30/08/2025
ZANIEDBYWANIE POTRZEB W ZWIĄZKU wg terapii traumy Somatic Experiencing®️
❤️🩹❤️🩹
Zaniedbywanie potrzeb w relacji nie zaczyna się od wielkich kłótni ani dramatycznych rozstań. Zaczyna się od drobnych, cichych rezygnacji. Od "nie szkodzi", "poradzę sobie", "to nic takiego". Od wieczorów, kiedy nie powiedziało się, że było ciężko. Od zgód, które nie były zgodami, tylko próbą uniknięcia konfliktu. To właśnie te chwile – niedopowiedziane, zepchnięte do środka – tworzą pod powierzchnią napięcie, które z czasem zaczyna mówić przez ciało.
🐅
W podejściu Somatic Experiencing®️ trauma nie musi oznaczać przemocy czy katastrofy. Często to właśnie te powtarzające się momenty, w których musieliśmy zrezygnować z siebie, kiedy nasze impulsy zostały zatrzymane, nasza złość zgaszona, a potrzeba bliskości zawstydzona – stają się mikrourazami, które układ nerwowy zapisuje jak niezamknięte pętle. Zaniedbywanie własnych potrzeb, zwłaszcza w kontekście relacyjnym, może prowadzić do chronicznego zamrożenia – fizycznego, emocjonalnego, egzystencjalnego.
Anna - Pacjentka, która trafiła na terapię Somatic Experiencing®️, mówiła: „On nie robił mi krzywdy. Po prostu przestał słuchać. Ale ja też już nie mówiłam. A potem zaczęło mnie boleć – wszystko." W trakcie pracy terapeutycznej jej ciało opowiadało historię ciszy – barki napięte jakby przez lata niosły coś, czego nie można było zrzucić. Oddech płytki, jakby nie chciała robić za dużo hałasu. Kolana lekko ugięte – gotowe do ucieczki, ale zamrożone w miejscu.
W terapii nie pytaliśmy od razu: „czego chcesz od związku?" – bo to pytanie bywa zbyt szybkie dla układu nerwowego, który przez lata nauczył się nie chcieć niczego, by nie prowokować odrzucenia. Zamiast tego skupiliśmy się na tym, co pojawia się w ciele, gdy mówimy o słowie „potrzeba". Anna poczuła najpierw mrowienie w palcach, potem skurcz w żołądku. Jej system nerwowy zaczynał mówić językiem, który przez lata był tłumiony. To nie była jeszcze świadomość – to była prawda czuciowa.
Zaniedbywanie potrzeb często wiąże się z przekonaniami głęboko zapisanymi w ciele: „nie mogę być ciężarem", „jeśli powiem, co czuję, zostanę odrzucona", „moja potrzeba złości rozbije związek". W relacjach, zwłaszcza tych długotrwałych, często uczymy się przystosowania kosztem autentyczności. Ale to przystosowanie nie jest neutralne – ono ma swoje konsekwencje. Ciało płaci cenę za milczenie. Ból karku, bezsenność, ataki paniki, poczucie „odłączenia" – to nie tylko objawy, to komunikaty.
W pracy Somatic Experiencing®️ chodzi o to, by te komunikaty usłyszeć – ale nie głową, tylko przez doświadczanie. Kiedy Michał, inny pacjent, zaczął mówić o swoim małżeństwie, używał słów takich jak: „w porządku", „stabilnie", „normalnie". Ale jego ciało mówiło inaczej – pot spływał mu po plecach, kiedy próbował opisać ostatnią rozmowę z żoną. Ręce zaciskały się, jakby chciały coś utrzymać, czego już nie było. W tamtej sesji nie rozmawialiśmy o żonie. Rozmawialiśmy o jego zaciśniętych dłoniach. To one powiedziały najwięcej.
🐅
SE pozwala zacząć od podstaw: od tego, żeby znów poczuć swoje ciało. Zauważyć, kiedy ciało mówi: „Nie chcę", „Potrzebuję", „Mam dość". Z czasem pacjent zaczyna znów słyszeć siebie – a to moment przełomowy. Bo jeśli słyszysz siebie, możesz zacząć mówić. I nie chodzi od razu o wielkie deklaracje. Czasem pierwszy krok to powiedzenie: „Dziś potrzebuję spokoju", „Nie chcę się teraz zgadzać", „To dla mnie za dużo".
Czasem związek się wtedy zmienia. Czasem kończy. Czasem zaczyna się na nowo. Ale zawsze – pacjent wraca do siebie. A to największy zysk. Bo jeśli sam siebie zaniedbujesz, nie licz, że ktoś inny się tobą zajmie. To ty jesteś pierwszą osobą, która ma obowiązek zauważyć, że cię boli. Ale nawet jeśli związek trwa nadal – to już nie jest ten sam związek. Bo wraca ktoś, kto przez lata był nieobecny: ty sam.
💞
Terapia Somatic Experiencing®️ nie naprawia relacji – ona odbudowuje zdolność do obecności. A z obecności może narodzić się prawdziwa, nieprzystosowana, ale autentyczna bliskość. Taka, w której nie trzeba zaniedbywać siebie, żeby być razem.
Autorką tekstu jest Marlena Ewa Kazoń Marlena Kazoń - SEP, psycholożka, terapeutka systemowa
Ilustracja: zasoby Canva.com