22/07/2022
Dziś ten post bardzo mocno ze mną zarezonował....
Tak...ile nadużyć skrywa jeszcze nasze ciało?...ile emocji,które nagle nas zalewają?...
Masaż lomi lomi dla mnie również okazał się nieocenionym narzędziem w rozmrażaniu ciała,poprzez uważny dotyk,dotykamy często podświadomości...możemy czuć na sesji lub tuż po niej zablokowaną złość albo niewyrażony smutek...I bardzo często dopiero rozluźnione i bezpieczne ciało jest gotowe nam to pokazać....
NADUŻYCIE
Blokuje dostęp do nas samych.
Naszej pełni SIEBIE.
I zatrzymuje na drogach.
KAŻDY BYŁ KIEDYŚ NADUŻYTY.
Każda forma szantażu emocjonalnego w którym rodzic wymusza na dziecku wybranie rodzica, a nie dziecka autonomicznego Ja...
jest nadużyciem.
Blokuje na szczęście,
przeżywanie radości, satysfakcji, sukces,
piękno świata, głęboki oddech, otwarcie ciała i serca.
Konsekwencje dla dorosłego wyrastającego z takiego dziecka, zależą od częstotliwości i formy nadużycia.
Zależą też od wrażliwości i motorycznych predyspozycji dziecka.
Są nadużycia charakterystyczne dla danych rodzin.
Też masz takie w swoim systemie.
Wszystkie wynikają z trudnych doświadczeń całych systemów rodzinnych.
Z niektórymi potem utożsamiamy się i to wzmacnia nasze granice.
Inne nam służą przez jakiś czas, a potem zaczynają obciążać.
Są też takie, które od razu zagrażają autonomii odczuwania i łamią psychikę na zawsze.
Czym innym i z innymi konsekwencjami dla ciała i przeżywania emocji w małym człowieku jest podniesienie głosu, kiedy ono chce przebiec przez ulicę prosto pod koła samochodu.
Czym innym klaps za bicie rodzeństwa.
Czym innym nadużycie seksualne.
NADUŻYWANI KIEDYŚ.
NADUŻYWAJĄ.
Albo chowają się ze swoim nadużyciem, w zamrożonym ciele, szukając sposobów na rozprężenie swojego skumulowanego w środku strachu przed odrzuceniem i swojej wściekłości używkami,
nałogami, zastępczymi relacjami z Internetu.
KAŻDA BLISKOŚĆ,
odpali takiej osobie jej pochowane w ciele napięcia.
Bo NADUŻYWAJĄ zazwyczaj Ci najbliżsi.
MAMA, albo TATA.
Dlatego zazwyczaj trauma nadużycia aktywuje się w bliskości takiej, jedynej jak z nimi.
A taka bliskość jest do spotkania tylko w relacji partnerskiej.
Ale też jej echo słychać w innych sferach, gdzie osoby nadużywanej kiedyś, jest dużo emocjonalnie.
Gdzie musi się ona zaangażować i czuć.
Albo otwierać w relacjach.
W pracy.
Z klientami.
KONSEKWENCJE DLA RELACJI.
Nadużywani stają się swoimi oprawcami.
Ze strachu przed przeżywaniem tego samego bólu konfliktu, jakiego doświadczyli.
Rozdarcia między wyborem siebie i pozwoleniem sobie na uwolnienie z ciała napięcia.
Przerażenia.
WSTYDY.
ZŁOŚCI...
A stratą bliskiej osoby, kiedy sobie na SIEBIE w pełni pozwolą.
Ale też dlatego, żeby anomalia jakich doświadczyli przy rodzicu, którego nie wolno nam wewnętrznie oceniać, wprowadzić do swojego systemu wartości jako normę.
Na zasadzie - ja nadużywam, tak jak Ty kiedyś mnie.
Wtedy w świecie nadużywanej osoby staje się to NORMĄ.
Nie musi tego oceniać, czyli negować w sobie swojego rodzica.
W RELACJI dlatego pełno jest projekcji.
Partner w bliskości przypominającej tą z rodzicem, jest włącznikiem bólu nadużycia, ale ta potrzeba wybielania rodzica jest tak silna, że łatwiej zobaczyć w sobie obraz nadużywającego nas partnera, co często nawet nie ma miejsca, niż wejść jeszcze raz w sytuację bólu nadużycia z rodzicem w roli głównej.
PARTNER zbiera wtedy konsekwencje nadużycia.
Na niego przelewany jest ból.
Pretensje.
Oczekiwania i roszczenia w stosunku do rodzica osoby nadużytej.
Od partnera wtedy, zamiast od rodzica się ucieka.
Szukając ciągle na nowo w kolejnych relacjach tego idealnego rodzica, który nie będzie nadużywać i przy którym nie będziemy czuć bólu.
