Monika Banaszek - Pozytywna Strona Życia

Monika Banaszek - Pozytywna Strona Życia ✨️Pomogę Tobie:✨️
🌷przejść na pozytywną stronę życia🌷
😁odkryć spokój i radość w życiu😁
(1)

❤️
15/04/2025

❤️

❤️
15/04/2025

❤️

🌷
16/05/2024

🌷

❤️ "(...) Musimy znaleźć złoty środek między powściąganiem a wyrażaniem uczuć.
(....) Nie wątpię, że znajomość własnych emocji, szczerość wobec siebie i świadomość własnych potrzeb to podstawowe wyznaczniki zdrowia psychicznego. Dlatego postawa wyrażająca się w stwierdzeniu:" wiem już co się ze mną dzieje, a teraz pomyślę, czy mogę coś z tym zrobić" jest oznaką zdrowia.

Ale jeśli zajdzie taka konieczność, trzeba powściągnąć emocje aż do chwili, w której będziemy mogli je wyrazić, nadając im jednocześnie odpowiednią formę, żeby ułatwić drugiej osobie uświadomienie sobie naszej otwartości.

(...) wiele osób interesujących się nurtem Gestalt sądzi, że należy mówić wszystko, co się myśli; są przekonani, że jeśli coś czują, to powinni się zaraz tym podzielić.
Nie zgadzam się z tym, zwłaszcza, gdy nadużywając szczerości, mówią: " Ach, jestem taki autentyczny, kiedy coś czuję, muszę to wyrazić". A to nie tak.

Myślę, że nie chodzi o nieodpowiedzialne wyrzucenie, z siebie wszystkiego, co czujemy, bo to do niczego nie prowadzi.
Lepiej pozwolić uczuciom płynąć, dać im czas, żebyśmy się mogli przekonać, co naprawdę się z nami dzieje, zamiast skupiać się na pierwszej napotkanej myśli, która zapewne SKRYWA GŁĘBSZE EMOCJE."❤️

J.Bucay, S.Salinas " Kochać z otwartymi oczami"

fot: unsplash

Trudne… bolesne… ale prawdziwe…😢
17/02/2024

Trudne… bolesne… ale prawdziwe…😢

ZROZUMIENIE TRZECIE „ŻEGNAJĄC ILUZJĘ”

Stan depresyjny związany jest między innymi z podtrzymywaną ILUZJĄ o pojawieniu się w naszym życiu idealnej osoby (w końcu!), która nas zaspokoi, przyjmie do swojego serca i pozostanie z nami na zawsze pozostając niezmienną w swoich jakościach dostrojenia i rezonansu z nami.
TĘSKNOTA za "rajem utraconym" i poszukiwania go są tym większe im bardziej nasze dzieciństwo było dalekie od doświadczenia BEZPIECZNEJ BLISKOŚCI.

Żegnanie tej iluzji jest bolesne (acz nie kosztowniejsze niż trwanie w niej), wymaga czasu, otwiera zatrzymane uczucia i odrzucone potrzeby z przeszłości.
Dopuszczenie informacji, że taka osoba NIE ISTNIEJE i że to my sami odpowiadamy za to, czym napełniamy siebie w dorosłym życiu pozwala na rozpoczęcie ŻAŁOBY, za tym czego nie dostaliśmy w dzieciństwie, a tak bardzo brakuje nam tego dziś.
W ten sposób zbliżamy się do możliwości przerwania błędnego koła destrukcyjnych powtórzeń, w tym szczególnie działań związanych z ZASŁUGIWANIEM, DOSKONALENIEM SIĘ, PODLEGŁOŚCI, TŁUMIENIEM i SAMOKARANIEM, które nieuchronnie prowadzą do WYCZERPANIA ŻYWOTNOŚCI.

