Pole Synergii

Pole Synergii Naturoterapia, biomasaż, bioenergoterapia. Specjalizuję się w naturalnym uzdrawianiu alergii i wyciszaniu stanów zapalnych organizmu. Zapraszam :)
(1)

Przywracam harmonię w energii i przebudzam do własnej mocy z Kundalini Reiki - energią transformacji życia. Zajmuję się głównie energoterapią - wykonuję biomasaż aury i przekazy Reiki, ale w zależności od Twoich potrzeb dobieram różne techniki naturalnych terapii, aby przywrócić Twoją energię i ciało do harmonii oraz, aby pomóc Ci osiągać Twoje cele zdrowotne. Zakres moich umiejętności to poradnic

two dietetyczne, hydroterapia, ziołolecznictwo, apiterapia, aromaterapia, hortiterapia, mindfulness, wizualizacja medyczna i twórcza, muzykoterapia, coaching, masaż relaksacyjny, masaż dźwiękiem, leczenie alergii poprzez dietę i suplementację, konsultacje Feng Shui, praca z kartami anielskimi i afirmacjami. Wykonuję również rękodzieło - produkty, które nie tylko uzdrawiająco zadziałają na Twój organizm, ale również na Twojego ducha. Stworzone są one z zamysłem wzmacniania Ciebie poprzez codzienne, małe rytuały. Zaufaj i poczuj jak świat jest w synergii z Tobą!

MIŁOŚĆ WŁASNA TO NAJWYŻSZA CZĘSTOTLIWOŚĆ, KTÓRA PRZYCIĄGA DO CIEBIE WSZYSTKO, CZEGO CHCESZ Kochanie siebie i szanowanie ...
22/01/2025

MIŁOŚĆ WŁASNA TO NAJWYŻSZA CZĘSTOTLIWOŚĆ, KTÓRA PRZYCIĄGA DO CIEBIE WSZYSTKO, CZEGO CHCESZ

Kochanie siebie i szanowanie czasu, energii, zmienia sposób w jaki wszechświat reaguje na Ciebie. Wysyłasz sygnał, że zasługujesz na więcej od życia.

Wszystko zaczyna się od Ciebie....

Ludzie będą cię traktować tak, jak im pozwolisz. Ludzie również odczuwają energię, którą emanujesz i to jak traktujesz siebie od wewnątrz. Doświadczenia, które przyciągasz, mają wiele wspólnego z tym, co czujesz do siebie. Twoje standardy nadają ton temu, jak traktują cię inni.

Nie umniejszaj siebie, akceptując zachowania, które nie pasują do twoich celów życiowych. Wiesz czego chcesz. Uwierz, że to dostaniesz.

Większość ludzi obawia się, że coś wielkiego nie wejdzie w ich życie, więc osiedlają się i akceptują przeciętność.
Myślą tylko dlatego, że „zmarnowali czas” lub spędzili lata w związkach, że nie ma nadziei na wielkość.

Wiedz, że zmiana zaczyna się od ciebie. Wyślij sygnał energii, że zasługujesz na najlepsze w swoim życiu, podejmując właściwe działania i odłączając się od negatywności lub kogoś, kto nie docenia słowa.

Działanie to największy szacunek. Pozwól ludziom pokazać ci, kim są a nie tylko powiedzieć słodkie słowa. Niektórzy ludzie nie są gotowi się rozwijać lub odkrywać siebie na głębszym poziomie.

Nie marnuj czasu i energii na połączenia powierzchniowe, które nie stymuluje Cię do dalszego zrozumienia siebie i życia.

Zanurz się w sobie i zobacz, jaką osobę przyciągasz. Każdy w twoim życiu jest odzwierciedleniem tego, gdzie jesteś, aby pokazać ci twój obecny stan. Nie denerwuj się, popraw się i zacznij podnosić. Podziękuj im za pokazanie, że zasługujesz na coś lepszego. Podziękuj im za pomoc w zrozumieniu twojej prawdy.

Nie ma strat są tylko lekcje, które pomogą Ci zrealizować swoją wartość.