Czy to jest w ogóle możliwe bez pracy ze sobą osoby nadużytej.
NIE.
A te projekcje jeszcze bardziej odcinają od odczuwania emocji i ciała.
Dalej wg. tego samego schematu co kiedyś, przy rodzicu,
tylko teraz przy partnerze, czy w pracy z szefem.
NADUŻYTY KIEDYŚ,
zamraża i wycofuje się coraz bardziej dzień po dniu z bliskich relacji, kumulując trudne sytuacje, zamiatane pod dywan i budując coraz większy dystans i barierę.
TAKIE OSOBY,
przychodzą pracować z tym,
że ludzie w pracy ich nie LUBIĄ,
że to inni dostają awanse i podwyżki mimo mniejszych kompetencji,
że ta żona taka agresywna i ma pretensje,
partner taki ODCIĘTY,
że nie umieją się otwierać na SEKSUALNOŚĆ,
albo siebie w niej NADUŻYWAJĄ.
Albo z zablokowaniem odczuwania przyjemności i radości.
Albo na kolejnym etapie, kiedy jakaś relacja szef-pracownik, ALBO partner-partner nazbierała już sporo napięć i niedopowiedzeń.
Z odcięciem od sukcesu.
STRATAMI.
ROZSTANIAMI.
SAMOTNOŚCIĄ OD LAT.
NADUŻYCI KIEDYŚ,
POZWALAJĄ SIĘ NADUŻYWAĆ.
Albo wchodzą wręcz w sytuację, które pozwolą im tego nadużycia doświadczyć...
bo w tym nadużyciu są bliżej rodzica od którego się odcięli po przekroczeniu granic.
I tylko poprzez przeżycie tej traumy jeszcze raz do końca mogą się z niej uwolnić.
Dla budowanych relacji to jest droga w jedną stronę.
Do szybszego, albo późniejszego końca relacji.
Żaden partner nie wytrzyma projektowania na niego ciężarów i napięć wynikających z sytuacji nadużyć.
Będzie się czuł w tym wykorzystany i oszukany.
Zazwyczaj przy jednoczesnym braku ku temu adekwatnych okoliczności.
Będzie oskarżany o zdradę tam gdzie jej nie było.
Będzie oskarżany o oszustwa.
I będzie mu zarzucane, że ciągle jest niewłaściwy.
PROJEKCJA.
Nadużywani kiedyś, NADUŻYWAJĄ w dorosłym życiu, nie zauważając swoich nadużyć.
Kiedy poczują się bezpiecznie w bliskości z kimś, ALBO w jakimś środowisku, włączają swoje traumy, żeby je w końcu uwolnić z przeciążonego ciała.
A partner, czy bliscy już wtedy znajomi zgadzają się zazwyczaj na to, w imię bliskości i zbudowanej relacji.
Więc nadużywający dochodzi do wniosku, że z nim wszystko w porządku i dlatego to często trwa nawet latami.
Aż do momentu kiedy pakiet agresji, albo przekroczenie cudzych granic nie postawią go do konsekwencji i nie zmuszą do popatrzenia w siebie.
I zajęcia się sobą.
TAK TRACI SIĘ
bliskich,
wypracowane sukcesy,
majątek.
Ale przede wszystkim,
SIEBIE.
KONTAKT ZE SWOIMI EMOCJAMI I CIAŁEM.
I nie oczekuj od takiej osoby innych zachowań i świadomości ich, bo tylko regularna praca ze sobą może pozwolić na odczuwanie bezpieczeństwa po wejściu w bliskie relacje.
CO POMAGA WYJŚĆ Z MECHANIZMÓW NADUŻYĆ.
Zazwyczaj praca z ciałem przynosi najlepsze efekty.
Wtedy dopiero puszczają traumy w nim zamknięte i napięcie.
Zamiana mechanizmu chowania do środka, na naturalny odruch- WYPUSZCZAM NA ZEWNĄTRZ.
Puszczam.
Najlepiej z terapeutą metod uwalniających głębokie traumy.
Fizjoterapeutą powięziowym.
W pracy z oddechem.
Coachingiem systemowym.
Ustawieniami systemowymi.
Terapią biodynamiczną.
Terapią POP.
Czy w terapii cranio sacralnej.
W AKTYWNOŚCI FIZYCZNEJ,
pomagają tu uwalniające ekspresyjnie i spontanicznie emocje:
PŁYWANIE,
wzmacniające zewnętrzne struktury ciała, żeby to co wypływa ze środka bezpiecznie przeszło przez warstwy zewnętrzne.
Rozluźniające głęboko tkanki, powięź i organy wewnętrzne.
TANIEC I RUCH SPONTANICZNY.
