16/06/2025
"Granic nie trzeba dziecku wyznaczać, one po prostu są! Najważniejsze byśmy sami znali własne granice. Niestety wielu z nas nie za dobrze sobie z tym radzi. Nasze dzieci są wtedy zagubione i nie czują się z nami bezpiecznie.
Po czym możemy poznać, że mamy kłopoty z własnymi granicami?
- gdy spostrzegamy zbyt wiele spraw dookoła siebie, jakby były naszą częścią; poświęcamy dużo czasu na myślenie o rzeczach, na które nie mamy wpływu;
- gdy uczucia i zachowania innych ludzi wydają nam się zawsze celowe i wymierzone w nas albo obarczamy innych odpowiedzialnością za swoje uczucia;
- gdy traktujemy dziecko i innych bliskich jako przedłużenie samych siebie; uważamy, że wszystko dokoła nas powinno się odbywać tak, jak to zaplanowaliśmy;
- jeśli mamy trudności gdy dziecko się z nami nie zgadza; nie potrafimy sobie poradzić, gdy dziecko czuje i przeżywa coś w inny sposób niż my;
- trudno nam zaufać dziecku i uwierzyć w to, że zna swoje potrzeby; często wtedy stosujemy różne formy przemocy, aby skłonić je do współpracy: karmimy na siłę, ubieramy gdy nie jest mu zimno;
- gdy pozwalamy wchodzić sobie na głowę i dla dobra ogółu poświęcamy wiele ważnych dla siebie spraw;
- chcemy uszczęśliwić wszystkich dookoła, nawet kosztem własnego szczęścia. Uważamy, że bez nas inni ludzie nie daliby sobie rady;
- gdy początkowo naturalna sytuacja, w której rodzice starają się zaspokajać wszystkie potrzeby dziecka trwa zbyt długo;
- gdy czujemy się złymi rodzicami, jeśli dziecko płacze mimo, że jesteśmy przy nim i staramy się pomóc, a także wtedy, gdy cierpimy mówiąc dziecku „nie”, nie zgadzając się na coś;
- gdy nie potrafimy pogodzić się z tym, że nasze dziecko się stopniowo usamodzielnia i unieszczęśliwia nas fakt, że potrafi zaspakajać coraz więcej swoich potrzeb samo, bez naszej pomocy."
Agnieszka Stein
fot Max Böhme