Wsparcie -poradnia laktacyjna

07/04/2023

29/03/2023

KARMIENIE PIERSIĄ STARSZEGO DZIECKA TEŻ JEST WAŻNE- WCIĄŻ JEST WAŻNE🤱🤱🤱

Jakie to smutne.....takie wylewanie dziecka z kąpielą....Dzisiejsza sytuacja z poradni🤱
7 miesięczne dziecko, karmione piersią. Problemy u mamy z tarczycą.
Ultimatum od lekarza:dwa tygodnie na odstawienie dziecka od piersi. Mama załamana, próby karmienia butelką nieudane.
Dzwoni do mnie z pytaniem jak nauczyć dziecko pić z butelki, jak zakończyć laktację, jak szybciej rozszerzać dietę malucha.
Pierwsza rzecz,sprawdzamy w międzynarodowych indeksach leków stosowanych w laktacji (indeks Hale's, e-lactancia) lek zalecony dla mamy, rzekomo absolutnie przeciwwskazany podczas karmienia piersią. Okazuje się że to lek bardzo bezpieczny, nawet przy użyciu dużych dawek i w długotrwałym stosowaniu.
Mama uspokojona, rozmawiamy o tym , że butelki nie trzeba wprowadzać, z karmienia piersią nie trzeba rezygnować, można spokojnie rozszerzać dietę dziecka.

Karmienie dziecka w 7 mies nadal jest bardzo ważne. To czas kiedy:
🤱 Wciąż dojrzewa układ pokarmowy
🤱 Składniki mleka mamy pomagają w trawieniu nowych pokarmów
🤱Mleko mamy wciąż dostarcza żywych składników takich jak przeciwciała, komórki macierzyste itp

Dlaczego taką lekką ręką😞 łatwiej lekarzowi odstawić dziecko od piersi niż przyznać się do tego, że nie wie jakie leki są bezpieczne w okresie laktacji?

20/03/2023

Udostępniam, polecam całym sercem firmę i produkty❤️🤱❤️🤱dla mam karmiących.

W rzeczywistości, strasznej, obecnej kiedy firmy produkujące mieszanki🍼🍼🍼, produkują również preparaty "wspierające" laktację🤱 to dramat.
Dlatego Bocianek jest wart uwagi 🙂🙂🙂za skład zgodny z najnowszymi badaniami i jakość a firma za przejrzystość i działania, które od wielu lat wspierają matki karmiące.

Pastylki Bocianek – suplement diety dla matek karmiących naturalnie doskonała alternatywa dla naparów ziołowych– nie wymagają czasochłonnego zaparzania suplement diety w postaci wygodnych do połykania pastylek, który został opracowany specjalnie z myślą o matkach karmiących naturalni...

19/03/2023

Zapraszam serdecznie

Witajcie kochani! 🌸

Chciałabym polecić Wam naszą wspaniałą Małgorzatę Szmygin, która pomaga matkom w trudnej drodze karmienia piersią.
Pani Małgosia udzieli fachowej pomocy i wsparcia zarówno przy problemach z laktacją, jak i w kwestiach związanych z odżywianiem dziecka. Oferujemy również porady dotyczące zdrowia mamy i malucha .Nie wahajcie się, nasza poradnia to miejsce pełne empatii i zrozumienia dla wszystkich mam.

11/03/2023

Jesteśmy pierwszym Gabinetem logopedycznym w Szczecinie, który stosuje program GOPex w terapii najmłodszych pacjentów z problemem otwartej buzi, nieprawidłowej pozycji spoczynkowej języka i ustnym torem oddychania.
GOPex jest innowacyjnym podejściem do terapii, pomaga naszym najmłodszym pacjentom w osiągnięciu zdrowych nawyków dotyczących oddychania, mówienia i połykania.