~ Idil Ahmed

19/01/2025
Jesienią tego roku miałam mocny nawrót AZS, (o tym będzie inny post). Męczyłam się kolejny miesiąc próbując różnych meto...
11/01/2025

Jesienią tego roku miałam mocny nawrót AZS, (o tym będzie inny post). Męczyłam się kolejny miesiąc próbując różnych metod z mniejszym lub większym efektem, ale zmiany były bardzo powolne albo wcale. Zaczęłam delikatnie popadać w rezygnację, byłam w kiepskim stanie fizycznym i psychicznym, bo u mnie AZS wychodzi na twarzy 😥

Zaczęłam sobie robić na to Reiki i choć moje samopoczucie się poprawiło to poczułam też, że potrzebuję czegoś więcej i czegoś głębiej, że potrzebuję jakiejś innej metody dzięki, której będę mogła bardziej zobaczyć w czym i gdzie jest problem, a dzięki czemu będę też w stanie bardziej specyficznie zadziałać 🤔

W Reiki nie skupiamy się na odczycie energii, Reiki to czysty przekaz energii życiowej i ewentualne informacje uzyskane w trakcie procesu to jest tylko dodatek, a nie element terapii, w Reiki nie muszę wiedzieć nic - co i gdzie się dzieje, co działa co nie i dlaczego, bo energia płynie i sama te obszary uzdrawia 🙏

Uwielbiam Reiki, bo dla mnie jest jak wiatr, który dmucha w Twoje żagle, aby pokierować Twoją łodzią w najwłaściwszą dla Ciebie stronę, to jest tak jakby ktoś Ci rzucił sznurek po którym możesz dojść do swojego kłębka 🌬️

Po sesji Reiki, którą sama na sobie zrobiłam nagle mnie olśniło - pójdę do swojego bioenergoterapeuty, u którego byłam z tym tematem 8/9 lat temu, gdy miałam atak AZS pierwszy raz. On mnie wtedy z tego wyciągnął a jednocześnie otworzył i zainspirował do tego świata pracy z energią i terapii holistycznych 🙌

Poszłam na sesje. Pan Ryszard Ulman, jest niesamowicie mądry i niesamowicie dużo widzi i tak jak ja byłam pod wrażeniem jego umiejętności i energii tak i on był pod wrażeniem mojej energii i świadomości (przyszedł uzdrowiciel do uzdrowiciela hehe). Na sesji miałam nawet taką myśl, że ej, chciałabym umieć tak widzieć i czuć jak on. A pod koniec naszego spotkania Pan Ryszard zaprosił mnie na indywidualny kurs profesjonalnej bioenergoterapii 😁😁

To przyszło z taką lekkością, jakby ktoś sam dał mi prezent do ręki. I tak właśnie pracuje Reiki. I tak właśnie zaczyna się moja nowa przygoda, w której nurkuję jeszcze głębiej w świat bioenergoterapii 🫧

Nów w Koziorożcu, który ma miejsce 30 grudnia 2024 roku niesie wyjątkową energię, która łączy refleksję nad końcem roku ...
30/12/2024

Nów w Koziorożcu, który ma miejsce 30 grudnia 2024 roku niesie wyjątkową energię, która łączy refleksję nad końcem roku z inspiracją do rozpoczęcia nowego cyklu. Koziorożec to znak związany z ambicją, strukturą i odpowiedzialnością, dlatego ten czas zachęca do budowania solidnych fundamentów na przyszłość.


Kluczowe aspekty tego nowiu 🌚

1. Nowe cele i planowanie
Nów w Koziorożcu sprzyja określeniu długoterminowych celów. To idealny moment, by zastanowić się, co chcesz osiągnąć w 2025 roku i zaplanować konkretne kroki. Koziorożec uczy, że sukces wymaga wytrwałości i dobrej strategii.

2. Praca nad sobą
Koziorożec zachęca do przyjęcia odpowiedzialności za swoje życie. To dobry czas na analizę tego, co i jak działało do tej pory, co należałoby usprawnić, ulepszyć bądź zmienić, by osiągnąć swoje cele.

3. Ugruntowanie i stabilność
Energia Koziorożca przypomina o potrzebie równowagi między marzeniami a rzeczywistością. Nie chodzi tylko o ambitne plany, ale o tworzenie realnych, sprzyjających warunków, które pomogą Ci je zrealizować.

