Podróż za horyzont - bliskie spotkania z podświadomością

Podróż za horyzont - bliskie spotkania z podświadomością Psychoterapia w nurcie Gestalt,
Hipnoza terapeutyczna,
Integracja Oddechem,
Usługi naturoterapeutyczne.

14/05/2022
Założyciel Toyoty, Sakichi Toyoda, jest też twórcą metody 5 Why (pięciu „dlaczego”). We wszystkich niezrozumiałych sytua...
13/05/2022

Założyciel Toyoty, Sakichi Toyoda, jest też twórcą metody 5 Why (pięciu „dlaczego”). We wszystkich niezrozumiałych sytuacjach stosował tę metodę i zawsze mu pomagała.

Jak ją stosować w praktyce? Na przykład chcesz kupić futro. Zadajesz sobie pytanie: Po co mi futro? To jest pierwsze „dlaczego. Odpowiedź: Ponieważ chcę wszystkich zadziwić. OK, drugie „dlaczego”: Dlaczego chcesz wszystkich zaskoczyć? Odpowiedź: Ponieważ chcę być zauważony. Trzecie „dlaczego”: Dlaczego musisz być zauważony? Odpowiedź: Ponieważ czuję się niepewnie. Czwarte „dlaczego”: Dlaczego czujesz się niepewnie? Odpowiedź: Ponieważ nie mogę się w żaden sposób realizować. Piąte „dlaczego”: Dlaczego nie możesz się realizować? Odpowiedź: Ponieważ zajmuję się tym, czego nie lubię.

A teraz powiedz, co ma z tym wspólnego futro?
Sakichi Toyoda uczył, że odpowiedzią na piąte „dlaczego” jest przyczyna, która na pierwszy rzut oka jest niewidoczna. Piąte „ponieważ” ujawnia to, co ukryte. To bardzo skuteczny sposób na sprawdzenie, co tak naprawdę skrywasz, do czego boisz się przyznać nawet przed samym sobą, czego tak naprawdę chcesz, a co w rzeczywistości jest tylko blichtrem i łechce twoje ego.

Czy naprawdę wiesz czego chcesz? Co skrywasz pod podłogą racjonalnego, świadomego umysłu? Jaką prawdę o sobie samym, swoich pragnieniach, przekonaniach. Co warunkuje Twoje decyzje i podejmowane działania? Z którego miejsca w sobie kierujesz swoim życiem? Na którym szczeblu drabiny świadomości jesteś teraz? Zapraszam do odkrywania i kreacji 😊.

Pozornie niekorzystne okoliczności z perspektywy czasu wnoszą wiele dobrego, dają nam korzyść - wystarczy się otworzyć n...
23/03/2022

Pozornie niekorzystne okoliczności z perspektywy czasu wnoszą wiele dobrego, dają nam korzyść - wystarczy się otworzyć na takie postrzeganie.
Mamy tendencje myśleć w kategoriach straty w związku ze zmianami, które zachodzą w naszym życiu. Czasem są to rewolucje, odejście partnera, utrata pracy, rzeczy materialnych lub zmiana postaw życiowych.
Uczucie straty może też dotyczyć czasu jaki poświęciliśmy na rzeczy, które już przestały funkcjonować, okazały się "pomyłką". Pozwólmy im odejść, dajmy też sobie wewnętrzną zgodę na to, że zaistniały w naszej czasoprzestrzeni.
Otwórz szeroko okno, pooddychaj, rozprosz niepotrzebne myśli i analizy "dlaczego? i po co?", porzuć rolę ofiary skierowując świadomą uwagę do wewnątrz a zobaczysz świat nowymi oczami, pełen perspektyw i możliwości.

Wypełnijmy przestrzeń nowymi ludźmi, wydarzeniami, doświadczeniami. Odrób lekcję, wyciągnij wnioski, naukę dla siebie, która będzie bezsprzeczną korzyścią z zaistniałych sytuacji.

