05/11/2023
To jedna z wydanych ostatnio książek o terapii par, którą jesteśmy zauroczeni. Pięknie wydana przez Oficyna Wydawnicza Fundament
W "Kochać" Judith Pickering w rozdziale 14 znajdziecie poruszający opis ostatniego etapu życia Joy Davidman i tego jak jej mąż C.S.Lewis radził sobie z odchodzeniem żony. To rozdział o chorobie, śmierci i miłości.
"Historię relacji Lewisa i Joy naznaczyły przerażająca diagnoza śmiertelnej chorobę Joy i troskliwa opieka, którą Lewis ją wtedy otoczył. To przeżycie przekształciło się z kolei w zakrawające na cud doświadczenie uzdrowienia, które pozwoliło ich małżeństwu rozkwitnąć jeszcze bardziej. Lewis chciał wziąć na siebie ból Joy.
Dzięki remisji, cofnięciu się zmian nowotworowych i odtworzeniu zdrowej tkanki w kościach Joy, mogli nadal się kochać. Lewis widział w tym cud Substytucji (według doktryny określającej możliwość wzięcia na siebie czyjegoś cierpienia). Jeśli ciało jest ideą umysłu, a w związkach miłosnych są one ze sobą nierozerwalnie splecione, to nawet po odrzuceniu „magicznego myślenia” miłosne stawanie się jednym ciałem nadal posiada tajemną moc uzdrawiania.
"Stałem przy łóżku kobiety, której kość udowa została zjedzona przez raka i na której pozostałych kościach także żerowały już liczne kolonie choroby. Lekarze przewidywali kilka miesięcy życia... Rok później pacjentka wędrowała (również pod górę, gęstym lasem), a człowiek, który zrobił ostatnie zdjęcia rentgenowskie, mówił: „Te kości są twarde jak skała”. To cudowne".
(Lewis, 1959, za: Wilson, 1990, s. 278)
Lewis wiedział również, że jest jakaś granica w pojęciu „jedno ciało” i że to, co odczuwane przez wzgląd na drugą osobę może korespondować, ale nie łączy się w jedno z jej
przeżyciem:
"W rzeczywistości nie można dzielić cudzej choroby, cudzego strachu czy bólu. To, co się odczuwa, może być (...) równie przykre jak doznania tego drugiego człowieka, choć nie bardzo wierzyłbym temu, kto by mnie o tym zapewniał. Bo to jednak coś zupełnie innego. (...). Wspólne miłosne przeżycia przyuczyły ich do tego, by reagować wzajemnie na swoje odczucia w sposób nie identyczny, ale jakby uzupełniający, współzależny, a na- wet wręcz przeciwny".
(Lewis, 1961/2009, s. 37–38)
Remisja Joy nie wywołała w małżonkach omnipotentnego zaprzeczenia nietrwałości i ostatecznej śmierci, lecz poczucie głębokiej wdzięczności za wspólny czas. Czas, przestrzeń, ciało – to właśnie one ich połączyły. Odetnij jeden z elementów, a ustanie rozmowa. „Oczywiście, miecz Damoklesa wciąż nad nami wisi; czy może raczej, jesteśmy zmuszeni mieć świadomość miecza, który tak naprawdę wisi nad wszystkimi śmiertelnikami”