siedzenie w ławce przez 45 minut, szybkie tempo pisania czy grupowe zabawy. Obserwuj jego mocne strony i ograniczenia. Nie porównuj z innymi. Wspieraj tam, gdzie może rozwijać się we własnym rytmie.

✔️ 3. Przygotuj dziecko emocjonalnie na zmianę. Zmiana grupy, obcy dorośli, nowe zasady – to wszystko może powodować niepokój. Pomóż dziecku go nazwać: “To normalne, że się boisz. Ja też się bałam, kiedy zaczynałam coś nowego.”

✔️ 4. Rozmawiaj o relacjach z rówieśnikami. Dziecko może przeżyć frustrację, wykluczenie, zawód. Zamiast radzić: „nie przejmuj się”, bądź ciekawa/y, co czuje. Nazwij to, wesprzyj, pomóż zrozumieć mechanizmy grupowe. Czasem wystarczy, że będziesz przy dziecku z jego emocjami.

✔️ 5. Od początku twórz przestrzeń do rozmowy o szkole. Nie wypytuj: “Jak było?” – to pytanie często zamyka. Spróbuj inaczej:
– „Co cię dziś zaskoczyło?”
– „Czego dziś doświadczyłeś po raz pierwszy?”
– „Co dziś było łatwe, a co trudne?”
Nie oceniaj, nie krytykuj – słuchaj uważnie i z szacunkiem.

Grażyna Łebecka - MajLiw
609 502 727

Adres

Ulica Batorego 26
Pszczyna
43-200

Godziny Otwarcia

Wtorek 16:00 - 20:00
Środa 16:00 - 20:00

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy MajLiw Gabinet Psychologiczny Grażyna Łebecka umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do MajLiw Gabinet Psychologiczny Grażyna Łebecka:

Udostępnij

Kategoria