11/05/2024
Oszukiwanie samego siebie. Tworzenie pięknej rzeczywistość aby przetrwać. Trwanie w przemocowych relacjach. Brak granic. Lęk przed zmianą…
Na poniższe pytania/stwierdzenia nasuwa się odpowiedź: to zależy…
Jak długo można prowadzić podwójne emocjonalne życie?
Bardzo długo. Czasem,aż do śmierci.
Czy niszczy to zdrowie fizyczne?
Bardzo.
Czy niszczy to tylko mnie?
Nie. Wyrządza ogromne szkody w całym systemie rodzinnym.
Lepiej aby dzieci były w pełnej rodzinie ?
W zdrowej tak. Dla dzieci idealne warunki rozwojowe to mama i tata razem. W rodzinie, która zapewnia miłość, szacunek i bezpieczenstwo.
Często słyszę w gabinecie:
- Nikt mi nie uwierzy. Ludzie postrzegają nas jako idealną, wzorcową rodzinę. On jest przykładnym ojcem, wszyscy widzą jak chodzi z dziećmi na spacery, zabiera na basen i głośno mówi jak bardzo nas kocha. Nikt nie widzi jak mnie paraliżuje jego objęcie i pocałunek. Nikt mi nie uwierzy, że taki prawy człowiek może być katem w domu. Nikt mi nie uwierzy, że kiedy zamykają się drzwi, ja nigdy nie wiem w jakim nastroju wrócił i czy wieczór będzie spokojny. Nikt nie wie, że kwiaty którymi chwalę się w mediach dostałam po kilku ciosach w brzuch. Jak mają uwierzyć kiedy sama piszę- cudowna niespodzianka od ukochanego… Smutne jest to, że sama karmię się tymi kłamstwami… Co za wstyd…
Ja Ci uwierzę.
Będę przy Tobie bez osadzania. Wskażę różne możliwości poprawy komfortu Twojego życia. Kiedy Ty będziesz gotowa/y na zmiany wtedy ich dokonasz.
Czy będziesz miał/a tę gotowość?
Nie wiem.
Czy będzie trudno?
Tak, może być bardzo ciężko. Wychodzenie ze wspóluzależnienia jest długim i mocnym procesem.
Czy ludzie odsuną się? Czy będą wierzyć w to co on/ona powie?
Pewnie jakaś cześć tak.
Zacznij rozmawiać. To pierwszy krok do zmian.
Nie, nie wybrałam źle ojca mojego dziecka, to on zdecydował, że będzie złym ojcem..🥹
Nie urodziłam swojego dziecka w szaloną noc, to był ktoś, kogo kocham i myślałam, że będzie zawsze w moim życiu, ale tak nie jest. W połowie drogi zdecydował się odejść, nie być odpowiedzialny i zostawić mnie samą w tym nowym życiu..
Więc nie obwiniaj mnie, nie mów „to twoja wina, że źle wybrałeś ojca swojego dziecka” NIE, to nie była moja wina, to była jego decyzja by nie być dobrym ojcem.
Jako społeczeństwo przestańmy osądzać i wskazywać palcami na samotne matki, zwłaszcza jeśli nie znasz ich historii.
Żadna kobieta nie jest winna nienieodpowiedzialności niektórych mężczyzn.
Obowiązki Uczuć