Fizjoterapeutka Izabela Barcik

Fizjoterapeutka Izabela Barcik Fizjoterapia. Terapia Manualna. Terapia Czaszkowo-Krzyżowa. Terapia Wisceralna. Masaż. Możemy się spotkać indywidualnie lub na zajęciach grupowych. Do zobaczenia!

Od 10 lat jestem fizjoterapeutką, pracującą holistycznie, czyli całościowo podchodzę do człowieka. Na terapię zapraszam zarówno dorosłych, jak i dzieci. W swojej pracy, poza bieżącą pomocą w Twoich dolegliwościach, chcę szerzyć wiedzę o ciele człowieka oraz pielęgnować zdrowy tryb życia, aby każdy z nas mógł cieszyć się bezbólową codziennością i dożyć późnych lat starości w pełni zdrowia. Dlatego organizuję lokalnie warsztaty z zakresu fizjoterapii, poruszające tematy szeroko pojętego zdrowia i dobrostanu. Aktualne spotkania znajdziesz w zakładce "Wydarzenia". Podnoszę swoje kwalifikacje kursami i szkoleniami, do których należą między innymi kurs Terapii Manualnej Holistycznej Andrzeja Rakowskiego, kurs Terapii Czaszkowo-Krzyżowej (CranioSacralnej), czy kurs masażu funkcyjnego, poprzecznego i innych technik masażu wykorzystywanego w fizjoterapii. Jednak największy kurs wciąż trwa, a jest nim praca z Wami, Drodzy Pacjenci. To od Was i dzięki Wam czerpię najwięcej wiedzy i doświadczenia, by móc coraz lepiej pomagać kolejnym potrzebującym, za co serdecznie Wam dziękuję.

Poczytajcie, ciekawe rzeczy 💜
27/08/2025

Poczytajcie, ciekawe rzeczy 💜

Mięśnie wielodzielne – strażnicy kręgosłupa, o których łatwo zapominamy.

Mięśnie wielodzielne to część głębokiej straży grzbietu.
Biegną od wyrostków poprzecznych do wyrostków kolczystych wyżej położonych kręgów, zwykle obejmując 2–4 segmenty. Najsilniej rozwinięte znajdziesz w odcinku lędźwiowym.

Ich główna rola? Stabilizacja segmentarna i mikrokorekty ustawienia kręgów w trakcie ruchu.
• unerwienie: gałęzie przyśrodkowe nerwów rdzeniowych
• unaczynienie: tętnice międzyżebrowe i tętnice lędźwiowe

Histologia i fizjologia
Tu mam dla Was kilka ciekawostek 😉

👉 Wielodzielne to w większości włókna wolnokurczliwe (typ I) – stworzone do długiej, izometrycznej pracy, odpornej na zmęczenie.
👉 Mają wyjątkowo dużo wrzecionek mięśniowych – czyli czujników pozycji i napięcia. To sprawia, że działają bardziej jak sensory i stabilizatory niż klasyczny „mięsień siłowy”.
👉 W badaniach histologicznych u osób z bólem kręgosłupa widzimy często zanik włókien typu I i ich zastępowanie tkanką tłuszczową (tzw. stłuszczenie mięśni).

📍 Najnowsze badania
🔬 MRI i USG potwierdzają, że:
• już po kilku dniach unieruchomienia multifidi zaczynają zanikać (Hodges, 2006);
• w przewlekłych bólach lędźwi dochodzi do trwałej degeneracji włókien i zaburzeń propriocepcji (James et al., 2021);
• Bordoni & Zanier (2020) pokazali ich rolę jako elementu głębokiej taśmy powięziowej, wpływającej m.in. na ciśnienie w przestrzeni zaotrzewnowej;
• badania EMG potwierdzają, że multifidi aktywują się ułamki sekund przed ruchem kończyn, przygotowując kręgosłup na obciążenie – działają jak „mikro-stabilizatory”.

Mięśnie wielodzielne nie pracują w izolacji – są częścią większej sieci.
Powięź piersiowo-lędźwiowa i więzadło biodrowo-lędźwiowe łączą je z mięśniem poprzecznym brzucha i dnem miednicy. Razem tworzą fundament stabilizacji tułowia – od oddechu aż po najmniejsze ruchy kręgosłupa.
Oddech ma na nie ogromny wpływ. W trakcie wydechu wielodzielne naturalnie napinają się mocniej, zabezpieczając kręgosłup i przygotowując go na obciążenia.
• w duecie z m. skręcajàcymi i mięśniami międzypoprzecznymi działają jak lokalne czujniki ruchu – monitorują pozycję kręgów i błyskawicznie korygują mikrozmiany w ustawieniu.