4. Podsumowanie i zamykanie cykli
To ostatni nów w roku, co naturalnie prowadzi do refleksji. Możesz poczuć potrzebę zakończenia tego, co już Ci nie służy i zrobienia miejsca na nowe.

Jak najlepiej wykorzystać energię tego nowiu?

🌑 Intencją - zapal świecę i zapisz swoje cele na przyszły rok, skupiając się na tym, co chcesz budować krok po kroku.
🌑 Sprzątaniem - pozbądź się przedmiotów i nawyków, które nie wspierają Twojego rozwoju.
🌑 Medytacją na stabilność – wyobraź sobie siebie w pełni ugruntowanego, spokojnego i gotowego na nowe wyzwania.
🌑 Planowaniem finansów – Koziorożec sprzyja odpowiedzialnemu podejściu do pieniędzy, więc warto spojrzeć na swoje finanse.

Dla kogo ten nów będzie szczególnie ważny?

Jeśli masz w swoim kosmogramie silnie obsadzone znaki ziemskie (Koziorożec, B*k, Panna) lub znaki kardynalne (Baran, Rak, Waga, Koziorożec), możesz poczuć intensywniejszą potrzebę działania i wprowadzania zmian.

Niech ten nów stanie się Twoim punktem wyjścia do realizacji marzeń w nadchodzącym roku! ✨

Every morning is a miracle of a new beggining. Every morning you choose 🌞If you feel like you need a new beginning and h...
29/12/2024

Every morning is a miracle of a new beggining. Every morning you choose 🌞

If you feel like you need a new beginning and help to transform your life I serve you with Reiki sessions, energy that will heal your life ✨

Jeśli czujesz, że potrzebujesz nowego początku i pomocy w transformacji swojego życia, służę Ci sesjami Reiki, energią, która uzdrowi Twoje życie ✨


Święta to czas często spędzany z rodziną. Wiele osób nie lubi świąt ani tego rodzinnego czasu... 🎄Dlaczego? Bo jesteśmy ...
26/12/2024

Święta to czas często spędzany z rodziną. Wiele osób nie lubi świąt ani tego rodzinnego czasu... 🎄

Dlaczego? Bo jesteśmy kontaktowani z tymi zranionym częściami w nas, które owa rodzinka nam zafundowała kiedyś i co nie zostało uzdrowione, przetransformowane do dzisiaj 💔

Nie uciekaj, ale obserwuj. Nie zmuszaj się do bycia sztucznie kochającym i miłym, ale z szacunkiem i miłością dbaj o swoje granice. Spróbuj zrozumieć to, że często nasi rodzice czy też inne, starsze pokolenia nie miały takich narzędzi i świadomości jak my mamy dzisiaj. Już sama świadomość i procesy, które zapoczątkowuje jest uzdrawiająca 🙏

Każda rana w sercu to zaproszenie do głębszego poznania siebie i zrozumienia, czym jest prawdziwa miłość. Nie zapominaj, że to podróż, a każdy krok przybliża Cię do wewnętrznego spokoju. 🌌💜

Ostatnio straciłam trochę kolorów. Jesień, zima jest dla mnie zawsze o mocnej podróży do wewnątrz. Świat, ludzie wciąż k...
18/12/2024

Ostatnio straciłam trochę kolorów. Jesień, zima jest dla mnie zawsze o mocnej podróży do wewnątrz. Świat, ludzie wciąż krzyczą o działanie, a ja jedyny ruch jaki mam to ten ku sobie. Nurkuję do swojego cienia.

Wszyscy ludzie są mi jak lustra. Każdy kontaktuje mnie z tym co jeszcze wymaga pracy... Dużo ludzi potrafi odpalić dużo procesów. A ja jedyny ruch jaki mam to ten ku sobie. Chociaż świat się przecież nie zatrzymuje...

W tej ciemności oceanu przekonań, programów, emocji... Przebija się czasem światło. To mnie jednak wciąż zaskakuje jak jednocześnie świat potrafi przykręcić nam śrubkę a już za chwilę podać pomocną dłoń.