Terapię GOPex oraz prawidłowego oddychania prowadzi mgr Małgorzata Szmygin (fizjoterapeutka, trenerka oddechu dzieci).
Nad ortodontyczną stroną w duchu ortotropii czuwa dr.n.med Joanna Metlerska (specjalista stomatologii dziecięcej)

Zespół logopedyczno- terapeutyczny tworzą :

⭐Małgorzata Sysak - logopedka, trenerka emisji głosu i oddechu
⭐Paulina Gorczyca - logopedka
⭐ Natalia Krajewska - terapeutka Integracji Sensorycznej, pedagożka specjalna
⭐Dominika Ulatowska – logopedka
⭐Ilona Podawacz – logopedka
⭐Justyna Nosal–Bartniczuk - neurologopedka

Zapraszamy do kontaktu jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o naszym programie i naszych usługach logopedycznych.

16/02/2023

Polecam to miejsce i ludzi, którzy je tworzą.

Dziś chcielibyśmy przedstawić Wam Małgorzatę Sysak, właścicielkę gabinetu "Na końcu języka".

Małgosia jest logopedką z wieloletnim doświadczeniem, trenerką oddechu i emisji głosu oraz terapeutką miofunkcjonalną.
Jej pasja do pracy owocuje stałym rozwojem Gabinetu „Na końcu języka”, gdzie pracuje zarówno z dziećmi jak i osobami dorosłymi.
Serdecznie zapraszamy!

05/02/2023

Fantastycznie jest działać w doborowym towarzystwie :) Na Końcu Języka - Gabinet logopedyczny Szczecin
Zapraszamy!!!
Ja ze swojej strony zapraszam na:
* konsultacje laktacyjne i wypożyczenie laktatorów Ardo
* naukę masażu niemowlęcego Shantali
* diagnozę wędzidełek
* terapię aromaterapeutyczną dla niemowląt, dzieci, kobiet w ciąży, karmiących
* terapię aromaterapeutyczna dla dzieci ze specjalnymi wyzwaniami (ADHD, autyzm, kłopoty z koncentracją i relaksacją)
* kursy, wrsztaty, szkolenia z zakresu aromaterapii

Zespół:

⭐️Małgorzata Sysak - logopeda, trener emisji głosu i oddechu
⭐️Paulina Gorczyca - logopeda
⭐️Natalia Krajewska - terapeuta Integracji Sensorycznej, pedagog specjalny
⭐️Dominika Ulatowska - logopeda
⭐️Ilona Podawacz - logopeda
⭐️Małgorzata Szmygin - doradca laktacyjny, fizjoterapeuta, aromaterapeuta
⭐️Kaja Wybieralska - psycholog

ale to nie wszystko...☺️ już niebawem przedstawimy kolejne terapeutki, które dołączyły do naszego zespołu 💕

06/10/2022

Prawidłowy mikrobiom rozpoczyna się w pierwszych etapach życia: fizjologicznym porodzie i podczas karmienia piersią

Są tematy które powinno się poruszać jak najczęściej, żeby do jak największej grupy odbiorców trafiła informacja i mogła wywołać refleksję. Refleksja jest tym bodźcem intelektualnym który może skierować człowieka w stronę świadomej sprawczości. Pozwolić uwolnić się od społecznych przekonań czy dysfunkcyjnych wzorców kulturowych.

Badanie, o którym jest mowa ma już prawie 4 lata i każdy z Was może do niego zajrzeć.
Fakt determinującego wpływu naturalnego porodu i karmienia piersią na rozwój mikroflory jelitowej dzieci nie podlega już dyskusji. Brak kontaktu z ciałem mamy oraz jej mlekiem powoduje znaczące zmiany w strukturze mikroflory jelitowej. Tak samo jak poród przez cc.

To co mnie uderzyło w tym badaniu to zgodność z zupełnie inną dziedziną opisującą rozwój człowieka. Tą dziedziną jest neurobiologia i fenomen zwany zewnętrznym płodem.
Zewnętrzny płód to okres kiedy mózg i organizm dziecka dochodzi do poziomu wystarczającej samodzielności. Okres ten trwa według naukowców około 4 lat. Sam koncept zewnętrznego płodu powstał z porównania urodzeniowego rozwoju mózgu człowieka i innych naczelnych. U człowieka jest to ok. 25% a u najbliższych nam krewnych ok. 70%.

U naszych dalekich przodków (łowcy-zbieraczy) dzieci przychodziły na świat w takim odstępie czasu.
Dopiero pojawienie się rolnictwa a wraz z nim zmiana diety, skracało ten ewolucyjnie zakodowany okres.
Dzisiaj odstępy między urodzeniami bywają krótsze niż rok. Co jest kluczowym czynnikiem ograniczającym dziecku dostęp do mleka matki oraz zgodnego z ewolucją zaopiekowania.

Autorzy badania doszli do następujących wniosków:
„…Pokazujemy, że rozwijający się mikrobiom jelitowy przechodzi trzy odrębne fazy rozwoju mikrobiomu: fazę rozwojową (miesiące 3-14), fazę przejściową (miesiące 15-30) i fazę stabilną (miesiące 31-46). Najważniejszym czynnikiem związanym ze strukturą mikrobiomu było przyjmowanie mleka matki, wyłączne lub częściowe. Karmienie piersią wiązało się z wyższym poziomem gatunków Bifidobacterium ( B. breve i B. bifidum), a odstawienie mleka matki skutkowało szybszym dojrzewaniem mikrobiomu jelitowego, na co wskazuje gromada Firmicutes…”
46 miesięcy to prawie idealnie zgadza się z tzw. zewnętrznym płodem.
Ten przykład pokazuje jak rozwój człowieka jest wspaniale zaprogramowany przez ewolucję.
Wszystko jest ze sobą powiązane i ma na siebie bezpośredni lub pośredni wpływ.
Na razie nie ma badań nad wpływem zaburzenia zaopiekowania w okresie tzw. zewnętrznego płodu na zdrowie fizyczne i psychiczne dziecka.
Są tylko takie pośrednie informacje jak ta z przytoczonego badania.

Myślę, że każdy rodzic powinien sobie uświadomić zgubny wpływ wzorców kulturowych. Prowadzących do zaburzenia ewolucyjnych warunków psychofizycznego rozwoju człowieka.

Jestem przekonany, że w naszych realiach cywilizacyjnych trudno jest znaleźć jakiś wzorzec kulturowy będący w zgodzie z naszymi biologicznymi i ewolucyjnymi uwarunkowaniami.

Dlatego też każda mama, która zamierza skrócić okres karmienia piersią lub urodzić kolejne dziecko szybciej żeby wcześniej wyjść z pieluch, powinna zastanowić się jaki wpływ na zdrowie dziecka będą miały jej decyzje oparte o błędne wzorce kulturowe.
Można też wziąć pod uwagę wpływ krótkich odstępów między ciążami na zdrowie kobiety. Ciąża i połóg to gigantyczne fizyczne i psychiczne obciążenie organizmu kobiety. Ma wpływ na jej zdrowie i zdrowie kolejnego dziecka.

16/09/2022

Zapraszam ❤️

30/08/2022

Pułapka poczucia bycia skrzywdzonym

Wszystkie mechanizmy obronne człowieka były ewolucyjnie adaptacyjne. Jednak nie wszystkie z nich nadal takie są. Zmiany społeczno-kulturowe doprowadziły do tego, że nasze ewolucyjne oprogramowanie zaczyna działać na naszą szkodę.

Poczucie bycia skrzywdzonym, poczucie niesprawiedliwości, poczucie bycia ofiarą – to praktycznie jeden i ten sam mechanizm obronny. Bardzo często prowadzący do uruchomienia programu podróżnika na gapę.
Kiedy nasz organizm odbiera i rozpoznaje bodźce jako krzywdzące nas to naturalną koleją rzeczy wzbudza stan zagrożenia przejawiający się frustracją.

Dalsza droga jest jednokierunkowa, narastająca frustracja prowadzi do uwolnienia nagromadzonej energii.
Opcje są dwie energia może być uwolniona na kogoś (coś) w postaci gniewu lub innych zachowań obronnych. Może też być „uwolniona” do wewnątrz w postaci autoagresji.

Sposoby radzenia sobie z frustracją powstają w naszym umyśle w pierwszych latach życia. I w znacznym stopniu zależą od jakości zaopiekowania otrzymanego od rodziców.
Teraz rzecz najważniejsza – decyzję o interpretacji bodźców podejmuje nasza podświadomość.
Czasem te interpretacje całkowicie mijają się z rzeczywistością. A czasem dodatkowo wzbudzają moduły prowadzące do narastania frustracji.
Np. mamy program odrzucenia marudzących i jęczących osobników. Prawdopodobnie jest on oparty lub jest częścią kompleksu podróżnika na gapę.

Kiedy nasza podświadomość dokona błędnych interpretacji to zwykle wprowadza sama siebie i nas w spiralę stanu zagrożenia (frustracji). Siła reakcji jest tym większa im bliższe są relacje np. rodzic – dziecko czy partner – partner.

Wyobraźcie sobie taką typową sytuację. Urodziło się tzw. dziecko WWA i jak to piszą mamy „ciągle płacze i nie schodzi z rąk”.
Niezależnie od przekonań mamy wcześniej czy później pojawia się u niej frustracja.
Czasem jest oparta po czucie bycia skrzywdzonym przez los – „dlaczego mnie to spotkało?”
Czasem może być oparta o poczucie niesprawiedliwości – „inni mają lepiej”
Czasem zadziała podróżnik na gapę.
Tak czy inaczej diada rodzic-dziecko wchodzi w pętlę frustracji.
Dziecko płacze, ponieważ jego umysł rozpoznaje stan zagrożenia wywołujący jego frustrację. Ewolucyjnie jedynym źródłem regulacji prowadzącym do przywrócenia poczucia bezpieczeństwa umysłu dziecka jest bezpieczna bliskość rodzica (mamy). Może być połączona z karmieniem lub wsłuchiwaniem się w jej głos.
I tu pojawia się potężna przeszkoda. Organizm dziecka ma cały czas włączony program rozpoznawania spójności bodźców płynących od opiekuna. Czyli żeby umysł dziecka „uwierzył” w bezpieczną relację to wszystkie bodźce płynące od mamy muszą być spójne. Wszystkie muszą mówić o bezpieczeństwie.
A mama jest sfrustrowana zachowaniem dziecka, swoją sytuacją, relacją z partnerem, pogodą, sytuacją ekonomiczną, itd…
Przekaz płynący od niej nie jest spójnie bezpieczny.
A tym samym noszenie na rękach, bujanie, karmienie, itp. zwykle powodują tylko chwilową regulację lub zupełnie nie spełniają swojego zadań.
Oboje wchodzą w spiralę frustracji, wymieniając się i wzmacniając swoje stany emocjonalne (rezonans limbiczny).
W którymś momencie dziecko jest zbyt zmęczone, aby dalej walczyć o swoje potrzeby i zapada w krótki czujny sen. Mama pozostaje ze swoją frustracją obwiniając siebie i świat dookoła.
Oboje, a czasem też inni domownicy znajdują się w emocjonalnej pętli, która może trwać miesiącami.

Wyjściem jest uświadomienie sobie emocjonalnych łączy pomiędzy mamą a dzieckiem oraz zrozumienie działania programów ewolucyjnych.
Tylko wtedy można zdjąć z siebie poczucie winy i poczucie bycia skrzywdzonym a tym samym obniżyć poziom frustracji.
Najlepiej jest użyć trzech narzędzi;
wyrozumiałości,
współczucia
i wdzięczności.

Organizm dziecka działa jak automat. Bardzo często powodem niezrozumiałych stanów zagrożenia jest trauma okołoporodowa lub jakiś inny bodziec wzmacniający wrażliwość umysłu na zagrożenie.
Doporowadzenie do stanu nadwrażliwości jest zupełnie niezamierzonym działaniem otoczenia. Nierzadko prowadzi do stanu podobnego do PTSD. I odczulenie umysłu dziecka wymaga bardzo dużo pracy. Czasem wyjście z nadwrażliwości może zająć wiele miesięcy.

Dla rodzica jest to niezwykle wymagające zadanie, ponieważ taki nadwrażliwy umysł potrzebuje tyle bezpiecznego zaopiekowania, ile w danym momencie potrzebuje. A jeśli u opiekuna są puste zbiorniki na wyrozumiałość to zadanie staje się prawie niewykonalne.

Więcej wiedzy możecie uzyskać korzystając ze szkoleń z metody rodzicielstwa świadomej sprawczości.
Waldemar Lipiński

26/08/2022

08/07/2022

Bardzo polecamy ❤️