📍 Na jaką pracę i ćwiczenia reagują?
Ze względu na przewagę włókien wolnokurczliwych i rolę stabilizacyjną wielodzielne najlepiej odpowiadają na:
• ćwiczenia niskiej intensywności, długotrwałe (utrzymanie pozycji, „martwy robak”, bird-dog, praca z oddechem);
• izometrię w neutralnej pozycji kręgosłupa;
• ćwiczenia antyruchowe (anty-rotacja, anty-przeprost);
• aktywację segmentarną – subtelną kontrolę miednicy i kręgosłupa, często zsynchronizowaną z oddechem przeponowym——-> PILATES♥️

Mięśnie wielodzielne nie przepadają za „ciężkim żelastwem”. Przysiady czy martwe ciągi budują globalne mięśnie (prostowniki grzbietu, pośladki), ale nie odbudują wielodzielnych po urazie. Tutaj króluje precyzja i cierpliwość.

Mięśnie wielodzielne to nie silniki napędowe, ale ciche czujniki i strażnicy stabilizacji kręgosłupa. Wymagają mądrego treningu – poprzez kontrolę, oddech, subtelne ruchy i niską intensywność. To od ich kondycji zależy, czy kręgosłup „trzyma pion” w zdrowiu i w bólu.

📚 Źródła naukowe
1. Hodges, P. W., & Richardson, C. A. (1996). Inefficient muscular stabilization of the lumbar spine associated with low back pain. Spine, 21(22), 2640–2650.
2. Hodges, P. W. (2006). Recent advances in therapeutic exercise for the lumbar spine. Injury, 37(Suppl 1), S20–S27.
3. James, G., Millecamps, M., Stone, L. S., Hodges, P. W. (2021). Fat infiltration in the multifidus muscle independently predicts low back pain. European Spine Journal, 30, 1006–1014.
4. Bordoni, B., & Zanier, E. (2013). Anatomic connections of the diaphragm: influence of respiration on the body system. Journal of Multidisciplinary Healthcare, 6, 281–291.
5. Bordoni, B., & Zanier, E. (2020). The continuity of the fascia as an anatomical basis for functional integration. Cureus, 12(12), e11984.
6. MacDonald, D. A., Moseley, G. L., & Hodges, P. W. (2006). The lumbar multifidus: does the evidence support clinical beliefs? Manual Therapy, 11(4), 254–263.
7. Freeman, M. D., Woodham, M. A., & Woodham, A. W. (2010). The role of the lumbar multifidus in chronic low back pain: a review. PM&R, 2(2), 142–146.
8. Kalichman, L., & Hodges, P. (2014). Changes in paraspinal muscles and their association with low back pain and spinal degeneration. BMC Musculoskeletal Disorders, 15, 324.

Dzięki za obecność tutaj 🙏 – szczególnie młodym fizjoterapeutom i wszystkim, którzy chcą poszerzać swoją wiedzę z zakresu anatomii. To Wy będziecie nieść tę wiedzę dalej – w gabinetach, na salach treningowych i w pracy z pacjentami.


Pozdrawiam serdecznie
Marcin Absalon

22/08/2025

Bomba 💜

Fibromialgia.
18/08/2025

Fibromialgia.

Fibromialgia – czy można coś zrobić poza tabletką?

Ostatnio ktoś z Was poprosił o poruszenie kwestii FIIBROMIALGII, zatem wyciągam dla Was kilka dość świeżych smaczków w tej tematyce:-)

Fibromialgia to temat, który ciągle wraca w rozmowach – z pacjentami, terapeutami i lekarzami.
Dla wielu to wciąż „choroba widmo”: ból, zmęczenie, bezsenność, a badania krwi i obrazowe wychodzą w normie.

Oto kilka wątków z nowych badań , które pokazują, że możemy działać na wielu poziomach – od higieny jamy ustnej, przez suplementację, aż po ruch i metody manualne.

🦷 1. Zęby i… ból mięśni?

Sam jestem nieco zszokowany ale to fakt. Badanie opublikowane w Frontiers in Pain Research pokazało, że kobiety z fibromialgią i słabą higieną jamy ustnej miały o 60% większe ryzyko silnego bólu ciała i prawie o 50% wyższe ryzyko migren. Okazuje się, że mikroorganizmy w jamie ustnej mogą „nakręcać” układ nerwowy i nasilać dolegliwości bólowe. Zdrowie jamy ustnej to nie tylko uśmiech – to realny wpływ na to, jak czujemy się w całym ciele.

2. Suplementacja – trzy składniki, jeden efekt?

Nowe badania (2025) sprawdziły kombinację koenzymu Q10 + tryptofanu + magnezu. Po 3 miesiącach suplementacji pacjenci z fibromialgią mieli lepszą jakość snu i ogólnego funkcjonowania. Efekt nie był cudownym „lekarstwem na wszystko”, ale realną poprawą. Wniosek? To może być dobry kierunek uzupełniający, zwłaszcza że te składniki działają synergicznie.

