
21/07/2025
Obudziłam się rano 𝟑𝟎𝐤𝐠 𝐠𝐫𝐮𝐛𝐬𝐳𝐚! 🤯
I co zrobiłam jako pierwsze, aby odzyskać swoje zdrowie?
💚 Zamiast się oskarżać, zaczęłam się przyglądać.
Nie przez lupę i nie z wyrzutem – bardziej jak detektyw, który chce zrozumieć. Może to nie tylko kwestia tego, co jem, ale dlaczego jem. Stres? Wieczorne podjadanie? Brak snu? A może po prostu tęsknota za czymś? Zmęczenie level hard?
💚 Emocje przy stole? O tak, znamy się...
Bo nawet jeśli zbijesz wagę dietą, to bez ogarnięcia emocji, jedzenie i tak będzie wracać – jak bumerang. Tylko że w czekoladzie...
💚 Zmiany? Tylko krok po kroku.
Zero hura-optymizmu typu „od jutra dieta i trening 6x w tygodniu!”. Zamiast tego – regularne posiłki albo codzienny spacer. Bez ciśnienia.
💚 Nowe sposoby radzenia sobie z emocjami – obowiązkowo.
Jeśli jedzenie było moją reakcją na wszystko – stres, smutek, nudę – to potrzebuję czegoś w zamian. Serio, terapia własna to nie jest porażka. To inwestycja w siebie.
💚 Jedzenie, które syci, a nie zostawia wyrzutów.
Nie chodzi tylko o deficyt – ale o to, żeby organizm miał z czego żyć, a nie tylko „przeżyć”. Słyszysz tę różnicę? :)
I wiesz co? Wakacje to wcale nie taki zły czas na zmianę. Słońce sprzyja ruchowi, luzowi i... nowym nawykom.
Wiem, co mówię. Byłam w tym śnie 🥹