Magda Kłonica - psychologia ugruntowana w ciele

Magda Kłonica - psychologia ugruntowana w ciele Psycholożka, psychoterapeutka w trakcie certyfikacji w nurcie Analizy Bioenergetycznej Alexandra Lowena (metoda Lowena, psychoterapia przez ciało)

Tak! Bardzo się pod tym podpisuję i dziękuję za ten głos rozsądku ❤️
04/08/2025

Tak! Bardzo się pod tym podpisuję i dziękuję za ten głos rozsądku ❤️

Anna Król Kuczkowska: Osobiście jestem bardzo ostrożna w pomyśle tworzenia wąskich specjalizacji w psychoterapii – uważam, że będą szkodziły pacjentom, samej dyscyplinie i terapeutom. Jeśli opowiedziałabym panu o różnych pacjentach z diagnozą depresji, których konsultowałam w ostatnim tygodniu, ukazałby się nam obraz frapujący i ciekawy.

Sławek Blich: Proszę opowiedzieć.

Anna Król Kuczkowska: Załóżmy, że to cztery osoby. Każda z diagnozą depresji. Czyli teoretycznie kwalifikująca się do jednej „szuflady” w takim centralnym manualu. Tyle tylko, że jedna z tych osób będzie miała reakcję depresyjną na ważną stratę w życiu, druga depresję jako objaw towarzyszący przy zaburzeniach osobowości typu borderline, trzecia to samo, tylko że jeszcze z zaburzeniami odżywiania i stanami lękowymi, a czwarta reakcję depresyjną na skutek porażki w kontekście narcystycznych zaburzeń osobowości.

Żeby pokazać złudną iluzję wąskich specjalizacji – każda z powyższych osób, jeśli terapia ma jej pomóc, będzie wymagała innego stylu pracy. Nie poradzi sobie z tym terapeuta, który leczy objaw, a nie całą osobę.

Link do całej rozmowy w komentarzu.

Podpisuję się pod słowami Joanna Flis 🙌🏻
28/07/2025

Podpisuję się pod słowami Joanna Flis 🙌🏻

Takie tam rozważania. Rozwój osobisty - inaczej zwany dojrzewaniem - jest równie zniekształcony w sieci, co cała reszta naszej rzeczywistości. Niewiele ma wspólnego z promowaną w mediach atmosferą skupienia, porządku i pewności własnych celów. Częściej to chaos, przeplatany momentami przebłysków, w trakcie których zachowujemy się, myślimy lub czujemy inaczej niż zwykle. Te przebłyski - nowe jakości - pokazują nam, że coś jest możliwe, że możemy inaczej. Co nie oznacza, że od razu staje się to naturalną częścią naszej codzienności.

Rozwój osobisty najczęściej nie zaczyna się od olśnienia lub magicznego wglądu - co bardzo lubi Instagram, ale od zderzenia z czarną dupą. Czasem od upadku z wysokiego konia. I bardzo zależy od tego, gdzie, koło kogo i jak upadamy, bo nie po każdym upadku potrafimy sami wstać.

Podobnie nieprawdziwa jest promowana rytualizacja „rozwoju”, która triumfuje na Instagramie. Ma ona w praktyce niewiele wspólnego z dojrzewaniem, bo ono nie zaczyna się od zamiany kawy na matchę, dalekich podróży, przejścia na czystą dietę, czytania poradników czy zaplanowania precyzyjnych treningów - to się sprawdza w filmie, czy porywającej opowieści - bo nasze umysły kochają proste opowieści o skomplikowanych procesach. Częściej jednak rozwój wynika z nagłych, spontanicznych momentów, w których dociera do nas: „tak dalej być nie może” lub czasem bardziej brutalnie - „to jeb…e”.

Myślę sobie, że rozwój osobisty jest dziś równie przekłamany co cała reszta świata. I właśnie dlatego ludziom coraz częściej się wydaje, że w swojej nudnej, czasem mozolnej, czasem pozbawionej kasy i błysku codzienności - w której chaos i brak wiedzy przeważają nad poczuciem pewności i klarowności celów - nie mogą się rozwijać.

Nic bardziej mylnego.

Ach te nasze opory! :) piękne i warto przeczytać ✨
24/07/2025

Ach te nasze opory! :) piękne i warto przeczytać ✨

Wszystko, czego nie obejmuję świadomą uwagą, co omijam, spycham, odpycham -
prędzej czy później stanie się moim ograniczeniem.

Blokadą, na której się zawieszam.
Ścianą, od której się odbijam.
Czymś, co nie pozwala mi iść dalej.

Tym, co wraca.
W reakcjach, które mnie przytłaczają.
W relacjach, które się powtarzają.
W napięciach, których nie umiem rozluźnić.
W snach, które próbują mi coś powiedzieć.

To, od czego uciekam…
zaczyna mnie nieświadomie prowadzić.

Wtedy podejmuję decyzje, których nie rozumiem.
Odczuwam emocje nieproporcjonalne do sytuacji -
albo całkiem odcinam czucie.

Nieświadomość nie jest neutralna.
Nieuświadomione ≠ nieaktywne.
Nieuświadomione = przejmujące ster.

Dlatego to, czego unikam,
staje się moim więzieniem.

Spotkanie z tym, co wyparte nie jest łatwe.
Ale to jedyny sposób, by odzyskać wybór.

Zapraszam do rozmowy -
nie po to, by zmieniać,
ale żeby poznać.

Nadać miejsce.
Zrozumieć sens.
Zaprzyjaźnić się.
Dać wsparcie.

Dopiero wtedy naprawdę mogę iść dalej.
Nie przez omijanie przeszkód -
ale przez integrację tego,
co dotąd było poza moją świadomością.

Bo to, czego nie znam w sobie,
prędzej czy później zacznie kierować moim życiem.

Świadomość daje wybór.
Spotkanie daje wolność.

Przeszkody nie blokują Drogi.
One są Drogą.

Czytając ten post pomyślałam sobie, że być może jest tak, że osoby, które mają trudności w relacji ze swoim tzw. wewnętr...
14/07/2025

Czytając ten post pomyślałam sobie, że być może jest tak, że osoby, które mają trudności w relacji ze swoim tzw. wewnętrznym dzieckiem, reagują w ten sposób na dzieci?

W Analizie Transakcyjnej wyróżniamy 3 głosy: wewnętrznego dziecka, dorosłego i rodzica.

Wyobrażam sobie, że jeśli ktoś „utknął” w krytycznym rodzicu, to wcale nie lubi „swojego dziecka”, a tym samym dzieci wokół.

Można być bezdzietnym z wyboru lub nie, ale to nie oznacza, że dzieci wokół nie będzie.

Bardzo smutna historia Natuli - dzieci są ważne.

Lecieliśmy wczoraj samolotem z naszymi córkami — 5-latką i niemowlaczką 8 miesięcy. Niektórzy ostentacyjnie zatykali uszy, gdy młodsza wydawała dźwięki (a serio mało ich wydawała, była bardzo dzielna). Usłyszałam też komentarze: „mam nadzieję, że nie będziemy siedzieć obok tych bachorów”. Zresztą nawet moja dzietna (!) siostra oznajmiła mi kilka dni temu, że bachory na bilardzie na jej wakacjach miała ochotę wystrzelać i zrobiłaby to, gdyby miała broń. Dodała kilkakrotnie, że nie lubi dzieci. Jestem bardzo poruszona rozmową z nią i minioną podróżą. Łzy mi napływają do oczu. Dlaczego tak to wygląda?

Dostajemy od Was mnóstwo takich historii.

Nie każdy musi mieć dzieci.
Ale każde dziecko zasługuje na świat,
który widzi w nim człowieka, nie problem.

06/07/2025

Jon Allen, słynny terapeuta reprezentujący nurt psychoterapii opartej na mentalizacji, powiedział kiedyś pacjentowi: "umysł potrafi być przerażającym miejscem, prawda?", na co pacjent odpowiedział: "tak, i dlatego nie chce się tam wchodzić samemu".

Terapia czasem jest niezbędna, bo bywa, że pewne obszary w naszym umyśle w pojedynkę są nie do przejścia. (...)