To co zaskoczyło mnie tym razem to jakaś nowa wersja męskości. Męskości, która jest obecna i osadzona, która jest ciepła i czuła, która daje emocjonalne wsparcie i oferuje pomoc, gdy ja się kruszę i odsuwam... Gdy ktoś dostrzega moje światło, gdy znikam w otchłani własnego cienia... I nie ucieka ani nie zostawia mnie w tym samej, nie zamyka się, pozostaje w otwartości...
To co przyciągam jest dla mnie dowodem ile w sobie przepracowałam a ile jeszcze jest do pracy.

To mnie wręcz zaskakuje i pociesza. Że taka zmiana zachodzi w otaczających mnie mężczyznach. Że oni potrafią być emocjonalnie obecni, wspierający, zaangażowani. To jest tak inne od tego czego do tej pory doświadczałam, że wręcz wybija mnie z tego tunelu ciemności. To daje mi wiarę, że kolektywnie coś się zmienia. Że będąc kobietą, która dużo nad sobą pracuje jest szansa spotkać mężczyznę na podobnym poziomie. I, że nawet jak ja chwilowo się zamykam to ktoś potrafi pozostać wobec mnie w otwartości. To są dla mnie małe cuda.

Ogromna wdzięczność za to ciepło i wsparcie, które teraz otrzymuję 💛
A teraz pozwalam sobie na przytulenie swojego cienia, na chwilę słabości, delikatności, niedziałania... Niedługo przesilenie zimowe, gdzie odrodzi się moje światło... ✨

Witajcie w pełni w bliźniętach 🌝😁To czas odkrywania prawdy, wyrażania swoich uczuć i oczekiwań, ale też klarowania niedo...
14/12/2024

Witajcie w pełni w bliźniętach 🌝😁

To czas odkrywania prawdy, wyrażania swoich uczuć i oczekiwań, ale też klarowania niedopowiedzeń.

Bowiem energia Bliźniąt sprzyja rozmowom, negocjacjom i poszukiwaniu zrozumienia w relacjach 😉

Pełnia w tym znaku zachęca do poszukiwania nowych perspektyw i rozwiązań, szczególnie w trudnych sytuacjach.

Jeśli czujesz, że utknąłeś/aś w swoich schematach w czasie tej pełni możesz odnaleźć nowe strategie i opcje, możesz dostrzec co nie działa i zmienić ten program ;) Otwórz się na inne punkty widzenia, porzuć to, co Cię ogranicza.
W tym procesie szczególnie zachęcam wsparcia energii Reiki 💛

Zderzenie energii Bliźniąt i Strzelca przypomina o potrzebie równowagi między faktami a intuicją, codziennością a marzeniami 💫

To doskonały czas na naukę, pisanie, planowanie projektów lub dzielenie się swoimi pomysłami 💡

Inspiracje mogą pojawiać się niespodziewanie, więc warto być uważnym na znaki i informacje, które do Ciebie docierają 😉

Życzę pięknej pełni i zapraszam na sesje Reiki, które pomogą Ci się otworzyć na to czego potrzebujesz do swojego wzrostu oraz przyniosą do Ciebie narzędzia, informacje i ludzi, których teraz najbardziej potrzebujesz ✨🙏

With love S 💛

Pluton w Wodniku: Przyszłość Tworzymy Razem! 🙌Wkraczamy w nową erę, gdy 19 listopada Pluton osadza się w Wodniku rozpocz...
20/11/2024

Pluton w Wodniku: Przyszłość Tworzymy Razem! 🙌

Wkraczamy w nową erę, gdy 19 listopada Pluton osadza się w Wodniku rozpoczynając 20-letnią transformację społeczną i technologiczną. W 2024 roku Pluton już wszedł na chwilę do Wodnika przynosząc nam powiew świeżości i energii, a później cofnął się na chwilę do Koziorożca (maj–październik), dając nam jeszcze okazję, aby spotkać się z ciężkością dawnych struktur władzy, hierarchii i kontroli.

