13/07/2025
;)
🍝 Dlaczego dzieci jedzą suchy, ugotowany makaron?
To pytanie pojawia się tak często, że muszę poświęcić na nie trochę czasu.
🔎Suchy, ugotowany makaron to standardowy wybór u dzieci z:
⚠️ selektywnością pokarmową
⚠️ zaburzeniami przetwarzania sensorycznego
⚠️ opóźnieniem rozwoju karmienia
⚠️ lub po prostu w fazie autonomii jedzeniowej (np. 2–3 r.ż.).
🧠 Co kryje się pod tym wyborem?
✅ 1. Przewidywalność struktury i temperatury
🔎Makaron gotowany bez sosu: ma jednolitą, gładką konsystencję, nie zaskakuje: nie ma kawałków, pestek, grudek, przypraw, nie jest mokry ani tłusty, co dla wielu dzieci jest "obrzydliwe" lub drażniące.
📌 Dla dziecka to bezpieczny, łatwy do kontroli pokarm.
✅ 2. Brak interakcji smakowo-zapachowej. Brak sosu = brak intensywności.
🔎Nie pojawiają się kwaśne, ostre, pikantne, złożone smaki. Nie ma tłuszczu, który wydłuża czas kontaktu smakowego i wzmacnia smak.
📌 To znów czysta, neutralna baza, która nie zagraża sensorycznie.
✅ 3. Suchość = brak lepkości
🔎Makaron bez sosu nie skleja się, nie rozlewa się po policzkach, nie wywołuje uczucia "zatopienia" buzi (co może być dyskomfortem u dzieci z nadwrażliwością oralną).
✅ 4. Brak poślizgu i niepewności sensorycznej
🔎Sosy — nawet rzadkie — powodują: że makaron jest śliski, trudniej go chwycić, trudniej manipulować językiem, łatwiej się "rozpada" w buzi.
📌 Dla dziecka to może być sygnał zagrożenia utraty kontroli nad pokarmem.
❗🛎 Dziecko, które je "suchy makaron", nie jest wybredne – ono chroni swój układ nerwowy.
⚠️🔎To strategia stabilizacyjna, a nie zachcianka.
🧠 Dlaczego układ nerwowy dziecka potrzebuje ochrony podczas jedzenia?
✅ 1. Układ nerwowy dziecka wciąż się rozwija
U małych dzieci (szczególnie 0–3 lata) systemy integrujące bodźce (dotyk, smak, temperatura, faktura, zapach) są niedojrzałe.
▶ Oznacza to, że: nie potrafią filtrować bodźców, nie umieją ich porządkować w czasie, reagują na wszystko naraz.
📌 Dla dziecka z niedojrzałym układem czuciowym np. sos, który jest ciepły, pachnie, lepi się i płynie, to nie jedno doświadczenie – to pięć zagrażających bodźców naraz.
✅ 2. Dziecko nie "ocenia" jedzenia — ono je przetwarza czuciowo
Dorosły powie: "Ten makaron jest trochę miękki, ale smaczny".
Dziecko odczuwa:
🔺 lepkość
🔺 zmienną temperaturę
🔺 nagły posmak
🔺 płynność
🔺 poślizg na języku...
➡️ Gdy tych bodźców jest za dużo, układ nerwowy się broni:
👉 odwraca głowę, zaciska usta, wypluwa, krzyczy.
To nie wybredność – to komunikacja i obrona neurologiczna.
✅ 3. Wcześniejsze doświadczenia mogły być przykre lub bolesne
🔺refluks
🔺dławienie
🔺wymioty
🔺przymuszanie do jedzenia
🔺intubacja
🔺sonda
🔺silny smak
➡️ To wszystko może "zapisać się" w mózgu jako:
👉 Pokarm jest niebezpieczny – buzia to miejsce, które boli – trzeba chronić się.
✅ 4. Układ nerwowy chroni przez przewidywalność
Jeśli coś jest:
🔺zawsztakie samo
🔺ma neutralny smak
🔺nie zmienia się w trakcie żucia
🔺i nie wymaga szybkiego przełykania…
👉…to mózg dziecka traktuje to jako "bezpieczne sensorycznie".
📌 Tym właśnie jest suchy makaron: prosty, przewidywalny, bezpieczny.
🧩 Nie zapomnij, że:
❗Dziecko nie je tylko suchego makaronu, bo "jest wybredne".
❗Ono chroni swój mózg przed przeciążeniem czuciowym.
❗Suchy makaron jest jak „bezpieczne terytorium” w jamie ustnej.
🧠 To nie wybredność. To ochrona układu nerwowego
To forma autoterapii sensorycznej, którą należy zrozumieć i uszanować — a nie "przełamywać" "zabawą" na terapii karmienia.
🧠 Jeśli dziecko używa suchego makaronu jako autoterapii sensorycznej, to:
jego układ nerwowy jasno pokazuje, że nie radzi sobie z przetwarzaniem wielokanałowych bodźców oralnych, a jego zachowanie (np. wybór makaronu bez sosu) to nie problem, tylko mechanizm ochrony i przetrwania.
❌ Co się dzieje z dziekciem, jeśli ten mechanizm zostaje nierozpoznany i przeforsowany w terapii?
🔺Dziecko traci kontrolę
🔺zostaje pozbawione swojej bezpiecznej strategii
🔺doświadcza poczucia zagrożenia,
🔺i może wytworzyć: reakcję zamrożenia, złość lub agresję, pogłębienie awersji oralnej, regres funkcjonalny (np. plucie, odruchy wymiotne, odmowa dotykania/zbiżania się do buzi).
🟢 Jak powinna wyglądać profesjonalna terapia karmienia, jeśli dziecko samo się reguluje sensorycznie?
🧩1. Nie zaczynamy od pokarmu – zaczynamy od struktury/konstrukcji jamy ustnej
dotyk strukturalny, rytm, docisk, ruchomość języka, masaż okolicy ustnej — na sucho - bez smaku i zapachu, bez zabawy.
📌 Nie uczymy jedzenia – uczymy, że buzia jest przewidywalna, bezpieczna i zrozumiała dla mózgu.
🧩2. Uznajemy, że suchy makaron to nie nawyk – to sygnał diagnostyczny
Obserwujemy, co dziecko wybiera i czego unika – i traktujemy to jak kod dostępu do układu nerwowego.
Nie mówimy: „Trzeba z tego wyjść”, tylko pytamy:
„Dlaczego to jest jedyne, co jest akceptowane?”, „Co ono kompensuje?”
🧩3. Nie zabawa jedzeniem! – ale strukturalna eksploracja jamy ustnej
Nie każemy dziecku „pobawić się ogórkiem” –
👉 tylko dajemy coś do gryzienia strukturalnego, co NIE JEST jedzeniem (np. gryzak).
📌 Dziecko ma odzyskać buzię jako miejsce działania, nie jako miejsce zagrożenia.
🧩4. Nie uczymy smaków – przywracamy regulację oralną
Jeśli dziecko unika sosu, nie podajemy mu po odrobinie na łyżkę, tylko wzmacniamy jego czucie bazowe, odbudowujemy kontur jamy ustnej, przywracamy zaufanie do samego siebie.
🧩5. Rodzic = współterapeuta, nie naciskający obserwator, nieoceniona pomoc w czasie terapii.
Rodzic powinien być uczony:
– jak wygląda "zabezpieczona buzia"
– jak rozpoznać przestymulowanie
– jak wspierać eksplorację, nie prowadząc do konfrontacji.
- jak będzie KONTYNUOWAŁ w domu pracę wykonaną na zajęciach.
Terapia karmienia dziecka, które je tylko suchy makaron, nie powinna zaczynać się od zabawy jedzeniem czy smakowania.
Powinna zaczynać się od:
🫶zrozumienia jego strategii przetrwania
🫶odbudowy poczucia bezpieczeństwa
🫶i aktywnej regulacji układu nerwowego przez buzię – ale bez jedzenia.
Dzisiaj przykładem był MAKARON, ale schemat wsparcia dotyczy również każdego innego produktu który przyjmuje dziecko. Również ten sam schemat wsparcia dotyczy dzieci żywionych drogą alternatywną (sonda/PEG).
🍏🍎