🌱 3. Magnez – mały minerał, duża różnica

Magnez to nie tylko „tabletka na skurcze”. Coraz więcej danych pokazuje, że jego odpowiednia podaż może łagodzić ból, skurcze mięśni, stres i problemy ze snem – czyli dokładnie to, co najczęściej doskwiera pacjentom z fibromialgią. Jeśli możesz to : orzechy , pestki, warzywa liściaste. Czasem suplementacja.

🏃 4. Ruch – najlepsze „lekarstwo”

Tu mamy najmocniejsze dowody naukowe.
• RCT z 2024 pokazało, że 14 tygodni ćwiczeń funkcjonalnych (2x45 min/tydz.) zmniejszyło ból i poprawiło jakość życia lepiej niż samo rozciąganie.
• Ogromna meta-analiza (68 RCT, ponad 5000 osób) potwierdziła: ćwiczenia redukują ból, poprawiają funkcjonowanie i zmniejszają lęk. Najlepszy efekt dawało 21–40 sesji, 3 razy w tygodniu, po 60–90 minut.
Tu ciekawostka: tai chi, joga i qigong wypadły często lepiej niż klasyczne ćwiczenia, zwłaszcza jeśli chodzi o sen i zmęczenie.

Ruch to podstawa. Ale nie każdy ruch. Klucz to systematyczność, odpowiedni dobór i stopniowe zwiększanie obciążeń.

✋ 5. Terapie manualne – co wiemy?

Badania są bardziej mieszane, ale kilka rzeczy warto podkreślić:
• Mobilizacja mięśniowo-powięzoowa i masaże mogą poprawić subiektywne poczucie poprawy – pacjenci często mówią, że czują się lżej.
• Krótkoterminowo manualna terapia potrafi poprawić sen, nastrój i obniżyć wrażliwość na ból.
• Manualny drenaż limfatyczny i terapia mięśniowo-powięziowa pokazały w badaniach poprawę jakości życia – choć dowody są ograniczone.
• Co ważne – efekty nie są zwykle silniejsze niż leki czy ćwiczenia, ale mogą być świetnym uzupełnieniem całościowej terapii.

Wnioski dla pacjenta i terapeuty:

Fibromialgia to nie tylko „choroba na receptę”.
👉 Zadbaj o zdrowie jamy ustnej.
👉 Włącz do diety magnez i rozważ suplementację (po konsultacji).
👉 Postaw na ruch – najlepiej regularny, złożony, a nie tylko „stretching na macie”.
👉 Dodaj metody manualne jako wsparcie – dla ulgi, lepszego snu i redukcji napięcia.

To wszystko razem daje największą szansę na poprawę jakości życia.

Dzięki, że jesteście tu ze mną i że wspólnie możemy patrzeć na takie tematy z perspektywy nauki i praktyki 🙏
Dziękuję za propozycję tematu i czekam na kolejne:-)
W miarę możliwości będę je realizował.

Pozdrawiam serdecznie
Marcin Absalon

📚 Źródła:
• Frontiers in Pain Research – Oral health and fibromyalgia
• Journal of Dietary Supplements – CoQ10 + tryptophan + magnesium
• Advances in Rheumatology – functional exercise RCT
• Frontiers in Physiology – meta-analysis 68 RCT
• Systematic review – manual therapy in fibromyalgia

Urlop do 18.08.2025 - na wszystkie wiadomości odpowiem później 💜
06/08/2025

Urlop do 18.08.2025 - na wszystkie wiadomości odpowiem później 💜

W takich przypadkach pomocne mogą być np lekcje Metodą Feldenkreisa. Mamy warsztat w piątek 22.08. w HOLI Studio Ruchu T...
04/08/2025

W takich przypadkach pomocne mogą być np lekcje Metodą Feldenkreisa. Mamy warsztat w piątek 22.08. w HOLI Studio Ruchu Terapeutycznego właśnie tą metodą. Jeśli czujesz, że problem strachu przed ruchem właśnie Ciebie dotyczy, to serdecznie zapraszam 💜

STREFA (DYS)KOMFORTU #1: Kinezjofobia. Gdy największym więzieniem jest strach przed ruchem.

Witaj w pierwszym wpisie z cyklu STREFA (DYS)KOMFORTU.

Zaczynam od tematu, który ilustruje moją filozofię.
Od niewidzialnych krat, które budujemy sobie sami – często przy cichym udziale tych, którzy powinni nam pomagać.
Porozmawiamy o KINEZJOFOBII.

Czym jest kinezjofobia? Wróg, którego nie widać.

Wyobraź sobie, że przeżyłeś epizod ostrej rwy kulszowej.
Ból był paraliżujący.
Każdy ruch, kaszlnięcie czy próba schylenia się wywoływały przeszywające cierpienie.

W końcu, po tygodniach, ból ustąpił.
Ale coś zostało. Został strach.

