Ośrodek Psychoterapii Tychy

Ośrodek Psychoterapii Tychy Specjalizujemy się w psychoterapii indywidualnej osób dorosłych. W Ośrodku przyjmują psycholodzy kliniczni, psychoterapeuci z certyfikatami S.N.P.

Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego i Europejskimi Certyfikatami Psychoterapeuty EAP.

19/04/2025

Radosnych Świąt Wielkiej Nocy!
Bycia w refleksyjnej żywotności dla siebie i otoczenia!

13/04/2025

Zniewalany umysł w drodze do siebie

Ludzie, którzy mają „olej w głowie”, są rozsądni, zaciekawieni, ambitni - pokazują też „zielone”, „kapuściane” głowy. W stanach wewnętrznego pomieszania, zastygnięcie w swej postawie ma stanowić ratunkową poręcz. Niekiedy, w nieznośnej rzeczywistości bądź w poszukiwaniu atrakcji chce się „stracić głowę”. Prawdopodobnie wszyscy to znamy.
Bańki przekonań w kontakcie z rzeczywistością pryskają, a w głowach się opancerzają. Zaślepiona głowa potrafi wszystko co jej nie pasuje nagiąć, odwrócić do góry nogami. Fałsz staje się prawdą. Widząc to co jest dobre, stawia na to co złe. Zły wydaje się dobrym, a ratownicy są atakowani.
Ludzi dotyka zło nie tylko wbrew ich woli. Zło jest także ofertą mniej lub bardziej jawną. Sprzedawcy i nabywcy zła są w komitywie. Wabikami są narkotyczne emocje i obietnice wspanialszego bytu. Szafarze atrakcji zarzucają sidła na wolność i prawdę. Kamuflaż, imitacja, zgiełk bądź martwa cisza, cenzura, nagonka, terror, mają uskutecznić łowy. Mózgowy kordon przed wnikliwym myśleniem otwiera na propagandę i manipulacje.

Nie wszystko złoto, co się świeci

Zmanipulowani, ślepo wierzą w prawe serca tych, którzy z determinacją obnoszą się z sercami, w ich obietnice i słuszność działań. Gdy szwankuje psychiczny proces różnicowania, to wydaje się, że wszystko złoto, co się świeci. Zepsute i trujące obiekty są obdarzane bałwochwalczą miłością, stają się fetyszami.
Inną drogą do optowania za tym co szkodzi jest udawanie, że nie widzi się oszustwa: „obiecanki cacanki, a głupiemu radość”. Oszukańcze manipulacje ekscytują, szczególnie gdy zwyczajne życie mało cieszy. Z nudów i tożsamościowej pustki ludzie szukają katastrof i bólu. Godne bytowanie jest odrzucane gdyż nie pasuje do tożsamości takiej jaka jest. W sytuacji dysonansu poznawczego, gdy obroną przed lękiem utraty wewnętrznej spójności jest arogancja, to rozwija się dyktatorska pewność siebie. Zdrowe własne Ja kształtuje stanięcie w emocjonalnej prawdzie.
Nienawiść, dewastacja, chaos, biedowanie stają się bardziej atrakcyjne niż ład i dostatek gdyż przytłaczają trudniejszy do przeżycia ciężar winy.
Naturalne obrony przed byciem wykorzystanym ustępują, gdy poszkodowani dostają coś niesamowitego: atrakcyjną tożsamość, rozwiązywanie problemów za dotknięciem magicznej różdżki, igrzyska.
Perwersyjne i sadomasochistyczne aspekty, jawne i świadome oraz ukryte i nieświadome działają na złość swojej opiekuńczej stronie („na złość mamie odmrożę sobie uszy” - „na złość przegram, zniszczę siebie”). Pod wpływem wzrastającej agresywności, część sadystyczna dąży do totalnej kontroli i posila się stroną gotową do uległości. Strona masochistyczna oburza się, punktuje przewinienia kolonizatorów i troszczy się o nich. Bolesną miłością stara się pozyskać wrogów.
Ukryta zmowa sadomasochistyczna oparta jest o mechanizm ofiarniczy. Emocjonalne uniesienia obu stron zaciskają sieci z których trudno się wywinąć. Wejście do systemu jest tylko dla swoich. Z lęku przed potępieniem i wykluczeniem poświęcana jest dociekliwość i własna wyjątkowość.
Kolejną drogą prowadzącą do wyboru niegodnych zaufania ludzi, także tych, którzy zawodowo wykorzystują innych, jest przywiązanie do pierwotnych krzywdzących obiektów, np. opiekunów.
Może się wydawać, że nie trzeba się bać tyranów jeśli się ich podziwia i jest się im oddanym. Dzieci, a później dorośli dostrajają się do tego co im szkodzi. Ciężko doświadczeni, a niepogodzeni z życiem, chcą by innych spotkało to samo. Wybierają antydobro.
Łatwiej jest panować nad słabymi. Bałwochwalcze kulty, fetysze, destrukcyjni idole wypatroszają z życiowej energii i duchowości.
Przykładem legalizacji samounicestwienia całych populacji jest kult cargo. Zaczyna się od garstki nawiedzonych, którzy wieszczą nadejście lepszego życia. Nawet rozsądni i oporni, w poczuciu obowiązku prawomyślności dołączają i cała społeczność przygotowuje się na przyjęcie dóbr. Wygaszają własną produkcję i opróżniają magazyny, by pomieścić wspanialsze zboża, zwierzęta hodowlane, odzież, uzbrojenie. Wojownicy, którzy przybędą pomogą pokonać wrogów. Tęskne wyczekiwanie (bezwarunkowej miłości) umila nakazana publiczna rozpusta (tak stało się m.in. na Wyspie Ducha Świętego w poł. XX wieku oraz z ludem Ksoza - Płd. Afryka w 1856-57r.). Ci, którzy przeżyli, przestali wierzyć w swą sprawczość, stali się swoimi cieniami. A kult bezumysłowości pączkuje.
Współczesne Prokrustowe łoża rozbójników - w togach autorytetów, stroniących od autorefleksji i promujących rozgrywanie agresywnych emocji w działaniach – seryjnie formują umysły do popytu na (auto)destrukcję.
Międzypokoleniowy proces traumatyzacji i wiktymizacji jednostek i zbiorowości osłabia odporność na zagrożenia. Nagradzanie i honorowanie krzywdzicieli uprawomocnia niegodziwość. Powtarzają się urazy, poszkodowani je odchorowują. W niekorzystnym przebiegu. regresują się, z trudem dochodzą do siebie.
Ofiary i obserwatorzy dewastacji, którzy utracili nadzieję, nie chcą i nie potrafią sami zrzucić siedzących na karku prześladowców. Przywiązani do obiektów antyopiekuńczych, obłudnych, raniących są gotowi na pasmo krzywd i upodlenia. Gnębienie może stać się sposobem na życie. Napastliwe komórki rozrastają się w imperia. Triumfalne łowy przechodzą w rozentuzjazmowany korowód samounicestwienia.
W wewnętrznym psychobiologicznym świecie każdy ma swoją lewicę, środek, prawicę. Górę i dół. Wnętrze i zewnętrze. W kulturze Zachodu strona prawa jest symbolicznie kojarzona z postawą świadomą, ewolucyjną, męską, logiczną, sprawniejszą, słuszną, wskazującą kierunek. Lewa strona symbolizuje część nieświadomą, inwolucyjną, kobiecą, emocjonalną; zazwyczaj słabszą, gorszą („dwie lewe ręce do roboty”, „lewizna”, w starosłowiańskim języku lewy znaczy „szuja”). W społecznościach matriarchalnych lewa strona jest traktowana jako lepsza.
Gdy dochodzi do narcystycznego, złośliwego rozrostu, każda z części traci swą żywotną istotę. Wtedy, zrakowaciała prawa strona wypiera i zniewala swą lewą stronę. Nieświadomość ostrzega, np. przejęzyczeniami ale jest lekceważona.
Marginalizowana lewa strona, w obronie przed upokarzającą impotencją uruchamia mściwą omnipotencję. Zawiści swej prawicy, wznieca rewolucje (z łac.: przewrót, toczenie się do tyłu). Myślący mózg cofa się do mózgu emocjonalno – popędowego. Antyrozwojowe siły internują solidarność organizmu. Wprowadzają stan wojenny. Dochodzi do zranień, ognisk zapalnych, chorób, wypadków. W poczuciu wszechmocy, destrukcyjna struktura przyjmuje do swojego wnętrza obce chorobotwórcze ciała, by osłabić część rozwojową, Skonfliktowane części polują na siebie.