MEDYTACJA W RUCHU,
pomagające na uwolnienie trudnych emocji, odczuwanymi dzięki dźwiękom, z jednoczesnym wprowadzeniem ciała w dynamikę tych emocji.
JOGA,
wyprowadzającą na zewnątrz skumulowane w środku napięcia
A nawet ROWER,
pozwalający poczuć niezależność regulowania prędkości, tempa i wyboru własnych dróg i terenu jazdy.
Budujący autonomię wyboru i kierunku.
Które przy nadużyciach są narzucane w drastyczny sposób.
AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA,
jest w przypadku reperowania MECHANIZMÓW nadużyć bardzo ważna.
Nawet jeżeli korzysta się z terapii uwalniającej nie tylko emocje, ale i pamięć systemu nerwowego i płynów ciała.
W trakcie terapii ciało będzie wyprowadzać na zewnątrz napięcia nadużyć.
Bez zaangażowania w nie regularnie ciała w ruchu, będą one wypływały w najmniej oczekiwanych momentach, często nieadekwatnych do sytuacji.
Może się włączyć np. skrajna agresja na partnera, bo zrobi jakaś minę, aktywującą wspomnienie nadużywającego kiedyś rodzica.
Albo żal w stosunku do Pani w sklepie spożywczym, bo obsłużyła kogoś przed nami poza kolejnością...
Żal który zmusi do zrobienia awantury ponad miarę.
Dobrze mieć wtedy świadomość, że to ciało odreagowuje i uwalnia jakiś stary zapis.
A obiekt silnej reakcji jest tu tylko ekwiwalentem tego kto nadużywał.
______________________________________________
ĆWICZENIE NA UWOLNIENIE NADUŻYĆ.
Znajdź bezpieczne dla Ciebie miejsce.
Zamknij oczy.
Poszukaj w sobie oddechem spokojnym, wyciszającym ciało, napięcie w nim zamknięte...
Albo ostatniej intensywnej sytuacji, w której poczułeś/łaś skrajny żal, smutek, zawiedzenie przez kogoś
bliskiego.
Albo obcą osobę.
Patrz na ten obraz, oddychaj nim w sobie i tym miejscem w ciele, które jest z tym uczuciem połączone najmocniej.
Pozwól żeby ten obraz jak ekran projektora uniósł się do góry i odsłonił pierwotną przyczynę nadużycia.
Jakby inny ekran projektora, z innym filmem.
Może to będzie obraz jakiejś sceny z mamą.
Może z tatą.
Może z nimi obojgiem.
Może z jakimś twoim opiekunem.
Może się to powtarzało często.
A może było jednorazowe, ale o dużej intensywności przeżycie.
Patrz i czuj swoje ciało w tym.
Skup się na napięciu.
Oddychaj nim i pozwól sobie znaleźć słowa, które wtedy nie zostały powiedziane przez Ciebie.
Wykrzyczane.
Zamknięte w gardle i w ciele.
Może ciało będzie chciało zrobić jakiś ruch.
Pozwól na to.
Potem poszukaj w gardle dźwięku, który odzwierciedla, to uczucie zamknięte w ciele.
I pozwól żeby gardło uwalniało ten dźwięk tyle ile będzie potrzebować.
Jak poczujesz, że dźwięk się wysycił,
połóż się na plecach, rozluźnij jak możesz najmocniej i pozwól żeby ciało poszukało pozy, albo ruchu który dokończy to uwalnianie.
Może będziesz mieć potrzebę rozciągania się na wszystkie strony.
Może będziesz mieć potrzebę zwinięcia się w embrion i po napinania wszystkich mięśni.
A może poczujesz potrzebę kołysania się na boki.
Pozwól sobie.
Rób to tak długo i tyle razy, aż poczujesz ulgę w ciele.
Rób to ćwiczenie tyle dni ile będziesz mieć potrzebę.
Może dzięki temu ćwiczeniu w ciało wleje się potrzeba jakiejś aktywności fizycznej.
Może pociągnie Cię do potrzeby tańca.
Biegania.
Albo pójścia popływać.
Albo po prostu pójścia na spacer.
Kiedy dawno tego nie robiłaś/łeś.
To jest oznaka tego, że ciało zaczyna puszczać zamrażające je emocje.
Ale jeżeli masz świadomość bycia nadużywanym, ALBO wykorzystywanym przez kogoś bliskiego kiedyś.
Niezbędna jest zazwyczaj praca ze sobą i na poziomie emocji i na poziomie ciała.
Drogę pracy ze sobą trzeba znaleźć samemu.
Każda blokada w ciele woła o inne uwolnienia.
_____________________________________________
Z TEMATEM NADUŻYĆ pracujemy na dwóch warsztatach:
"POSŁUCHAM CIĘ MIEDNICO" &
"ROZMROŻONA SEKSUALNOŚĆ"