Zaczynasz unikać schylania się po zakupy, rezygnujesz z ulubionego sportu, a na myśl o podniesieniu dziecka czujesz wewnętrzny alarm.
Twój świat się kurczy. Poruszasz się ostrożnie, jakby Twoje plecy były z kruchego szkła.

To właśnie jest kinezjofobia – irracjonalny, nadmierny i paraliżujący lęk przed wykonaniem ruchu z powodu obawy o (ponowne) doznanie urazu lub bólu.

To nie jest zwykła ostrożność.
To stan, w którym strach staje się większym problemem niż pierwotna kontuzja.

Występuje po najróżniejszych urazach: problemach z kręgosłupem, rekonstrukcji więzadeł (np. ACL), urazach typu „smagnięcie biczem” (whiplash), czy nawet po operacjach kardiologicznych.

📊 Skala zjawiska jest zatrważająca.
Wysokiej jakości przeglądy systematyczne pokazują, że znaczący poziom kinezjofobii występuje u 50% do nawet 70% pacjentów z przewlekłym bólem krzyża.

To miliony ludzi uwięzionych w pułapce, którą nauka doskonale zna.

🔁 Błędne Koło Strachu-Unikania: Mechanizm psychologiczny

Kinezjofobia nie jest „fanaberią”.
To potężny mechanizm psychologiczny, opisany w nauce jako Model Strachu-Unikania (Fear-Avoidance Model).
Działa jak samonapędzająca się pętla:
1. Doświadczenie bólu (np. rwa kulszowa) – to punkt zapalny.
2. Katastrofizacja bólu – interpretujesz ból w najgorszy możliwy sposób. Myśli: „Mój dysk wypadł”, „Kręgosłup jest zniszczony”, „Już nigdy nie będę sprawny”, „Każdy ruch może mnie kaleczyć”.
3. Lęk przed ruchem/bólem – te myśli rodzą potężny lęk.
4. Unikanie i nadmierna czujność – unikasz ruchu, jesteś w stanie ciągłego alertu, wyłapujesz najmniejsze sygnały z ciała.
5. Konsekwencje:
• Osłabienie i unieczynnienie (disuse) – ciało staje się słabsze i sztywniejsze.
• Spadek nastroju – izolacja i utrata pasji mogą prowadzić do depresji.
• Utrwalenie niepełnosprawności – stajesz się faktycznie mniej sprawny.
6. Nasilenie bólu – ciało staje się bardziej wrażliwe, mózg interpretuje nieszkodliwe sygnały jako ból. To wzmacnia Twoje przekonanie, że ruch = zagrożenie.

Pętla się zamyka. Jesteś w więzieniu.

🩺 Cisi współtwórcy problemu: czas na edukację personelu medycznego

Z całą mocą trzeba to powiedzieć:
zbyt często personel medyczny – lekarze, fizjoterapeuci – nieświadomie przyczynia się do budowania tego więzienia.

Jak?
• Język NOCEBO – „Ma pan kręgosłup 80-latka”, „Proszę się oszczędzać”, „Lepiej już tego nie robić”, „Dysk może wypaść w każdej chwili”.
• Nadinterpretacja badań obrazowych – skupianie się na „przepuklinach” czy „zwyrodnieniach” bez kontekstu, że występują u ogromnego odsetka zdrowych, bezobjawowych osób.
To jak pokazywać komuś zmarszczki i mówić, że jego twarz jest zepsuta.
• Promowanie pasywności – masaże i bierne terapie bez kluczowego elementu: stopniowego, aktywnego obciążania ciała.

Potrzebujemy rewolucji w edukacji medycznej.
Musimy uczyć przyszłych specjalistów o:
• potędze słów,
• modelu biopsychospołecznym bólu,
• i roli terapeuty jako przewodnika – nie jako osoby straszącej lub ograniczającej.

Jak opuścić swoją strefę (dys)komfortu?

Wyjście z kinezjofobii to podróż, w której Ty jesteś nawigatorem.
To wejście w dyskomfort, by odzyskać komfort życia.

🔹 1. Edukacja to fundament

Zrozum, czym jest ból.
To alarm – nie wyrok.
Twoje ciało jest silne i zdolne do adaptacji.

🔹 2. Stopniowa ekspozycja

To terapia oparta na kontrolowanej konfrontacji z ruchem, którego się boisz.
Zacznij od małego kroku – lekkiego zgięcia w biodrach bez ciężaru.
Powtórz. Zobacz, że nic złego się nie stało.
Stopniowo zwiększaj zakres i obciążenie.
Pokazuj swojemu mózgowi, że jesteś bezpieczny.

🔹 3. Znajdź kompetentnego przewodnika

Kogoś, kto rozumie kinezjofobię.
Kto nie powie „proszę tego nie robić”, tylko:
„Spróbujmy razem. Twoje ciało jest silniejsze niż myślisz.”

