BRZUCHATERKA

BRZUCHATERKA 💉mgr położnictwa
🤰Chcesz być lub jesteś mamą?
👏Jesteś bohaterką!
👩‍❤️‍? Cześć! Nazywam się Dominika Mantyk-Janicka. Z zawodu i pasji jestem położną.

Przede wszystkim jednak, jestem powierniczką kobiecych problemów, z którą bez skrępowania możesz porozmawiać o „babskich sprawach”. W swojej pracy kieruję się przede wszystkim empatią i indywidualnym podejściem do każdej kobiety, którą mam przyjemność otoczyć opieką. Podczas pracy ze świeżo upieczonymi mamami staram się przekazać ideę rodzicielstwa bliskości i tworzenia niepowtarzalnej więzi międz

y rodzicem, a dzieckiem. Lubię pracować z kobietami. Czuję się wśród nich swobodnie i bezpiecznie. Bardzo lubię z nimi rozmawiać, a co ważniejsze potrafię słuchać tego, co mówią. Dlatego w mojej pracy stawiam na rozmowę. Dzięki niej można rozwiązać wiele problemów, zdobyć niezbędną wiedzę, doedukować się, a także pozbyć się trudnych i niepotrzebnych emocji. Aktualnie pracuję w klinice leczenia niepłodności, gdzie otaczam opieką pary starające się o dziecko. Praca ta daje mi wiele satysfakcji, kiedy widzę uśmiech na twarzach moich pacjentek, które właśnie dowiedziały się o ciąży. Chociaż nie ukrywam, zdarzają się też trudne momenty. Wtedy wiem, że jestem położną po to, by towarzyszyć kobietom w chwilach, które wystawiają je na próbę. Od dwóch lat jestem także doradcą chustonoszenia. Jest to coraz popularniejsza metoda nawiązywania więzi z dzieckiem, a także sposób noszenia, który bardzo ułatwia życie rodzicom! Jednak ja chustonoszenie cenię najbardziej za to, jak pozwala budować rodzicielstwo bliskości i zaspokajać wszelkie potrzeby emocjonalne małego człowieka. Ale na tym nie poprzestaję! Już wkrótce zostanę edukatorem laktacyjnym. Kompleksowo wspieram kobiety w planowaniu ciąży, pomagam przejść im przez okres ciąży, przygotowuję do porodu oraz otaczam opieką podczas połogu i laktacji. Mam nadzieję, że i Ty znajdziesz u mnie to, czego szukasz. Zostań Brzuchaterką!

Dzień dobry!Dziś mam dla Was post typowo edukacyjny, ale mam nadzieję, że ciekawy i przydatny!Szczególne polecam go paro...
24/10/2022

Dzień dobry!

Dziś mam dla Was post typowo edukacyjny, ale mam nadzieję, że ciekawy i przydatny!
Szczególne polecam go parom, które diagnozują się lub już nawet leczą na niepłodność!

To zaczynamy ☺️

🔹 Czym jest punkcja jajników?
🔸 Punkcja jajników jest to krótki zabieg, który wykonujemy w trakcie procedury in vitro. Jest on kluczowy i bardzo ważny, ponieważ podczas punkcji jajników zostaje pobrany płyn pęcherzykowy (z jajników), w którym pływają komórki jajowe.

🔹 Czy podczas in vitro każda kobieta ma punkcję?
🔸 Tak, nawet wtedy, kiedy in vitro przebiega w cyklu naturalnym. Zabieg ten jest konieczny, żeby pozyskać komórki jajowe, które później będą wykorzystane w zapłodnieniu.

🔹 Jak przebiega ten zabieg?
🔸 Punkcja jajników odbywa się w znieczuleniu. Kiedy kobieta zasypia na fotelu ginekologicznym, lekarz przez pochwę, pod ścisłą kontrolą USG nakłuwa jajniki i pobiera płyn pęcherzykowy z pęcherzyków w jajniku, a następnie przekazuje go embriologom. Dalej embriolodzy pod mikroskopem "wyławiają" komórki jajowe.

🔹 Jak będę się czuć po zabiegu?
🔸 Punkcja jajników jest krótkim zabiegiem, zwykle trwa maksymalnie 15 minut. Po zabiegu będziesz odpoczywać około 2 godzin, a pielęgniarka lub położna będzie monitorowała Twój stan. Dolegliwości bólowe zwykle nie są duże, ale w razie potrzeby dostaniesz leki przeciwbólowe. Później przez kilka dni możesz odczuwać dyskomfort ze strony jajników, ale nie powinien on ci utrudniać codziennego funkcjonowania.

🔹 Czy punkcja odbywa się w jakimś konkretnym terminie?
🔸 Taaak! I powiem więcej! Nie tylko w konkretnym dniu, ale też o godzinie wyliczonej co do minuty! Przygotowanie do punkcji zwykle trwa kilka tygodni poprzez stymulację hormonalną oraz kontrole USG. Żeby in vitro się powiodło musimy uzyskać jak najlepsze jakościowo komórki: powinny być dojrzałe, ale nie za "stare" i w momencie tuż przed pęknięciem pęcherzyków.