Ta retrogradacja zmusiła nas do zetknięcia i rozliczenia się z tym, co przestarzałe, zanim skierujemy swoją energię ku innowacyjnej przyszłości. Teraz, gdy Pluton wszedł do Wodnika, kolektywnie możemy iść ku budowaniu wspólnoty opartej na równości jednocześnie wykorzystując nowoczesne technologie, aby tworzyć świat bardziej zrównoważony i otwarty. Indywidualnie Pluton w Wodniku każe nam spojrzeć na nasze ograniczenia i zobaczyć, gdzie możemy i potrzebujemy uwolnić się od lęków i ograniczajacych schematów, aby zacząć działać odważniej.

Czas na wspólne działania – ale też na osobistą ewolucję. Witajcie w nowej rzeczywistości, którą kreujemy razem, każda jednostka i cała społeczność! ✨

Dlatego tak bardzo ważne jest, aby czuć swojego terapeutę i osobę, z którą zamierzacie pracować nad sobą. Aby poszukać o...
08/11/2024

Dlatego tak bardzo ważne jest, aby czuć swojego terapeutę i osobę, z którą zamierzacie pracować nad sobą. Aby poszukać opinii.
Zwracam na to uwagę, bo przychodzą do mnie na sesje osoby, które już długo szukały kogoś od Reiki, ale "ten nie pasował, ten też czułam/łem, że nie", a trafiają potem do mnie i są mi wdzięczne szczęśliwe i rosną :) Często mamy takie relacje, że mam ochotę Was wszystkich wyprzytulać. Natomiast jest dużo patologii w tym świecie "uzdrawiaczy" i miejcie to na uwadze, miejcie na uwadze swoje czucie, potrzeby, intuicję i dostępną w internecie wiedzę.

Dobrego dnia, dbajcie o siebie 🌞

Chcę dziś powiedzieć kilka słów o sprawach, o których często milczymy – może ze strachu, może z obawy przed niezrozumieniem, a może jeszcze nie dotykamy tego miejsca w sobie, które to rozpoznaje…

Po 16 latach warsztatów i spotkań z ludźmi z różnych stron świata, z różnych ścieżek i praktyk, zebrałam sporo doświadczeń, które pozwoliły mi wypracować wewnętrzny kompas, wskazujący mi, gdzie są moje granice, gdzie czuję się bezpieczna, a gdzie powinnam zachować czujność.

Widziałam, jak wiele osób skrywało w sobie emocje, nie mając odwagi, by wyrazić, co naprawdę czują. Albo jak wiele osób eksploduje, docierając do nieskończonych pokładów sił i agresji. Widziałam ogrom tego, jak wiele w sobie skrywamy niepojętego i stłumionego. Nieraz byłam tą, która mówiła głośno pośród tych, co milczeli, nie chcąc robić „zamieszania”. Czasem to ja ufałam, odpuszczałam kontrolę, nurkowałam w głąb emocji, zapraszając innych do wspólnej podróży, przełamując wstyd lub dyskomfort.

Dzięki temu poznałam granice swojej intymności, wytrzymałości i nauczyłam się rozpoznawać sygnały, które wysyła moje ciało, kiedy coś budzi niepokój lub zaufanie. Stworzyłam stabilny grunt do tego, aby móc odpływać i wracać do fundamentu.

Zrozumiałam, jak ważne jest dbanie o siebie, słuchanie wewnętrznego głosu, nawet gdy spotyka się to z niezrozumieniem czy odrzuceniem przez innych. Praca z własnym ciałem i emocjami przyniosła mi ogromną siłę, ale też wrażliwość i uważność na to, co dzieje się wokół mnie i we mnie.

Kilka dni temu wróciłam z Portugalii. Pojechałam tam do człowieka, który zajmuje się uwalnianiem emocji i otwieraniem serca – nazwijmy to „profesjonalnie od lat”. Od momentu wejścia na salę mieliśmy zasłonić oczy i poddać się dynamicznemu wyrażaniu emocji w tańcu, przerwa na siku, picie, i jedziemy dalej. Nie zdążyłam nawet zobaczyć ludzi, którzy przyjechali tu razem ze mną.