🔹 4. Praktykuj świadomy ruch

Skup się na odczuciach: pracy mięśni, rozciąganiu, cieple.
Zaufaj ciału. To Twoje narzędzie, nie wróg.

Podsumowując:

Kinezjofobia to klatka.
Ale klucz masz w ręku.
To nie unikanie, lecz stopniowy powrót do ruchu, daje wolność.

Zamiast żyć w strefie pozornego komfortu (nieruchomości), naucz się na nowo ufać ciału.
Bo prawdziwy komfort to życie w ruchu. Bez strachu.

📚 Źródła naukowe:
• Vlaeyen, J. W., & Linton, S. J. (2012). Fear-avoidance model of chronic musculoskeletal pain: 12 years on. Pain, 153(6), 1144–1147.
• Lundberg, M. et al. (2006). Kinesiophobia among patients with musculoskeletal pain in primary healthcare. J Rehabil Med, 38(1), 37–43.
• Beltran-Alacreu, H. et al. (2020). The prevalence of kinesiophobia… Disability and Rehabilitation, 44(10), 1841–1856.
• Caneiro, J. P. et al. (2019). Physiotherapists implicitly evaluate bending… Musculoskeletal Science and Practice, 39, 107–114.
• Wand, B. M. et al. (2011). Graded exposure to threatening movements… Pain, 152(11), 2617–2622.

Jeśli uważasz, że ten tekst może pomóc Twoim bliskim lub znajomym – udostępnij go dalej.
Czasem jeden wpis może być pierwszym krokiem do wyjścia z pułapki.

Dziękuję za Twoją obecność i za to, że chcesz rozumieć więcej.
📍 Obserwuj FascianistaPL, jeśli chcesz dalej wychodzić ze strefy (dys)komfortu.

Pozdrawiam serdecznie
Marcin Absalon

💜
31/07/2025

💜

Dbajcie o stópki 👣
14/07/2025

Dbajcie o stópki 👣

Mechanizm Windlass – sprężyna w twojej stopie

Dziś kilka słów o mechanizmie Windlass.

Post podzieliłem na trzy części – z konkretnymi implikacjami dla trzech różnych grup zawodowych: fizjoterapeutów, trenerów personalnych i nauczycieli jogi.

Miłej lektury:-)

Mechanizm Windlass to jeden z najważniejszych biomechanicznych procesów w naszym ciele – choć zachodzi w miejscu, o którym często zapominamy: na podeszwie stopy.

🧠 Co to jest?

To mechaniczne napięcie, które powstaje w rozcięgnie podeszwowym (plantar fascia) podczas zgięcia grzbietowego palców stopy (zwłaszcza palucha), czyli w momencie odbijania się od podłoża podczas chodu czy biegu.

Wyobraź sobie, że twoje rozcięgno podeszwowe działa jak linka owinięta wokół bębna – gdy palce się zginają, linka się napina, unosząc łuk podłużny stopy i stabilizując ją do fazy wybicia. To właśnie Windlass.

📚 Dowody naukowe:
• Hicks J.H. (1954) opisał ten mechanizm po raz pierwszy – wykazał, że napięcie rozcięgna podeszwowego usztywnia całą stopę, umożliwiając efektywne przeniesienie siły z mięśni łydki na palce.
• Caravaggi et al. (2009) w modelu 3D pokazał, że Windlass zwiększa sztywność stopy aż o 50% w fazie wybicia – to jak zaciśnięcie rusztowania pod nogą.
• Bolga et al. (2004) wskazali, że ograniczenie tego mechanizmu (np. przez sztywność 1. stawu śródstopno-paliczkowego) koreluje z bólem pięty i zespołem przeciążeniowym rozcięgna.

🧠 Dlaczego to ważne klinicznie?

👣 Dla fizjoterapeuty:
• Osłabienie mechanizmu Windlass może zwiększać przeciążenie rozcięgna i prowadzić do bólu pięty, płaskostopia funkcjonalnego czy nawracających urazów przeciążeniowych.
• Warto ocenić ruchomość palucha, elastyczność rozcięgna i jakość przetaczania stopy – zwłaszcza u biegaczy, osób z pronacją stopy lub po urazach stawu skokowego.
• Praca manualna z rozcięgnem, mobilizacje palucha, a także aktywacja krótkich mięśni stopy (np. toe yoga, short foot exercise) mogą poprawić funkcjonalność Windlass.

🏋️‍♂️ Dla trenera personalnego:
• Mechanizm Windlass odpowiada za efektywne odbicie i stabilność podczas ćwiczeń funkcjonalnych, jak przysiady, wykroki czy sprinty.
• Ćwiczenia na boso lub w minimalistycznym obuwiu pomagają aktywować tę strukturę i uczą „sprężystości” stopy.
• Trening propriocepcji i balansu na niestabilnym podłożu może wspierać funkcję Windlass – ale tylko, jeśli wcześniej zapewnimy odpowiednią mobilność palucha!

🧘‍♀️ Dla nauczyciela jogi:
• W wielu pozycjach stojących (np. Tadasana, Wojownik I/II, Utkatasana) obserwujemy załamanie łuku stopy – co świadczy o słabej aktywacji rozcięgna.
• Warto świadomie kierować uwagę ucznia na dociśnięcie podstawy palucha, uniesienie łuku stopy i świadome „odbijanie się” od ziemi.
• Praktyki świadomego stania i chodzenia mogą poprawić czucie głębokie, postawę i zapobiegać bólom kolan i lędźwi wynikającym z nieefektywnej pracy stopy.

🔚 Podsumowanie:

Mechanizm Windlass to nie tylko biomechaniczna ciekawostka, ale realny kliniczny punkt wpływu:

✅ działa automatycznie, ale można go świadomie wspierać
✅ wpływa na siłę, stabilność i ekonomię ruchu
✅ jego upośledzenie może prowadzić do przeciążeń – od stopy aż po kręgosłup

📌 Zastosuj dziś: poproś pacjenta/klienta/ucznia, by stanął boso i powoli zgiął palce stopy – czy łuk podłużny się unosi? Jeśli nie – wiesz, gdzie zacząć pracę.

Pozdrawiam serdecznie
Marcin Absalon

07/07/2025

Czasem to może być trudne, ale może warto spróbować?

Ostatnio pacjentka po wizycie u mnie powiedziała " O matko, to wychodzi na to, że ruch jest lekiem na wszystko!". No i m...
27/06/2025

Ostatnio pacjentka po wizycie u mnie powiedziała " O matko, to wychodzi na to, że ruch jest lekiem na wszystko!". No i mamy kolejny dowód, że tak 👇🏻 Pani w filmiku mówi o tym, że Alzheimer to cukrzyca typu trzeciego. A najlepiej zabezpieczyć się przed nią przez ruch, ćwiczenia. Ciekawe, czy są już badania w tym kierunku na osobach ćwiczących Pilates? 🧐

Zdrowego, ruchliwego weekendu! 🌷

Dlatego proszę, Drodzy Pacjenci, aby zgłaszać w wywiadzie wszystkie zabiegi, w tym te z zakresu medycyny estetycznej 💜
26/06/2025

Dlatego proszę, Drodzy Pacjenci, aby zgłaszać w wywiadzie wszystkie zabiegi, w tym te z zakresu medycyny estetycznej 💜

Botoks i czepiec ścięgnisty – związek głębszy, niż się wydaje

Czy botoks wpływa tylko na zmarszczki mimiczne? Nie.
Czy czepiec ścięgnisty to tylko cienka struktura “trzymająca skórę głowy”? Zdecydowanie nie.
Zanurkujmy głębiej.

Czepiec ścięgnisty (galea aponeurotica) to dynamiczna, funkcjonalna powięź rozpięta od czoła do potylicy, która współpracuje z mięśniem czołowym, potylicznym, skroniowym i szeroką siecią struktur podpowięziowych – tworząc kompleks, który nie tylko odpowiada za mimikę, ale ma znaczenie dla propriocepcji, napięcia karku, postawy głowy, a nawet emocjonalnej ekspresji.

I właśnie w ten układ ingeruje toksyna botulinowa (BTX-A) – czasem dla dobra pacjenta, a czasem… komplikując sprawy.

✅ Pozytywne efekty działania botoksu – kiedy działa na naszą korzyść:

1. Redukcja napięcia w czepcu i okolicy czołowej

Botoks blokując przekaźnictwo nerwowo-mięśniowe w mięśniu czołowym (lub potylicznym) może znacząco obniżyć napięcie powięziowe – co w przypadku pacjentów z napięciowymi bólami głowy daje realną ulgę.
👉 W badaniach (Dodick et al., 2010 – PREEMPT 1 i 2) wykazano istotną poprawę u pacjentów z przewlekłą migreną po iniekcjach BTX-A w obszarze głowy i karku.

2. Wpływ na układ nerwowy i redukcję przekaźnictwa bólowego

Dzięki blokowaniu acetylocholiny i efektowi lokalnego rozluźnienia, BTX może modulować aktywność nocyceptorów, czyli receptorów bólu.
Działa to nie tylko mechanicznie, ale i neuroprzekaźnikowo – zmniejszając sensytyzację centralną, co ma ogromne znaczenie u pacjentów z przewlekłym bólem głowy i szyi.

3. Wpływ na emocje i układ nerwowy

Ciekawym efektem ubocznym, który czasem staje się głównym celem, jest tzw. facial feedback hypothesis – osłabienie możliwości marszczenia brwi czy czoła wpływa na odczuwanie negatywnych emocji.
Niektóre badania sugerują poprawę nastroju i zmniejszenie objawów depresji u pacjentów po botoksie.

