
02/08/2025
Co by było, gdybyśmy nie czuły lęku?
Może brzmi to kusząco ale tylko pozornie.
Bo bez lęku przebiegalibyśmy przed pędzącym autem, ignorowalibyśmy zalecenia lekarzy, omijali badania kontrolne.
Lęk ma sens, ponieważ to nasz wewnętrzny system alarmowy, który ostrzega, mobilizuje i pomaga zatrzymać się i zapytać: Czy jestem bezpieczna?
Ale jak to z emocjami bywa - co za dużo, to niezdrowo.
I właśnie tu zaczynają się schody...
Dziś chciałabym Wam powiedzieć o obszarze, w którym pracuję od dłuższego czasu - to kliniczny obszar pracy z Pacjentem.
Tu lęk bywa nieadaptacyjny, niestety nie pomaga w zdrowieniu.
Lęk w chorobie to nie tylko uczucie.
To napięcie w ciele, bezsenność, gonitwa myśli, skupienie tylko na najgorszych scenariuszach. Włącza sie wtedy tzw tunelowe widzenie.
W takiej sytuacji Pacjentka często nie słyszy, co mówi lekarz. Nie zapamiętuje ważnych informacji. Jej organizm działa w trybie: walcz, uciekaj, zamroź się.
Czy da się zmierzyć lęk, obniżony nastrój, depresję?
Tak. Psycholog może sprawdzić to za pomocą wywiadu i przesiewowych testów takich jak m.in. BDI, APAIS czy HADS.
Bo zanim pomożemy, trzeba zrozumieć, z czym naprawdę mamy do czynienia.
Jeśli Ty lub ktoś Ci bliski jest hospitalizowany: co może wspierać w szpitalu, w trakcie diagnozy, leczenia, operacji?
▪️rozmowa – z psychologiem, bliskimi, kimś, kto naprawdę słucha i nie ocenia
🔸️rzetelna wiedza - co, kiedy, jak i dlaczego
▪️metoda BASIC Ph, którą stosuję, czyli odnalezienie własnych filarów w trudnym czasie, tego co najważniejsze
🔸️techniki relaksacyjne, oddechowe
▪️i najważniejsze: danie sobie prawa do czucia, nawet tego, co niewygodne
Lęk to nie słabość. To sygnał.
Jeśli jesteś Pacjentką, albo wspierasz kogoś bliskiego w chorobie i czujesz, że lęk zaczyna dominować, to znak, że warto sięgnąć po wsparcie.
Katowickie Centrum Onkologii
Centrum Wsparcia Dobrostan