Pozornie niekorzystne okoliczności z perspektywy czasu wnoszą wiele dobrego, dają nam korzyść - wystarczy się otworzyć n...
21/03/2022

Pozornie niekorzystne okoliczności z perspektywy czasu wnoszą wiele dobrego, dają nam korzyść - wystarczy się otworzyć na takie postrzeganie.
Mamy tendencje myśleć w kategoriach straty w związku ze zmianami, które zachodzą w naszym życiu. Czasem są to rewolucje, odejście partnera, utrata pracy, rzeczy materialnych lub zmiana postaw życiowych. Uczucie straty może też dotyczyć czasu jaki poświęciliśmy na rzeczy, które już przestały funkcjonować, okazały się "pomyłką". Pozwólmy im odejść, dajmy też sobie wewnętrzną zgodę na to, że zaistniały w naszej czasoprzestrzeni.
Otwórz szeroko okno, pooddychaj, rozprosz niepotrzebne myśli i analizy "dlaczego? i po co?", porzuć rolę ofiary skierowując świadomą uwagę do wewnątrz a zobaczysz świat nowymi oczami, pełen perspektyw i możliwości.

Wypełnijmy przestrzeń nowymi ludźmi, wydarzeniami, doświadczeniami. Odrób lekcję, wyciągnij wnioski, naukę dla siebie, która będzie bezsprzeczną korzyścią z zaistniałych sytuacji.

Co właściwie oznacza BYĆ SOBĄ? Jak odgrywanie ról wpływa na nasz dobrostan?Większość zabaw moich dzieci polega na odgryw...
20/03/2022

Co właściwie oznacza BYĆ SOBĄ? Jak odgrywanie ról wpływa na nasz dobrostan?
Większość zabaw moich dzieci polega na odgrywaniu ról - jest to naturalna potrzeba doświadczania siebie w różnych okolicznościach, modalnościach, charakterystykach postaci. Przyjmując hipotezę, że dusza schodzi na plan fizyczny aby doświadczyć siebie w ciele i przez to ciało, zmysły i emocje wydaje się to całkiem naturalny pęd a nawet powiedziałabym wewnętrzny egzystencjalny przymus.
Dzieci czasem zachowują się jakby były w transie tworzenia, jest to dla nich wciągające i najbardziej naturalne na świecie a przy tym wszystkim zmienia się jak w kalejdoskopie. Bycie zwierzątkiem, kotkiem, małpką, bohaterem z kreskówki, z opowiadań lub ze swoich przedszkolnych epizodów - tak dzieje się dojrzewanie przez identyfikację z rolą, impresje i doświadczanie.
Dzieci żyją w sferze swoich myśli i wyobrażeń generując przy tym spektrum rozmaitych emocji. Jest dla mnie zadziwiające z jaką lekkością i nieprzewidywalnością scenariusza to się dzieje. Odgrywanie, utożsamianie się, osobiste przeżycie zmieniające się jak obłoczki na niebie.

W dorosłym życiu również mamy tę potrzebę i pragnienie wchodzić w inne role niż te, które są teraz obecne, są naszą rzeczywistością. Chcemy być kimś innym niż jesteśmy i czasem a nawet często to robimy: udajemy kogoś kim nie jesteśmy. Dzieje się to z większym oporem, niezgodą, często rodzi ból i cierpienie, wyczerpuje energetycznie i wyniszcza. Dorośli nie potrafią się tym bawić, czują, że coś tu nie gra, nie są też świadomi kim naprawdę są.

Rodzi się pytanie co oznacza BYĆ SOBĄ? Udajemy kogoś przed kimś, a nie rzadko przed samym sobą po to aby za chwilę wrócić do starej wersji siebie. Udawanie to nie utożsamianie. Tak trudno jest nam utożsamić się z nową myślą, z nowym uczuciem, wizją, zanurzyć się w nim i pozostać w nim nawet kiedy są dla nas dobre czyli porzucić starą charakterystykę postaci, nawyki, przyzwyczajenia. To już kreacja czyli najbardziej immanentna ludzka cecha pomagająca nam się rozwijać, wchodzić na wyższy poziom, podnosić samoświadomość - ta zaś jest generatorem ukierunkowanej kreacji.

Udawanie to nie utożsamianie (rozumiane przeze mnie jako zanurzenie). Udawanie to tylko płytkie wchodzenie w rolę, siłowanie się z samym sobą. Nie jesteśmy wtedy kompatybilni energetycznie z rolą stąd dysonans.
Sporo osób robi to nieświadomie w schemacie takiego postępowania np. podczas spotkań rodzinnych, w pracy. Robią to bez planu czyli nie są sobą i nie do końca wiedzą dlaczego tak postępują. Raczej nie pochodzi to z chęci doświadczania tylko po prostu z lęku przed doświadczaniem siebie takim jakim się jest, kiedy na horyzoncie czai się osąd i możliwość odrzucenia przez stado.

Świadomość i podświadomość lub inaczej mówiąc umysł świadomy i podświadomy CZYM SĄ? Umysł to mózg w akcji, aktywny, twór...
06/03/2022

Świadomość i podświadomość lub inaczej mówiąc umysł świadomy i podświadomy CZYM SĄ? Umysł to mózg w akcji, aktywny, twórczy, samoreplikujący się i samotransformujący się.

Odpowiedź czym są nie jest łatwa, pojęcia te stanowią pewnego rodzaju mentalny konstrukt, abstrakt, idee. Istnieje wiele wyobrażeń i konceptów na ten temat.
Oba systemy świadomość i podświadomość przenikają się wzajemnie, uzupełniają, prowadzą wewnętrzną grę, czasem wręcz walkę co może objawiać się destrukcyjnie lub przynajmniej destabilizuje osobowość jednostki i jej funkcjonowanie.

Świadomy umysł zdolny jest do prowadzenia samoobserwacji. Odpowiedzialny za przetwarzanie informacji, plany, intencje, cele do zrobienia. Wymaga uwagi, energii, potrafi kontrolować podszepty podświadomości, na ogół kieruje się logiką, jest w pewnym sensie filtrem. Jest powiązany z ego czyli małym „JA”. Idąc za Jungiem potrzebujemy ego żeby być świadomym ponieważ bez JA jest stan nieświadomy.

Podświadomość to termin wykreowany na potrzeby wytłumaczenia pewnych zjawisk. To nielimitowany bank pamięci, zbiór doświadczeń, nie wymaga skupienia uwagi, działa automatycznie, niejako w tle, bez twojego świadomego wysiłku, nie podlega kontroli, ma niezliczoną ilość danych, kontroluje mnóstwo procesów jednocześnie, odpowiada za wszystkie nawykowe czynności i co WAŻNE: odpowiada za twój model rzeczywistości.

Podświadomość rozumie język emocji. NIE MA LOGIKI, MA DOŚWIADCZENIA. Nie rozumie czy coś jest dobre czy złe, ona chodzi utartymi ścieżkami, powtarza to czego się nauczyła dlatego tak ważna jest praca z nią w terapii.

Somatycznie związana jest z autonomicznym układem nerwowym czyli niezależnym od naszej woli i układem hormonalnym i tu też jest bezpośrednie połączenie ze sferą emocji. Emocje to potencjał energetyczny, częstotliwości drgań i tu podświadomość nabiera bardziej przestrzennego znaczenia rozumianego przeze mnie jako pole informacyjne.

C.G. Jung używał terminu Nieświadomość czyli wszystko co jest schowane, ukryte, wypchnięte, zepchnięte lub nieakceptowane (koncepcja cienia jako integralnej części nieświadomości) co jest poza naszym świadomym umysłem.

Jung traktował nieświadomość jako kompleks tworzący intymność życia wewnętrznego, jako architekta marzeń sennych, które z kolei tworzą niejako pomost między tym co świadome i schowane przed świadomością. Moja wizja to tęcza przerzucona za horyzont.
Relacja między tymi konstruktami (świadomość i podświadomość) wpływa na efekty i zmagania z zewnętrznymi przeszkodami dlatego tak istotne jest aby były ze sobą spójne i nie uprawiały wzajemnego sabotażu ponieważ w środku jest źródło twojej zewnętrznej rzeczywistości.

W następnym poście przytoczę kilka mniej lub bardziej szczęśliwych metafor, które mogą obrazować świadomość i podświadomość tak aby były one bardziej uchwytne dla naszego rozumienia tematu i ich relacyjnego stosunku do siebie.

Zadaj sobie pytania: Kim jestem? Skąd pochodzę? Dokąd zmierzam? Co chcę spotkać, czego doświadczyć? Zapytaj głębszej war...
03/03/2022

Zadaj sobie pytania: Kim jestem? Skąd pochodzę? Dokąd zmierzam? Co chcę spotkać, czego doświadczyć? Zapytaj głębszej warstwy Ciebie, pod skorupą, tej płynnej, aktywnej magmy wszystkowiedzącej...

