10/10/2025
Historia narodzin Lenki, pierwszy poród Karoliny.
Kiedy w przeddzień terminu porodu pojawiają się pierwsze skurcze, Karolina w zaufaniu pozwala im działać i czeka. Pojawia się ze swoim mężem w szpitalu dopiero z regularną, nasilającą się czynnością skurczową, którą dalej wspieramy po spotkaniu się na sali porodowej. Jest już po północy i wiemy, że Lenka pojawi się na świecie dokładnie w wyznaczonym terminie porodu, co dzieje się tylko w ok 4-5% przypadków.
Na sali panuje półmrok, gra jej porodowa playlista. Karolina w rytm skurczy porusza się siedząc na piłce i polewając na zmianę brzuch i plecy wodą z prysznica. Jej mąż cały czas jest obok. Przechodzimy do wanny, gdzie pomiędzy skurczami udaje się łapać chwile snu.
Kiedy w kolejnym badaniu stwierdzam brak postępu porodu i nie do końca optymalne ułożenie Lenki w kanale rodnym, decydujemy o skorzystaniu z znieczulenia, którego pierwotnie nie obejmował plan porodu. Jednak jego działanie daje Karolinie idealny czas na regeneracje, a mi na działania, by wpłynąć na ułożenie Lenki. Udaje się. Po niedługim czasie Karolina zgłasza uczucie parcia podczas skurczu. Rozpoczynamy szukanie optymalnej pozycji, by jak najbardziej wspomóc Lenkę w tej drodze. Karolina w wielkim zaufaniu podąża za swoim ciałem i moimi wskazówkami. Jej mąż wspaniale wspiera ją na każdym skurczu, jest nieocenioną pomocą.
Karolina rodzi Lenkę na krzesełku porodowym. „Dotnij, jak jest blisko” zachęcam, co działa na Karolinę motywująco i wraz ze mną wydycha każdy milimetr główki swojej córeczki. „Jest!” woła z niedowierzaniem Karolina, gdy dotyka całej główki Lenki. Czekamy na kolejny skurcz, w którym rodzi się reszta ciałka, w pięknych koralach z pępowiny wokół szyi. Lenka trafia prosto w najczulsze objęcia swoich rodziców.
Czekamy na poród łożyska, a po nim oglądam, czy konieczne jest zaopatrzenie krocza szwami. Nic, tkanki bez jakiegokolwiek uszczerbku. Widzę wielką radość i dumę na twarzy Karoliny. Ja też jestem z niej, z nich, ogromnie dumna.
Po wszystkim zgodnie stwierdzamy, że zmiana w planie porodu może być najlepszą zmianą na świecie 🙂
Witaj na Świecie Lenko!
Położna Aleksandra Chylińska