Poznanie Gabinet Pomocy Psychologicznej i Psychoterapii Ewa Szaro

Poznanie Gabinet Pomocy Psychologicznej i Psychoterapii Ewa Szaro Psychoterapia indywidualna, konsultacja psychologiczna, szkolenia

Nieuchronność może przerażać, ale też koić.
28/11/2025

Nieuchronność może przerażać, ale też koić.

Bąkojad czerwonodzioby był towarzyski i empatyczny. Bolała go krzywda innych zwierząt.  Kiedy widział cierpienie, z mars...
25/11/2025

Bąkojad czerwonodzioby był towarzyski i empatyczny. Bolała go krzywda innych zwierząt. Kiedy widział cierpienie, z marszu reagował. Tak poznał żyrafę. Leżała i płakała, gryziona przez kleszcze. Bąkojad bez chwili wahania połknął wszystkie okrutne pajęczaki, raniące żyrafę. Potem siedzieli i długo rozmawiali. O wszystkim i o niczym. Też o tym, żeby żyrafa unikała terenów, gdzie występują kleszcze. Zaprzyjaźnili się z czasem. Po kilku dniach żyrafa ponownie leżała i łkała, atakowana przez kleszcze. Bąkojad powtórnie porzucił swoje obowiązki, by ją ratować. Był już mocno przesycony i z trudem połykał kolejne pajęczaki. Kochał żyrafę, więc poświęcał się dla niej. Żyrafa doznała ulgi, bąkojad odchorował przejedzenie. Jeszcze nie doszedł do siebie, a znów usłyszał lament żyrafy. Sfatygowany i słaby, narażając swoje zdrowie kolejny raz wybawił ją z opresji. Tak bardzo bał się o nią, że miał problemy ze spaniem. Stracił tożsamość, stał się płaczliwy i wybuchał gniewem. Bąkojad od dłuższego czasu skupiał się tylko na żyrafie, całkowicie zaniedbując siebie. Usprawiedliwiał ją, wybielał. A skoro piekła nie było dusza żyrafy hulała.

Poczucia wartości nie zbuduje się od zewnątrz.
20/11/2025

Poczucia wartości nie zbuduje się od zewnątrz.

Anolis brodaty nie miał szczęścia w miłości. Każda jego relacja z samicą wygladała podobnie. Najpierw było zauroczenie, ...
17/11/2025

Anolis brodaty nie miał szczęścia w miłości. Każda jego relacja z samicą wygladała podobnie. Najpierw było zauroczenie, fascynacja, a potem szybki koniec. Partnerki stale go porzucały. Anolis przedstawiał się jako kameleon, choć nim nie był w rzeczywistości. Potrafił zmieniać kolory, więc kłamstwo trudne było do zweryfikowania na początku znajomości. Anolis na randkach opowiadał o tym, że książki pisze, ale tak naprawdę był pomocnikiem drukarza. Wiele nieprawdziwych informacji o sobie podawał. Kiedy prawda wychodziła na jaw relacje się kończyły. Anolis kłamał bo był przekonany, że żadna jaszczurka nie pokocha go takim jaki jest. Samice były nim zainteresowane, jednak nie zgadzały się na kłamstwa.

Zachłanność nie doświadcza sytości.
13/11/2025

Zachłanność nie doświadcza sytości.

Lis polarny był zwierzęciem społecznym. Urodził się w małej kolonii, ale z czasem zwiększył przestrzeń swojego funkcjono...
10/11/2025

Lis polarny był zwierzęciem społecznym. Urodził się w małej kolonii, ale z czasem zwiększył przestrzeń swojego funkcjonowania. Miał pasję, talent i wrażliwość, dzięki czemu zawsze było dużo innych zwierząt przy nim. Lis polarny był krawcem, przekształcał tkaniny w najskrytsze marzenia. Rudej lisicy uszył płaszcz elegancki i długi, który zakrywał to czego ona tak bardzo się całe życie wstydziła. Lisica po raz pierwszy czuła się atrakcyjna i dumnie kroczyła po okolicy. Kojot preriowy zamówił u lisa marynarkę, bo miał ważne spotkanie w sprawie pracy. Lis nie zawiódł, ubrał kojota tak dostojnie, że jego pewność siebie wzrosła i zdobył wymarzone stanowisko pracy. Wilk europejski cyklicznie zamawiał sportowe stroje dla swoich dzieci. Sława lisa polarnego rosła, zapotrzebowanie na jego usługi również. To był taki moment przeŁomowy w jego życiu. Bo nagle poczuł, że jest niezastąpiony, lepszy od innych. Ceny drastycznie podniósł, nie był już też w kontakcie taki miły. Obrażał zwierzęta, z ich niedoskonałych ciał szydził. Straszył, że tylko on jest w stanie poprawić wygląd innych, nadać elegancję i styl. Zszokowane zwierzęta stopniowo rezygnowały z usług lisa, wycofywały się z relacji. Nie chciały mieć z nim do czynienia. Lis polarny nie słuchał tego co zwierzęta mu mówiły, nie wyciągał wniosków. Nie pochylał się nad tym jak traktował innych. Z czasem został sam. Chciwość pochłonęła pasję i zniszczyła jego wrażliwość.

Nie zawsze czas wygoi ranę.
06/11/2025

Nie zawsze czas wygoi ranę.

Fretka wyglądała na pogodną, choć wewnętrznie przenikała ją bolesna martwota. Była uczynna i życzliwa, co sprawiało, że ...
03/11/2025

Fretka wyglądała na pogodną, choć wewnętrznie przenikała ją bolesna martwota. Była uczynna i życzliwa, co sprawiało, że wiele zwierząt chciało być blisko niej. Fretka była zawsze gotowa pomagać innym, ale nie potrafiła brać niczego w zamian. Nie miała nawet oczekiwań. Dawno temu, fretka była oczkiem w głowie swojego ojca, który kochał ją ponad życie i spędzał z nią dużo czasu. Kiedy ojciec nagle zmarł, świat małej fretki zamienił się w koszmar. Starsze rodzeństwo krzywdziło ją i wykorzystywało, a mama zazdrosna o miłość zmarłego męża do córki, przymykała oko na to co się działo. Mała fretka nie miała nikogo, kto by ją przed tym wszystkim ochronił. Wielokrotnie atakowana, zawstydzana, karana milczeniem, nauczyła się dopasowywać do innych. Wszystko po to, żeby nie czuć bólu samotności. Fretka przez lata udręki uwewnętrzniła świat, w którym jest ważna i potrzebna tylko wtedy, kiedy się podporządkowuje i spełnia oczekiwania innych zwierząt. Nie potrafiła żyć inaczej.

Nie każde dziecko może cieszyć się dzieciństwem. Ale każdy dorosły może sobie stworzyć przestrzeń, żeby cieszyć się jak ...
30/10/2025

Nie każde dziecko może cieszyć się dzieciństwem. Ale każdy dorosły może sobie stworzyć przestrzeń, żeby cieszyć się jak małe dziecko. Nad tym co ukryte w cieniu można pracować.

Rosomak był ssakiem wędrownym, odznaczał się mobilnym stylem przywiązania. Był aktywny cała dobę. Prowadził raczej nazie...
24/10/2025

Rosomak był ssakiem wędrownym, odznaczał się mobilnym stylem przywiązania. Był aktywny cała dobę. Prowadził raczej naziemny tryb życia, ale kiedy pojawiała się ofiara w wodzie, oszukiwał swoją naturę i pływał. Rosomak szukał okazji do przygody, sponsoringu i szybkiej finalizacji transakcji. Interesowały go tylko własne potrzeby, samice traktował przedmiotowo, makaron na uszy nawijał zawodowo. Rosomak miał małe oczy, ale zawsze szeroko otwarte. Gdy w zasięgu pojawiała się samica, błyskawicznie podchodził do niej i proponował pomoc. Łasicy wniósł ciężkie siatki na trzecie piętro, kunie naprawił samochód, norce pomógł złapać oddech, po tym jak się zakrztusiła. Rosomak pojawiał się znikąd, wyrastał jak halucynogenny grzyb po deszczu i powoływał się na przeznaczenie. Grał zakochanego od pierwszego wejrzenia, wrażliwego romantyka. Kłamał prosto w oczy, na poczekaniu wymyślał opowieści o swej dobroci, sile i bezinteresowności na rzecz innych zwierząt. Mówił wszystko to co samice chciały usłyszeć. Głodne uczucia połykały haczyk. Przez jakiś czas żyły jak w komedii romantycznej, a potem przez długie lata borykały się z dramatem spłaty kredytu.

Sztuczne nigdy nie będzie prawdziwe.
16/10/2025

Sztuczne nigdy nie będzie prawdziwe.

Uchatka patagońska była zaradna, niezależna finansowo i bardzo atrakcyjna. Niby miała świat u swych stóp, gdzieś głęboko...
13/10/2025

Uchatka patagońska była zaradna, niezależna finansowo i bardzo atrakcyjna. Niby miała świat u swych stóp, gdzieś głęboko w sobie czuła jednak brak. Była samotna, nie miała partnera, z którym mogłaby iść przez życie. W zasadzie miała od czasu do czasu. Do czasu, kiedy któregoś porzucała. Z lwem morskim rozstała się bo nie chciał się zgodzić z jej poglądami politycznymi. Kotik antarktyczny był za słabo romantyczny, konkretnie nie chciał komponować ani prozy, ani poezji na jej cześć. Ze wszystkich jej byłych partnerów najbardziej zdenerwował ją uchatek grzywiasty, który w relacji spodziewał się wzajemności i też miał względem partnerki oczekiwania. Uchatka płakała i narzekała na wszystkich samców, dopóki nie poznała uchatkobota. On jako jedyny pisał dla niej wiersze i grafiki z jej wizerunkiem tworzył. Spełniał posłusznie wszystkie jej żądania, dopytywał, analizował, rozpieszczał. Uchatka do szaleństwa się w tym programie zakochała. Ignorując fakt, że to co się dzieje jest sztuczne, budowała swój własny zamknięty świat, tkała iluzję o wielkiej miłości, którą pierwszy raz w życiu spotkała.

Adres

Ulica Lelewela 7a/4
Tarnowskie Góry
42-600

Telefon

+48691168858

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Poznanie Gabinet Pomocy Psychologicznej i Psychoterapii Ewa Szaro umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Poznanie Gabinet Pomocy Psychologicznej i Psychoterapii Ewa Szaro:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria