Jestem specjalistą medycyny rodzinnej i Dyrektorem Medycznym Przychodni Szczecińskiej, nowoczesnego centrum medycznego w Szczecinie. Medycyną rodzinną interesowałem się już od początku studiów na Wydziale Lekarskim Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie (obecnie Pomorski Uniwersytet Medyczny), który ukończyłem w 2010 roku. Staż podyplomowy odbyłem w szczecińskim szpitalu MSWiA a Lekarski Egzamin Państwowy zdałem z bardzo wysokim wynikiem - byłem pierwszy na liście rekrutacyjnej na rezydentury z medycyny rodzinnej.
Zawsze uważałem, że prawdziwą sztuką i niesamowitym wyzwaniem jest zajmować się tak szeroką i bliską ludziom dziedziną, jaką jest medycyna rodzinna. Od wielu lat udzielam się w Grupie Rezydentów i Młodych Lekarzy Rodzinnych Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce. W toku szkolenia specjalizacyjnego odbyłem liczne kursy szkoleniowe oraz staże zagraniczne m.in. w Wielkiej Brytanii i Holandii. Uzyskałem grant szkoleniowy na udział w światowym zjeździe lekarzy rodzinnych WONCA w Lizbonie w 2014 roku.
Obecnie jako specjalista medycyny rodzinnej roztaczam szeroką i profesjonalną opiekę nad moimi pacjentami. Opiekuję się dziećmi, rodzicami i dziadkami - od najmłodszych maluszków do najbardziej sędziwych dorosłych. Interesują mnie nowoczesne technologie więc razem z zespołem Przychodni Szczecińskiej dbam, aby nasze centrum medyczne podążało za najnowszymi trendami technologicznymi.
Moim priorytetem zawodowym jest najwyższa możliwa jakość opieki, którą oferuję moim pacjentom - dbam o to, by konsultacje były odpowiednio szczegółowe a moi pacjenci zadowoleni z otrzymanej jakości konsultacji. W praktyce lekarskiej bardzo kieruję się także metodami naukowymi i śledzę aktualny stan wiedzy medycznej.
Zdaję sobie sprawę, że nie jestem w stanie zadowolić każdego a w ramach konsultacji NFZ często czas oczekiwania na planową konsultację u mnie bywa długi, zawsze jednak jestem otwarty na dyskusję, nie boję się trudnych tematów i jestem gotowy by dopasować się do indywidualnych potrzeb moich pacjentów.
Mam trójkę dzieci, z którymi staram się spędzać dużo czasu poza pracą i być dobrym ojcem. Przez trzy lata byłem doktorantem studium doktoranckiego Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego i wykładowcą akademickim dla Wydziału Lekarskiego PUM jednak musząc wybrać między studium a rodziną - wybrałem rodzinę.
Przez pięć lat pracowałem jako zawodowy lekarz zastępca w ponad dwudziestu przychodniach podstawowej opieki zdrowotnej w całym kraju dzięki czemu zdobyłem wyjątkowe doświadczenie porównując różnorodne rozwiązania funkcjonujące w polskich przychodniach. Obecnie szkolę i nadzoruję zawodowy zespół lekarzy zastępców, którzy pracują na zastępstwach w przychodniach na terenie całej Polski.
Hobbystycznie jestem dyplomowanym trenerem szermierki sportowej AWF w Katowicach i prowadzę własny rekreacyjny klub sportowy.
O medycynie rodzinnej
Medycyna Rodzinna jest jedną z najnowszych specjalizacji w Polsce. Została wprowadzona do polskiego systemu ochrony zdrowia około 20 lat temu na wzór systemu podstawowej opieki zdrowotnej (“Primary Care”) stosowanej przede wszystkim w Wielkiej Brytanii i w Holandii.
Wcześniej w Polsce obowiązywał bardzo niejednorodny system opieki, który faworyzował przede wszystkim mieszkańców największych miast, którzy mieli dostęp do ośrodków klinicznych i innych “spółdzielni profesorsko-ordynatorskich”. Rażąco zaniedbywał on wszystkich innych Polaków, którzy byli “uwiązani” do opieki w swoim “rejonie” i mieli dostęp do medycyny na poziomie, który można żartobliwie określić mianem chleba zagniatanego z pajęczyną. Ze względu na taką dysproporcję system ten był też bardzo korupcjogenny. W końcu zamożny człowiek z prowincji też chciał się dostać do profesora w wielkim mieście.
Po przemianie systemowej na początku lat ‘90 nastał czas bardziej przyjazny wprowadzaniu istotnych zmian w systemie opieki zdrowotnej. Postanowiono przesunąć nacisk z kosztochłonnego leczenia szpitalnego w stronę opieki bliższej pacjentom w ich miejscu zamieszkania. Miało to wyrównać nierówności w dostępie do opieki medycznej. W ten sposób powstał w Polsce system Podstawowej Opieki Zdrowotnej, w którym docelowo mieli pracować wyłącznie specjaliści nowopowstałej medycyny rodzinnej.
Pomimo zapału rzeszy lekarzy, którzy chcieli wprowadzać wysokojakościową medycynę rodzinną w Polsce, uporanie się z przeogromnym brakiem kadr było dramatycznym wyzwaniem. Specjalizacja z medycyny rodzinnej trwała 4 lata, a kadry potrzebne były natychmiast. Do pracy w POZ brano więc każdego, kto “nie uciekł na drzewo” z łapanki w klinice. Prowadziło to przede wszystkim do tzw. “doboru negatywnego” czyli każdy, kto był zbyt słaby, by utrzymać się w klinice był “zsyłany” na stałe do pracy w POZ. Dodatkowo zaproponowano także niektórym specjalistom (m.in. internistom, pediatrom, chirurgom i ginekologom) tzw. “krótką ścieżkę” – po 6 miesiącach weekendowych kursów można było uzyskać tytuł specjalisty medycyny rodzinnej i wszelkie uprawnienia do pracy w POZ.
Niestety po pierwszych sukcesach środowiska lekarzy rodzinnych spoczęły na laurach i przez te 20 lat w zasadzie nie udało się zbudować silnej pozycji medycyny rodzinnej w Polsce. Dalej zmagamy się z ogromnym brakiem kadr, a dodatkowo ostatnie lata były o tyle niekorzystne, że w siłę urosły ugrupowania nawołujące do “rozmontowania” POZ. To poskutkowało m.in. ustawowym powrotem do POZ lekarzy zupełnie do tego nieprzygotowanych w trakcie szkolenia specjalizacyjnego.
Obecnie szacuje się, że w Podstawowej Opiece Zdrowotnej pracuje około 25000 lekarzy jednak wyłącznie około 4000-5000 lekarzy to “pełni” specjaliści medycyny rodzinnej.