Jakim być?

Człowiek z właściwym sobie potencjałem, dla rozwoju potrzebuje wszystkich swoich części. Każda ma rację bytu w fizjologicznej współzależności. Strony, ze swoimi skonfliktowanymi potrzebami, doznaniami, emocjami, myślami rywalizują i walczą o dominację. W wewnętrznym psychicznym parlamencie toczą się spory i głosowania. W aparacie wykonawczym, sędziowskim i głowie, która wciąż rządzi psychobiologicznym państwem, działają siły witalne, rozwojowe, a także niszczycielskie, skierowane przeciwko życiu. Eskalacja nienawiści prowadzi do tyraństwa i władzy dla samej władzy.
Kompasem do wyjścia z wielopiętrowych jak Wieża Babel labiryntów destrukcji, do ufnego współbycia mających swą własną tożsamość bytów, jest rozpoznanie problemu i prawość: dążenie do prawdy w połączeniu z opiekuńczością.
Od zarania, energia życiowa i tożsamość są formowane przez wewnętrzne i zewnętrzne struktury, wzajemnie oddziałujące na siebie. Matka z otoczeniem i dziecko kooperujące w wspólnym wzrastaniu poznają siebie i rozwijają tożsamość. Solidarność i współpraca wszystkich stron krzepi żywotność.
Walka o władzę w zewnętrznym świecie jest eksternalizacją świata wewnętrznego. Jestestwo mieszkańców globu ziemskiego może być jak żywotność wszechświata.

Gerard Warcok

22/12/2024
30/03/2024

Z okazji Świąt Wielkanocnych
życzę
by wzrastało to co jest życiodajne i dobre

30/03/2024

Z okazji Świąt Wielkanocnych życzymy by wzrastało to co jest życiodajne i dobre

23/12/2023

Życzymy Wam spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia
oraz szczęścia i siły do odkrywania uzdrawiającej prawdy
w Nowym 2024 Roku

Adres

Budowlanych 94
Tychy
43-100

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 09:00 - 20:00
Wtorek 09:00 - 20:00
Środa 09:00 - 20:00
Czwartek 09:00 - 19:00

Telefon

+48601488118

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Ośrodek Psychoterapii Tychy umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Ośrodek Psychoterapii Tychy:

Udostępnij

Kategoria