Chwilę później już szliśmy głębiej – w krzyki, w płacze, uwalnianie. W ciągu trwania całego wyjazdu miałam wrażenie, że to się nie skończy, że jedyny moment na oddech był wtedy, kiedy jadłam i spałam. Nie było przerw. Telefon został mi zabrany i miałam zakaz korzystania z niego aż do wyjazdu. Byliśmy budzeni i od razu po wstaniu mieliśmy jak najszybciej znaleźć się na sali, aby zacząć od medytacji dynamicznej, a po niej kolejne praktyki. Znam to, ale to nie wszystko…

Nigdzie nie było zegara, nie było czasu, aby wyjść poza ośrodek. A kiedy powiedziałam, że potrzebuję przerwy, usłyszałam, że moja głowa opada, a oczy patrzą w podłogę, to znaczy, że to „kontrola”, a nie prawda. Że nie mam pojęcia, na co stać ludzi, i po co tu w takim razie przyjechałam, jeżeli już chcę się zatrzymać. Że jeżeli rezygnuję, to mogę się pakować już teraz. Wtedy powinnam była wyjść, ale jestem ambitna i to mnie skusiło. To była pierwsza granica, ale powiedziałam sobie: „ok, dam radę, może unikam zejścia głębiej.” Bzdura.

Płakałam codziennie. Miejsca pod oczami stały się ranami. Moje ciało bolało mnie, jakbym przebiegła maraton i po drodze została skopana na leżąco. Cztery sesje dziennie o tak ogromnej intensywności, że trudno jest się podnieść nawet na posiłek, na który tak bardzo czekasz.

Nauczyłam się, że uwalnianie może nie mieć końca. Serce i ciało noszą w sobie wiele bólu, przechowują niezliczone doświadczenia, które – gdy zaczniemy je otwierać – mogą prowadzić nas głęboko, bardzo głęboko. Wkraczamy wtedy w przestrzenie wykraczające poza nasze własne życie, sięgamy do doświadczeń rodzinnych, zbiorowych, nawet do wspólnej historii ludzkości i samej Ziemi.

Dlatego tak ważne jest mądre przewodnictwo – ktoś, kto pomoże nam odnaleźć właściwy kierunek i zakotwiczy nas z powrotem w sobie, a nie będzie podjudzał bólu w nas.

Otaczały mnie absurdy i ogromna nieumiejętność trzymania grupy. Czułam, jakby to miało smak schizofrenii, która nie znika po zakończeniu procesu. Od retraumatyzacji po szybkie przejścia do tańca i zabawy, kiedy jeszcze płaczemy i drżymy, poruszeni. Brak przestrzeni na rozmowę, na integrację, na oddech, na bycie powoli. Brak czasu na ukojenie serca, które przed chwilą wypuściło historię swojego życia i mierzy się z traumami.

Teraz to wiem, tam na miejscu dochodziłam do tego stopniowo. Chciałam wyrzucić z siebie jak najwięcej i ukoić to. Zapytałam o możliwość integracji po sesjach, mając nadzieję, że ta intensywność warsztatu wreszcie się uspokoi, że zbliżamy się do jakiegoś brzegu, ale nie… Dałam do zrozumienia, że moje ciało całe drży i że ten stan trwa przez cały dzień i boję się. Pokazałam dłonie w kręgu, mówiąc, że potrzebuję spokoju, którego tu nie ma.

Prowadzący spojrzał na mnie i zapytał, czy nie jestem przypadkiem „rozpuszczoną dziewczynką, której rodzice robili wszystko”. Wtedy zrozumiałam, że to jest gra – przecież moje życie wypisane jest na twarzy, więc skąd takie pytanie. Prowadzący na początku warsztatu powiedział, że sam przeszedł przez wiele: stracił żonę, prawdopodobnie dziecko, zakończył trudną relację, i że wie, jak to jest podnieść się z kolan po upadku. Mówił, że wszyscy musimy walczyć, inaczej zastygamy.

Znam to – byłam w tym miejscu. Czasami tylko skrajny ból może uwolnić inny ból. Dzięki temu mogłam zobaczyć w nim coś głębszego: jego emocje, te nieuwolnione demony, które podsyca w sobie, prowadząc te sesje z nami.

