
18/06/2025
Tak wygada co któryś mijany przez nas na ulicy przechodzień.
I wcale nie chodzi o fryzurę czy okulary, ale o postawę.
Żółwia szyja to chyba już znak czasów!
Ok ale co zatem w takiej postawie jest złego? To, że wpływa ona nie tylko na samą szyję. Wiąże się z nią tak zwany Zespół Skrzyżowania Górnego - Upper Crossed Syndrome (UCS). Czyli osłabione i wzmożone napięcie mięśniowe poszczególnych grup mięśniowych w ciele, które układa się w specyficzny wzorzec. Głowa wysunięta do przodu, zaokrąglone barki i górna część pleców, zapadnięta, schowana klatka piersiowa.
Często nadaktywne, skrócone, przeciążone są:
– mięsień czworoboczny akton górny
– mięsień dźwigacz łopatki
– mięsień piersiowy mniejszy i większy
– mięsień mostkowo-obojczykowo-sutkowy
– mięśnie podpotyliczne
– mięśnie karku (np. półkolcowy głowy, prostownik grzbietu odcinka szyjnego)
Często wydłużone, nieaktywne są:
– mięśnie głębokie szyi
– dolna część mięśnia czworobocznego
– mięsień zębaty przedni
– mięśnie międzyłopatkowe.
Nie wspominając już o tzw. Taśmach anatomicznych, które poprzez powięź ciągną się przez całe ciało.
Ale jest jeszcze jedna ważna kwestia, która zupełnie nie kojarzy się z postawą a ma ogromny wpływ na nasze funkcjonowanie. Otóż, taka zaburzona postawa, głowa wysunięta do przodu i zaokrąglone barki oddziałują także w istotny sposób na układ oddechowy i pokarmowy. Tak, dobrze przeczytaliście, pokarmowy. Bo o ile, jeszcze jakoś można sobie wyobrazić, że zapadnięta klatka piersiowa ogranicza nam swobodne oddychanie i ruchy przepony to raczej mało kto pomyśli o jamie ustnej i przełyku!
Ale, żeby nie przedłużać i trochę potrzymać Was w niepewności o tym napiszemy w kolejnym poście. Wyczekujcie!
Zdjęcie wygenerowane dzięki AI