17/02/2024
Zanim w mojej biblioteczce zawodowej znalazło się wydane przez GWP Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne polskie tłumaczenie książki Holly Richmond o traumie seksualnej („Odzyskać siebie. Pozytywny poradnik dla osób, które doświadczyły traumy seksualnej”), za sprawą rekomendacji od Sabina Sadecka - terapia traumy, wiedza i miłość pojawiło się w niej anglojęzyczne wydanie od New Harbinger Publications (tytuł oryginału „Reclaiming Pleasure”). Z treścią książki byłam zatem zaznajomiona, a i tak z wielką przyjemnością sięgnęłam po publikację, którą dziś wam polecam.
A książka ta jest przełomowa na kilka sposobów. Po pierwsze, próżno szukać publikacji poświęconych stricte traumie seksualnej, chociaż przyglądając się statystykom, śledząc historię ruchu , dowiemy się, że to przecież częste doświadczenie kobiet. Po drugie, publikacja łączy w sobie wiedzę dotyczącą traumy i tego, co ona nam robi - naszemu postrzeganiu świata, naszym relacjom, naszemu ciału, naszej nadziei na przyszłość – z wiedzą o tym, jak uzdrowić swoją seksualność i przywrócić radość życia i przyjemność bycia z drugim człowiekiem, również intymnie. Po trzecie, takich właśnie poradników na rynku czytelniczym potrzebujemy: z jednej strony zakorzenionych w świecie nauki i najnowszych badań dotyczących związków „ciała i głowy”, a z drugiej - w jasny sposób tłumaczących dlaczego tak mam i co z tym mogę zrobić.
Książka jest bardzo o refleksji nad swoim doświadczaniem, z listą pytań do siebie w każdym rozdziale. I książka jest bardzo o zmianie, z konkretnymi ćwiczeniami do pracy własnej lub pracy z partnerem/partnerką. Książka ta niesie tak potrzebną nadzieję: na lepsze jutro i na uzdrowienie.
Na koniec cytat:
„Twoje uczucia są tylko pewną informacją, a nie twoją tożsamością. Nie jesteś swoimi objawami, a odczuwane przez ciebie emocje nie są stanami permanentnymi. Uczucia, które u siebie rozpoznajesz, są bardzo cenne, nawet gdy nie są zbyt przyjemne. Smutek, złość czy poczucie dystansu stanowią wartościowe dodatki do – ograniczonego przecież – repertuaru różnych postaci strachu. Jesteś kompletną pod każdym względem istotą ludzką, a nie tym, co czujesz w danej chwili. Twoje uczucia stwarzają kolejną okazję do odzyskania witalności bez towarzystwa strachu.”