30/04/2025
Dziś ostatni dzień kwietnia. Dobiega końca miesiąc świadomości autyzmu.
Pytam więc: jak się ma nasza świadomość autyzmu? Co nam dał ten miesiąc? Czy jesteśmy bardziej uważni w tej kwestii?
Moje odczucia są raczej gorzkie.
Wciąż jestem pierwszą osobą, która mówi do rodzica nastolatka: " to mogą być objawy spektrum autyzmu". Kilkanaście lat nikt nic nie zauważył? Przecież to dziecko bywało w gabinecie lekarskim, chodziło do szkoły....
Trzy miesiąca temu przyjęłam czternastolatka na bilans. W czasie badania zauważyłam, że pacjent stoi na palcach w lekkim pochyleniu do przodu.
-Stań prosto.
-Nie moge, bo się przewrócę.
-Zawsze tak stoisz i chodzisz?
-Zawsze.
W mojej głowie od razu zapaliła się lampka ostrzegawcza.
Podczas wywiadu dowiedziałam się, że chłopiec jest pod opieką KOLEJNEGO psychiatry z powodu depresji, że ma wąskie grono znajomych i że praktycznie do wszystkiego dodaje tony keczupu.
Kontakt wzrokowy oczywiście śladowy...
Myślę sobie, kurka wodna, jak to się stało, że nikt nic nie zauważył?
Jak zawsze podkreślam, jestem prostym lekarzem rodzinnym. Gdzie mi do psychatry dziecięcego... Ale jakoś musiałam to dźwignąć. Wysmarowalam liścik do tegoż specjalisty, w bardzo pokornym tonie, czy czasem nie powinniśmy rozważyć diagnozy spektrum autyzmu.
Później kontakt się urwał.
Aż do czasu pewnej teleporady.
Dobrze wiedziałam, że rozmawiam z mamą tego chłopca. Wszak taka jest specyfika medycyny rodzinnej. Znam całe rodziny.
Na koniec rozmowy kobieta mówi, że mi dziękuje, bo syn ma już diagnozę, otrzyma właściwą pomoc, że w szkole nie będzie już odmieńcem, śmiesznym dla kolegów a zbyt niegrzecznym dla nauczycieli.
Kochani, spektrum autyzmu wcale nie występuje tak rzadko. Niestety często jest rozpoznawane zbyt późno, czasem nie będzie rozpoznane nigdy.
Na koniec przytulam wszystkich neuroatypowych. Skrycie przyznam, że podejrzewam, że jestem jedną z Was. Może dlatego tak Was wyczuwam?
Umówiłam się już na diagnozę.
Tych typowych zachęcam do lektury wspomnień osób w spektrum autyzmu lub z ADHD. Zobaczcie, jak trudne jest życie bez diagnozy.
Wszystkiego dobrego wszystkim
Aleksandra W-P