⚠️ Ale nie zapominajmy – botoks to nie tylko plusy. Są też ryzyka:

1. Zaburzenie równowagi napięciowej czepca

Botoks wyciszając mięsień czołowy, rozregulowuje naturalny balans między czołem a potylicą.
Potylica może „przeciągać” czepiec ku tyłowi → pojawiają się bóle głowy, uczucie ciągnięcia, asymetrie napięciowe.
To częste u osób, które mają bardzo silny mięsień potyliczny i słabszy czołowy.

2. Zaburzenia czucia i propriocepcji

Czepiec ścięgnisty ma wiele zakończeń nerwowych.
Botoks może zakłócać lokalne czucie i propriocepcję – stąd objawy typu:
• „ciężka głowa”,
• zawroty głowy przy ruchu,
• trudności z kontrolą postawy głowy (szczególnie u pacjentów z problemami błędnikowymi).

🧠 De Benedictis et al. (2016) pokazują, że BTX może wpływać nie tylko na ruch, ale i percepcję położenia głowy.

3. Wpływ na kark, szyję i obręcz barkową

Przez ciągłość powięziową (galea → powięź karkowa → MOS, czworoboczny) zmiana napięcia w czole wpływa na całe “dalsze ogniwo”.
Rezultat?
Zwiększone napięcie szyi, przeciążenia barku, kompensacje posturalne.
Pacjenci nie zawsze to łączą z botoksem – ale Ty, jako terapeuta, powinieneś to rozpoznać.

4. Zaburzenia krążenia limfatycznego i żylnego

Zmniejszone napięcie mięśni i powięzi może upośledzić odpływ limfy i krwi – szczególnie z okolic czoła, oczodołów i skroni.
Typowe objawy to:
• obrzęki pod oczami,
• uczucie ciśnienia w głowie,
• “zapchana” twarz.

5. 5. Zanik mimiki, zaburzenia emocjonalne i emotional blunting

Jednym z mniej oczywistych, ale bardzo istotnych skutków ubocznych stosowania botoksu w obrębie czoła i brwi jest tzw. emotional blunting – czyli stępienie emocjonalne, związane z ograniczoną ekspresją twarzy i osłabieniem odczuwania emocji.

Botoks blokując przewodnictwo nerwowo-mięśniowe mięśni odpowiedzialnych za marszczenie czoła (głównie corrugator supercilii i frontalis) wpływa nie tylko na wygląd, ale też na sprzężenie zwrotne między mimiką a stanem emocjonalnym – znane jako facial feedback hypothesis.
Nie mogąc np. marszczyć brwi, pacjent może nieświadomie słabiej odczuwać złość, frustrację, napięcie – co z jednej strony może działać terapeutycznie (np. redukcja stresu), ale z drugiej zaburzać pełnię przeżywania emocji, ekspresję interpersonalną i nawet skuteczność terapii psychologicznej.

Badania Finziego i Rosenthala (2014) wykazały, że botoks może wpływać na objawy depresyjne – zarówno pozytywnie (łagodząc je), jak i ograniczając dostęp do pełnego spektrum emocji, co nie u wszystkich pacjentów jest korzystne.

U części pacjentów emotional blunting przyjmuje postać subtelną – np. trudność w „poczuciu” smutku, nieumiejętność empatycznego reagowania mimiką lub „pustka emocjonalna”, którą trudno opisać.
Dlatego tak ważne jest, by terapeuta pytał nie tylko o funkcję ruchową, ale też o doświadczenia emocjonalne po zabiegu, zwłaszcza gdy praca toczy się w obszarze psychosomatyki, napięć przewlekłych czy pourazowych reakcji stresowych.

6. Trwałe zmiany powięzi przy długotrwałym stosowaniu

Botoks używany przez wiele lat może prowadzić do:
• zaniku mięśni,
• pogrubienia i przekształceń czepca ścięgnistego,
• tworzenia kompensacyjnych zrostów i asymetrii w obrębie czaszki i szyi.

🧠 Praktyczne wnioski dla fizjoterapeutów:
• Jeśli pacjent zgłasza napięciowe bóle głowy, sztywność karku, uczucie ciężkiej głowy – zapytaj, czy miał botoks w okolicy czoła lub potylicy.
• W przypadku nietypowych zawrotów głowy, opadania powieki, asymetrii napięcia twarzy – sprawdź, czy nie doszło do zaburzeń w obrębie czepca.
• Terapia manualna, neuromobilizacja nerwów czaszkowych, delikatna praca na powięzi głowy i karku – mogą być kluczowe u pacjentów po botoksie.

📚 Źródła naukowe:
• Dodick DW et al. (2010). Botulinum toxin type A for the prophylaxis of chronic migraine: PREEMPT clinical program.
• Bordoni B, Zanier E (2013). The fascial system and exercise intolerance in patients with chronic heart failure.
• Mathevon L et al. (2018). The anatomical continuity of the occipitofrontalis muscle and the superficial musculoaponeurotic system.
• De Benedictis A et al. (2016). Proprioceptive and neurological changes following botulinum toxin A injections.

✍️ Na koniec – przemyślenie:

Botoks to nie tylko zabieg estetyczny.
To interwencja w cały układ powięziowo-mięśniowy głowy, szyi i emocji.
Fizjoterapeuci powinni być świadomi jego wielowymiarowego wpływu – zarówno tego korzystnego, jak i potencjalnie szkodliwego.

A Ty – masz pacjentów po botoksie, którzy trafili z bólem głowy lub karku?
Jak wyglądała Twoja praca z nimi?

💬 Podziel się doświadczeniem w komentarzu – bardziej mi zależy aby ten funpage stał się też miejscem wymiany doświadczeń oraz wiedzy:-)

Liczę ma Was 😀

Pozdrawiam serdecznie
Marcin Absalon

Zapraszam na zajęcia grupowe 😊
16/03/2025

Zapraszam na zajęcia grupowe 😊

Przestrzeń... Równowaga... Świadomość...

Iza jest fizjoterapeutką, terapeutką manualną, terapeutką czaszkowo-krzyżową.
Zapraszamy na ćwiczenia przeciwbólowe i zajęcia jogi ogólnej w HOLI.

Iza mówi o ćwiczeniach przeciwbólowych tak "To moja nazwa na autoterapię, czyli samoleczenie. Na zajęciach uczę, jak rozpoznać pierwsze oznaki dolegliwości tak, by nie rozwinęły się w pełne objawy. Na przykład, co zrobić, kiedy czujesz napięcie między łopatkami i nie chcesz, żeby to napięcie przerodziło się w ból.

Pracujemy na matach technikami wglądu w ciało - świadomość ciała, uciskowymi: piłkami, palcami oraz wykonujemy ćwiczenia rozciągające i równoważące ciało. Warto ubrać się swobodnie, wygodnie i ciepło. Ćwiczymy w skarpetkach lub boso.

Każde zajęcia to inny temat pracy z ciałem. Raz miednica, innym razem stopy, potem skupiamy się na kręgosłupie. Techniki pracy dobieram indywidualnie na bieżąco w trakcie ćwiczeń.

Rozpoczynając ćwiczenia trzeba pamiętać o tak zwanym efekcie pozabiegowym - robimy autoTERAPIĘ, a po każdej terapii oczekujemy, że będzie dawać efekt. I to tym efektem właśnie kieruj się w wyborze swojej drogi uczestnictwa. Nie zrażaj się jednak, gdy po zajęciach będziesz czuć ból - na początku drogi to normalne. Systematyczne uczestnictwo gwarantuje coraz lepsze efekty.

Na zajęcia może przyjść każdy, kto chce poćwiczyć profilaktycznie, jak również osoby już z objawami np. bólowymi. Ćwiczenia grupowe nie zastąpią jednak konsultacji indywidualnej, jeśli więc czujesz, że Twój ból może nie pozwolić Ci uczestniczyć w zajęciach, skontaktuj się wcześniej ze mną."

Do zobaczenia na macie! 🧘‍♀️

Gdzie: HOLI Studio Ruchu Terapeutycznego,
ul. Cieszyńska 2, Skoczów

📞 Kontakt: 505393946

26/02/2025

Też Wam to powtarzam, Drodzy Pacjenci.
Zdróweczka!

Adres

Cieszyńska 2
Skoczów
43-430

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 08:00 - 20:00
Wtorek 08:00 - 20:00
Środa 08:00 - 20:00
Czwartek 08:00 - 20:00
Piątek 08:00 - 20:00

Telefon

+48505393946

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Fizjoterapeutka Izabela Barcik umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Fizjoterapeutka Izabela Barcik:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria

O mnie

Jestem fizjoterapeutką, pracującą w modelu holistycznym, czyli całościowo podchodzę do człowieka. Kompleksowe podejście daje lepsze, bo długofalowe efekty terapeutyczne, tak ważne dla każdego pacjenta. ​Na co dzień​ pracuję w prywatnym gabinecie​, ​ponadto prowadzę zajęcia grupowe, warsztaty i wykłady o tematyce fizjoterapeutycznej, jestem też mamą na pełny etat. Swoimi działaniami chcę szerzyć wiedzę o ciele człowieka oraz propagować zdrowy tryb życia, aby każdy z nas mógł cieszyć się codziennością bez bólu i dożyć późnych lat starości w pełni zdrowia. Serdecznie zapraszam do współpracy. Izabela Barcik