19/06/2025
Joga🧘♀️ a granice
Dziś trochę z działu psychologii. Dlaczego trudno jednym przychodzić na jogę, a innym łatwiej?
Stawianie granic. Kluczowa umiejętność z która często sobie nie radzimy.
Dopiero co po warsztacie komunikacji, znowu uświadomiłam to sobie, jak to jest u mnie.
Ale dziś nie o mnie tylko, tylko o mechanizmie.
Stawiać granice powinniśmy każdemu - matce, dziecku, mężowi, partnerce, szefowi. Łatwiej stawiać obcym, trudniej "swoim".
Częste sytuacje, jakie obserwuję, bo wciąż ludzie usprawiedliwiają mi się czemu nie będą na zajęciach. (absolutnie tego nie wymagam, ale mamy to dość mocno wpojone, przede wszystkim przez szkołę)
- no bo musiałam zostać dłużej w pracy (ważne - absolutnie)
- no bo musiałam zostać z dzieckiem (ważne - absolutnie)
To taki większy kaliber, który powinien być wystarczającym wytłumaczeniem.
Ze względu na to, że nie umiemy odmawiać. Trudno nam powiedzieć - nie. Trudno postawić jasno swoje granice, tracimy na tym. I to nie wina tych, co nas wykorzystują. Tylko my jesteśmy odpowiedzialni, bo tak ich przyzwyczailiśmy.
Stawianie granic, to jedna z ważniejszych spraw dotyczących szacunku do samych siebie.
Jeśli więc założysz, że joga jest dla Ciebie ważna i chcesz przychodzić na zajęcia - wpierw zastanów się, kiedy i jak możesz korzystać z zajęć. A potem trzymaj się tego. Nie umawiaj się wtedy na coś innego. Powiedz rodzinie, że to dla Ciebie ważne i chcesz regularnie z tego korzystać. I tak jak nas uczą młodzi ludzie - powiedz szefowi, że dziś nie możesz dłużej zostać w pracy, bo masz już inne plany.
Jeśli praktyka jogi stanie się dla Ciebie ważna, czyli Twoje potrzeby będą dla Ciebie ważne, potem reszta się poukłada. Początek nie jest łatwy, bo zmiana zazwyczaj wzbudza niepokój.
Czy warto? Odpowiedzi dokonuje każdy z nas.
Granice warto stawiać.
A z jogą warto się zaprzyjaźnić🥰
Polecam zajęcia nasze www.mania-zdrowia.pl