Trauma nie sprowadza się wyłącznie do tego, że wydarzyło się coś strasznego, ale też do tego, że straszny był kontekst tego wydarzenia.

Gdy nie pojawia się w życiu dziecka ktoś, kto powie "to musiało być dla ciebie okropne, pewnie jest ci smutno, źle, ale ja teraz jestem z tobą, porozmawiajmy", to ono nie ma szansy poukładać w sobie doznanej krzywdy.
Często zaprzecza swoim uczuciom, bo gdy pozostawione jest z takim doświadczeniem samo, nie ma innego dostępnego sposobu na przetrwanie.

Przepracowanie traumy polega właśnie na tym, że doświadczamy czegoś, co było nie do wytrzymania, w sposób, który jest do wytrzymania, czyli w bezpiecznym środowisku, w towarzystwie osoby zapewniającej bezpieczeństwo.

Anna Król-Kuczkowska w rozmowie z Cvetą Dimitrovą w "Psychoterapia dziś. Rozmowy" pod redakcją Zofii Milskiej - Wrzosińskiej.

„I chociaż ulga w cierpieniu jest efektem terapii, to efekt jest fikcją, jeśli nie towarzyszy mu zmiana osobowości.(…) S...
06/07/2025

„I chociaż ulga w cierpieniu jest efektem terapii, to efekt jest fikcją, jeśli nie towarzyszy mu zmiana osobowości.

(…) Sekret to pełne zaangażowanie i zachowanie świadomości, że korzyścią jest wprowadzanie odkryć z terapii w swoje codzienne życie. Wtedy nie stanie się ona protezą życia, zamiennikiem relacji, ucieczką.”

„Zawsze kiedy się zwijałam, ty mnie rozwijałeś” – wyznaje dr. Irvinowi D. Yalomowi jego była pacjentka Ginny Elkin w ich wspólnej książce „Z każdym dniem trochę bliżej”.

Część osób wybiera się na terapię, oczekując szybkich i spektakularnych zmian w życiu. Bywają i tacy, którzy kontynuują spotkania do czasu, aż poczują się lepiej. I gdy czują, że ich cierpienie się zmniejszyło, to choć problem pozostaje nierozwiązany – przerywają terapię, aż znowu dopadnie ich trudność. Wtedy powracają na kilka sesji, tkwiąc w ten sposób przez lata w błędnym kole. Albo zmieniają terapeutę, rozkoszując się własnymi opowieściami o przeżywanym cierpieniu bez zbudowania głębokiej terapeutycznej relacji, w której trzeba by było rozpoznać i siebie jako źródło cierpienia.

Tymczasem warto mieć świadomość, że udana psychoterapia zazwyczaj nie bywa spektakularna. Zdaniem dr. Yaloma „musi być przeżyciem głęboko ludzkim, bo z nieludzkiej mechanistycznej procedury nie może wyniknąć nic ludzkiego”.

Terapeuta, który udaje, że nie czerpie korzyści z pracy z pacjentem i nie mierzy się z własnymi problemami i ego, może być niebezpieczny. I na przykład prowadzić sesje tak, by sprawiać pacjentowi przyjemność, wzruszać go lub zachęcać do pośpiesznych, odważnych decyzji wyłącznie po to, by mieć poczucie, że proces posuwa się do przodu. Dlatego warto pytać terapeutę, z którym chcemy pracować, o to, jakich narzędzi używa, jaką szkołę psychoterapii ukończył, jakie ma doświadczenie i czy poddaje swoją pracę superwizji.

„Jeśli terapeuta domaga się i oczekuje osobistej gratyfikacji od każdej godziny terapii, to albo sam zwariuje, albo uruchomi katastrofalny program psychoterapii przełomowej, w rodzaju krzyku pierwotnego, która sama jest formą szaleństwa” – uprzedza Irvin D. Yalom. Jednak przełom w terapii jest niezbędny, więc na czym polega ten zdrowy?

Więcej w nowym tekście dla Zwierciadło/Sens – link w komentarzu.

Na zdjęciu Anna, Mauro i ich terapeutka Orna z naprawdę świetnego (polecam!) serialu „Couples Therapy”

A właśnie wczoraj byłam świadkiem dialogu pewnego Taty z dzieckiem, które o obejmowało swoje rodzeństwo. Tata zwrócił uw...
05/07/2025

A właśnie wczoraj byłam świadkiem dialogu pewnego Taty z dzieckiem, które o obejmowało swoje rodzeństwo.

Tata zwrócił uwagę dziecku „za mocno”. Zrobił to 2 razy, po czym bez złości pomógł dziecku znaleźć sposób na ten bezcenny kontakt w bezpieczny sposób.

„Dziecko może rozwinąć w sobie zdrowe poczucie własnej wartości tylko wtedy, gdy czuje się kimś wartościowym dla swoich rodziców, czyli kimś wartym ich miłości i troski. Poczucie własnej wartości rozwija się wtedy na dwóch płaszczyznach: jakościowej i ilościowej. Rozwój jakościowy ma miejsce każdego dnia, w każdej minucie życia, kiedy dziecko poznaje swój potencjał, swoje ograniczenia, myśli, uczucia i reakcje. Ów stopień samopoznania rośnie wraz z wiekiem. Z kolei rozwój ilościowy zależy niemal całkowicie od werbalnego i niewerbalnego feedback-u, jaki dziecko otrzymuje od rodziców, innych dorosłych i swojego rodzeństwa – w tej właśnie kolejności. Kiedy ma półtora roku i z entuzjazmem poznaje świat, wkładając każdy przedmiot do ust, jest samoocena zależy całkowicie od reakcji rodziców. Będzie rosła, jeśli uda im się bez potępiania jego pasji odkrywania przekonać, że nie każda rzecz nadaje się do wkładania do buzi. To samo dotyczy dwuipółlatka, który obejmuje swoją siostrę tak mocno, że prawie traci oddech; należy pokazać mu inny, delikatniejszy sposób wyrażania swojej miłości. Jeśli jednak reakcją rodziców będzie złość, krzyk i brutalne odrywanie syna od siostry, to zostanie on pozbawiony ważnego doświadczenia: jak można kochać drugiego człowieka bez naruszania jego osobistych granic. I będzie to z pewnością miało negatywny wpływ na jego poczucie własnej wartości.” – Jasper Juul „Agresja – nowe tabu? Dlaczego jest potrzebna nam i naszym dzieciom?” (tłum. Dariusz Syska)
fot. İbrahim Açıkgöz

➡️ W najbliższych miesiącach zapraszam 2 osoby, do procesów psychoterapeutycznych.📍Przyjmuję w prywatnym gabinecie w War...
02/07/2025

➡️ W najbliższych miesiącach zapraszam 2 osoby, do procesów psychoterapeutycznych.

📍Przyjmuję w prywatnym gabinecie w Warszawie, przy Rondzie ONZ.

Nurt Analizy Bioenergetycznej, w którym prowadzę sesje często jest nazywany „Metodą Lowena”, od nazwiska twórcy
- Alexandra Lowen’a, a także Bioenergetyką.

To nie bioenergoterapia.
Bioenergetyka to nurt psychoterapii oparty na analizie uwzględniającej ciało
—napięcia, wzorce postawy i ruchu,
a także rozmowie i relacji
z psychoterapeutą.

Umożliwia wgląd oraz integrację nie tylko z poziomu rozumu, ale i rzeczywistości ciała.

Jeśli już zbyt długo:

🔸 odczuwasz przytłoczenie,
🔹 masz problem z rozpoznawaniem
i wyrażaniem swoich emocji,
🔹 masz trudności w relacjach,
🔸 dręczą Cię bóle psychosomatyczne,
🔹 doświadczyłe/aś traumy,
🔸 chcesz rozwinąć świadomość siebie na głębszym poziomie,
🔹 chcesz integrować umysł i ciało.

Zapraszam na serię pierwszych 1-5 spotkań, które służą poznaniu się i wysłuchaniu Cię. Ustalamy obszary i cele terapii.

To także czas na podjęcie decyzji
o współpracy.