I nagle mnie olśniło – to nie jest o nas, to wszystko to jego walka. Jego praca trzyma go przy życiu. Im większy chaos i ból przelewający się przez uczestników, tym większa „ulga” dla niego.
W końcu dotarłam do momentu, w którym wiedziałam, że nie dam rady.
Wyszłam z sesji, przerwałam to.
Poczułam, że nie chcę być częścią tego, co ten człowiek robi, aby przetrwać w swoim świecie. Widziałam, jak jego gniew zalewa całą przestrzeń, jak roznieca jeszcze większy gniew w nas, tworząc wokół siebie tarczę obronną – i poczułam, że czas uciekać.

To wszystko było ukryte pod płaszczem „prowadzącego”, pod uśmiechem, pod radosnymi piosenkami, pod byciem terapeutą, pod wspólnotą.

Po tej sesji podszedł do mnie i powiedział, że jestem pełna ego i że go „wkurwiam”, bo jako jedyna nie tańczę, gdy wszyscy dobrze się bawią, że odstaję od grupy.
Powiedziałam mu, że nie zamierzam tańczyć ani wspierać go w „uwalnianiu emocji” w ten sposób i nie jestem tu po to, aby tańczyć jego traumy. Stanął naprzeciwko mnie, twarzą w twarz, a ja widziałam, jak z gniewu aż chciał mnie uderzyć, krzycząc, jak bardzo go „wkurwiam”.
Czy ktoś zareagował? Nie.
Stałam tam, z otwartym sercem, gotowa na jego wybuch.
Ale gdy wróciłam do pokoju, poczułam, jak narasta we mnie panika, paraliżująca mnie. Modliłam się, żeby znaleźć w sobie siłę, spakować się i po prostu stąd spierdalać.

Ten wyjazd uświadomił mi, jak często przekraczamy własne granice, szukając uzdrowienia u innych.
Ja też szukałam „impulsu”.
Szukałam kogoś, kto przywróci mi siły. Udało się.

Przychodzimy do „znawcy” z nadzieją na uwolnienie, na ulgę, nie zauważając, że tak naprawdę znów oddajemy kontrolę nad sobą. Wierzymy, że skoro inni mu ufają, skoro ktoś bierze za to pieniądze, to jego metody muszą działać, przecież wygląda na spoko gościa.
W tym pędzie zapominamy o szacunku do siebie i o tym, gdzie leży nasz wewnętrzny rdzeń.

Chcę o tym mówić, bo takie sytuacje zdarzają się na całym świecie, a ich skutki często są ignorowane.
Rozpoznanie tego może też zająć czas.
Wiele osób trafiało po takich sytuacjach do mnie, ale nie mówili o tym na głos – zostawali z tym sami, bezradni i przekroczeni.
Widzimy uśmiechnięte zdjęcia, pozornie radosne twarze i zakładamy, że wszystko jest w porządku, gdy tymczasem milczymy o tym, co się naprawdę dzieje.

Czasem, w imię rozwoju, poddajemy się praktykom, które zamiast nas wzmacniać, jedynie nas destabilizują.
Fajnie jest nurkować.
Fajnie jest czuć buchający ogień w sobie.
Fajnie jest krzyczeć jak bestia.
Fajnie jest być żywym.
Ale pod tym wszystkim nasza niewinność musi czuć się bezpiecznie.
Nasze serce jest kruche tak samo jak potężne…

Ląduję w domu – w bezpiecznym.
Dziękując w sercu za mojego partnera i jego mądrość, która wie, jak mnie objąć.
I czuję, jakbym wróciła z pola walki o siebie i przebudziła się do nowej ścieżki

Kochani przekazuję Wam dziś grafiki z listą moich sesji Reiki, na które serdecznie zapraszam 💛 Sesję te są dostępne na o...
07/11/2024

Kochani przekazuję Wam dziś grafiki z listą moich sesji Reiki, na które serdecznie zapraszam 💛 Sesję te są dostępne na odległość jak i stacjonarnie w Warszawie 🙌

Mam nadzieję, że te kilka zdań wyjaśni mniej więcej zakres moich działań i w jakich przypadkach można stosować przekazy Reiki 😊 Tu macie tylko krótki spis, ale oczywiście zapraszam do kontaktu, a wtedy ja dobiorę odpowiedni przekaz do Twojego problemu/celu 🫶

Czy wiecie, że metoda Reiki jest stosowana jako integralna bądź dodatkowa forma terapii w około 800 szpitalach i placówk...
01/11/2024

Czy wiecie, że metoda Reiki jest stosowana jako integralna bądź dodatkowa forma terapii w około 800 szpitalach i placówkach medycznych w Stanach Zjednoczonych (2007r), z czego 64 placówki włączyły terapię reiki do swojej standardowej oferty opieki medycznej? ;)

Oto wspaniały widok na dzisiaj świat ( w szpitalu w Meksyku) a jutro w innym miejscu na świecie.
Ten pacjent na stole operacyjnym otrzymuje opiekę energetyczną przed operacją.
Dwa sposoby pomocy potrzebującym, połączenie energi z wiedza medyczną, w dobroczynności, dla dobra pacjenta.
Kiedy budzi się inteligencja emocjonalna, czyni cuda ❤️🦋❤️

~ Lightworker via Marek Majchrowski

❤️❤️❤️
Namaste 🕉️

Kochani, jakiś czas temu zmieniłam profilowe a z dniem 31.08.24 zmieniłam również oficjalnie nazwę swojej marki. Strona ...
17/10/2024

Kochani, jakiś czas temu zmieniłam profilowe a z dniem 31.08.24 zmieniłam również oficjalnie nazwę swojej marki. Strona nie nazywa się już Sara Synergia - naturoterapia, Reiki, Kakao, ale Pole Synergii - pod taką też nazwą znajdziecie mnie na Instagramie 😉 Natomiast nadal czekam na akceptację zmiany nazwy na fb, czy ktoś wie dlaczego trwa to tak długo? 🤔

Myślę, że Pole Synergii lepiej oddaje to co pragnę tworzyć i mam nadzieję jeszcze tej jesieni powołać, współtworzyć nową przestrzeń gdzie wraz z pięknymi ludźmi będziemy mogli zaprosić Was na różnego rodzaje kręgi, warsztaty, sesje uzdrawiania i relaksacji oraz ogólnie rzecz biorąc na ucztę dla ciała i ducha 🙏😁

Kryształowa Synergia is coming, stay tuned! 🤍

Kiedy masz dobre myśli, kundalini automatycznie zaczyna poruszać się w górę. 🐍 Kiedy masz złe myśli, poruszasz się w dół...
14/10/2024

Kiedy masz dobre myśli, kundalini automatycznie zaczyna poruszać się w górę.
🐍
Kiedy masz złe myśli, poruszasz się w dół.
🐍
Kiedy nienawidzisz innych lub masz złe myśli o nich, poruszasz się w dół.
🐍
A kiedy kochasz innych lub masz dobre myśli na ich temat, poruszasz się w górę.
🐍
Kundalini nie budzi się tylko dzięki technikom jogi.

~ Paramhansa Jogananda via Marek Majchrowski

🙌

Pani Anna ma 75 lat i przyszła dziś do mnie pierwszy raz na Reiki. To jej pierwsze spotkanie z bioenergoterapią w ogóle ...
08/10/2024

Pani Anna ma 75 lat i przyszła dziś do mnie pierwszy raz na Reiki. To jej pierwsze spotkanie z bioenergoterapią w ogóle 😃

Pani Anna przyszła obolała i zmartwiona swoim stanem zdrowia, a także smutna, za to z intencją odzyskania wiary i radości w swoje życie. Pani Anna zapisując się na Reiki sama nie wiedziała na co się pisze 😅 A po sesji bardzo mi dziękowała, mówiła, że poczuła jakby ktoś zdjął z niej ogromny ciężar, że niesamowicie się zrelaksowała oraz, że jest pod wrażeniem jak fale energii można poczuć w ciele 🙌Wiem, że to było dla niej coś mocnego, mówiąc to oczy jej się zaszkliły 🥹

Pani Ania była dziś dla mnie inspiracją dając przykład, że nigdy nie jest za późno
✨ na próbowanie nowych rzeczy,
✨ na dokonywanie zmian w swoim życiu
✨ na zatroszczenie o siebie

Adres

Warsaw
04-030

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Pole Synergii umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Pole Synergii:

Udostępnij