08/03/2025
Nic o niej nie wiesz. Kiedy rzucasz w jej stronę k***rwa w internecie, krytykujesz ją, bo dziecko zapomniało do szkoły kredek, kiedy rusza się zbyt wolno niosąc torby pełne zakupów. Nic o niej nie wiesz patrząc na firmowe ciuchy, szpilki i makijaż, przystojnego męża pod palmą na instagramie. Nic nie wiesz oceniając, obgadując, dając sobie prawo do mówienia co robić powinna, czego nie i z jakiego powodu.
Dzień Kobiet. Nie chcemy tulipanów w celofanie, czekoladek i wódeczki pitej za nasze zdrowie. Chcemy wreszcie normalności. Równych (nie większych, po prostu równych) szans w miejscu pracy i spokoju, który pozwala kwitnąć. Braku przemocy. Wsparcia i zrozumienia. Dzień Kobiet? Mocno? Bo ma być mocno, bo jest we mnie gniew, że mimo upływu lat, zmiany rządów, kampanii i kar to wciąż się dzieje. Że co roku zamiast świętować, musimy po raz kolejny przypominać o swoich prawach. Które przecież nie są prawami kobiet, a człowieka. Więc nie składaj mi dziś życzeń jeśli uważasz, że powinnam siedzieć cicho, w domu, że znaczę mniej niż Ty, że masz prawo na cokolwiek mi pozwalać lub nie. Nie składaj życzeń jeśli choć o jednej kobiecie myślisz w ten sposób. Nie chcemy życzeń. Wystarczy nam szacunek.
Moje zdjęcia maj 2020 i październik 2024 zrobiły dwie cudowne kobiety. Obie dokładnie rozumiejąc, jak bardzo wypływają z potrzeby serca.