Zapisz się na pierwszą konsultację
>> link do kalendarza w bio
>> napisz: kontakt@magdaklonica.pl
>> tel. +48 451 611 098

Mój kalendarz często się zmienia, więc termin i dostępność możesz sprawdzić (kalendarz w bio) lub napisać/zadzwonić osobiście, żeby wspólnie ustalić termin.

Rytuały mogą być ważnym i terapeutycznym czynnikiem pomagającym coś zakończyć, rozpocząć, pożegnać lub przywitać. Albo d...
21/06/2025

Rytuały mogą być ważnym i terapeutycznym czynnikiem pomagającym coś zakończyć, rozpocząć, pożegnać lub przywitać. Albo dobrze sobie po prostu życzyć.

To drobne wielkie czynności, które pomagają wpuszczać do naszej rzeczywistości intencje.

Dzisiaj równonoc, rozpoczyna się lato. Czego sobie życzysz?

„Kiedy ludzkość przerośnie samą siebie”
20/06/2025

„Kiedy ludzkość przerośnie samą siebie”

Sporo osób zareagowało na wczorajsze słowa w Klubie Trójki, kiedy powiedziałem na koniec, że ja z Małą jestem w procesie żegnania się. Odebrano to jako porzucenie nadziei i rezygnację.

A ia myślę, że musimy się właśnie tego uczyć. Mądrego żegnania z ekosystemami, gatunkami, rzekami, krajobrazami. Osobiście mam alergię na „zbawicieli świata”, bo nie będzie żadnego zbywania ani cudownego ocalenia. Będzie powolne odchodzenie. Najpierw Przyrody a w zasadzie jej różnorodności, bo to ona zapłaci najwyższy rachunek jako pierwsza. I to nie będzie żadna apokalipsa. Po prostu będą znikać ekosystemy, gatunki, krajobrazy. Tak jak teraz - tylko może szybciej. Będą zastępowane monokulturami, nanorobotami i hologramami. A my - tak jak teraz w dużej części - nie będziemy za nimi tęsknić. Będziemy podłączeni do metawersu i nie będziemy już czuć potrzeby żeby pójść na łąkę, wejść na drzewo albo postawić stopę na torfowisku. Piękno będzie zakodowane w zerach i jedynkach i podawane dożylnie przez WiFi - tak jak teraz ale w większych dawkach. Nauczymy się oszukiwać śmierć, wymieniać organy, przeszczepiać tożsamość i wspomnienia. Przestaniemy odczuwać cierpienie, ból i głębsze uczucia. Bo głębsze uczucia prowadzą do bólu i cierpienia. I po co to komu? Być może będzie tak jak opisał to już dawno Aldous Huxley. Nowy Wspaniały Świat. Dla wybranych. A może dla wszystkich.

I będziemy tak trwać i wysysać Planetę całkowicie przekształconą pod nasze potrzeby. Pokonamy pewnie nawet śmierć. Ale życie bez śmierci i bólu nie jest życiem ludzkim. Jest życiem nieumarłym. Być może osiągniemy nieśmiertelność, lecz stanie się to za cenę życia. Naszego i Przyrody.

Finalnie nic nie rośnie w nieskończoność. Nawet gwiazdy. I kiedy już ludzkość przerośnie samą siebie, to wtedy się zapadnie w sobie a świat zrobi się znowu mały i od początku. A nasze centra danych, banki i autostrady porośnie bluszcz i maki. A potem może ktoś je wykopie jak starożytne Pompeje. I świat będzie trwał po człowieku. Jeśli gdzieś znajduję nadzieję - to właśnie tam. Co nie znaczy, że mój moralny imperatyw nie każe mi walczyć o każdy dzień godnego życia dla rzeki, Bobrów, rodziny lisów czy łosi. I wszytko to robię, z mądrą świadomością, że odkładam w czasie odchodzenie. Jednocześnie się mądrze żegnając.

Adres

Ulica Pańska, Rondo ONZ, Warszawa
Warsaw

Strona Internetowa

https://twojpsycholog.pl/profil-psychologa/magda-klonica-3074, http:/

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Magda Kłonica - psychologia ugruntowana w ciele umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria