28/07/2024
Zapraszam na dzisiejsze zajęcia w plenerze 🙂
Jedną z moich ukochanych i kojących pozycji w Calligraphy Health System jest fala wodna. Polecana dla uzdrowienia złości. Bo ze złością trzeba nauczyć się żyć, by nie przerodziła się w wielkie tsunami, które zmiata z powierzchni ziemi wszystko wokół. Gdy ignorujemy w sobie złość zbyt długo, to uczucie nas właśnie zalewa. Lepiej więc je uznać, gdy dopiero delikatnie w nas faluje. To uczucie, gdy ktoś delikatnie nadepnie na Twój odcisk, a w Tobie powoli wzbiera. Zaobserwuj co się dzieje, gdy nie zareagujesz. Złość będzie Cię zjadać od środka. Przejmie nad Tobą kontrolę. Będzie Cię zalewać milionami myśli o tym, jak powinno się zareagować, jak następnym razem się zareaguje. I tak w kółko. Bo ona chce się wyrazić — dla naszego dobra — a wyrażona w sposób bezprzemocowy pozwala nam być w pełni sobą. A następnie zaobserwuj co się wydarzy, gdy jednak po nadepnięciu na odcisk — wypowiesz się. Cały zamęt z głowy znika.
Gdy wiemy, że możemy sobie zaufać, gdy wiemy, że bez względu na osobę, z którą wchodzimy w interakcję — będziemy po swojej stronie i zareagujemy, to nie musimy już zakładać masek, wycofywać się, czy grać silniejszego niż trzeba. Wyrażona w porę złość wspiera proces samoregulacji.
Czemu boimy się złość okazywać — często kojarzy nam się z możliwością odrzucenia przez bliskich. Czasem mamy w sobie tak duży strach przed cudzą złością i tak źle nam się ona kojarzy, że nie jesteśmy w stanie nawet uznać, że mamy jej część w sobie. Ale tak długo, jak jej nie uznamy, ona będzie manifestować się w świecie. Będziemy spotykać ludzi, którzy rzeczywiście swoim zachowaniem pokażą nam, że świat jest zły i nas nie uwzględnia, że znów jesteśmy pominięci. Że znów nikt nie zainteresował się o nas tam — gdzie my sami powinniśmy się sobą zainteresować i stanąć po swojej stronie. Naprawdę życie jest tak mądre. I wiem, jak trudno czasem jest usłyszeć, co ono nam chce powiedzieć. Bardzo przeszkadzają nam stare interpretacje, programy w których wyrośliśmy — upupiające nas w „komfortowych” rolach, które pomogły nam stary sposób reagowania w sobie pielęgnować. Będą podpowiadać, nie wychylaj się bo Cię odrzucą, nie możesz tak robić innym, oni mają prawo dbać o siebie, a Ty nie. Jednak jak się przyjrzysz zobaczysz podwójne standardy. Inaczej pozwalam innym. Inaczej te same rzeczy pozwalam sobie samej/sobie samemu.
W naturze to, co wzbiera dąży do równowagi. W relacjach, gdy wypowiadamy to, co się w nas dzieje, gdy wyrażamy złość, kiedy jesteśmy zdenerwowani — tak naprawdę pozwalamy poznać prawdziwych siebie. W psychologii procesu mówi się, że każdy proces który wydarza się pozornie bez naszego udziału, ale jednak jest w jakiś sposób wymierzony przeciw nam — jest po prostu manifestacją tych fal „bycia ofiarą”, które szukają dla nas odpowiedniego partnera, który wejdzie w naszą sytuację i odegra rolę. Będzie ją odgrywać tak długo, jak długo oddajemy odpowiedzialność za swoje życie innym, nie biorąc jej samemu.
Kulturowo ze złością najtrudniej mają kobiety. Złość piękności szkodzi, ale jej brak prowadzi do utraty wewnętrznego piękna, wewnętrznej mocy.
Więc piperzyć piękność drogie panie. To co na powierzchni niech przestanie nas interesować. Zejdźmy głębiej.
Zapraszam o 16:30, by ćwiczyć swoje piękno podczas Fali Wodnej, zgłębiając energię wzbierania i opadania.
Zapraszam oczywiście także Panów, których energia i łatwość wyrażania złości może stać się inspiracją dla wielu Pań.
Przy ładnej pogodzie ćwiczymy w plenerze. Przy deszczu w Pracowni Marzeń. Obowiązują zapisy 691 796 548🙂
https://facebook.com/events/s/calligraphy-health-system-w-pl/1566045083964245/?