Dietoterapia Weronika Wysocka

23/05/2025

Piękne wycieczki rowerowe można zrobić w naszej okolicy :)
Pamiętajmy, że każda aktywność jest lepsza niz żadna :) 🙌🏼🚶🏼‍♀️🏃🏼‍♀️🤸🏼‍♀️🚴🏼‍♀️🚵🏼‍♀️🏊🏼‍♀️

Poznaj najpiękniejsze trasy rowerowe w okolicach Bydgoszczy i zaplanuj niezapomnianą podróż pełną inspiracji dzięki TROBy.

01/05/2025

Według WHO world health organization, Światowej Organizacji Zdrowia rozszerzenie diety należy rozpocząć po 6 miesiącu życia. Do tego czasu niemowlę powinno być karmione tylko i wyłącznie mlekiem matki lub mlekiem modyfikowanym, bez podawania dziecku nawet samej wody do picia.
Kolejnym wyznacznikiem czy zacząć rozszerzenie diety powinna być gotowość naszego malucha i tutaj pierwsze oznaki to:
-zainteresowanie jedzeniem, dziecko patrzy jak jemy i je nasze pokarmy oczami ;)
-otwiera buzię na widok jedzenia
-w miarę stabilnie siedzi posadzone, samo lub z podparciem
-trzyma głowę
-nie wypycha łyżeczki z ust (odruch powinien zaniknąć około 6 miesiąca życia)
Jeśli dziecko nie jest gotowe, robimy przerwę i próbujemy za kilka dni. Na początku jest to tylko poznawanie nowych smaków, kolorów, konsystencji posiłków oraz przyrządów kuchennych, talerzyka, kubeczka, łyżeczki itp.
Dla rodziców sprzątania i podnoszenia z podłogi wszystkiego po 15 razy ;) z czasem więcej będzie lądowało w buzi niż na podłodze, ale to z czasem... Hah
U nas początek, więc na razie Stasiu sprawdza, zgniata, czasami trafia do buźki, czasami nie, ale ewidentnie stara sie, jest chętny z determinacją próbuje namierzać, chwytać i coś tam po mału zjadać.
Stasiu posadzony w krzesełku w miarę stabilnie siedzi, czasami go bujnie, dlatego ma poduszkę, żeby mu zwiększyć podparcie. Sam jeszcze nie siada.
My zaczęliśmy śniadanie od ogórka kiszonego mojej mamy, pokrojonego na ćwiartki, na obiad marchewka z masłem i na razie podaje do każdego posiłku wodę w bidonie b-box.
Trzymamy kciuki za wszystkie maluchy, które startują z rozszerzaniem 🙌🏼

25/04/2025

9 miesięcy minęło bardzo szybko... Cały czas ćwiczymy picie z bidonu, dodatkowo, jeśli wiem, że będziemy się zaraz przebierać podaje do picia wodę, na dnie w kubeczku:)
Stasiu sam pięknie zjada chlebek, j***o, w święta posmakował domowy pasztet i kawałek kiełbaski bez skórki, wszystko mu bardzo smakowało ;)
Z warzyw do śniadania dołączyły pomidorki koktajlowe, dalej awokado i papryka, czasami liść szpinaku. Wychodzą dalej ząbki więc pierś jest najlepszym ukojeniem 😬
Z nowości Stasiu jeszcze posmakował szparagi, pstrąga, batata I muffinkę :)

26/03/2025

Korzystajcie mamy niemowlaków, które jeszcze leżą, albo chociaż pełzają... Jak się nauczą wstawać, to ciężko wrzucić post na insta;) jeszcze zaczął się sezon ogrodowy, więc drzemki spędzamy w ogrodzie:) jakby tego było mało Stasiowi idą dwie jedynki u góry, więc budzi się w nocy, co godzinę, czasami pół i wstaje o 5.50 🙆🏼‍♀️ dlatego ja dopijam teraz druga kawę 😅
Dzisiaj na śniadanie wjechał pierwszy "Furiat" ;) to nasza rodzinna nazwa, od kiedy mój mąż obserwował profil Czarnego Furiata i robił sobie prawie codziennie takie placki "na masę" haha
W każdym razie placki przyjęły się bardzo, mają super prostą bazę:
- 50g płatków owsianych górskich
- 1 dojrzały banan
- 2 jajka
Miksujemy smażymy na odrobinie masła z dwóch stron.
Później można miksować dowolnie, u nas dzisiaj rodzynki, ale można dodawać orzechy, siemię lniane, widoki kokosowe, kakao, czekoladę, twaróg, czego dusza zapragnie:) jako dodatek na palcek może być jogurt naturalny, dżem niskosłodzony, krem czekoladowo-orzechowy domowej roboty, masło orzechowe i zawsze świeże owoce: maliny, borówki, truskawki, kawałki jabłka, gruszki, winogrona, banan itp.
Nie wiem co by jadły dzieci mojej siostry na śniadanie, gdyby nie furiaty. Kiedyś koleżanka Asia zobaczyła te placki na śniadaniowym stole i napisała później do siostry- daj przepis na te "wariaty" hahaha :)
Stasiowi dzisiaj też bardzo smakował, zagryzał jogurtem i winogronem. Zjadł dwa trójkąciki, czyli 1/4 placka z podanej porcji (ma 8 miesięcy).
Idę łapać Stasia, bo jak się nauczył wstawać, to niestety nie do końca opanował jak zejść z powrotem na dół, a wstaje co chwilę wszędzie gdzie się da! Trzymajcie się 🙌🏼🙉🙈🍓🫐

17/03/2025

14/03/2025

Wczoraj na 8 miesięcy zrobiliśmy pierwszą domową pizzę ;)
Stasia wersja sos pomidorowy bez soli, ale z ziołami, też niech ma trochę smaku. Zamiast żółtego sera- mozzarella i trochę parmezanu na górę, kawałek szynki włoskiej.
Od paru dni Stasiu nauczył się wstawać 🙈więc teraz trzeba mieć oczy dookoła głowy 😅
Pizza:
-150g wody ciepłej (37°)
- 10g drożdży świeżych
- szczypta cukru
Wymieszać, dodać mąkę 250g orkiszową jasną
- szczypta soli
- 20g oliwy z oliwek
Wyrobić, uformować kulkę,odstawić na 20 minut do miski natłuszczonej oliwą, pod ściereczką kuchenną. Rozciągnąć na płasko, polać sosem pomidorowym (passata Mutti lub domowe pomidory, czosnek, bazylia, oregano) na górę ulubione dodatki 🍕
Piec 8 minut 275° lub 10-12 minut 230°( w zależności od piekarnika).

11/03/2025

Dzisiaj ulubiony obiad starszaka Kuby :)
Naleśniki! Dzień mężczyzny, pierwsze słyszę o takim święcie, ale jak już usłyszałam w radio to stwierdziłam, że zrobię ich ulubione obiady. Burger wołowy dla męża i naleśniki dla chłopaków, wszystko zniknęło. Dla Stasia ciasto naleśnikowe wylałam na 3 placki na małej patelni, żeby łatwiej się chwytało. Myślałam, że może jednego wciągnie, zniknęły 3 naleśniki i 3 truskawki 🙈
Przepis:
- 50 g masła roztopionego
- 600ml mleka
- 4 jajka
- 250g mąki orkiszowej jasnej
- szczypta ekstraktu z wanilii
Twarożek jogurtowo- bananowy
- 100g twarogu ze Strzałkowa lub innego
- 1 dojrzały banan
- 3 czubate łyżki jogurtu naturalnego ze Strzałkowa
- szczypta ekstraktu z wanilii
Świeże owoce 🍓🫐
Pierwszego smażę na odrobinie masła, później już idzie z górki;)
To wszystkiego najlepszego dla mężczyzn dzisiaj 💐😊🙌🏼

04/03/2025

Dzisiaj na śniadanie było j***o, a właściwie pół jajka, bułka z wgniecionym masłem z awokado, papryka, kawałek łososia atlantyckiego wędzonego (ale tylko na talerzu, finalnie w buzi nie wylądował) kot się ucieszył 😻
Nadal podstawową karmienia jest pierś, Stasiu jej nigdy nie odmawia, przed jedzeniem, czy po żeby popić ;) czekamy na kolejne ząbki, ślini się mocno, stąd częściej chce być przy piersi, albo zjada swoje paluszki.
Było o korzyściach karmienia piersią dla dziecka, to może jeszcze korzyści dla mamy karmiącej piersią:
- łatwiejszy połóg, szybsze obkurczanie macicy, mniejsze krwawienie w czasie połogu
-mniejsze ryzyko zachorowania na raka piersi i szyjki macicy oraz osteoporozę
- szybszy powrót do masy ciała sprzed ciąży (chociaż tutaj zdania są podzielone :p)
- wygoda
- oszczędność, ekologia :)
- więź z dzieckiem ❤️
- odchodzimy od terminu dieta mamy karmiącej, można jeść wszystko co zdrowe,
*jeśli widzisz powiązanie, że konkretny pokarm szkodzi dziecku to pojedynczo eliminujemy
Dodatkowo po powrocie do pracy można starać się o godzinę zwolnienia na karmienie.
Pamiętamy, że podczas karmienia piersią można zajść w ciążę 🤞🏼
Jeśli chcecie dodać swoje korzyści, dajcie znać w komentarzu 🙌🏼