🔹 Co się dzieje po punkcji?
🔸 Twoje komórki jajowe ulegają procedurom embriologicznym, czyli oczyszczeniu, przygotowaniu do zapłodnienia, a w końcu zapłodnieniu. Natomiast Ty wracasz do domu, odpoczywasz i czekasz na rezultaty tych wszystkich procedur. W następnym dniu po punkcji Twoja klinika powinna się z Tobą skontaktować i opowiedzieć Ci, jak przebiegła procedura.

Jeżeli masz więcej pytań, to czekam na nie w komentarzu, lub wiadomości prywatnej.

Tymczasem trzymaj się ciepło,
położna Dominika Mantyk-Janicka

Kilka dni temu obchodziliśmy Dzień Dziecka Utraconego. Pewnie dla niejednej z Was był to bardzo trudny dzień.I gdy tak s...
20/10/2022

Kilka dni temu obchodziliśmy Dzień Dziecka Utraconego.
Pewnie dla niejednej z Was był to bardzo trudny dzień.
I gdy tak sobie o tym myślę, mam ochotę Was wszystkie objąć ramieniem.

Niejednokrotnie byłam w sytuacji, w której brakowało mi słów, żeby opisać jak bardzo jest mi przykro. Na przykład wtedy, kiedy próg kliniki przekraczała kobieta, którą kilka tygodni wcześniej żegnałam słowami: "To widzimy się za 2 lata! Wszystkiego dobrego i niech dzidzia ładnie rośnie!". W takiej sytuacji cisną się na usta pytania: "Co Pani tutaj robi?", "Co się stało?", "Gdzie się podział brzuch?".

Jednak zawsze zdawałam sobie sprawę, że dla mojej pacjentki samo przyjście w to miejsce było smutnym doświadczeniem, więc milkłam i nie zadawałam żadnych pytań. Bo i po co? Przecież to i tak nic by nie zmieniło. Starałam się jednak pokazać, że rozumiem, jak trudno jest być w klinice i dać takie wsparcie, jakiego akurat kobieta potrzebowała.

Dziś chciałabym Wam przekazać jedną rzecz. To jest okej, że po stracie czujecie się smutne, złe, rozżalone, bezradne, bez nadziei. To jest okej, że chcecie za chwilę znowu spróbować i że nie chcecie próbować już nigdy więcej. Każde uczucie, które Wam towarzyszy, macie prawo czuć.
Bez znaczenia, czy ciąża trwała kilka dni, kilka tygodni, czy kilka miesięcy. Każda strata jest warta uwagi i tego, by przeżyć po niej żałobę.
Nikt nie ma też prawa Wam mówić, jak powinnyście się czuć. Że powinniście się uśmiechać i "jakoś to przeżyjesz". Dajcie sobie tyle czasu, ile potrzebujecie. Dajcie sobie przestrzeń na smutek, złość i łzy.
Nikt nie zrozumie Was lepiej, niż Wy same.

A ja mogę jedynie powiedzieć, że wszystkie Was przytulam i nadal trzymam za Was kciuki.

Trzymajcie się ciepło,
położna Dominika Mantyk-Janicka

́ci

Jak wyglądałaby sytuacja niepłodnych par, gdyby istniał ogólnopolski program refundacji in vitro?Myślę, że dla wielu otw...
18/10/2022

Jak wyglądałaby sytuacja niepłodnych par, gdyby istniał ogólnopolski program refundacji in vitro?

Myślę, że dla wielu otworzyłoby to drogę do leczenia...

Aktualnie pary, które muszą korzystać z usług klinik leczenia niepłodności są zdane na możliwości poszczególnych samorządów i to, czy one stworzą programy refundacji leczenia.
Istnieje program dofinansowywania in vitro przez miasto Warszawę, Kołobrzeg, Słupsk, ale co z parami z mniejszych miast i wsi?

One są niestety skazane na pokrywanie 100% kosztów in vitro, które jak wszyscy wiemy nie są niskie.

No dobrze, a co się składa na podstawowy koszt?
🔹 zabieg pobrania komórek jajowych
🔹 przygotowanie nasienia do in vitro
🔹 zapłodnienie komórek jajowych
🔹 hodowla i obserwacja zarodków
🔹 transfer zarodków
🔹 zamrożenie i przechowywanie pozostałych zarodków

Jakie koszty jeszcze powinniście wziąć pod uwagę?
🔸 koszt badań, które musi przejść każda para, aby zostać zakwalifikowana do procedury
🔸 wizyty oraz badania hormonalne w trakcie stymulacji
🔸 koszt leków do stymulacji
🔸 koszt procedur dodatkowych stosowanych w trakcie in vitro.

Biorąc to wszystko pod uwagę: ilość procedur w trakcie in vitro, leki, przygotowania i brak refundacji sprawia, że dla wielu par jest to leczenie nieosiągalne i mówiąc prosto: drogie.

Co ważne, dla każdej pary koszt in vitro będzie też trochę inny.

Dajcie znać w komentarzu, co o tym myślicie.

A tymczasem trzymajcie się ciepło,
położna Dominika Mantyk-Janicka

13/10/2022

No to jak to jest z tym badaniem piersi?
Robisz co miesiąc?

A może nie wiesz jak?
W filmie znajdziesz odpowiedź 😊

05/10/2022

A czy ty pamiętasz o profilaktyce?

Dzień dobry ❤Dziś wracam do Ciebie z postem edukacyjnym. Opowiadam w nim o tym, czy stymulacja owulacji jest konieczna w...
29/09/2022

Dzień dobry ❤
Dziś wracam do Ciebie z postem edukacyjnym. Opowiadam w nim o tym, czy stymulacja owulacji jest konieczna w in vitro.

Choć tak sobie teraz myślę, że warto byłoby zacząć od odpowiedzi na pytanie, czy stymulacja owulacji w in vitro to jest to samo, co stymulacja owulacji w staraniach własnych?

Właściwie to jest podobna procedura. Podajemy leki, które mają na celu stymulację jajników do produkcji komórek jajowych, monitorujemy cykl za pomocą USG, a na koniec często podajemy leki wywołujące owulację.
Jest jednak jedna zasadnicza różnica. W in vitro leki, które są podawane kobiecie są w bardzo dużych dawkach. Skutkuje to tym, że jajniki produkują nie jeden, nie dwa, a kilkanaście pęcherzyków z komórkami jajowymi.

🔹 Czy stymulacja owulacji to nieodłączny element procedury in vitro?
🔸 Właściwie to i tak, i nie. Zdarzają się sytuacje, kiedy ze względów medycznych in vitro jest prowadzone u kobiety w cyklu naturalnym, czyli bez stymulacji. Jednak u znacznej większości par stymulacja owulacji będzie konieczna lub wskazana w procedurze in vitro, ponieważ w dużym stopniu zwiększa szansę na powodzenie leczenia.

🔹 Na czym to polega?
🔸 Stymulacja owulacji polega na podawaniu kobiecie dużych dawek hormonów, tak aby pobudzić jajniki do produkcji zwiększonej ilości pęcherzyków jajnikowych oraz co za tym idzie, komórek jajowych.

🔹 Jak są podawane leki z hormonami?
🔸 Niestety w ogromnej większości stosuje się hormony w zastrzykach. Wiąże się to z codziennym nakłuwaniem i podawaniem leków. Najczęstszym miejscem, gdzie podaje się leki to brzuch. Zdecydowanie jest to największą uciążliwością dla kobiety, zwłaszcza jeżeli ktoś boi się igieł. Wtedy może być to dla kobiety po prostu trudne.

🔹 Jakie najczęstsze dolegliwości zgłaszają kobiety w związku ze stymulacją mnogiej owulacji?
🔸 Większość kobiet mówi, że czuje się dobrze i nie zgłasza innych objawów niepożądanych. Objawy, z którymi spotykałam się najczęściej to bóle głowy oraz dyskomfort w podbrzuszu, kiedy stymulacja się kończy, a jajniki są duże.

🔹 Czy stymulacja owulacji jest w jakiś sposób kontrolowana przez lekarza?
🔸 Tak! To co się dzieje z Twoim ciałem, i to jak reagujesz na leki musi być pod ścisłą kontrolą lekarza. W tym celu przeprowadza się tak zwane monitoringi cyklu. Polega to na częstych wizytach u ginekologa, gdzie wykonywane jest USG, a także badanie poziomu hormonów. Na tej podstawie wyznaczany jest także termin zabiegu pobrania komórek jajowych.

🔹 W jaki sposób kończy się stymulację mnogiej owulacji?
🔸 Lekarz na podstawie badania USG oraz badania hormonów ustala, czy pęcherzyki jajnikowe są wystarczająco dojrzałe, aby móc pobrać komórki jajowe. Jeżeli jest to odpowiedni moment, to podaje się specjalne leki mające wywołać owulację oraz wyznacza termin zabiegu (punkcji jajników) podczas którego pobiera się komórki jajowe.

Mam nadzieję, że mój post rozjaśnił Ci trochę ten temat.

Zachęcam Cię do zadawania pytań w komentarzach lub w wiadomościach prywatnych ❤

Trzymaj się ciepło,
położna Dominika Mantyk-Janicka

Sporo ostatnio myślę o uczuciach osób, które mierzą się z niepłodnością. Zastanawiam się też, przed jakimi wyborami czy ...
21/09/2022

Sporo ostatnio myślę o uczuciach osób, które mierzą się z niepłodnością. Zastanawiam się też, przed jakimi wyborami czy dylematami etycznymi i moralnymi stają takie pary.

Rozmawiam też często na ten temat z moimi pacjentkami. Nie owijając w bawełnę, mówię jakie są możliwości leczenia niepłodności w Polsce, opowiadam z czym wiąże się in vitro i czego mogą się spodziewać. Myślę, że świadomość tego, na co piszą się moje pacjentki jest bardzo ważna.

Wiecie co mnie najbardziej boli podczas tych rozmów?

Kiedy kobieta mówi mi: „Pani Dominiko, ja już mam jedno dziecko z in vitro. Ale nikt z rodziny o tym nie wie.” Albo „Moi rodzice kochają swojego wnuka, ale boję się im powiedzieć, że robiliśmy in vitro. Nie wiem jak zareagują”. Takich historii znam znacznie więcej i już niezliczoną ilość razy słyszałam: „Wolę nie mówić, bo mama jest bardzo wierząca.”, „Nic nie mówiliśmy, bo ksiądz nie ochrzciłby naszego dziecka.” „Dopiero jak tutaj przyszliśmy, to widzimy ile osób się z tym mierzy!”.

W internecie często i szeroko mówi się o akceptacji ludzi cierpiących na otyłość, o zdrowiu psychicznym i że to nic złego chodzić na terapię. Że depresja to choroba jak każda inna. Ale rzadko kiedy mówi się w ten sposób o niepłodności.

I choć początek tego teksu ma negatywny wydźwięk, to chciałabym jednak, żeby mój przekaz był pozytywny.

Zacznijmy normalizować niepłodność.
Niepłodność wynika z różnych chorób, zaburzeń, na które czasami współczesna medycyna nie ma innego rozwiązania niż procedury wspomaganego rozrodu.
A to oznacza, że zarówno inseminacja, jak i in vitro są formami leczenia.
Ciąża, czy dziecko z in vitro nie są gorsze od zapłodnienia naturalnego. Z obu rodzi się mały człowiek, który dla swoich rodziców będzie cudem.

Trzymajcie się ciepło,
położna Dominika Mantyk-Janicka

Jeżeli mierzysz się z niepłodnością, to zapewne zastanawiałaś się, czy w klinice leczenia niepłodności od razu zaproponu...
06/09/2022

Jeżeli mierzysz się z niepłodnością, to zapewne zastanawiałaś się, czy w klinice leczenia niepłodności od razu zaproponują Ci leczenie in vitro.

Pozwól, że rozwieję Twoje wątpliwości.
W klinikach leczenia niepłodności, nie proponuje się każdej parze in vitro, jeżeli nie ma ku temu konkretnych wskazań ☺

Oczywiście, może się zdarzyć też tak, że ze względu na Waszą sytuację zdrowotną, in vitro będzie jedynym wyjściem z sytuacji. Natomiast, jeżeli nie ma bezwzględnych wskazań, to zawsze w pierwszej kolejności proponuje się pacjentom inne metody
leczenia, które też przynoszą pozytywne skutki ☺🤰

🔸 Przejdźmy zatem do omówienia wskazań do zapłodnienia in vitro 🔸

Wskazania do leczenia niepłodności metodą in vitro obejmują wszystkie przyczyny powodujące niepłodność u pary. Jednak wskazania możemy podzielić na takie, których obecność sprawi, że lekarz od razu zaproponuje parze leczenie in vitro i takie, które można poprzedzić innymi metodami leczenia niepłodności, np. stymulacją owulacji lub inseminacją.

Wskazania bezpośrednie do in vitro:
🔹 nieodwracalnie uszkodzone jajowody
🔹 brak jajowodów
🔹 endometrioza III i IV stopnia
🔹bardzo niska liczba plemników w nasieniu (oligozoospermia i azoospermia)

Wskazania do in vitro, kiedy wyczerpane zostały inne metody leczenia:
🔸 obniżona jakość nasienia
🔸 endometrioza I i II stopnia
🔸 niepłodność nieznanego pochodzenia (idiopatyczna)
🔸 zaburzenia drożności jajowodów
🔸 zaburzenia owulacji

Oczywiście musicie pamiętać, że kwalifikacja do in vitro, to nie tylko wskazania zapisane w rekomendacjach, ale także WASZA indywidualna sytuacja zdrowotna.
Dlatego zawsze warto rozmawiać z lekarzem prowadzącym na temat przebiegu leczenia.

Ponadto przed zakwalifikowaniem do in vitro powinniście przejść pełną diagnostykę, żeby poznać wszystkie możliwe przyczyny niepłodności.
Jest to istotne ze względu na możliwość odpowiedniego doboru postępowania i leczenia w WASZYM INDYWIDUALNYM przypadku.

Tymczasem trzymaj się ciepło,
położna Dominika Mantyk-Janicka

Post powstał na podstawie rekomendacji Polskiego Towarzystwa Rozrodu i Embriologii


Dlaczego tabletka na niepłodność nie istnieje❓❓❓Pytanie o leczenie niepłodności przypomina mi trochę pytanie o tabletkę ...
05/09/2022

Dlaczego tabletka na niepłodność nie istnieje❓❓❓

Pytanie o leczenie niepłodności przypomina mi trochę pytanie o tabletkę na raka. Od lat naukowcy dwoili się i troili próbując znaleźć ten jeden składnik, jeden lek, dzięki któremu wyleczenie nowotworu będzie możliwe. W końcu porzucili ten temat, ponieważ okazało się, że wyleczenie każdego rodzaju raka tylko jednym lekiem jest po prostu nieosiągalne. Dlaczego? A to dlatego, że rak rakowi nie równy. Dużo zależy od rodzaju zajętej tkanki, jej umiejscowienia w ciele, rodzaju mutacji powodującej nowotwór, występowania przerzutów, predyspozycji genetycznych itd. Zatem lekarze i naukowcy doszli do wniosku, że zamiast skupiać się na wynalezieniu uniwersalnego remedium, lepiej dążyć do rozwijania i ulepszania różnych metod leczenia raka, tak aby stworzyć leczenie skrojone na miarę pod konkretny rodzaj nowotworu. I jak się okazuje, to działa‼️

🔹🔹 Tylko czemu mówię o tak przykrych rzeczach, kiedy pytanie było zupełnie inne?
🔸🔸 Dlatego, że z niepłodnością jest trochę tak, jak z tym rakiem.
Każda niepłodność jest trochę inna, a jej leczenie powinno być skrojone na miarę pary, która na niepłodność będzie się leczyć.

Wracając jednak do pytania z początku. Dlaczego nie ma leku na niepłodność? Właściwie odpowiedź jest banalna: bo nie ma jednej przyczyny niepłodności. Przypadek każdej pary jest indywidualny i jedyny w swoim rodzaju.

Pary leczące się na niepłodność miewają najróżniejsze zestawienia problemów zdrowotnych, ale też swoją własną przeszłość chorobową. Każdy z nas prowadzi też zupełnie inny styl życia: inaczej się odżywiamy, mamy pracę fizyczną lub biurową, różne nałogi. Dlatego bardzo ważne jest w leczeniu niepłodności indywidualne podejście do każdej pary i leczenie szyte na miarę tej pary. Jednym pomoże monitoring cyklu miesiączkowego, innym zmiana stylu życia, a jeszcze innym in vitro.

Dajcie znać, jaka metoda leczenia niepłodności u Was przyniosła pozytywny skutek ☺️

A może coś Was zaskoczyło, kiedy lekarz przedstawił Wam swoją propozycję na leczenie?
Koniecznie podzielcie się z innymi swoimi przemyśleniami!

Trzymajcie się ciepło ☺️
położna Dominika Mantyk-Janicka

Dzień dobry!Dziś rozpoczynam długo wyczekiwaną przez Was serię postów o in vitro :) Dlaczego taka tematyka?Bo są osoby, ...
22/02/2022

Dzień dobry!
Dziś rozpoczynam długo wyczekiwaną przez Was serię postów o in vitro :)

Dlaczego taka tematyka?
Bo są osoby, które tego potrzebują ❤

Dla niektórych par metoda zapłodnienia in vitro, jest jedyną drogą do posiadania dzieci. Dlatego w mojej ocenie in vitro trzeba oswajać, normalizować, a przede wszystkim uświadamiać, że nie taki diabeł straszny, jak go malują 😈

Wspólnie przejdziemy przez wszystkie etapy in vitro, powiemy o wskazaniach, ale też o bardziej kontrowersyjnych tematach, takich jak mrożenie zarodków.

Bądźcie ze mną, bo będzie się działo! 🔥

Co warto wiedzieć na początek❓❓❓
🔸 Po pierwsze metoda zapłodnienia in vitro ma najwyższą skuteczność spośród metod leczenia niepłodności, co oznacza, że dzięki tej metodzie najwięcej par doczeka się upragnionej ciąży ❤🤰
🔹 Obecnie w celu zapłodnienia komórki jajowej najczęściej wykorzystuje się metodę ICSI, co oznacza, że plemnik zostaje wstrzyknięty do wnętrza komórki jajowej.
🔸 Skuteczność in vitro w dużej mierze zależy od powodzenia poprzedniego etapu, czyli stymulacji hormonalnej jajników. Podczas niej kobieta przyjmuje leki, które mają pobudzić jajniki do produkcji dużej ilości komórek jajowych 🥚
🔹 Stymulacja jajników kończy się pobraniem komórek jajowych w trakcie zabiegu, tzw. punkcji jajników. Podczas punkcji pobiera się za pomocą specjalnego urządzenia komórki jajowe bezpośrednio z pęcherzyków jajnika.
🔸 Zapłodnienie komórek jajowych następuje w tym samym dniu, w którym zostaną pobrane.
🔹 Następnie stworzone zarodki zostają umieszczone w specjalnym inkubatorze, a embriolodzy czuwają nad ich rozwojem przez 3 do 5 dni.
🔸 Po 3 lub 5 dniach od pobrania komórek jajowych następuje transfer zarodka. Jest to zabieg, podczas którego zarodek zostaje przeniesiony do macicy kobiety ❤
🔹 Pozostałe zarodki, które nie są transferowane, zostają zamrożone, gdzie w specjalnym banku czekają na swoją kolej ❄️
Fun fact! Kobiety, które podchodzą do procedury in vitro, często nazywają swoje zamrożone zarodki śnieżynkami ❤❄️
🔸 Po transferze kobietę traktujemy tak, jakby była w ciąży 🤰 i mamy nadzieję, na prawidłowe zagnieżdżenie zarodka.
Żeby sprawdzić, czy transfer się powiódł, lekarz po określonym czasie zaleca kobiecie, aby sprawdziła poziom betaHCG.

Dla mnie cały ten proces jest niezwykle interesujący! Szczególnie, kiedy widzę uśmiech na twarzach kobiet, które doczekały się upragnionej ciąży ❤
Ale może w Was budzi inne emocje? Podzielcie się ze mną swoją opinią!

A tymczasem trzymajcie się ciepło,
położna Dominika Mantyk-Janicka

Post stworzony na podstawie najnowszych rekomendacji Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu i Embriologii

- Pani Dominiko, widziałam dziś bicie serduszka! ❤- Pani Dominiko, właśnie zaczęłam krwawić! 🥺- Pani Dominiko beta jest ...
09/02/2022

- Pani Dominiko, widziałam dziś bicie serduszka! ❤
- Pani Dominiko, właśnie zaczęłam krwawić! 🥺
- Pani Dominiko beta jest dodatnia po raz pierwszy w moim życiu! 😍
- Pani Dominiko, przecież ja wiem, że nic tego nie będzie... 😢
- Pani Dominiko, ja już nie wiem co mam robić.

Te i wiele innych zdań zdarza mi się usłyszeć w pracy w ciągu jednej godziny.

Są zadawane wprost, przez telefon, przez e-mail.
I muszę przyznać, że dostosowanie mojego tonu wypowiedzi, nastroju, miny, emocji do osoby, z którą obecnie rozmawiam jest nie lada wyzwaniem.

Bo co powiedzieć kobiecie, której po raz trzeci się nie powiodło, kiedy słyszała jak przed momentem zakładałam komuś innemu kartę ciąży?
Jak cieszyć się z bijącego serduszka, kiedy przed chwilą tłumaczyłam pacjentce co ma robić w przypadku nasilającego się krwawienia?

Można słuchać. Słuchać z empatią i zrozumieniem. Być powierniczką kobiecych problemów i pomagać przetrwać trudne chwile.
Można też poprosić o pokazanie zdjęcia USG i pochwalić ledwie widoczną "fasolkę".

Ostatnio jedna ciężarna pacjentka powiedziała nam, że nie cierpi przychodzić do kliniki. Kojarzy jej się ona z porażką i stratami. Ale dzięki nam, położnym, dzięki naszemu uśmiechowi wizyty w klinice stały się dla niej znośne i "do przeżycia".
Bo można było z nami pogadać o myciu okien i o tym, że mama choruje.

Czasami wystarczy zapytać: "jak się Pani dziś czuje?", albo pochwalić nowy sweter lub fryzurę. I od razu ta relacja staje się jakaś lepsza.

Czy moja praca jest trudna?
Emocjonalnie na pewno tak.
Czy ją lubię?
Zdecydowanie! Bo wiem, że jestem tam potrzebna ❤

Trzymajcie się ciepło,
położna Dominika Mantyk-Janicka

TAK, w Polsce inseminacja nasieniem dawcy jest legalna, jednak w ustawie o leczeniu niepłodności są ustalone warunki, kt...
31/01/2022

TAK, w Polsce inseminacja nasieniem dawcy jest legalna, jednak w ustawie o leczeniu niepłodności są ustalone warunki, które muszą zostać spełnione, aby taka procedura mogła być przeprowadzona.

Jeżeli jesteście ciekawi, jakie to warunki i kto może skorzystać z nasienia dawcy, to koniecznie przeczytajcie ten post!

🔸 Dawstwo komórek rozrodczych (nasienia) odbywa się ANONIMOWO, a to oznacza, że:
🔹🔹 dawca nie ma dostępu do informacji o zastosowaniu nasienia
🔹🔹 dawca nie ma żadnych praw do dziecka, które urodzi się w wyniku tej procedury
🔹🔹 kobieta, ani jej dziecko nie mają dostępu do żadnych informacji o dawcy nasienia (nawet po ukończeniu 18 roku życia przez dziecko)
🔸 Nie można wykorzystywać komórek rozrodczych dawcy, z którego nasienia urodziło się już 10 dzieci.
🔸 Stan zdrowia dawcy nie może budzić żadnych wątpliwości lekarza kwalifikującego, a sam dawca musi złożyć oświadczenie, w którym potwierdza, że podane informacje medyczne są prawdziwe.
🔸 Dawstwo komórek rozrodczych jest NIEODPŁATNE. Oznacza to, że za pobrane komórki rozrodcze nie można przyjmować, ani żądać zapłaty.
🔸 Kandydat na dawcę musi wyrazić świadomą zgodę na pobranie od niego komórek rozrodczych i zastosowanie ich w procedurze wspomaganego rozrodu.
🔸 Biorczyni (kobieta przystępująca do inseminacji nasieniem dawcy) oraz jej mąż/partner muszą wyrazić zgodę na zastosowanie podczas inseminacji nasienia dawcy.

Ciekawe? To teraz czas na informacje o tym, kto może skorzystać z nasienia dawcy 💉

Dwoma najważniejszymi wskazaniami do inseminacji z nasienia dawcy są:
🔸 brak plemników w nasieniu partnera potwierdzony badaniami nasienia. Taki stan jest nazywany azoospermią. Ta sytuacja może występować u mężczyzn, którzy w przeszłości przeszli chemioterapię, mieli zabiegi lub urazy w okolicach jąder, mieli poważne stany zapalne, lub cierpią na zaburzenia hormonalne lub wady genetyczne
🔸 z nasienia anonimowego dawcy mogą skorzystać także pary, kiedy u mężczyzny zostaną wykryte wady genetyczne, które mogą zostać przekazane dziecku i zagrażać jego zdrowiu lub życiu.

Dajcie znać w komentarzu, czy ten temat wzbudza w Was kontrowersje, a jak tak, to jakie? ⬇

Trzymajcie się ciepło ❤️,
położna Dominika Mantyk-Janicka

Źródło:
1. Ustawa z dnia 25 czerwca 2015 r. o leczeniu niepłodności
2. Diagnostyka i leczenie niepłodności — rekomendacje
Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu i Embriologii
(PTMRiE) oraz Polskiego Towarzystwa Ginekologów
i Położników (PTGP) 2018r.

Dobry wieczór!Chciałam tylko Was poinformować, że dziś w relacji będziecie mogli sprawdzić koszty inseminacji w całej Po...
25/01/2022

Dobry wieczór!
Chciałam tylko Was poinformować, że dziś w relacji będziecie mogli sprawdzić koszty inseminacji w całej Polsce :)
Trzymajcie się ciepło,
położna Dominika Mantyk-Janicka

Inseminacja to procedura, zabieg, który ma wspomóc parę w zajściu w ciążę 🤰Na czym to polega?Sam zabieg jest krótki, bez...
21/01/2022

Inseminacja to procedura, zabieg, który ma wspomóc parę w zajściu w ciążę 🤰

Na czym to polega?
Sam zabieg jest krótki, bezbolesny, nie wymaga znieczulenia i odbywa się w zwykłym gabinecie ginekologa.
Polega na wprowadzeniu cienkiego cewnika do macicy i podaniu przez strzykawkę nasienia, które wcześniej zostało specjalnie przygotowane w laboratorium.
To przygotowanie nasienia opiera się na wybraniu jak najlepszych plemników, aby zwiększyć szansę na ciążę.

Oczywiście zabieg ten wykonuje się w odpowiednim dniu cyklu miesiączkowego i dostosowuje się do owulacji kobiety 🥚

Dlatego też w trakcie przygotowań do inseminacji kobieta musi odbyć kilka wizyt u ginekologa, aby precyzyjnie określić termin owulacji, a także liczbę rosnących pęcherzyków jajnikowych.
❗️ Inseminacji nie można wykonać, jeżeli w jajniku pojawią się więcej niż 3 dojrzałe pęcherzyki❗️

Ważną informacją jest także to, że czasami przygotowania do inseminacji mogą być połączone z hormonalną stymulacją owulacji, aby jeszcze bardziej zwiększyć Twoje szanse!

W jakich przypadkach wykonuje się inseminację?
🔸 w umiarkowanych nieprawidłowościach w badaniu nasienia
🔸 w problemach ze współżyciem
🔸 w czynniku szyjkowym (związanym z szyjką macicy, np. nieprzepuszczalnym śluzem)
🔸 w niepłodności idiopatycznej - tylko jeżeli para wyrazi zgodę

❗️ Leczenie za pomocą inseminacji powinno być proponowane przez lekarza w maksymalnie 3 cyklach❗️
Można podjąć kolejne próby inseminacji, jeżeli para wyrazi taką chęć, natomiast badania naukowe wskazują, że kolejne próby mają mniejszą skuteczność.

Czy inseminacja działa❓
Statystyki, które podaje Europejskie Towarzystwo Rozrodu i Embriologii (ESHRE) mówią o tym, że skuteczność inseminacji wynosi:
🔸 12% dla kobiet poniżej 40 roku życia
🔸 8% dla kobiet powyżej 40 roku życia

Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania na ten temat, albo po prostu podobał Ci się ten post, to daj mi o tym znać w komentarzu ⬇️

Trzymaj się ciepło,
położna Dominika Mantyk-Janicka

"Proszę mi powiedzieć, tak ze swojego doświadczenia, za którym razem Pani pacjentki zachodzą w ciążę?"To pytanie towarzy...
18/01/2022

"Proszę mi powiedzieć, tak ze swojego doświadczenia, za którym razem Pani pacjentki zachodzą w ciążę?"

To pytanie towarzyszy mi praktycznie codziennie, od kiedy pracuję w klinice.

Czy to pytanie jest złe? Nie.
Czy da się na nie prosto odpowiedzieć? Nie.

Bardzo dobrze rozumiem to, że para starająca się o dziecko chce oszacować swoje szanse.
Niestety przez to, że natura jest nieprzewidywalna nie da się odpowiedzieć na to pytanie.

Można mówić o statystykach, liczbach, tabelkach, ale jakie to ma przełożenie na prawdziwe życie? Znikome.

I moje doświadczenie pokazuje, że 38-letnia kobieta może zajść w ciążę za pierwszym razem, tylko podczas monitoringu owulacji, a 27-letnia dziewczyna przeszła już 6 inseminacji i dopiero za drugim transferem w trakcie in vitro udało się.

To z pozoru proste pytanie niesie za sobą wiele zagadek:
🔹 w jakim wieku jest kobieta?
🔹 czy miesiączkuje, czy jej cykle są owulacyjne?
🔹 jakie ma AMH?
🔹 czy na coś choruje lub miała kiedyś operacje?
🔸 jakiej jakości jest nasienie mężczyzny?

Te powyższe pytania i wiele, wiele innych sprawiają, że nie da się odpowiedzieć na pytanie "za którym razem się uda".

A mówię Wam o tym dziś, ponieważ w przyszłych postach będę opowiadała o statystykach dotyczących inseminacji, czy in vitro i chciałabym żebyście miały/mieli świadomość, że statystyka to jedno, a życie to zupełnie coś innego.

Trzymajcie się ciepło!
położna Dominika Mantyk-Janicka

́ć

Dziś przygotowałam dla Was garść ciekawostek i informacji, które mają Wam pomóc zrozumieć zagrożenia wynikające z proced...
13/01/2022

Dziś przygotowałam dla Was garść ciekawostek i informacji, które mają Wam pomóc zrozumieć zagrożenia wynikające z procedury stymulacji owulacji.

Mam nadzieję, że dzięki temu postowi nie dacie się wpuścić w maliny i pozwolić na wielokrotnie powtarzany schemat indukowania owulacji 🙅‍♀️

🔹 Jak myślisz, czy stymulację owulacji można ciągnąć w nieskończoność, oczekując, że kobieta "kiedyś" zajdzie w ciążę?
🔸 Zdecydowanie nie!
Jeżeli kobieta po
6 stymulowanych cyklach
nie zajdzie w ciążę, jest to wskazanie do zmiany strategii leczenia.
W przypadku kobiet po 35 roku życia dopuszcza się maksymalnie 4 cykle stymulacji owulacji.

🔹 Czy uważasz, że farmakologiczna indukcja owulacji zwiększa ryzyko ciąży bliźniaczej?
🔸 Tutaj z kolei zdecydowane tak!
Dlatego tak istotny jest monitoring cyklu, badania USG oraz ewentualne badanie hormonów, aby jak najbardziej zminimalizować ryzyko ciąży mnogiej.

🔹 Jak uważasz, czy u każdej kobiety można bez przeszkód rozpocząć stymulację owulacji na początku leczenia niepłodności?
🔸 Tutaj ponownie: nie.
Bardzo ważnym badaniem przed rozpoczęciem tej procedury jest badanie drożności jajowodów oraz badanie nasienia partnera.
Jeżeli wyniki tych badań nie będą prawidłowe, wtedy stosowanie stymulacji owulacji nie jest zasadne.

Interesujące ciekawostki?

Daj znać, jak Ci się podobało :)

Trzymajcie się ciepło,
położna Dominika Mantyk-Janicka

🔸Czy wiesz, że brak owulacji jest przyczyną niepłodności u około 15-25% par?🔸Natomiast leczenie w postaci stymulacji owu...
10/01/2022

🔸Czy wiesz, że brak owulacji jest przyczyną niepłodności u około 15-25% par?🔸
Natomiast leczenie w postaci stymulacji owulacji odpowiednimi lekami daje bardzo dobre efekty leczenia u kobiet, które cierpią na zaburzenia jajeczkowania.

🔹Leczenie to ma na celu spowodowanie wzrostu pęcherzyka jajnikowego, a następnie uwolnienie dojrzałej komórki jajowej, gotowej na zapłodnienie.🔹

Stymulacji owulacji często towarzyszy monitoring (obserwacja) cyklu oraz podawanie leków mających wywołać pęknięcie pęcherzyka jajnikowego.

Prawidłowo prowadzona stymulacja owulacji powinna opierać się na obserwacji cyklu za pomocą USG (a czasami też kontroli hormonów).
🩺Podczas wizyty ginekologicznej, na początku cyklu, lekarz dobiera odpowiedni lek oraz zaleca jego przyjmowanie w trakcie pierwszej fazy cyklu miesiączkowego.
🩺Następnie powinny zostać ustalone terminy kolejnych wizyt, celem kontroli wzrostu pęcherzyka jajnikowego i określeniu terminu owulacji.
🩺W trakcie kolejnych wizyt lekarz może zadecydować o podaniu leku, który ma wywołać pęknięcie pęcherzyka jajnikowego.
🩺 W ciągu tego leczenia zwykle wyznacza się konkretny termin współżycia, aby jak najbardziej zwiększyć szansę na ciążę 🤰

Najczęściej stosowanymi lekami w stymulacji owulacji są:
💊 cytrynian klomifenu (w Polsce najczęśniej Clostibegyt)
💊 letrozol (np. Lametta, Aromek)
💊 gonadotropiny (np. Menopur, Mensinorm, Fostimon i wiele innych)

Mam nadzieję, że pomogłam!

Trzymajcie się ciepło,
położna Dominika Mantyk-Janicka

Adres

Warsaw
00-001

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy BRZUCHATERKA umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do BRZUCHATERKA:

Udostępnij