
20/07/2025
Tak właśnie 💚
"Z badań empirycznych nad psychoterapią wynika coraz wyraźniej, że to właśnie relacja łącząca pacjenta i terapeutę ma charakter leczący. Relacja jednak to pojęcie nieco abstrakcyjne. Co zachodzi między dwiema osobami, kiedy jedna z nich wchodzi w relacje z cierpieniem, a wychodzi z niej czując, że pozbyła się objawów, że jest bardziej pełna życia, sprawcza, szczera? Badania neuropsychologiczne pokazują, że gdy pozostajemy w intymnym związku emocjonalnym z drugą osobą, w naszym mózgach obiektywnie zachodzą zmiany. Subiektywnie jednak wydaje się, że między dwiema osobami zrodziła się miłość, która wywiera na klienta wpływ terapeutyczny. Uważam, iż Bergmann ma rację (a sądził tak również Freud, co wyraził w słowach skierowanych do Junga, że psychoanaliza to uzdrawianie poprzez miłość), twierdząc, że tym, co początkowo pobudza miłość pacjenta do terapeuty, jest poczucie, iż terapeuta jest zarówno podobny (dzięki swej opiekuńczej roli) do opiekunów pacjenta z jego dzieciństwa, jak i odmienny od nich. Po ustanowieniu przymierza terapeutycznego często zdarza się, że największe oddziaływanie na pacjenta ma to, w jaki sposób terapeuta różni się od jego rodziców."
Nancy McWilliams, Psychoterapia Psychoanalityczna
fot Charlesdeluvio