
26/04/2024
Minął ponad tydzień, od kiedy skończyłem jedną z ciekawszych podróży mojego życia.
Ścieżka, którą pokonałem, nie była najprostsza pod słońcem. Kosztowała mnie sporo wyrzeczeń. Szkolenia w weekendy i nauka w wolnych chwilach z jednej strony była wyczerpująca, a z drugiej strony niesamowicie faszynująca. Droga ta na pewno wpłynęła na mnie jako człowieka, nauczyła rozumieć istotę ludzką, biorąc pod uwagę większość jej sfer.Uwzględniając, emocje, fizjologię, anatomię czy wewnętrzny rytm Kranialny (taką wibrację, którą każdy z nas ma). Nauczyłem się to wszystko rozumieć, a przede wszystkim „łączyć kropki”. Zrozumiałem, że proces powrotu do zdrowia to właśnie PROCES, który jest po to, by przywrócić równowagę w organizmie. Tak właśnie rozumiem ZDROWIE. Tego właśnie w prosty sposób opisując, nauczyła mnie Osteopatia.
Podczas tej przygody w Akademii Osteopatii poznałem wielu niesamowitych osteopatów oraz adeptów przyszłego fachu. Chciałbym podziękować Mikołajowi Buczyńskiemu za wszelkie rady i wskazówki. Praca u Ciebie był dla mnie skokiem na głęboką wodę, która niesamowicie dużo mi dała. Chce podziękować Marcie Miecarskiej za wspólną naukę szczególnie, na ostatniej prostej do egzaminu końcowego. Dagmarze za ogarnianie całej naszej grupy, dzięki Tobie wszystko miało ręce i nogi. Borysowi za bycie świetnym mentorem i przewodnikiem. Przemkowi Kiełczykowskiemu za wspólne chwile w szkolnej ławie i udział w potyczce egzaminacyjnej po 3 roku. Paulinie Sobieralskiej za przejście zwycięsko przez egzaminy a szczególnie końcowy. Magdzie, Ewie, Krzyśkowi, Pawłowi a tak naprawę całej naszej grupie. Z wami przeszedłem tę drogę pełną wspaniałych momentów rozkmin czy burzy mózgów. Dzięki wam tak naprawdę stałem się Osteopatą.
Myślę, że dobrym zadaniem podsumowującym tę historie będą słowa ojca Osteopatii Dr. Andrewa Taylora Stilla. FIND IT, FIX IT AND LEAVE IT ALONE !!!