
06/06/2025
🌿 Our Life – podróż w głąb siebie to nie projekt.
To nie plan.
To nie marka.
Takie posty zwykle pisze się na początku.
Kiedy wszystko jest jeszcze pomysłem. Kiedy dopiero się zaczyna.
Ale ten post powstaje w trakcie.
Powstaje po trzech latach bycia z ludźmi,
którzy weszli z nami do przestrzeni nie po to, by się rozwijać – tylko by wreszcie wrócić do siebie.
Powstaje z doświadczenia.
Z obserwacji.
Z tego, co działo się naprawdę:
w ciałach, w oddechach, w oczach, w milczeniu, które mówiło więcej niż słowa.
To nie opowieść o planach.
To opowieść z drogi.
Zaczęło się cicho.
Od jednej rozmowy. Od jednego „czuję, że trzeba”.
Od jednego warsztatu, który nie miał być wielkim wydarzeniem, tylko bezpiecznym miejscem, gdzie można być sobą. Z czasem ta przestrzeń zaczęła się rozrastać – nie na pokaz, ale do środka.
Przychodzili ludzie. Czasem ostrożnie. Czasem z ogromnym bólem. Czasem ze zmęczeniem. Czasem z nadzieją.
W ciągu tych trzech lat widzieliśmy dużo:
– Łzy, które nigdy wcześniej nie wypłynęły
– Śmiech, który przerywał wieloletnie milczenie
– Krzyk, który przebijał się przez gardła zamknięte od dzieciństwa
– Ciała, które po raz pierwszy zatańczyły bez wstydu
– I Dusze, które powoli zaczęły wracać do siebie
Ale to, co porusza najmocniej – to ludzie, którzy odważyli się być sobą – naprawdę.
W swojej historii. Ze swoją prawdą. Bez roli.
Tworzymy warsztaty, które nie idą na ilość tylko jakość i bezpieczeństwo pracy. Grupy kameralne dają możliwość podarowania czasu każdej osobie bez pośpiechu. Tworzą klimat.
Tworzymy warsztaty, które nie są „kopiuj-wklej”.
Każdy z nich rodzi się z serca – i dlatego każda medytacja, którą wprowadzamy, też taka jest.
Nie korzystamy z gotowców. Czasem te medytacje przychodzą we śnie.
Czasem siadam w ciszy i po prostu piszę.
Z miejsca, którego nie da się zaplanować.
One same przychodzą – i wiem, kiedy są gotowe, bo ciało to czuje.
To nie są medytacje „do odsłuchania” choć zapewne zostaną kiedyś nagrane 🙂
To są wewnętrzne podróże, pisane dla tych, którzy właśnie wtedy ich potrzebują.
Jest też taniec.
Ale nie „choreografia”. To taniec intuicyjny – język ciała, który pamięta więcej niż umysł. Język uwolnienia usztywnień i kotwic które trzymają w miejscu.
Jest ceremonia oddechu,
która porusza pamięć zapisaną w kościach.
Oddech, który nie tylko relaksuje, ale czasem rozsadza mur, który stał latami.
Są też rozmowy, ćwiczenia.
Nie wykłady. Nie nauki.
Rozmowy między ludźmi, którzy chcą widzieć siebie nawzajem naprawdę.
A kiedy ktoś raz do nas przyjdzie – drzwi nie zamykają się po warsztacie.
Tworzymy zamkniętą grupę na Facebooku:
Our Life – podróż w głąb siebie
Nie dla każdego.
Nie dla obserwatorów.
Dla tych, którzy weszli na ścieżkę i chcą być w kontakcie – nie tylko ze sobą, ale też z innymi.
Tam znajdziesz:
– materiały i nagrania po warsztatach
– praktyki i ćwiczenia
– inspiracje, które poruszają wtedy, kiedy są potrzebne
– miejsce, gdzie możesz po prostu być – i nikt nie zapyta „co osiągnęłaś?”
Nie obiecujemy transformacji w weekend.
Nie mamy gotowych rozwiązań.
Nie będziemy Ci mówić, jaka masz być.
Ale możemy usiąść obok Ciebie. Opowiedzieć ci nasza historię, pokazać ci nasza perspektywę.
Zostać, kiedy będzie cicho.
I pójść z Tobą, kiedy ruszysz.
Możesz być kobietą, która od lat wszystko ogarnia – i dopiero teraz pozwala sobie się zatrzymać.
Możesz być mężczyzną, który zawsze miał być silny – i właśnie zaczyna czuć.
Możesz być kimś, kto myśli, że już nic nie pomoże.
Albo kimś, kto właśnie poczuł, że może wszystko się zmienić – tylko jeszcze nie wie, jak.
Nie potrzebujesz deklaracji.
Nie musisz mieć planu.
Wystarczy, że coś w Tobie powie:
„Chcę. Ale tym razem chcę naprawdę.”
Nie dla kogoś. Nie na chwilę.
Dla siebie.
Tak po prostu.
Bo nie musisz się naprawiać.
Może wystarczy, że zobaczysz siebie z czułością.
I pozwolisz, by ktoś inny też Cię tak zobaczył.
Jesteśmy tu.
Nie przed Tobą.
Nie nad Tobą.
Obok.
I jeśli to czujesz – zostań. Albo wróć, kiedy będziesz gotowa/y. Ta przestrzeń nie znika.
Ona czeka.
Our Life – podróż w głąb siebie
Nie przyciąga.
Ona przyjmuje.
Beata, Darek i Sylwia