CDN.
Marzena Barszcz

Oj tak, dobrze napisane… może ktoś… coś takiego potrzebuje  przeczytać… dla mnie na dziś w punkt 💚
09/10/2023

Oj tak, dobrze napisane… może ktoś… coś takiego potrzebuje przeczytać… dla mnie na dziś w punkt 💚

No potrzebowałam to udostępnić, świetnie napisane… sama ostatnio wewnętrznie pracuję z tym co trudne, co czuję, a czego ...
05/10/2023

No potrzebowałam to udostępnić, świetnie napisane… sama ostatnio wewnętrznie pracuję z tym co trudne, co czuję, a czego „NIE CZUJĘ”, uczę się jeszcze większej pokory i zatrzymania…więc widocznie taki czas…przyjmuję 😇 🌷Dobrego dnia dla Was🌷

Pokory głupcze, pokory

Miałem 27 lat, gdy rozpędzonym sportowym samochodem o mało nie zabiłem się na autostradzie. Ilość brawury jest zawsze odwrotnie proporcjonalna do poziomu kompetencji.

Byłem 20-latkiem, gdy na studiach prawniczych chodziłem z teczką w żółtej koszuli z niebieskim krawatem, przekonany że zaraz będę "rozwalał case`y". Pycha zawsze żeruje na kompleksach.

Musiałem oscylować około 14 roku życia, gdy paląc papierosy z kumplami z blokowiska próbowałem usilnie pokazać swoją męskość. Im twardsza powłoka, tym miększe wnętrze.

Gdybym miał policzyć wulgaryzmy na swoich występach sprzed dwóch dekad i prób pokazania jak "wiele już wiem", to przydałby sie duży kalkulator. Niestety - nie wiedziałem, że nie wiem.

Jakbym pomyślał, ile pieniędzy wydawałem, by lepiej wyglądać (by patrzyli), zbyteczne przedmioty (by imponować), jak otaczałem się gwiazdami (by błyszczeć), widzę z perspektywy lat, czego wtedy nie miałem.

Pokory.

Ale lata mijały. I przynosiły uderzenia od życia. Czasem takie z siniakami, a czasem takie, po których nie można było chodzić przez wiele tygodni.

Zakochanie się w Ilianie, gdy byłem gotowy rzucić wszystko i wyjechać za nią gdziekolwiek, przyniosło bezsilność. Milion technik nie mogło kontrolować tego, co czułem - prawdziwej, zalewającej miłości.

Spadnięcie jak kłoda we własnym domu na twarz, by obudzić się przy lekarzach w kałuży krwi i usłyszeć potem w szpitalu o migotaniu przedsionków i nadciśnieniu do końca życia, uśmierzyło wewnętrznego chojraka.

Przerabianie trudnego dzieciństwa okazało się być puszką Pandory, z której wylały się wypierane złości, lęki, żale i smutki. I nagle okazało się, jak bardzo wiele miłości i wrażliwości potrzebuję, choć przez lata sądziłem inaczej.

Wejście w świat nauki pokazało, że im bardziej się w coś zagłębia tym więcej możliwości się pojawia i tak naprawdę wie się coraz mniej, bo zwiększa się świadomość własnej ignorancji - wiem, że nie wiem.

Te wszystkie siniaki bolały, ale z czasem mijały i zostawiały coś po sobie - pokorę. Pokazującą mi, jak wiele jeszcze nie umiem, jak bezsilny jestem w niektórych aspektach, jak dużo mogę jeszcze osiągnąć. Mam 43 lata i choć wiem znacznie więcej niż wiedziałem dwadzieścia lat temu, to niewyjaśnioną tajemnicą jest, o czym nie mam pojęcia.

Dlatego, jak widzę jakiegoś chłopca wypowiadającego się jako "ekspert" o biznesie, choć jedyne co w życiu sprzedał to mamie laurkę na urodziny... Albo dziewczynę, co na drugim roku psychologii już wszystkie rozumy zjadła i "diagnozuje" na Instagramie zaburzenia... Albo influencera, co bez żadnego przygotowania merytorycznego epatuje arogancją dając rady nieświadomym jego braków fanom… To pojawia się we mnie współczucie. Życzliwie się też uśmiecham, życząc im szczerego powodzenia - potrzebują go, bo za jakiś czas życie ich zaboli. Cierpienie jest świetnym nauczycielem.

Myślę wtedy o sobie sprzed wielu lat i przypominam sobie słowa:

Pokory głupcze, pokory.

Ściskam
Mat

❤️Jak mieć w życiu, to co chcesz ? 🤓Często pytacie mnie Jak Ty to robisz, że co sobie wymyślisz to masz?🙄Mam dla Was dob...
25/08/2023

❤️Jak mieć w życiu, to co chcesz ?

🤓Często pytacie mnie Jak Ty to robisz, że co sobie wymyślisz to masz?

🙄Mam dla Was dobrą i bardzo dobrą wiadomość !

💚Bardzo dobra to jest - tak zgadza się można mieć i być takim jakim sobie wymarzysz ?

💗Dobra to taka- że wymaga to zmiany myślenia, działania i konsekwencji… i choć ja też jeszcze nad sobą pracuję to mogę się podzielić co u mnie działa…

🌹Chcesz osiągnąć swoje cele i spełniać marzenia?

Oto kilka kroków, które mogą Ci pomóc:

1. Wyobraź sobie cel: Zdefiniuj dokładnie, czego chcesz. Wyobraź sobie to w szczegółach, jako osiągnięcie już zrealizowane.

2. Ustal plan działań: Określ konkretne kroki, które musisz podjąć, aby osiągnąć swój cel. Podziel duże zadanie na mniejsze, łatwiejsze do realizacji etapy.

3. Bądź wytrwały/a: Nie zawsze wszystko idzie gładko. Wytrwałość jest kluczowa. Nie poddawaj się w obliczu trudności.

4. Ucz się i rozwijaj: Poszerzaj swoją wiedzę i umiejętności, które są potrzebne do osiągnięcia celu. Edukacja to inwestycja we własny rozwój.

5. Zarządzaj czasem: Efektywne zarządzanie czasem pomoże Ci skoncentrować się na najważniejszych zadaniach i uniknąć rozpraszania.

6. Bądź elastyczny/a: Czasem trzeba dostosować plany do zmieniających się okoliczności. Ważne, abyś potrafił/a reagować na zmiany.

7. Pozbądź się przeszkód: To, co może Cię blokować, to czasem lęki, negatywne myśli lub stres. Pracuj nad nimi i szukaj wsparcia, jeśli to konieczne.

8. Celebrowanie małych sukcesów: Ciesz się drobnymi krokami w kierunku swojego celu. To dodaje energii do dalszej pracy.

Pamiętaj, że osiągnięcie tego, czego pragniesz, może wymagać wysiłku i czasu.
Kluczowe jest zachowanie determinacji i wiary we własne możliwości.

🧠❤️🙏Ucząc innych zaczęłam od siebie, więc jeśli potrzebujesz wsparcia to zapraszam do gabinetu.

Dobrego dnia
Monika Banaszek - Pozytywna Strona Życia

🥹No i bywa tak, że Juniorzy podczas obozu sportowego zaczynają tęsknić? Wrzucam ściągę o tęsknocie, bo czasami my dorośl...
16/08/2023

🥹No i bywa tak, że Juniorzy podczas obozu sportowego zaczynają tęsknić?

Wrzucam ściągę o tęsknocie, bo czasami my dorośli też zastanawiamy się co mówić i co robić jak nasze dziecko tęskni.

🤓Co wtedy zrobić? Czy jechać już po dziecko czy jeszcze nie ?

🧠Z terapeutycznego punktu widzenia jest tak:

Tęsknota podczas obozu sportowego jest normalnym uczuciem, szczególnie gdy Junior jest z dala od rodziny i przyjaciół.

😇Oto kilka sposobów, które mogą pomóc Juniorowi radzić sobie z tęsknotą.

1. Rozmowa: Zacznij od otwartej rozmowy z juniorem na temat jego uczuć. Pozwól mu wyrazić tęsknotę i wysłuchaj uważnie, co ma do powiedzenia.

2. Podtrzymywanie kontaktu: Zachęć juniora do utrzymywania kontaktu z rodziną i przyjaciółmi poprzez telefony, wiadomości tekstowe lub wideorozmowy.

3. Przypomnij o planie obozu. Wspólnie z juniorem możecie porozmawiać o planie na obozowe dni, który obejmuje zarówno zajęcia sportowe, jak i czas na odpoczynek, rozmowy i inne aktywności.

4. Przesyłanie pocztówek: Pomóż juniorowi napisać pocztówki lub listy do bliskich. To może być miły sposób na wyrażenie uczuć i podtrzymywanie więzi.

5. Tworzenie relacji: Zachęć juniora do nawiązywania relacji z innymi uczestnikami obozu. Pomoc w nawiązywaniu pierwszych kontaktów może sprawić, że poczuje się mniej samotnie.

6. Elementy komfortu: Jeśli to możliwe, pozwól juniorowi zabrać ze sobą ulubione przedmioty, które będą mu przypominać o domu i poczuciu bezpieczeństwa.

7. Wsparcie ze strony dorosłych: Upewnij się, że trenerzy, opiekunowie i inni dorośli są świadomi uczuć juniora i gotowi do udzielenia wsparcia.

8. Zajęcia i hobby: Zachęć juniora do zaangażowania się w zajęcia, które go interesują. To pomoże mu skupić się na pozytywnych aspektach obozu.

9. Wspólne cele: Możecie wspólnie ustalić cele, jakie chciałby osiągnąć podczas obozu, co może pomóc mu skupić uwagę na pozytywnych aspektach doświadczenia.

10. Zrozumienie i akceptacja: Przypomnij juniorowi, że uczucie tęsknoty jest normalne i że wiele osób doświadcza podobnych emocji w nowych sytuacjach.

Wspierając juniora w jego uczuciach i dostosowując podejście do jego indywidualnych potrzeb, pomożesz mu radzić sobie z tęsknotą i cieszyć się obozem sportowym.

Drodzy Rodzice Wasze pociechy są pod bardzo dobrą opieką trenerów, w tym Trenera mentalnego Andrzej J.Banaszek - Trener Mentalny, który ma tą wiedzę w małym palcu.

Dobrego wieczoru
Monika Banaszek - Pozytywna Strona Życia

15/08/2023

Pozdrawiamy 🌅
Andrzej J.Banaszek - Trener Mentalny
Monika Banaszek - Pozytywna Strona Życia

Na koniec dnia wrzucam jeszcze ściągę o stresie. Chcesz bardziej świadomie wspierać swoje dziecko, zerknij… Dobrego wiec...
14/08/2023

Na koniec dnia wrzucam jeszcze ściągę o stresie. Chcesz bardziej świadomie wspierać swoje dziecko, zerknij… Dobrego wieczoru

14/08/2023

Brawo Ty Andrzej J.Banaszek - Trener Mentalny⚽️ Jesteś do takiej pracy stworzony. Serce do Juniorów i pasja do piłki ⚽️💪⚽️❤️

14/08/2023

Super robota ! Andrzej J.Banaszek - Trener Mentalny i Korona Ostrołęka⚽️💚⚽️ Wspieram Was od strony terapeutycznej i Wysyłam Wam dużo dobrej energii. Bawcie się dobrze 💚

Adres

Lwowska
Rozan
06-230

Strona Internetowa

http://www.monikabanaszek.pl/

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Monika Banaszek - Pozytywna Strona Życia umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Monika Banaszek - Pozytywna Strona Życia:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria