Akademia Wysiłku Wojciech Czajkowski

Krótka historia o mnie.

W końcu postanowiłem założyć swojego firmowego facebooka. Chciałem opowiedzieć w dużym skrócie czym sie sie zajmuje i dlaczego.

Na początek powiem jak doszło do tego, że zostałem fizjoterapeuta. Muszę na wstępie zaznaczyć że cała moja rodzina ma coś wspólnego ze zdrowiem, ponieważ Mama jest specjalista fizjoterapii, Ojciec lekarzem i mój starszy brat też ukończył fizjoterapię i jest świetnym terapeuta. Ja oczywiście absolutnie nie chciałem iść tą droga, chciałem robić coś innego i koniec. Swoją przygodę z tym tematem zacząłem od kilkumiesięcznego kursu masażu kiedy byłem jeszcze na studiach inżynierskich. Stare dzieje ale zainteresowało mnie to na tyle że postanowiłem rzucić studia i rozwijać się dalej pod kątem masażu. Skończyłem dwuletnia policealną szkołe masażu w Warszawie przy ulicy Rakowieckiej, tak obok więzienia ale tam zajęć nie mieliśmy. Mieliśmy dużo praktyk w kilku warszawskich szpitalach i mniejszych placówkach. Samą fizjoterapią zainteresowałem się mocniej, pewnie nie tylko ja tak miałem, po małym wypadku na rowerze. Dość mocno uszkodziłem sobie bark i było blisko operacji ale postanowiłem spróbować mniej inwazyjnych metod leczenia. Wybrałem szeroko pojętą fizjoterapię. Były to zabiegi fizykalne, terapia manualna i ćwiczenia. Dwa ostatnie zagadnienia spodobały mi się najbardziej. Po ukończeniu szkoły masażu poszedłem na studia. Ukończyłem Warszawski Uniwersytet Medyczny na kierunku fizjoterapii w systemie dziennym dwustopniowym czyli skończyłem z tytułem magistra. Przez cały czas mojej edukacji, już w szkole masażu pracowałem z pacjentami. Bardzo sobie to chwale ponieważ jestem praktykiem i nie wyobrażam sobie nauki tego wszystkiego bez praktyki z pacjentami. Same zajęcia to zdecydowanie za mało przynajmniej dla mnie żeby ogarnąć ten temat.

Kolejnym dla mnie ważnym tematem jest sport. Wiadomo jak większość normalnych dzieciaków od zawsze lubiłem się ruszać i uprawiać różne sporty. Była to piłka nożna, ćwiczenia kalisteniczne czyli z własną masą ciała. Mój ojciec mnie tym zaraził zawieszając mi drążek w pokoju i wspólnym robieniem pompek i masy innych ćwiczeń. Już wtedy wiedziałem że na pewno nie będę się nadawał do pracy biurowej ani innej pracy siedzącej.

W czasie mojej edukacji na studiach postanowiłem się dokształcać dodatkowo. Ukończyłem kilka ciekawych szkoleń w zakresie treningu. Ukończyłem też kurs na trenera personalnego tylko nie taki weekendowy tylko kilku tygodniowy z naprawdę super specjalistami i bardzo fajnymi ludźmi. Ukończyłem jeszcze sporo innych szkoleń w zakresie fizjoterapii w sporcie oraz terapii manualnej ale o tym dokładnie jeszcze umieszczę informacje w innej zakładce.

 ...