Ta opowieść indiańska świetnie ilustruje proces percepcji czyli odbiór i ocenę otaczającego świata. Co jeśli mały orzeł ...
25/02/2022

Ta opowieść indiańska świetnie ilustruje proces percepcji czyli odbiór i ocenę otaczającego świata. Co jeśli mały orzeł przyznałby sobie wyłączne prawo do określania swojego potencjału? Przyjmijmy, że dostrzegł swoje wyjątkowe zdolności, rozłożył skrzydła uniósł się wysoko ponad te wszystkie kurczaki, które odmówiły mu uznania jego prawdziwej siły i tożsamości. Jak by się czuł gdyby pierwszy raz wziął za siebie odpowiedzialność za własny los? Jak bardzo zmieniłoby się jego życie, jaką wewnętrzną wolność mógłby poczuć? Wielu z nas, a właściwie wszyscy, jesteśmy szufladkowani w procesie wychowywania, interakcji ze środowiskiem, z każdym napotkanym człowiekiem. Skutki tego bywają opłakane. Życie w powinności i dostosowywaniu się nigdy nie sprawi, że będziemy głęboko oddychać, nie da odczucia pełni, odnalezienia swojego miejsca na Ziemi. W takich okolicznościach przygasa nasz wewnętrzny płomień, entuzjazm. Czasem wypalamy się całkowicie nie idąc za głosem serca, za talentami, śmiałymi wizjami i pomysłami. Podcięte skrzydła krwawią a my utykamy w wykreowanej dla nas rzeczywistości, oswajając się z nią, traktując jak własne poletko lub talerz niesmacznej acz jedynej strawy. Pojawia się brak motywacji, nieumiejętność cieszenia się z podejmowanych decyzji, działań, uczucie wewnętrznej pustki i czasem skrajnego niedopasowania.
Co to znaczy żyć własnym życiem, jak odróżnić co jest nasze a co nie? Na drodze do "stawania się", bycia sobą zawsze pojawia się czas prób, testowania i doświadczania. Dobrze mieć świadomość istnienia nałożonych filtrów i zniekształceń, schematów, którymi nasiąkłeś przez lata, które wypaczają twoją percepcję. Tak na marginesie zauważam, że stopień fanatyzmu w jakiejkolwiek dziedzinie jest wprost proporcjonalny do grubości filtra i komponenty lękowej.
Weź odpowiedzialność za swoje myśli, dokonywane wybory, czyny, za to czym się otaczasz i w jakim towarzystwie przebywasz. Poczujesz swoja sprawczość, poczujesz, że żyjesz.
Wszystko z czym się stykasz ma na ciebie wpływ i odciska swoje mniej lub bardziej trwałe piętno, wybieraj uważnie.
Wyobraźnią możesz poszybować naprawdę wysoko. Tam gdzie sięga twoja myśl może też sięgnąć doświadczenie. Pozwól sobie!!!

Poniżej cytat z "Alicji po drugiej stronie lustra". Można go odnieść do wszelkich sytuacji jakie nam się przydarzają. My...
21/02/2022

Poniżej cytat z "Alicji po drugiej stronie lustra". Można go odnieść do wszelkich sytuacji jakie nam się przydarzają. My sami nadajemy im znaczenie porównując, oceniając w kategoriach właściwy-niewłaściwy. One po prostu SĄ (wartość bezwzględna) a znaczą to co chcemy aby dla nas znaczyły lub raczej tyle na ile potrafimy je zinterpretować wykorzystując wcześniejsze doświadczenia Nauczyliśmy się widzieć rzeczywistość przez nasze misternie utworzone i utrwalone osobiste filtry. Dopisujemy (+) lub (-) chwalimy, negujemy, przyjmujemy lub stawiamy opór angażując bezgranicznie swoje ego i podświadome przekonania. Im silniejsze utożsamienie tym silniejsze wartościowanie. Ty decydujesz jak głęboko uwierzysz w relatywizm a im bardziej jesteś w sobie (samoświadomy) tym mniej realny, mniej binarny (zero-jedynkowy) i bardziej iluzoryczny wydaje się być świat zewnętrzny, który tworzymy wciąż na nowo nadając mu znaczenia.

"- Kiedy JA używam jakiegoś słowa - głos Humpty Dumpty brzmiał dość pogardliwie - SAM decyduję, co ono będzie znaczyć, i dokładnie to znaczy.
- Problem w tym - powiedziała Alicja - że nie wiadomo, czy może pan tak nadawać słowom dowolne znaczenie.
- Problem w tym - powiedział Humpty Dumpty - kto kim rządzi. To wszystko." L. Carroll

Kiedy borykamy się z jakimś problemem myśli kłębią się i potężnieją, opanowują całkowicie nasz umysł a przez wywoływanie...
14/02/2022

Kiedy borykamy się z jakimś problemem myśli kłębią się i potężnieją, opanowują całkowicie nasz umysł a przez wywoływanie kaskady emocji opanowują również ciało. Ciało stanowi niejako naczynie dla uczuć i emocji. Dobrze jest umieć je opróżnić bo w pewnym momencie może nas niemile zaskoczyć objawiając swoją ograniczoną pojemność. Tu przychodzą z pomocą techniki uwalniania, „przepuszczanie” emocji przez fizyczność, skierowanie uwagi do wnętrza jako pierwszy punkt mocy.
Jesteśmy w pułapce szczególnie gdy poświęcamy naszym myślom zbyt wiele uwagi czyli skierowujemy się na świat zewnętrzny na wydarzenia wokół nas. Nasza energia kieruje się tam, gdzie zwrócona jest nasza uwaga eksploatując nas z zasobów tejże energii. Stąd po etapie eskalacji myśli i emocji czujemy się jak balon, z którego spuszczono powietrze. Pozbawieni sił, motywacji, kolokwialnie mówiąc wypruci.
Efektywne rozwiązywanie problemów wymaga zdystansowania się od nich, odwrócenia głowy, poszerzenia horyzontu. Jeżeli stale zmagamy się z jakimś problemem, blokujemy swoją mądrość i zdrowy rozsądek. Trudno widzieć wyraźnie coś , co znajduje się zbyt blisko nas. Skupiamy się na obiekcie nie na rozwiązaniach jak zwierzę w klatce, która nie zauważa, że tylna furtka jest uchylona. Często jest tak, że jeśli pozwolimy, aby problem oddalił się, rozwiązanie, które wydawało się nieuchwytne, lub nie było go w naszych najśmielszych wyobrażeniach, pojawi się po prostu samo. Dajmy czas i odpuśćmy, podziękujmy też za doświadczenie.

Można żyć w głowie w wyobraźni, marzeniach ale jak to się ma do namacalnego doświadczania wszystkimi zmysłami? To tak ja...
12/02/2022

Można żyć w głowie w wyobraźni, marzeniach ale jak to się ma do namacalnego doświadczania wszystkimi zmysłami? To tak jak lizanie lizaka przez szybę 😉. Tylko przez osobiste doświadczenie poprzez, zmysły, ciało i umysł możemy prawdziwie poznać siebie, naszą reaktywność i rodzące się emocje. Im lepiej siebie znamy tym mniej boimy się zmiany i mniej się boimy siebie nawzajem a także naszej wewnętrznej mocy, mocy tworzenia i doświadczania.

Kiedy dwie składowe świadomość i podświadomość są w dwujedności, idą ze sobą w zgodzie w jednym kierunku, nie sabotując ...
07/02/2022

Kiedy dwie składowe świadomość i podświadomość są w dwujedności, idą ze sobą w zgodzie w jednym kierunku, nie sabotując się nawzajem wtedy też mają dostęp do nadświadomości, którą rozumiem jako element Ducha, Wyższą Intuicję. W trójjedności tworzą wieloaspektową pełnię, stanowią istotę Jestestwa. Nasuwa mi się tu metafora wody, jej zmiany stanów skupienia, gęstości. Staje się obłoczkiem pary lub twardym, łupliwym materiałem a nadal jest wodą - Istotą. W trójjedności mają boską moc tworzenia zjawisk, rzeczy i cudów oraz odczuwania niezwykłych stanów, a właściwie bycia nimi. W tym stanie udajesz się do Źródła – potencjału wszystkiego. Źródło opisywane jako fizyczna pustka, nicość a jednocześnie Pełnia tj. potencjał wszystkiego co jest: energii, informacji i materii.
Ale to podświadomość jest tu najważniejsza - bez niej nie żyjesz... lub żyjesz byle jak...🙃 Nawiązanie z nią dobrej relacji jest sekretem tak jak zestrojenie serca i mózgu co skutkuje energią punktu zerowego - potencjału wszystkiego. Takie zestrojenie usuwa wszelkie etykiety, filtry, przesłony, definiuje pragnienia, manifestuje siebie. To podróż w głąb siebie i czystej świadomości, radości i wolności. ☺️ Jak tego dokonać to już na inną opowieść... 😉

Miłość do siebie to dbanie o siebie na wszystkich poziomach: fizycznym, emocjonalnym, duchowym. Niektórzy traktują ją wy...
30/01/2022

Miłość do siebie to dbanie o siebie na wszystkich poziomach: fizycznym, emocjonalnym, duchowym. Niektórzy traktują ją wybiórczo uporczywie zaniedbując jedną lub więcej sfer co prowadzi do dysharmonii i "przegrzania" lub "przeziębienia" metaforycznie i dosłownie także, ponieważ każde zaburzenie równowagi wewnętrznej generuje wyrzut w ciele tego nadmiaru lub braku. Czasem trudno jest nam stwierdzić gdzie jest ten brakujący puzzel w bałaganie mentalnym lub wyuczonym, schematycznym sposobie reagowania na świat zewnętrzny. Możemy mieć też dodatkowe puzzle nie należące do naszego zestawu wtedy obraz siebie zniekształca się, jest niespójny, chaotyczny. Kluczem do homeostazy wewnętrznej jest samoobserwacja, poszerzenie świadomości samego siebie, odróżnienie własnych potrzeb od potrzeb innych a także rozpoznanie i zaprzestanie projekcji na innych, przenoszenia starych doświadczeń i związanych z nimi emocji na TERAZ.
Dbajmy o siebie holistycznie!

Rozważając naturę człowieka można zdać sobie sprawę z istnienia złożonego systemu przekonań i granic bliskości emocjonal...
21/01/2022

Rozważając naturę człowieka można zdać sobie sprawę z istnienia złożonego systemu przekonań i granic bliskości emocjonalnej i intelektualnej, które determinują nasze reakcje i zachowania. Wytyczanie granic zależy od naszych głęboko ukrytych emocji i oczekiwań i wynika często z nie zawsze czytelnych i skomplikowanych wspomnień z naszego dzieciństwa. Wewnętrzną granicę, mogę porównać do płaszcza przeciwdeszczowego. Wytyczając ją sobie mamy możliwość selekcjonowania napływających do nas słów, emocji oraz akceptowania tych, które uznamy za stosowne. Proces selekcji zaś przebiega zgodnie z wiedzą na temat naszego wewnętrznego „JA”. Gdy to co słyszymy od innych np. jako krytykę, w jakiejkolwiek postaci, nie jest zgodne z prawdą (naszą wewnętrzną prawdą) nasza wewnętrzna granica umożliwia nam zanegowanie i odrzucenie napływających informacji i nie pozwala aby wzbudziły w nas niewłaściwe emocje. Najbardziej wzburzają nas informacje, które niosą w sobie prawdopodobieństwo, że nas dotyczą, że są prawdziwe a stanowią wypartą i nieakceptowaną część nas samych. To jest tak zwany cień czyli głęboko ukryte emocje, oczekiwania i przekonania zepchnięte do podświadomości.
Krytyka lub inne trudno akceptowalna zachowanie jest „prawdą” naszego rozmówcy, która zresztą pozwala nam go lepiej poznać, nie musi być naszą. Warto odkrywać i poznawać siebie, stawać się świadomym swojego JA aby dokonywać właściwej selekcji napływających do nas przekazów intelektualnych i emocjonalnych co niesie ze sobą możliwość życia w równowadze, harmonii i niczym nie zmąconym spokoju wewnętrznym. 🌷🍀

Źródło przeżywanych przez nas emocji tkwi w nas samych. Nie możemy brać odpowiedzialności za nic, co dzieje się w umysła...
19/01/2022

Źródło przeżywanych przez nas emocji tkwi w nas samych. Nie możemy brać odpowiedzialności za nic, co dzieje się w umysłach, sercach i ciałach innych ludzi ani za decyzje jakie podejmują. Właściwie funkcjonujące, zdrowe granice zewnętrzne i wewnętrzne pozwalają nam kroczyć własną drogą i nie obarczać innych za to, jak się czujemy, jednocześnie pozwalają nam być sobą.

🍄Nie obwiniaj innych za to, co myślisz.
🍄Nie obwiniaj innych za to co czujesz.
🍄Nie obwiniaj innych za decyzje jakie podejmujesz.
🍄Nie obwiniaj innych za to, co dzieje się z twoim ciałem.

Nie pozwalaj również nikomu obwiniać się za to jak się przez nas czuje z wyjątkiem sytuacji, kiedy przekraczamy granice, tracimy umiar i zaczynamy atakować pozbawieni hamulców. W pozostałych sytuacjach powinniśmy szukać źródeł naszych emocji w sobie nie w innych. To działa w obie strony.

Kontakt z CIAŁEM i z EMOCJAMI.„Większość chorób pojawia się, gdy nie ma Cię w organizmie... Im więcej świadomości wnosis...
14/01/2022

Kontakt z CIAŁEM i z EMOCJAMI.
„Większość chorób pojawia się, gdy nie ma Cię w organizmie... Im więcej świadomości wnosisz do organizmu, tym silniejszy staje się układ odpornościowy. Ciało uwielbia uwagę, jaką mu poświęcasz. To tak, jakby każda komórka budziła się i radowała. Jest to również potężna forma samoleczenia. Nie tylko wzmocniony jest twój fizyczny układ odpornościowy , jego psychiczny układ odpornościowy jest również znacznie wzmocniony. Ta ostatnia chroni cię przed negatywnymi mentalnymi i emocjonalnymi polami innych, które są wysoce zaraźliwe. Zamieszkiwanie ciała chroni cię, podnosząc częstotliwość wibracji całego pola energetycznego, tak że wszystko, co wibruje z niższą częstotliwością, takie jak strach, złość, depresja itp., Istnieje teraz na poziomie praktycznie innej rzeczywistości. Nie wchodzi już dłużej w twoje pole świadomości, a jeśli tak, nie musisz stawiać żadnego oporu, ponieważ przechodzi przez ciebie. Istnieje prosta, ale skuteczna, samolecząca medytacja, którą możesz wykonać, gdy potrzebujesz wzmocnić swój układ odpornościowy. Jest szczególnie skuteczny, jeśli używasz go, gdy poczujesz pierwsze objawy choroby, ale działa również w przypadku długotrwałych chorób, jeśli ćwiczysz go często z dużą koncentracją. Będzie również przeciwdziałać wszelkim zakłóceniom twojego pola energetycznego przez jakąś formę negatywności. Jednak nie zastępuje codziennej praktyki bycia w Jaźni; w przeciwnym razie jego skutki będą tylko tymczasowe. To jest: Kiedy nie jesteś zajęty przez kilka minut, zamknij oczy, połóż się na plecach i „zalej” swoje ciało świadomością. Wybierz różne części ciała, aby skupić swoją uwagę: dłonie, stopy, ramiona, nogi, brzuch, klatka piersiowa itp. Poczuj energię witalną w tych częściach tak intensywnie, jak tylko możesz. Pozostało przy każdej części przez około piętnaście sekund. Następnie pozwól, aby twoja uwaga przepłynęła przez twoje ciało kilka razy jak fala, od stóp do głów iz powrotem. Nie zajmuje to więcej niż minutę. Następnie poczuj całe wewnętrzne ciało (obecność) jako pojedyncze pole energetyczne. Utrzymuj to uczucie przez kilka minut. Bądź intensywnie obecny w tym czasie w każdej komórce swojego ciała. Nie martw się, jeśli umysłowi od czasu do czasu udaje się odciągnąć twoją uwagę od ciała i zatracisz się w myślach. Gdy tylko zauważysz, że to się stało, po prostu zwróć swoją uwagę na ciało wewnętrzne.,,
ECKHART TOLLE

Adres

Ulica Czarnieckiego 11
Warsaw

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Podróż za horyzont - bliskie spotkania z podświadomością umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Podróż za horyzont - bliskie spotkania z podświadomością:

Udostępnij