02/03/2025

Jak niedziela, to jajecznica :)
Przed basenem trzeba się najeść, Stasiu wziął to sobie mocno do serca, bo wciągnął całą kanapkę z twarogiem ze Strzałkowa i kiełkami brokuła, do tego ta porcja jajecznicy (karmiłam go łyżeczką). I wszystkie pomidorki oraz garść borówek na koniec. Zastanawiam się czasami gdzie on to wszystko mieści 🤭
Jajecznica na maśle bez soli.
Na drugim zdjęciu śniadanie matki karmiącej:)
Bułka wysokobiałkowa, sałata, szynka, ser kozi z czarnuszką, awokado, papryka, kiełki i jajecznica na boczku z Lidla pure.
Fotki na szybko w zamieszaniu przed-baseowym 🙆🏼‍♀️

27/02/2025

To jeden z postów Instagram vs rzeczywistość;)
Czyli mama kręci placka z cukinii z jajeczkiem, mozzarellą i mąką kukurydzianą, bez soli, pieprzu na odrobinie oliwy z oliwek, a dziecko dotyka robi dziwną minę i trzęsie się na widok mojej kanapki z twarożkiem ze Strzałkowa. Biorę naczynie, kroję kawałek twarogu i wciąga go łyżeczką otwierając co chwilę buzię, czekając na więcej !
Zjadł cały z tej miseczki. Placuszka z cukinii pozgniatał trochę w paluszkach, może coś tam posmakował... reszta wylądowała w misce kota, zobaczymy, czy ten też nie pogardzi.
Jeśli jednak ktoś zechce spróbować, bo wydawały mi się całkiem smaczne i jest to sposób na podanie jajka i cukinii, to podaję przepis:
- kawałek cukinii (5 pociągnięć na tarce)
- 1 j***o
- 2 łyżeczki mąki kukurydzianej
- garść tartej mozzarelli
- pół łyżeczki oliwy z oliwek
Mieszamy, smażymy na patelni albo na grillu, chwilę z dwóch stron.
Do tego u nas pomidorki i awokado 🙌🏼

# blwprzepisy

22/02/2025

Nasze ulubione placuszki twarogowe :) Kuba uwielbia, mąż ma wspomnienia z dzieciństwa;) Dzisiaj były też dla Stasia, więc nie dawałam cukru i wyszły ok. Chłopaki na górę dali cukier puder.
Stasiu początkowo sprawdzał czy nie za ciepłe, bardziej go interesowały borówki, ale jak zaskoczył to dwa placki zniknęły 🙈
Podaję przepis:
- 250g twarogu
- 3 jajka
- łyżka jogurtu naturalnego
Zmiksować, dodać:
- 90 g mąki orkiszowej
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
(Oryginalnie 15 g cukru i łyżeczka cukru waniliowego lub ekstrakt z wanilii)
Można dodać do ciasta owoce, my dzisiaj mieliśmy jabłko pokrojone w drobną kosteczkę, czasami daje maliny lub borówki.
Smażymy na patelni, delikatnie posmarowanej masłem/ oliwą.
My mamy taką śmieszną z buźkami, ale każda będzie dobra.
Do tego jeszcze zawsze świeże owoce 🍓🫐🍑🍉

21/02/2025

Nie każda kolacja musi być wymyślna, dzisiaj serek wiejski, pomidorki koktajlowe przekrojone na pół - wyssane i kawałki nieudanego keto-gofra 🥴 ale go dopracujemy i na pewno się z wami podzielimy:)
Zapowiadał się nieźle, tylko awokado, j***o, mozzarella, ale wymyśliłam, że dodam dwie łyżki właśnie tego serka i chyba on zepsuł wszystko, bo gofr się nie skleił 🤗 Tak czy siak w smaku był dobry, więc na pewno spróbujemy jeszcze bez serka :)
Stasiowi za to sam serek łyżeczka bardzo smakował i pomidorki też wpychał, jeden za drugim 🙌🏼